Skocz do zawartości

[F21] M135i Estoril Blau 2013


Gość

Rekomendowane odpowiedzi

  • Zasłużeni forumowicze

Raz - wyprzedzanie z prawej strony nie wszędzie jest dozwolone na autostradach.

Dwa - nawet ten "gamoń" ma prawo wyprzedzić, a Ty jak jedziesz z tyłu, oczywiście prawym pasem, i tak musisz mu ustąpić.

Oczywiście nie bronię i nie popieram jazdy zbyt wolnej, jazdy ciągle na lewym pasie, czy też zajeżdżanie w ostatnim momencie.

 

With mobilephone sent.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 449
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Top użytkownicy w tym temacie

  • Członkowie klubu
A kiedy nie można, bo jakoś na szybko nie kojarzę takiej sytuacji?
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Zasłużeni forumowicze

W Niemczech na przykład. Chcesz stracić prawo jazdy - twoja sprawa :)

Ja sam nie jestem święty, i nie chcę nikogo pouczać, tylko się pytam "gdzie ta policja w cywilu gdy potrzeba?"

 

With mobilephone sent.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A mnie zawsze interesuje dlaczego tak wielu królów lewego pasa... Nawet jadąc 200 znajdzie się szybszy.

Wydaje się wam że jak jedziecie TYLKO lewym pasem to wam wszystko wolno? A nie daj boże, że ktoś wcześniej zasygnalizuje zamiar zmiany pasa to od razu przyspieszacie by nie wpuścić...

 

A odpowiadając na pytanie powyżej - ano dla tego iż w Europie jeździmy prawym pasem, lewy jest do wyprzedzania a nie do ciągłej jazdy. To samo tyczy się na trójpasmówkach.

 

 

With mobilephone sent.

Zawsze ich można zgodnie z przepisami wyprzedzić z prawej strony, aczkolwiek są uciążliwi.

Sławek, dobrze, że nie jechałeś swoim normalnym tempem, straty byłyby większe.

A właśnie, że bardzo źle, bo ... by go zdążył wyprzedzić.

Mój Wujek zawsze mawia: jedziesz wolno, wpadasz w każdą dziurę, jedziesz szybko wpadasz w co którąś :mrgreen:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Członkowie klubu
W Niemczech na przykład. Chcesz stracić prawo jazdy - twoja sprawa :)

Ja sam nie jestem święty, i nie chcę nikogo pouczać, tylko się pytam "gdzie ta policja w cywilu gdy potrzeba?"

 

With mobilephone sent.

Akurat za granice nie jeżdzę samochodem, za leniwy jestem :D Nikt tu nie mówi o jeździe po prawej stronie ala Frog, ale o wyprzedzaniu gamoni którzy uparcie blokują lewy, mimo, ze prawy maja wolny. Zgodnie z polskim prawem, całkowicie legalnie, mogę takiego marudera wyprzedzić prawym pasem na autostradzie i drodze ekspresowej.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Zasłużeni forumowicze
W Niemczech na przykład. Chcesz stracić prawo jazdy - twoja sprawa :)

Ja sam nie jestem święty, i nie chcę nikogo pouczać, tylko się pytam "gdzie ta policja w cywilu gdy potrzeba?"

 

With mobilephone sent.

Akurat za granice nie jeżdzę samochodem, za leniwy jestem :D Nikt tu nie mówi o jeździe po prawej stronie ala Frog, ale o wyprzedzaniu gamoni którzy uparcie blokują lewy, mimo, ze prawy maja wolny. Zgodnie z polskim prawem, całkowicie legalnie, mogę takiego marudera wyprzedzić prawym pasem na autostradzie i drodze ekspresowej.

 

A nie przypadkiem tylko wtedy gdy autostrada ma 3 pasy ?

Pytam, bo tak mi jakoś w głowie utkwiło.

 

A mnie zawsze interesuje dlaczego tak wielu królów lewego pasa... Nawet jadąc 200 znajdzie się szybszy.

Wydaje się wam że jak jedziecie TYLKO lewym pasem to wam wszystko wolno? A nie daj boże, że ktoś wcześniej zasygnalizuje zamiar zmiany pasa to od razu przyspieszacie by nie wpuścić...

