Skocz do zawartości

Chcę kupić F10/11 porady,opinie, porównania.


Kirył

Rekomendowane odpowiedzi

Witam wszystkich.

Mam okazję kupic f11 kombi z 2015r za 50tys. Cena wydaje się być dobra ,ale przebieg mnie trochę przeraża bo juz przekroczył 230 000 .. aż tak wielki nie jest to przebieg. Ale boje się, że pojeżdżę rok auto bedzie miało juz 270000, nie bedzie problemu sprzedać z takim przebiegiem zeby nie stracić wiele na wartości? Wyposażenie auta nie jest źle. Xdrive, skóry brązowe, panorama , hud, zegary cyfrowe, kamera cofania.itp


Kolejne pytanie , wnętrze kolor skóry ciemny brąz. Nie podoba mi się za bardzo ten kolor , w sumie jak na razie widziałem to auto na zdjęciach. Jak dla mnie najlepiej auto wygląda z czarnym wnętrzem. Jakie Wasze opinie? Wiem, ze to kwestia gustu. Ale z chęcią poczytam :)


Jest to bmw z silnikiem 2.0 190km xdrive. Jakie opinie na temat awaryjności? Na serwisie sprawdzałem to rozrząd nie byl wymieniany. Kiedy powinno się wymienić? Jedni mówią, że dopiero jak słychać. Ale czasami może byc za późno

..

Jakie średnie spalanie przy spokojnej jeździe miasto i krótkie odcinki poza miastem do 120km na h ?


Pozdrawiam

 


Pare miesięcy temu kupiłem f11 z 2011 roku, z przebiegiem 230tys z 2-litrowym kopciuchem w Niemczech bezpośrednio od właściciela za podobną kwotę. I to bez xdrive, panoramy czy cyfrowych zegarow. Długo obserwowałem ceny i 50tys za f11 z 2015r to musi być MEGA okazja. Albo mega inwestycja. Bo tam parę elementów do malowania to jest nic. Na zachodzie przebieg powyżej 200tys w takim samochodzie nie robi wrażenia. Ile musiało kosztować we Francji, żeby ktoś jeszcze zarobił na tym, plus koszty sprowadzenia. Bardzo bym uważał przy tym zakupie i weryfikował wszystko co się da.

W f11 z tego co czytalem to rozrządu nie słychać i przy takim przebiegu już lepiej wymienić.

U mnie średnie spalanie w mieście na krótkich odcinkach to 10l. Autostrada przy prędkości 150 na tempomacie 8.5l.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Obecnie przebiegi zaczynają być wreszcie realne. Jeszcze 3 lata temu żadne BMW nie przekraczało 200tys. Teraz przekracza:)


Nie ma żadnego problemu aby kupić BMW z przebiegiem 50tys km z takim rocznikiem.....ale zapomnij o cenie 50tys zł. No coś za coś. W takich pieniądzach to albo kupujesz auto powypadkowe, albo popowodziowe albo z większym przebiegiem.


Rozrząd trzeba wymienić i tyle . Dla świętego spokoju. Za 500zł nikt tego nie zrobi bo to jest BMW. Zawsze są jakieś koszty po zakupie. Tak jak koledzy powyżej piszą.Jest to okazja jak na ten rocznik.


Skóry brązowe wyglądają dziwnie. Jak dla starszego Pana. Fajniejsze już są rude skóry.

Ekspresy do kawy to mój świat:) http://www.primocaffe.pl
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 4 tygodnie później...
Witajcie, przeczytałem z 40 stron od początku wątku, i poza rozmowami o dupie marynie i wszystkim czym się da poza silnikami, nie dowiedziałem się nic na temat jakie silniki warto a jakich nie. Szkoda że nie ma jakiegoś zestawienia że ten, ten i ten diesel są warte uwagi a ten ten i ten nie... szukam jakiś opinii ale szczerze zniechęciłem się czytaniem dalej, bo zeby przeczytać ponad 200 stron to można oczopląsu dostać od śliptania w ekran... Czy jest w stanie w skrócie któryś z Was podsumować silniki? Chodzi mi po głowie 2.0d 184km lub benzynka 2.0 ale niestety ciężko rzetelne informaje...
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzisiaj żaden diesel nie jest wart funta kłaków.

