BMW E92. Na co zwrócić uwagę, jakie koszty utrzymania?

[Kościan]

Witam wszystkich. Przymierzam się do zakupu E92. Auto oczarowało mnie wyglądem i pod tym względem jest dla mnie bezkonkurencyjne. Mam nadzieję, że dostanę od was jakieś porady na temat tego modelu.

Nie jestem kierowcą który będzie trzaskał po 40k km rocznie. Raczej kręcę się po okolicach.

Rozważałem 330d z racji, że słyszałem o tym silniku dużo dobrego ma dużo mocy ale nie wiem do końca jak wygląda sprawa z serwisem, konkretnie ceny.

Druga opcja to dwulitrowy diesel. Z tego co widzę jest bardzo popularny. 177km też jak dla mnie wystarczające. Wiadomo, że diesle potrafią być drogie w serwisowaniu... Koło dwumasowe, wtryski (mamy w domu F10 i w dwulitrowym to jest katastrofa... Co powrót z serwisu to padają) dlatego rozważałem też dwulitrową benzynę z racji tego, że nie będę jeździ po trasach zbyt wiele.

Generalnie jestem trochę zielony. Co nieco poczytałem ale nie znalazłem 100% odpowiedzi na problemy.

Ostatnie pytanka to na co zwrócić uwagę przy zakupie oraz o okazy występujące na allegro w cenach 47-50 tyś (dolna granica) warte to co, czy ulepki?

Generalnie budżet póki co bliżej nie określony ale liczę, że chcę wydać nie więcej niż 56 tyś

[Amol]

Po pierwsze szukaj benzyny

Po drugie szukaj minimu 2,5 litra! 6 cylindrow w BMW daje frajde i przyjemnosc i brzmi swietnie a spalanie neiwiele wyzsze w porownaniu z np 2.0 4 cylindry

Jesli male trasy itd. to lepiej wziac benzyne i lac dobre paliwo serwisowac i pomykac.

Benzyna zadbana tak jak dizel dlugi i bezproblemowo pojezdzi, ale szukac trzeba tego czasem trzeba dlugo...

 

Odpusc dizelki jesli nie planujesz tras i lubisz cisze, benzyna jak sie rozgrzeje nie slychac jej, ale jak wcisniesz gaz uslyszysz ze zyjesz.

 

Jesli stac Cioe szukaj spokojnie 3,0 i wiecej na ile mozesz sobie pozwolic.

Ceny serwisu nieznacznie wzrosna prtzy wiekszej pojemnosci, spalanie tez nie idzie drastycznie.

Zwroc uwage na wposazenie, bo fajnie miec jakies bajery(poznej drogo wychodzi dokladac)

 

Powodzonka

[Kościan]

Dzięki. Ważną kwestią jest też to, że w Polsce takich mało. Zastanawiałem się nad sprowadzeniem z Niemiec (może lekko pukniętej gdzieś w drzwi) jednak ta drakońska akcyza mnie odstrasza. Generalnie jeśli chodzi o wyposażenie to podstawa to skóra. Nie musi być iDrive ani bajery bo chcę się zmieścić w tym przedziale cenowym. Zazwyczaj przedkładam wyposażenie nad markę (w granicach rozsądku) jednak e92 nie mogę się oprzeć.

[Rivasi]

Po pierwsze szukaj benzyny

 

Jesli stac Cioe szukaj spokojnie 3,0 i wiecej na ile mozesz sobie pozwolic.

Ceny serwisu nieznacznie wzrosna prtzy wiekszej pojemnosci, spalanie tez nie idzie drastycznie.

 

Uwaga bo drastycznie ma rozne sens w zaleznosci od osoby. Jezeli uzywasz tego samochodu jak BMw to nie zejdziesz ponizej 13Litrow sredniej, a w X + automat to tak nawet 14/14,5 jezeli jezdzisz czesto przez niemcy.

 

i jezeli bierzesz E92 to 2.5i/3.0i to optimum, ponizej to troche dziwnie wyglada, jak kibol z rozowymi skarpetkami a powyzej masz te dwie sieroty ktore wyja jak opetane za kazdym razem jak wcisniesz gaz !