 

A odpowiadając na pytanie powyżej - ano dla tego iż w Europie jeździmy prawym pasem, lewy jest do wyprzedzania a nie do ciągłej jazdy. To samo tyczy się na trójpasmówkach.

 

 

With mobilephone sent.

 

Przyznam, że w jak widzę, że mnie coś dogania, znaczy jest szybsze, bez znaczenia jakim pasem jedzie, bo doganiać może i prawym, nie rozpoczynam manewru wyprzedzania tylko dlatego, że jestem przed tym kimś, co więcej 9/10 za tym kimś nikogo nie ma i nie jest dla mnie problemem, żeby poczekać te kilka sekund nie spowalniając nie potrzebnie wyprzedzającego.

Mam wrażenie, że Ty lubisz bawić się w "nauczyciela", coś a'la kierowcy Tirów.

Audi A4 2.0Tq /CompSport stage 1/

BMW F20 /CompSport stage 1/ - było

BMW G21 318d - jest

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Panowie, tutaj wszystko rozchodzi się o lusterka... Ludzie po prostu w nie nie patrzą.

Ja mam "zwyczaj" jechać długo lewym, ale cały czas lusterka widzę.

Jeszcze się nie zdażyło, żeby mnie ktoś przegonił z lewego pasa, bo go przyblokowałem. Jak prawy jest totalnie wolny i równy, to oczywiście zjeżdżam. Mowa oczywiście o prędkościach autostradowych w Niemczech :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jacy tu wszyscy przykładni kierowcy, co jeden to lepszy i bardziej uczynny zjeżdża nie blokuje ustępuje a jedzie człowiek to na lewym pasie klub emeryta... :duh: :duh: :duh: :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen:

 

Ja mam "zwyczaj" jechać długo lewym, ale cały czas lusterka widzę.

Lewy pas służy do wyprzedzania a nie żeby się na nim długo modlić i czekać aż ktoś ci będzie błyskał długimi żebyś łaskawie zjechał jak i tak masz prawy wolny

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Zasłużeni forumowicze
Jacy tu wszyscy przykładni kierowcy, co jeden to lepszy i bardziej uczynny zjeżdża nie blokuje ustępuje a jedzie człowiek to na lewym pasie klub emeryta... :duh: :duh: :duh: :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen:

 

Ja mam "zwyczaj" jechać długo lewym, ale cały czas lusterka widzę.

Lewy pas służy do wyprzedzania a nie żeby się na nim długo modlić i czekać aż ktoś ci będzie błyskał długimi żebyś łaskawie zjechał jak i tak masz prawy wolny

 

No widać, jak ten człowiek jedzie to trafia na mniej przykładnych :mrgreen:

Mniej mi przeszkadza, ten wspomniany klub emeryta lub ktoś kto jedzie szybko lewym pasem, ale wolniej ode mnie i muszę nieco odpuścić, niż tacy którzy wyjeżdżają pod pędzące auto.

Taka postawa jaką Estaban Gutierrez praktykuje ostatnio w F1 :mad2:

Audi A4 2.0Tq /CompSport stage 1/

BMW F20 /CompSport stage 1/ - było

BMW G21 318d - jest

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A ja tam myślę, że problem jest nieco inny. Już w poprzednim wątku ktoś mi zasugerował brak mózgu, jeśli jeżdżę za szybko. Więc wpada sobie klient na lewy pas i jedzie przepisowo, np. 90 czy 100kmh, bo tyle obowiązuje na dwupasmówkach i trzyma ten pas, bo zgodnie z przepisami w jego interpretacji jedzie poprawnie. Następny za nim jedzie 120kmh i się wkurza na tego na lewym, bo przecież blokuje mu pas. A za nimi siedzę ja na ogonie się dziwiąc, jak po prostej drodze można jechać poniżej 170kmh :D I każdy uważa pozostałych dwóch za idiotów, bo jadą inaczej niż oni sami.