A jeszcze wczoraj był warty 100 tys. euro... A dziś już rozdają za bezcen, wystarczy wejść na Mobile.de. Dopłacają za diesle :wink: Ach ta Europa :lol:

 

Czy jest w stanie w skrócie któryś z Was podsumować silniki?

 

Zamierzam kupić F11 i celuję w 3.0d N57. Jeździłem 3.0d w G11, to było co prawda kolejne wcielenie tego silnika 3.0d, ale generalnie bardzo mi się podobało. Super działający motor, bardzo elastyczny, przyjemny i relaksujący w jeździe, również bardzo szybkiej. Sam silnik sprawia również wrażenie zrelaksowanego, co mi się bardzo podoba. Spalanie 8,5 litra przy dynamicznej jeździe (jeździłem tydzień). Przyjemny dźwięk i fajna elastyczność. Przy benzynie by wyżłopał 15 litrów, a to mi się nie podoba. Czasami jedynie na postoju jest wrażenie, że mocarna benzyna w tym samochodzie postawiłaby kropkę nad "i". Wiadomo, że 750i by było przyjemniejsze. Ale mówimy o F10/F11.


2.0d N47 - ogólnie dobry silnik, najbardziej popularny. Problemem jest rozrząd. Należy to wymienić, jeśli nie było wymienione. W 3.0 zresztą też. Oprócz tego nie ma większych problemów, może jeszcze EGR i DPFy. Dla mnie ten silnik jest za słaby do tego auta i nie podoba mi się dźwięk. Takim też jeździłem przed tydzień. Jest ogólnie "OK", ale szału na pewno nie ma. Do normalnej jazdy, jak ktoś nie jest maniakiem wystarczy.


2.0i N20 - raczej nie jest to polecany silnik, ze względu na swoje różne problemy. Poczytaj, użyj wyszukiwarki. Mi ten silnik nie pasuje. Jeździłem nim tylko kilometrów, w F30 był w miarę spoko, ale w F10 to była "kaszana". Wskaźnik obrotów lata przy tym silniku po całym obwodzie wskaźnika, mimo normalnej, w zasadzie spokojnej jazdy. Mi to nie odpowiada. Bardzo nie podoba mi się dźwięk tego silnika, szczególnie na zewnątrz. Jakby sie miał za chwilę rozlecieć.


Jest jeszcze 535i. Tego silnika nie biorę pod uwagę, bo po pierwsze znudziły mi się już duże benzyny (miałem 2x V6 i teraz R6) i chce spróbować diesla. Poza tym to jest jeden z tych silników, gdzie "jest to wspaniały silnik i zupełnie bezawaryjny, jedynie należy zadbać wcześniej o A, pamiętać o B, sprawdzić C, wymienić D i robić E. Ja tych silników BMW benzynowych nie rozumiem, do ich dobrej pracy wymagane jest spełnienie wielu warunków, których żaden mechanik jakiego znam nie rozumie. Vanosy i ich solenoid, podciśnienia, DISy, odmy, 8 sond lambda, Bóg wie co... Jak jest OK to chodzi pięknie, jak się coś zepsuje to będziesz tak jeździł na wieki, bo nie wiadomo co. Jeździłem chwilę 535i, ale e60 i jakoś mnie nie powalił.