[Kościan]

Wiadomo, nie będę jeździł jak dziadek. Zdecydowanie to jeszcze etap młodzieńczego zapału do jazdy więc frajdą jest pizdnąć w pedał, oczywiście z rozsądkiem :D Nie rozważałem xDrive ani automatu (automat w każdym samochodzie w rodzinie). W manualu (można się nie zgodzić) przyjemność z jazdy jest dużo większa.

Co do spalania to miałem w planach, żeby średnia wynosiła ok 10l a 13 to troszkę sporo.

[bezel141]

13l to w miescie, wiec sie nie zalamuj. W trasie 7-8, = srednia 10

[wujekwaldus]

na szybkiego wpisalem sobie w wyszukiwarke koszty utrzymania, zakup E92, pojawilo mi sie MILJON tematow...

Czy jest sens kolejny?

 

Auto spali tyle ile wlejesz - to chyba najlepszy wynik.

Auto psuje sie kazde, nowe, stare, drogie, tanie a przedewszystkim: UZYWANE, nigdy nie wiesz co kupisz a cena i stan blacharski/mechaniczny nigdy nie jest wyznacznikiem pewnosci auta.

[Rufio]

Tak jak pisze przedmówcą.

 

Tu masz mój temat z wyliczeniem kosztów.

 

viewtopic.php?f=70&t=179683&start=15

 

Jak kupisz "igiełkę" z allegro to będą wydatki.

[szatynwroc]

A ja ci polecę R4 zamiast R6, jeśli auto ma być ekonomiczne. Sam przesiadłem się z R6 na R4 i mimo ze odczuwam braki mocy to i tak jestem bardzo zadowolony.

W R6 wchodzi 9 litrów oleju w R4 wchodzi 4,5 litra. Do tego zawieszenie, tarcze i klocki musisz kupować droższe w R6, bo jest cięższe i ma większy silnik.

Spalanie to kwestia techniki jazdy i w dużej mierze zależy od kierującego.

W podanej cenie to o dobrym R6 nawet bym nie marzył a i z R4 może być różnie.

[Rivasi]

A ja ci polecę R4 zamiast R6, jeśli auto ma być ekonomiczne. Sam przesiadłem się z R6 na R4 i mimo ze odczuwam braki mocy to i tak jestem bardzo zadowolony.

W R6 wchodzi 9 litrów oleju w R4 wchodzi 4,5 litra. Do tego zawieszenie, tarcze i klocki musisz kupować droższe w R6, bo jest cięższe i ma większy silnik.

Spalanie to kwestia techniki jazdy i w dużej mierze zależy od kierującego.

W podanej cenie to o dobrym R6 nawet bym nie marzył a i z R4 może być różnie.

 

Do R6 wchodzi 6,5 litra oleju, jezeli lales 9 litrow do R6 to normalne ze sie przesiadles :) :lol:

 

klocki do R6 (330i) sa tansze niz do R4 (320i) (logiczne), tarcze hamulocowe sa tansze do 320I i w takiej samej cenie do 325i i fakt drozsze o czuja do 330i.

Spalanie zalezy od szybkosci obrotowej i pojemnosci silnika a wiec w polowie od kierujacego przy skrzyni manual ale przy automacie to juz tak na 25% tylko ale no trudno mi by bylo zejsc ponizej 320 i przy 330 i przy porownywalnych szybkosciach.

 

rozumiem ze jestesmy miedzy ludzmi powaznymi i nie rozmawiamy o 316i i 318i, EDYT : przepraszam rozùawiamy rownierz o 318i czyli klocki hamulcowe sa albo tansze do R6 albo w tej samej cenie.

 

Ja tu tylko zeby przypomniec jak jestem upierdliwy ! w razie gdyby ktos zapomnial :norty:

Edytowane 25 Lutego 2014 przez Rivasi

[K8v8M]

Nie kupuj diesla jesli mało jeździsz, szczegolnie jesli to krótkie odcinki. Problem jest tylko taki, ze w tym modelu benzyna 2,0 jest dość słaba i nic sie nie da z tym zrobic. Problemy z silnikiem 3,0 wyeliminowano w roku 2010 i od tego rocznika warto szukać pewnego auta. W Polsce raczej takiego nie znajdziesz. Jak sam zauważasz akcyza jest wysoka, a ceny mimo to niskie. Wyobraź wiec sobie jak musiało wyglądać takie auto przed odpicowaniem przez handlarza. Jesli fundusze za niskie to moze sie jednak okazać ze mocy w 2.0 styka. :mrgreen:

Jesli masz ochotę na pewne auto to nie szukaj go w ofercie handlarzy, bo nie znajdziesz. Tylko kupno od pierwszego właściciela obojętnie w PL czy DE, a i to gwarancji nie daje.