 

Ktoś kiedyś przeprowadził badanie, z którego wynikało, że kierowcy uważają, iż 80% innych kierowców jeździ źle, jednocześnie w 80% uważając, że oni jeżdżą bardzo dobrze. Każdy ma swoją definicję dobrej jazdy - nikt celowo źle nie jeździ. Poza tym mamy duży dysonans związany z odrealnionymi przepisami, typu nadmiar podwójnych ciągłych i ograniczenia prędkości z dupy :)

 

Z takich ciekawostek, przed Skoczowem jest seria "niebezpiecznych" zakrętów. Na drodze obowiązuje 100kmh, ale z powodu zakrętów (brak skrzyżowań, zjazdów, są pobocza itp) jest 70kmh. Pandą bez pisku opon i 4 kołąmi na asfalcie przeleciałem te zakręty 130kmh. M135i nie muszę zwalniać poniżej 170kmh w najtrudniejszym zakręcie. Ale 70kmh i policja od czasu do czasu jest. To jest patologia i potem każdy te przepisy interpretuje po swojemu i jedzie wg swojej wersji "praworządności" :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Zasłużeni forumowicze

Sławek współczuję przygody na szczęście to tylko elementy wymienne więc 135 będzie jak nowa.

Co do lewego pasa u nas panuje przekonanie że jak dopuszczone jest 120km\h i ktoś tyle jedzie to może lecieć lewym a jak ktoś go dogania to nie zjeżdza bo przecież jedzie zgodnie z przepisami.

Lewy pas jest do wyprzedzania jak prawy jest wolny to mamy nim jechać nawet przy 200km\h. Ostatnio w uwaga pirat wlepiali mandaty za jazdę lewym pasem i nikt z "obdarowanych" nie potrafił zrozumieć za co dostał mandat przecież jechał dynamicznie blisko dozwolonej prędkości a jak ktoś go doganiał to zjeżdzał po czym wracał na lewy :mad2:

 

Co do durnych ograniczeń ciągłych lini itd wiadomo że jest tego u nas pełno ale wcale nie tak dużo jak nam się wydaje. Wiadomo jak ktoś ogarnia jazdę ma 400KM w 2-3letnim sportowym aucie i 30lat na karku to wiele z tych ograniczeń wydaje się bezsensownych bo można się 5 razy "zmieścić" ale ograniczenia są dla wszystkich i jak jedzie gość 80 lat w 30letnim golfie II który 50KM miał jako nowy to już te ograniczenia i ciągłe linie wyglądają sensowniej.

Niestety u nas dobrych aut jest mało średnia wieku to 20 lat więc to też trzeba brać pod uwagę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dobrze powiedziane! Tu juz nie ma co kontrargumentowac... Ten co jedzie 90 na prawym bedzie uwazal, ze jazda 200 jest kretynstwem i wjedzie takiemu w ostatnim momencie przed zderzak, a ten co jedzie 200 bedzie mowil ze autostrada nie jezdzi sie 90. ja osobiscie uwazam, ze autostrada to nie miejsce na oszczedzanie. Jak ktos ma slaby samochod to jedzie prawym pasem i nie wjezdza na lewy jezeli tamten nie jest dostatecznie pusty. Jezeli widac ze ktos dojezdza do dupy to ja zawsze staram sie jak najszybciej ta osobe przepuscic... O to chodzi na autostradzie, kazdy jedzie swoim tempem i trzeba sie nauczyc kultury, zeby mogli wszyscy mogli plynnie jezdzic- ci co jada 200 i ci co jada 90. Od karania za pedzenie 200 jest policja, nie my :cool2:

Jak się nie ma co się lubi, to się lubi co się ma :)


e87 118d: https://www.bmw-klub.pl/forum/viewtopic.php?f=210&t=369493

ex e87 116i: http://www.bmw-klub.pl/forum/viewtopic.php?f=112&t=297577 :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Sławek współczuję przygody na szczęście to tylko elementy wymienne więc 135 będzie jak nowa.

Co do lewego pasa u nas panuje przekonanie że jak dopuszczone jest 120km\h i ktoś tyle jedzie to może lecieć lewym a jak ktoś go dogania to nie zjeżdza bo przecież jedzie zgodnie z przepisami.