Są jeszcze V8, 535d itd, ale to już inna historia.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Zasłużeni forumowicze
Witajcie, przeczytałem z 40 stron od początku wątku, i poza rozmowami o dupie marynie i wszystkim czym się da poza silnikami, nie dowiedziałem się nic na temat jakie silniki warto a jakich nie. Szkoda że nie ma jakiegoś zestawienia że ten, ten i ten diesel są warte uwagi a ten ten i ten nie... szukam jakiś opinii ale szczerze zniechęciłem się czytaniem dalej, bo zeby przeczytać ponad 200 stron to można oczopląsu dostać od śliptania w ekran... Czy jest w stanie w skrócie któryś z Was podsumować silniki? Chodzi mi po głowie 2.0d 184km lub benzynka 2.0 ale niestety ciężko rzetelne informaje...

 

Ja miałem ( mozna powiedziec, że nadal mam bo jeździ teraz moj Ojciec) 520d 2011r. 215tys km przebiegu od nowego w moich rękach. Silnik podkręcony przy przebiego 90kkm do 225KM i 450Nm. Wszystko sprawuje się super za wyjątkiem wymiany wtryskiwaczy po ok.70kkm. Od tej pory nie było żadnych problemow ani z filtrem czastek stalych ani z egr, turbiną czy innymi. Wymieniłem profilaktycznie rozrzad przy ok.170kkm ale okazalo się podczas roboty, ze prawdopodobnie nie było takiej potrzeby. Zaznaczam ze wymieniałem w tym samochodzie olej co 10-15kkm co pewnie ma znaczenie w kontekście dobrej kondycji rozrzadu i turbiny.

Po podkreceniu do 225 KM osiagi zrobiły się juz calkiem przyzwoite. Silnikowi brakuje troche kultury pracy R6 ale nie jest to jakiś dramat.

Sam użytkuję teraz dużo mocniejsze samochody więc mam inną perspektywe oceny ale w odczuciu mojego starszegu już ojca, osiągi sa nawet super. Średnie spalanie 7-7,5l. Osobiście diesla R4 od BMW mogę jedynie chwalić.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No właśnie czytałem o 3.0d i 2.0d. 3.0d w e60 jezdziłem 218 konnym i fajnie się tym jezdziło. Niestety w tych nowszych przeraża mnie fakt wymiany tego rozrządu, nie jest to jakis nie wiadomo jaki koszt ale pytanie czy konieczność takiego serwisu nie powoduje że silnik jest mocno ryzykowny w zakupie jako auto używane;)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Drodzy koledzy, czasem wydaje mi się, że co niektórzy szukają perpetum mobile, samochodu totalnie bezawaryjnego, albo lepiej - bezobsługowego... a takich nie ma, nawet w BMW :)

A temat jest bardzo prosty - jeśli nie masz zbyt wysokich wymagań (tzn. nie miałeś jeszcze 3.0d) to z silnika 20d będziesz zadowolony. Jak kupisz zadbany egzemplarz, to betka będzie chodziła jak pszczółka. Ale musisz założyć, że jakieś koszty używanego BMW będą, nie da się inaczej, a to tarcze i klocki, a to wymiana oleju w skrzyni itp. Ewentualnie rozrząd. Jak dla mnie optymalny silnik do tego samochodu, ale raczej bez xDrive (trochę go przymula). Ja byłem bardzo zadowolony. Spalanie mega niskie - raz zrobiłem na baku 1400km... A to, że czasem jakaś topowa Skoda da Ci radę, albo nawet będzie nieco szybsza - no cóż, takie czasy, ale drogi to nie tor wyścigowy, a osiągi to nie wszystko, choć pewnie, że im więcej mocy, tym lepiej.

Dzisiaj, jak już przesiadłem się na 30d, to po przesiadce na 20d czuję niedosyt mocy i dźwięku motoru, ale ja jestem już nieco skrzywiony, wiadomo, że do dobrego człowiek szybko się przyzwyczaja. Choć każdemu życzę takiej przesiadki, to jeśli nie przesiadasz się w drugą stronę, tylko z jakiegoś VAGa przesiadasz się do F10 i masz budżet jaki masz, śmiało bierz 20d - będziesz zadowolony. Przecież to nie ma być Twoje ostatnie BMW.

I nie ma co słuchać malkontentów, że 20d nie jeździ, że jest za słabe itp. To nie prawda. Ja miałem takie auto, mam kolegów, co mieli lub mają takie auta i każdy jest zadowolony. A że apetyt rośnie w miarę jedzenia, to inna sprawa.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Co lepsze większy przebieg i młodszy rocznik czy starsze auto i mniejszy przebieg? Przyjmujemy ze przebiegi są udokumentowane i pewne. Przymierzam się do 2.0 diesla.

Auto 1 z końca 2014 przebieg około 130k

Auto 2 z 2016, przebieg ponad 160k

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Co lepsze większy przebieg i młodszy rocznik czy starsze auto i mniejszy przebieg? Przyjmujemy ze przebiegi są udokumentowane i pewne. Przymierzam się do 2.0 diesla.

Auto 1 z końca 2014 przebieg około 130k

Auto 2 z 2016, przebieg ponad 160k

 

Oba to auta LCI, więc teoretycznie wolałbym z mniejszym przebiegiem, ale szczegóły są ważne - bo np. ten z większym przebiegiem mógł mieć olej wymieniany częściej, co jest ważniejsze niż te nalatane dodatkowe 30tyś km. Oba przebiegi nie są duże, więc wyposażenie, stan auta itp trzeba brać pod uwagę. Ale wolałbym starszy z mniejszym przebiegiem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Zasłużeni forumowicze
Przy używanych ani przebieg ani rocznik nie powinien być głównym wyznacznikiem. Zakładając, że oba egzemplarze mają to samo oczekiwane wyposażenie brałbym ten, który jest w lepszym stanie technicznym i wizualnym. Co z tego, że młodszy rocznik czy mniejszy przebieg skoro auto może być wytłuczone, wypierdziane i ogólnie zaniedbane, a lakier zniszczony np. myjnią automatyczną, szyby porysowane skrobaczką itp. To samo dotyczy serwisu, stanu felg, wnętrza itd. Tu nie ma jednej reguły.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Co lepsze większy przebieg i młodszy rocznik czy starsze auto i mniejszy przebieg? Przyjmujemy ze przebiegi są udokumentowane i pewne. Przymierzam się do 2.0 diesla.

Auto 1 z końca 2014 przebieg około 130k

Auto 2 z 2016, przebieg ponad 160k

 

30tys przebiegu to żadna różnica. To co ma przejechane więcej może być w dużo lepszym stanie technicznym. Sprawdziłbym oba i wziął to bardziej zadbane, nie sugerując się liczbami. No chyba że któreś to golas to odpadłoby z miejsca.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czy serwis wyświetlany na ekranie w aucie jest wiarygodny? Jest tam data i przebieg. W aucie z mniejszym przebiegiem były poduszki w zawieszeniu wymieniane. Ja w swojej E61 która ma 315k nalatane mam fabryczne.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

Cześć

Powoli zaczynam zbierać sobie informacje na temat F10. Chciałbym sobie kupić takie auto. Jakie silniki szczególnie polecacie? Ja póki co myślę o 535i. Ostatnio nie jeżdżę dużo więc raczej nie ma sensu kupować diesla. Przeglądałem ogłoszenia ale ile Waszym zdaniem trzeba teraz zapłacić za zadbany egzemplarz?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Panowie pytanie mam małe. Ponieważ oglądałem x5 ale jakoś srednio. Czy kest sens szukania przedlifta f10 do 60tys ? Idzie kupić już coś sensownego za taka kase

 

Jeśli możecie to powiedźcie ile mniej więcej trzeba zapłacić za zadbaną sztukę. Ja co prawda celuję raczej w polifta ale zawsze to coś wniesie do konwersacji. Ogłoszenia przeglądałem ale to jedno, doświadczenie w szukaniu i kupowaniu to coś innego

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.