[Rivasi]

Nie kupuj diesla jesli mało jeździsz, szczegolnie jesli to krótkie odcinki. Problem jest tylko taki, ze w tym modelu benzyna 2,0 jest dość słaba i nic sie nie da z tym zrobic. Problemy z silnikiem 3,0 wyeliminowano w roku 2010 i od tego rocznika warto szukać pewnego auta. W Polsce raczej takiego nie znajdziesz. Jak sam zauważasz akcyza jest wysoka, a ceny mimo to niskie. Wyobraź wiec sobie jak musiało wyglądać takie auto przed odpicowaniem przez handlarza. Jesli fundusze za niskie to moze sie jednak okazać ze mocy w 2.0 styka. :mrgreen:

Jesli masz ochotę na pewne auto to nie szukaj go w ofercie handlarzy, bo nie znajdziesz. Tylko kupno od pierwszego właściciela obojętnie w PL czy DE, a i to gwarancji nie daje.

 

Powiem nawet tak : znajdz cos bezwypadkowego na N53, trudno dostaniesz wtrysk bezposredni ale lepiej wymieniac osprzet niz silnik

[jacekmury1]

Niekupuj diesla kolega z forum ppatryk kupil diesla w budzie e92 i lancuch sie mu zerwal :cry:

[Rivasi]

Niekupuj diesla kolega z forum ppatryk kupil diesla w budzie e92 i lancuch sie mu zerwal :cry:

 

rozumiem ze to statystyka ?

chociaz popieram, nie kupuj E92 w dieslu bo to jak Ferrari ze logo ursus :cry2:

[K8v8M]

Nie, to nie statystyka, tylko przejaw zawiści z braku kasy na nowsze auto z lepszym silnikiem. Rozrząd można wymienić przy kupnie i nie martwić sie o zerwanie lancucha. O ile kogos stać na zakup auta to stać i na koszty na poziomie 3 tysięcy.

[Kościan]

Dziękuję bardzo za ten link do tematu z podsumowaniami. Jakoś nie potrafię znaleźć na forumowej wyszukiwarce tego czego bym chciał...

A na co mam zwrócić szczególną uwagę przy zakupie takiego samochodu?

 

PS. co do e92 z dieslem to się nie zgadzam. 335 to pocisk a i 330 niczego sobie i nie wiem czemu miałbym się wstydzić jeśli bym miał takowe. Rozumiem, że idziesz w stronę "diesel w bmw to profanacja" ale osobiście tak nie uważam

[Rivasi]

Dziękuję bardzo za ten link do tematu z podsumowaniami. Jakoś nie potrafię znaleźć na forumowej wyszukiwarce tego czego bym chciał...

A na co mam zwrócić szczególną uwagę przy zakupie takiego samochodu?

 

NA sprzedawce :

 

- jezeli mowi do cibie Ale Panie, to spierdalaj

- jezeli wali tekstami typu przyjechalem ale tak naprawde juz do mnie 20 gosci dzwonilo ze go kupuje bez ogladania, to spierdalaj.

- trzeba byc ekstremalny, jezeli mowi ze samochod bezwypadek i licznik ok to mowisz na wstepie jezeli to sie potwierdza to ja place za przeglad a jezeli nie to pan, jedziemy do ASO i zabezpiecezasz kase przed i oddajesz jezeli sie potwierdzi a jak nie to placisz jego kasa. Jezeli facet jest uczciwy to nie maproblemu, ja wrecz sam to proponuje jak sprzedaje moje auto wymieniajac 20 punktow na liscie.

 

- W aso wymagaj WSZYSTKO na pismie (nie daj sie upierdolic) i nie plac poki nie dostales, bo a/ albo nie zaplacisz B/ albo dostaniesz na pismie, w obu przypadkach jestes do przodu jezeli masz pytania i ktos na nie odpowiada, to ma to widniec na pismie.

