DYLEMAT - LPG czy Diesel

[kgb100]

Chciałbym zostać właścicielem BMW. Zastanawiam się jaki wybrać silnik, czy iść w stroę diesla 2,5 tds (bo 1,8 tds jest chyba zdecydowanie za slaby) czy też iść na GAZ i zamontować go w 2,0 lub 2,5?

Czy właściciele diesli mogliby podzielić się danymi na temat spalania i osiągów? Zdanie gazowników już znam ale proszę również o informację.

 

Dzięki

 

p.s. Mój wybór to oczywiście modele e34 i e36

[mareczek13]

2.5Tds to niezły silniczek, tylko z tym silnikiem auto wiecej kosztuje, ja miałem e34 2.0, 24v i chodził bardzo dobrze spalanie 10-13 na 100km

[kgb100]

Ale miałeś gaz czy pure benzyne?

[mareczek13]

miałem w niej gaz 520i,91R to byl najlepszy samochód który chodził mi na gazie

[kgb100]

a jakie jeszcze miałęs na gazie, tak z ciekawości. I czy uważasz że zakładanie gazu (nawet sekwencyjnego) do samochodu który ma już 240 tys przebiegu ma sens?

[mareczek13]

miałem mercedesa 124, 230E , cieniasa x2,

W BMW i mercedesie miałem założone przy stanie licznika 200tyś tak wyswietlał, ale czy tyle miał to niewiem, to były zwykłe instalacje z komputerem, w BMW miałem instalacje zawoli, reduktor lovato(tak mi sie wydaje) i chodziło wszystko cacy, zaden sekwencyjny

[JOE]

Dolacze i ja swoje 5 groszy , jezdzilem 2.5 td E-36 maszynka chodzila jak marzenie spalanie w miescie ok. 8l/100km w miescie przy jezdzie dosc takiej nie oszczednej .

Wszystko zalezy od tego gdzie jezdzisz wiecej w miescie czy poza , teraz jezdze E-39 na SGI (2.8) a zalozony byl przy przebiegu cos kolo 200K i jest ok ale gdybym jezdzil duze trasy nie zdecydowalbym sie na gaz bo auto przy ekonomicznej jezdie zmiesci sie a trasie do okolo 8l/100km.

Poglad masz a wybor jak zwykle pozostaje do przemyslenia napisz na co padl wybor tak czy tak to BMW :wink:

[kgb100]

Czyli jak robisz duże trasy to gazu się nie opłaca?

A słyszałem jeszcze że 2,5 TDS maja kłopoty z głowicami, żę często siadaja uszczelki, czy coś o tym wiecie?

[Ziolek73]

Jesli jezdzisz dyzlem a myslisz ze to bezyna to siada, glowica, uszczelka, turbina, etc. Te silniki sa nie do zarzniecia o ile korzysta z nich swiadomy uzytkownik. Zimny silnik (szczegolnie w zimie) musi sie rozgrzac zanim bedziesz mogl z niego z pelni skorzystac. O regularnej wymianie oleju, i filtrow nie wpominajac.

 

Pozdrawiam, Ziolek73 - 525 TDS - 320 tys km - bez usterek :o)

[kgb100]

No własnie. Ja miałem diesla AUDI TDI i nie narzekałem. Znajomy kupił sobie tds i takie go przykrości spotkały. Ja tez tak myśle że na podstawie jednego przypadku trudno wystawiać całą teorię. Benzynie też może wysiąść głowic... no nie :-).

A tak w ogóle jak pali Ci twój tdsik, szczególnie w mieście?

 

Pozdrawiam kgb

[Ziolek73]

Pytanie czy sam do tego doprowadzil czy juz takiego kupil. Warto sie dokladnie przyjzec silnikowi, blache czy lakier w miare prosto do porzadku doprowadzic, silnik nie.

 

Ile pali, to zalezy od jazdy. Naprawde - moja jazda po mniescie a zony po trasie - spalanie potrafi sie roznic o 4 litry na 100km. W/g kompa pokladowego nie wychodze za 10l/100km - jazda tak naprawde mieszana, dziennie 70 km trasa (lubie raczej szybciej niz wolniej, czyli turbina na 5'tce chodzi), 30-40 km miasto (nie dlubie w nosie na swiatlach). Jakby dawac na starego taryfiarza to mysle ze w okolicach 8,5 by bylo.

 

Pozdro.

[kgb100]

no dzis sie przyjechałem 525 tds i trochę się rozczarowałem, jakoś takl ciężko szła. Ale mam Astrę GSI więc chyba muszę się przestawić :-)

Oglądałem już 3 bmw 5 tki i wszędzie miga airbag, a potem gaśnie. właściciele mówią żę to norma.... mnie coś się nie wydaje.

Jutro idę zobaczyć 535 LPG :-). Pełna opcja wyposażenia. Koleś mówi że mu bierze 14 litrów gazu, coś mi się nie chce wierzyć. Dalej mówi że te silniki są najlepsze w e34 bo 2,0 i 2,5 maja kłopoty z cewkami i innym osptzętem. Co Ty o tym wszystkim sądzisz jako znawca tematu. :?:

[JOE]

Czyli jak robisz duże trasy to gazu się nie opłaca?

A słyszałem jeszcze że 2,5 TDS maja kłopoty z głowicami, żę często siadaja uszczelki, czy coś o tym wiecie?

Zanim pzrejedziesz tyle zeby zwrócła ci sie instalka troche minie a poza tym zmniejsza sie przestrzen bagaznika czy to w kole zbiornik zainstalujesz czy tez nie .

Dołaczam sie do zdania Zolek73 poprawna eksploatacja i nie ma to tamto , trzeba byc zdolnym :wink: zeby tds zarznac

[kgb100]

Czyli jak robisz duże trasy to gazu się nie opłaca?

A słyszałem jeszcze że 2,5 TDS maja kłopoty z głowicami, żę często siadaja uszczelki, czy coś o tym wiecie?

Zanim pzrejedziesz tyle zeby zwrócła ci sie instalka troche minie a poza tym zmniejsza sie przestrzen bagaznika czy to w kole zbiornik zainstalujesz czy tez nie .

Dołaczam sie do zdania Zolek73 poprawna eksploatacja i nie ma to tamto , trzeba byc zdolnym :wink: zeby tds zarznac

Ale ja nie chcę zakłdać instalacji tylko kupić na gotowo więc koszty eksploatacji odpadają. Dlatego się zastanawiam co wziąć :-).

[sarna1]

wez LPG - ja mam oby dwie beemki na LPG i nie narzekam, jezdzi sie super a na dodatek oszczednie - nic tylko tluc kolejne kilometry :)

[Piotr 318is]

Te 14 litrów LPG to zużycie podczas podróży (popularna "trasa"). W mieście możesz zapomnieć, chyba że na bosaka ;-)

[sarna1]

spalanie LPG w moich autach ma sie nastepujaco

 

E30 - 2.0 silnik M20 spalanie w miescie ok 12-13 litrow przy normalnej jezdzie - przy deptaniu do 15///na trasie od 8-10

 

E34 - 2.5 24V silnik M50 - spalanie w miescie od 14-17 jak jedze normalnie - jak cisne to 18-19///na trasie od 11-14

 

Jak widzisz jazda BMW moze byc tania :), ja nie narzekam

[PiotrW]

Cześć, ja mam drugą trójkę na gazie" i nie narzekam. W mieście pali ok. 12,5/100 a na trasie 8,5. Nie miałem igdy diesla i w sumie chyba nie chcę mieć. Nie miałem żadnego "strzelania" ani innych przykrych zdarzeń. Oczywiście pilnuję świec, przewodów,wymiany oleju, itp. Ktoś pisał o falujących obrotach - tak, czasami się to zdarza, ale nic nie robię i po krótkim czasie samo przechodzi (chyba kmputer sobie z tym radzi). a tak przy okazji; może ktos ma do sprzedania oryginalny hak do e36 z 1997 roku ?. Pozdrawiam wszystkich uzytkowników trójek :P ( mój adres: [email protected]

[kgb100]

Jutro chyba kupię 520i na gaz. Mam pewne obawy czy nie przepłaciłem bo 22 tys za 92' rocznik. Nie ma nawet podnoszonych elektrycznie szyb :-(.

Ale za to nie miała żadnego wypadku, serwisowana w ASO BMW, kobieta zrobiła nią tylko 190 tys., zarobione jest całe zawieszenie, gaz na gwarancji no i kierownica od M5 :-).

Chyba trochę się pocieszam, ale co o tej transakcji myślicie, dałem d..y czy dobry zakup??

[legwan]

a jak uważacie pomijając to co jest ważne czyli koszty exploatacji zostają jeszcze wrażenia z jazdy takie jak dźwięk silnika .. a w dieslu tego niema i jazda bmw staje się monotonniejsza .. nieprawdarz?

[Kornelio]

kolego 22 tys. za e34 to delikatnie mowiac przeplaciles i to slono.za ta kaske mogles kupic sobie w niemczech e39...

[gregorian_chant]

Wybrał bym diesla. Moja bunia E34 525 tds touring z 1993 roku spisuje się wręcz znakomicie. Fakt musisz o nią dbać, olejki na czas, ropka ze sprawdzonego źródła i wszystko będzie OK. 8,5 - 9,0 literków w mieście weźmie na trasie przy spokojnej jeździe do 120 km/h schodziłem do 6 litrów. Na autobani w zachodnich sąsiadów ze stałą prędkością 170 km/h wzieła 7 litrów. Polecam TDS-a :cool2:

[rafala6]

ALE STARY KOTLET ODGRZANY FUUUUJ :duh:

[Tomek01]

Też mi się wydaje że pieniądze nieco kosmiczne. Ale jak auto fajne... Ja natomiast mimo że jeżdzę na sekwencji powiem że drugi raz raczej wybrałbym diesla a nie benzynę i pchał w niego gaz. Mimo że auto jeździ w sumie przyzwoicie, spalanie miasto-ok 10l, trasa-ok......10l (jak żona jeździ to wychodzi 8l) to za dużo miałem problemów z regulacjami, padały mi przepływomierze i w sumie jestem zniesmaczony, bo wydałem ponad 4k na instalację, pewnie ze 2k na naprawy, jeźdżę 2 lata, instalacja się już powiedzmy zwróciła ale auto się zdążyło znudzić i trzebaby zmienić. Więc gdzie te korzyści? Wziąłbym świeżego diesla, najlepiej z common railem, ostatnio miałem przyjemność przejechać się Focusem TDCI (1.8 100km) i :jawdrop: , objechałby mnie dookoła, a średnie spalanie 5l ropy. Pozdrawiam

[Kornelio]

jest taka zasada ze dobry kotlet nie jest zly hehehehe....