Lewy pas jest do wyprzedzania jak prawy jest wolny to mamy nim jechać nawet przy 200km\h. Ostatnio w uwaga pirat wlepiali mandaty za jazdę lewym pasem i nikt z "obdarowanych" nie potrafił zrozumieć za co dostał mandat przecież jechał dynamicznie blisko dozwolonej prędkości a jak ktoś go doganiał to zjeżdzał po czym wracał na lewy :mad2:

 

Co do durnych ograniczeń ciągłych lini itd wiadomo że jest tego u nas pełno ale wcale nie tak dużo jak nam się wydaje. Wiadomo jak ktoś ogarnia jazdę ma 400KM w 2-3letnim sportowym aucie i 30lat na karku to wiele z tych ograniczeń wydaje się bezsensownych bo można się 5 razy "zmieścić" ale ograniczenia są dla wszystkich i jak jedzie gość 80 lat w 30letnim golfie II który 50KM miał jako nowy to już te ograniczenia i ciągłe linie wyglądają sensowniej.

Niestety u nas dobrych aut jest mało średnia wieku to 20 lat więc to też trzeba brać pod uwagę.

 

Problem, że ludzie tymi nawet nie 30 a 15 letnimi 120 konnymi autami jeżdżą jakby mieli 400 KM i hamulce wielkości pizzy XXL. I potem jedzie taki peleton 160km/h zderzak w zderzak. A jak coś wyskoczy to te z lepszymi hamulcami stają w miejscu a reszta parkuje w bagażniku albo ucieka na trawnik i barierki.

 

Nie ma co ukrywać, że choć dobrych dwupasmowych dróg coraz więcej to wciąż jeździ po nich dużo osób które jak mają więcej niż jeden pas to głupieją. Musi się chyba całe pokolenie wymienić, żeby było lepiej.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Auto nie ma tu znaczenia. Jak ktos ladnie mowiac nie ma oleju w glowie to zabije sie tak samo latwo w seicento jak i w ferrari. Mozna gnac sobie 120 konnym autem, ale na autostradzie zawsze trzeba zachowywac odleglosc.

Jak się nie ma co się lubi, to się lubi co się ma :)


e87 118d: https://www.bmw-klub.pl/forum/viewtopic.php?f=210&t=369493

ex e87 116i: http://www.bmw-klub.pl/forum/viewtopic.php?f=112&t=297577 :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Problem, że ludzie tymi nawet nie 30 a 15 letnimi 120 konnymi autami jeżdżą jakby mieli 400 KM i hamulce wielkości pizzy XXL. I potem jedzie taki peleton 160km/h zderzak w zderzak. A jak coś wyskoczy to te z lepszymi hamulcami stają w miejscu a reszta parkuje w bagażniku albo ucieka na trawnik i barierki.

Jak lecisz 160 na drodze szybkiego ruchu i nie zachowasz odległości to nie ważne czy starym czy nowym samochodem i tak zaparkujesz w czyjejś dupie w razie nagłego hamowania, trochę wyobraźni sam sprzęt to nie wszystko na drodze trzeba jeszcze myśeć...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak lecisz 160 na drodze szybkiego ruchu i nie zachowasz odległości to nie ważne czy starym czy nowym samochodem i tak zaparkujesz w czyjejś dupie w razie nagłego hamowania, trochę wyobraźni sam sprzęt to nie wszystko na drodze trzeba jeszcze myśeć...

 

Chodzi o to, żeby zachować odlegość stosowną dla tego czym się jeździ. Jeden potrzebuje 100 metrów, żeby się zatrzymać inny 50. Karambole biorą się między innymi stąd, że ktoś kto potrzebuje 100 metrów trzyma 20 i odbiera sobie szanse na jakąkolwiek reakcję.

 

Niestety mnóstwo osób tego dystansu nie trzyma. I nie mówie tu nawet o zasadzie 3 sekund na autostradzie (której się przeważnie trzymam) tylko o siadaniu na zderzaku. Dziś na katowickiej byłem świadkiem i prawie poszkodowanym. Jak gość na lewym pasie wyhamował do 50 bo skręcał w lewo na skrzyżowaniu bez świateł, ja sobie spokojnie wyhamowałem a to co się działo we wstecznym lusterku...szkoda gadać...samochody latające od jednej do drugiej strony uciekające na pas zieleni próbujące się zmieścić między auta na prawym. A wszystko przez szok, że jak to ktoś na ograniczeniu do 70 bo skrzyżowanie jechał 50 bo chciał skręcić w lewo...

 

Wszystko się sprowadza do tego o czym piszesz, czyli trzeba myśleć. Za siebie i innych.;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

Problem, że ludzie tymi nawet nie 30 a 15 letnimi 120 konnymi autami jeżdżą jakby mieli 400 KM i hamulce wielkości pizzy XXL.

To po co ta gadka??? uważasz że jak ktoś ma starszy samochód to znaczy że już się nie nadaje do jazdy, nie generalizuj i nie wkładaj wszystkich do jednej szuflady...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Zasłużeni forumowicze

W zasadzie wszystko sprowadza się też do tego, że ludziska jeżdżą szybciej niż potrafią.

Szkoleń nie ma, egzamin na prawo jazdy to kpina, nikt nie uczy wyobraźni, nikt nie szkoli reakcji, które co niby każdy wie muszą być wytrenowane bo jak się coś dzieje, nie ma czasu na myślenie co zrobić.

Większość kobiet jeździ bezpiecznie, niektóre beznadziejnie, niektóre szybko i bezpiecznie, ale naprawdę rzadko któraś jeździ szybciej niż potrafi.

W przypadku mężczyzn mało który jeździ na miarę swoich umiejętności, bo samoocena jest zgodnie z zasadą "sky is the limit".

 

Jak kiedyś egzamin na prawo jazdy będzie zarówno w teorii jak i w praktyce wyglądał jak obecne szkolenia choćby sjs to będzie można poprawić bezpieczeństwo na drogach.

Obecnie Ci wolniej jadący uczą tych szybciej jadących, natomiast Ci szybciej jadący wiszą na zderzakach tym wolniej jadącym bo ich krew zalewa.

Co bardziej dowcipni zapinają jeszcze po blokach, bo ich z kolei również krew zalewa, że ktoś im wisi na zderzaku i koło się zamyka.

No i panuje przekonanie, że ilość przejechanych km wpływa na to jak dobrym kierowcą jestem :mad2:

 

Zdarza mi się jechać z kimś, kto nie wiadomo czemu próbuje zademonstrować swoje talenty woźnicy i wielokrotnie miałem okazję przypominać sobie wszelkie znane mi kiedyś modlitwy :mad2:

Bo czasem to, że ktoś żyje popełniając tak kardynalne błędy w technice to istny cud, albo ma zajebiście szybkiego anioła stróża :wink:

 

Sławek, jak to kiedyś Sobiesław Zasada powiedział - "nie istnieje facet, który przyzna się, że jest słabym kierowcą i kiepskim kochankiem" :mrgreen:

Audi A4 2.0Tq /CompSport stage 1/

BMW F20 /CompSport stage 1/ - było

BMW G21 318d - jest

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

Problem, że ludzie tymi nawet nie 30 a 15 letnimi 120 konnymi autami jeżdżą jakby mieli 400 KM i hamulce wielkości pizzy XXL.

To po co ta gadka??? uważasz że jak ktoś ma starszy samochód to znaczy że już się nie nadaje do jazdy, nie generalizuj i nie wkładaj wszystkich do jednej szuflady...

 

Absolutnie tak nie uważam. Ktoś wyżej napisał o przepisach, że jak ogarniasz 400 konne sportowe auto to się zmieścisz 5 razy a przepisy są pisane pod wszystkich. Niestety często widuje ludzi którzy nie mają 400 konnego sportowego auta a jeżdżą jakby mieli. Nie generalizuje i nie wrzucam wszystkich do jednego worka.

 

Wiek auta nie ma nic do rzeczy, dopóki kierowca dba o stan techniczny i jeździ w granicach swoich i auta możliwości. Wtedy praktycznie do sytuacji niebezpiecznych nie dochodzi, chyba że ma się pecha i trafi takiego kierowce który na ekspresówce postanawia najpierw beztrosko zmienić pas a potem dopiero zredukować i przyśpieszać.

 

Jak kiedyś egzamin na prawo jazdy będzie zarówno w teorii jak i w praktyce wyglądał jak obecne szkolenia choćby sjs to będzie można poprawić bezpieczeństwo na drogach.

 

Nie będzie, bo będzie mała zdawalność, mniej kierowców i spadnie przychód z akcyzy :P

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Zasłużeni forumowicze

Mazziek, czy ja wiem, jak mi zabrali parę lat temu prawo jazdy i musiałem zdawać, to mnie to wiele krwi i potu kosztowało mimo, iż już wiele lat wcześniej szkoliłem się na różnych kursach techniki jazdy.

Masakra, trzy razy zdawałem :mrgreen: :mad2:

Audi A4 2.0Tq /CompSport stage 1/

BMW F20 /CompSport stage 1/ - było

BMW G21 318d - jest

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

Ktoś wyżej napisał o przepisach, że jak ogarniasz 400 konne sportowe auto to się zmieścisz 5 razy a przepisy są pisane pod wszystkich. Niestety często widuje ludzi którzy nie mają 400 konnego sportowego auta a jeżdżą jakby mieli. Nie generalizuje i nie wrzucam wszystkich do jednego worka.

Odsetek 400 konnych samochodów jest na naszych drogach bardzo mały, wydaje mi się że ty też nie masz 400 konnego samochodu i nie wiesz nawet jak się prowadzi takie auto. Przepisy jakie u nas są każdy wie nie zawsze służą poprawie bezpieczeństwa ale powtarzam czy prowadzisz 400 konne auto czy 40 konne nowe czy stare zawsze trzeba myśleć za siebie i za innych. A to już jak każdy jeździ i jak się zachowuje na drodze to już inna sprawa...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To tak samo jak gadanie, ze swiezo po zrobieniu prawa jazdy nie powinno sie kupowac auta z tylnym napedem. Jak ktos jest młotem, to i w civicu sie zabije. To nie wina tych wszystkich beemek e36, ktore wygiely sie w banan na drzewie tylko tych, ktorzy nimi jezdza.

Jak się nie ma co się lubi, to się lubi co się ma :)


e87 118d: https://www.bmw-klub.pl/forum/viewtopic.php?f=210&t=369493

ex e87 116i: http://www.bmw-klub.pl/forum/viewtopic.php?f=112&t=297577 :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Członkowie klubu

 

Ktoś wyżej napisał o przepisach, że jak ogarniasz 400 konne sportowe auto to się zmieścisz 5 razy a przepisy są pisane pod wszystkich. Niestety często widuje ludzi którzy nie mają 400 konnego sportowego auta a jeżdżą jakby mieli. Nie generalizuje i nie wrzucam wszystkich do jednego worka.

Odsetek 400 konnych samochodów jest na naszych drogach bardzo mały, wydaje mi się że ty też nie masz 400 konnego samochodu i nie wiesz nawet jak się prowadzi takie auto. Przepisy jakie u nas są każdy wie nie zawsze służą poprawie bezpieczeństwa ale powtarzam czy prowadzisz 400 konne auto czy 40 konne nowe czy stare zawsze trzeba myśleć za siebie i za innych. A to już jak każdy jeździ i jak się zachowuje na drodze to już inna sprawa...

Tylko 400 konne auto jadące jak 40 konne stanowi mniejsze zagrożenie niż 40 konne próbujące jechać jak 400 konne.

Co do wyprzedzania z prawej, pierwszy wynik z google: http://www.info-car.pl/infocar/artykuly/wyprzedzanie-z-prawej-strony-przepisy.html

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jacy tu wszyscy przykładni kierowcy, co jeden to lepszy i bardziej uczynny zjeżdża nie blokuje ustępuje a jedzie człowiek to na lewym pasie klub emeryta... :duh: :duh: :duh: :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen:

 

Ja mam "zwyczaj" jechać długo lewym, ale cały czas lusterka widzę.

Lewy pas służy do wyprzedzania a nie żeby się na nim długo modlić i czekać aż ktoś ci będzie błyskał długimi żebyś łaskawie zjechał jak i tak masz prawy wolny

Jeszcze nigdy mi nikt nie mrugnął. Mam lusterka i nie boję się ich używać.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.