- przeczytaj co pisza i jezeli chcesz cos doprecyzowac to kaz im to zrobic na pismie, to ci pozwoli potem na przyklad wymienic, Katalizatory i xenony na koszt BMW, 20K zyla piechota nie chodzi.

[2zerozero7]

bierz 335 przejedziesz sie a zobaczysz o czym mowie :)a czy to dizel czy benzyna to juz kwestaia tego czy duzo czy malo jezdzisz

 

nie wiem jaka oplacalnosc jest od ilu itd

 

ja robie okolo 30 tys km w pol roku wiec nawet bez liczenia mi sie dizel bardziej oplaca :>

[K8v8M]

Diesle od roku 2007 są na tyle dobre ze cieżko mowić o profanacji. Jednak silnik należy dobrać do potrzeb. Jesli lubisz ciskać gaz a jedziesz krótkie odcinki to będziesz katował zimny silnik? Ma to sens ?

[kriswin]

Diesle od roku 2007 są na tyle dobre ze cieżko mowić o profanacji. Jednak silnik należy dobrać do potrzeb. Jesli lubisz ciskać gaz a jedziesz krótkie odcinki to będziesz katował zimny silnik? Ma to sens ?

 

 

A przed 2007?

[K8v8M]

Niektóre 3,0 tez.

[kriswin]

A 2.0?

[Islindur]

bierz 335 przejedziesz sie a zobaczysz o czym mowie :)a czy to dizel czy benzyna to juz kwestaia tego czy duzo czy malo jezdzisz

 

nie wiem jaka oplacalnosc jest od ilu ale ja robie okolo 30 tys km w pol roku wiec nawet bez liczenia mi sie dizel bardziej oplaca :>

 

On chce wydać nie więcej niż 56k więc jakie 335 :duh: Jakbym teraz kupował 335 to raczej z około 80k w portfelu. Oczywiście z założenia bezwypadek, serwisowany itp.

 

Myślę, że 320d + chip na te 200km i będziesz happy :) Po pewnym czasie się pewnie znudzi i będziesz chciał mocniejsze (każdego to dopada, prawda? :cry2: ) ale wtedy zawsze możesz doskładać, sprzedać i kupić coś szybszego :)

 

Za tyle ja osobiście bym celował w 320d (zalożyć może wstępnie, że rozrząd będzie do zrobienia) - nie pali za dużo (ja w mieście nie więcej niż 8l, trasa przy mojej jeździe koło 6.5), można go zmodzić na ~200 parę koni (w serii już 177 i lepiej troszkę rozwija moc niż M47) i do setki zejdziesz w przedział 7.4-7.5. Celuj może w coś z fajniejszym wyposażeniem, skóra, navi, M-Pak czy jakieś bajery :)

Z benzyną nie mam doświadczenia więc się nie wypowiem, ja aktualnie w 320d 07' z udokumentowaną historią 230tyś przebiegu i jedyne co się działo od początku do wymiana sprzęgło+dwumas przy 220k. A tak filtry, oleje co około 15tyś, chłodzenie turbin i kompletnie nic się nie dzieje.

Szczerze nie wiem jak z cenami 330 ale 335 ja bym odpuścił z tym budżetem.

 

Chyba, że kupić pukniętego niegroźnie np ze Szwajcarii albo Anglii i zrobić przekładkę i zrobić sobie samemu, na pewno wyjdzie wyraźnie taniej.

[Kościan]

Była na allegro śliczna bordowa na czarnej feldze i czarnymi dodatkami (anglik). Coś pięknego, jednak z tym, że wyjdzie taniej to chyba tylko pozornie.

Nie wiem czy nie jestem w błędzie ale śruby i inne takie w angolach są calowe a nie metryczne więc o serwisie chyba nie ma mowy. Trzeba części ściągać z Anglii bądź USA co jest kłopotliwe.

[edoneil]

:mad2: :mad2: :mad2: :mad2: :mad2: :mad2: :mad2: :mad2: :mad2: :mad2: :mad2: :mad2: :mad2: :mad2: :mad2: