Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Witam,

 

czy macie problemy z parującymi reflektorami? Moje E90 LCI 2011r nagminnie parują oba reflektory, praktycznie do połowy od dołu. Po kupnie tego nie miałem dopiero zaobserwowałem w ostatnich miesiącach. Nawet podczas gdy jest sucho, ale chłodno ( od 7 stopni na zewnątrz ). Oczywiście nie wspominając już o fakcie gdy są opady lub po myciu auta.

 

Jest sens reklamowania? Ktoś próbował?

www.scooterkingz.pl
Opublikowano
miałem u siebie tez ten problem z jedną lampą, zdjąłem pokrywe (ta które się ściąga podczas wymiany żarówki) jezdze już tak ponad rok - lato zima deszcz - woda się do środka nie dostaje, a lampa oczywiście niezaparowana
Opublikowano

Tyle ze od tego parowania nic sie nie dzieje, mialem astre 2005 przez 5 lat, wszystkie lampy parowaly, przez 5 lat wymienilem tylko dwie zarowki, nie ma tragedi..... Widocznosc sie nie pogorszyla, a latem w sloncu lampy byly przejzyste i lsniace, takze spoko.....

 

P.s

Od dluzszego czasu ogladam Mega Fabryki na national geographic i jak patrze jak oni skladaja te auta to szok

Np. 68 sekund na zamontowanie wiazki elektrycznej :mad2:

Opublikowano

No chyba ze masz moduły skrętu w światłach wtedy już sie dzieje.

Moduły po jakimś czasie są tak zasniedziale ze przestają działać.

Nic z tym nie zrobisz. Bmw nie umie robić lamp nie zależnie od rocznika.

 

Pozdrawiam

Szymon

Opublikowano
bmw je tylko montuje

Podejrzewam ze także je projektuje i kontroluje jakość , skoro kupujemy je jako integralną cześć auta to znaczy ze bmw spartaczylo reflektory.

Opublikowano
A gdzie jest sławetne ISO 9001 ? W Toyocie parujące reflektory mi wymienili w BMW popatrzyli jak na wariata.
Opublikowano

u mnie końcówka 2009 jest to samo a bezwypadek

w lecie nie ma problemu , zimą parują ..... ciekawe czy można to jakoś reklamować bo problem jest tutaj widzę znany ...

w serii 1 coupe był problem z parującymi tylnymi lampami i bmw zrobiło kampanie wymieniane były na nowe za free

Opublikowano
Mi akurat w E90 reflektory nie paruja, ale zwracam na to uwagę caly czas ponieważ w E46 tylne reflektory oryginalne ledowe tak parowaly ze po jakims czasie czesc ledow przestała działać. Wtedy zaprzyjazniony mechanik polecil wyjecie i uszczelnienie swiatla silikonem albo czyms silikonopodobnym.
  • 4 tygodnie później...
Opublikowano

Potwierdzam, u siebie też kilka razy to zauważyłem i to dopiero zimą jednak nie było to notoryczne - lato jesień spokój.

 

Wcześniej jeździłem Avensisem T25 i tam ksenony w pierwszej serii produkcji ciągle parowały - wymienili mi na nowe ostanim miesiącu gwarancji -wg cennika ASO 7000 pln. Jeśli chodzi ogólnie o wszelkie naprawy gwarancyjne Toyota wsadziła w mój samochód wg swojego cennika ~~ 35 000 pln, więc za chęci czapki z głów... Tylko niesmak pozostał... gdyż wybierając Toyotę liczymy przede wszystkim na niezwodność i niemal niezniszczalność samochodu... a tak niestety nie było...

 

Nie wiem jak jest w BMW - ale warto do końca walczyć o swoje - więc reklamujcie ile się da, a gdy to jest nieskuteczne odwołujcie się do centrali.. Pekunia non olet...

Opublikowano

Napiszcie proszę jakiej firmy macie te parujące reflektory.

Moje prelci bixenon ZKW nic nie parują. Może dlatego, że samochód garażowany, ale przecież czasem stoi długo pod chmurką i nic.

Uszczelnianie silikonem? No, nie wiem, reflektory, które miałem w innych autach zawsze miały otwory wentylacyjne. Nie wiem jak jest w BMW ale chyba też powinny być takie otworki.

Swoją drogą tak spartolić lampy to wstyd. (chyba, że to nie jest wina lamp)

Pozdrawiam
Opublikowano
Jeśli chodzi ogólnie o wszelkie naprawy gwarancyjne Toyota wsadziła w mój samochód wg swojego cennika ~~ 35 000 pln, więc za chęci czapki z głów...

 

Myślę, że to zależy od podejścia danego dealera. Poprzedni właściciel mojego auta jakbym podliczył po wydrukach, to myślę, że na gwarancji zrobił naprawy na podobną kwotę. Ale on miał dobry układ z dealerem i robił byle pierdółkę.

Opublikowano
Jeśli chodzi ogólnie o wszelkie naprawy gwarancyjne Toyota wsadziła w mój samochód wg swojego cennika ~~ 35 000 pln, więc za chęci czapki z głów...

 

Myślę, że to zależy od podejścia danego dealera. Poprzedni właściciel mojego auta jakbym podliczył po wydrukach, to myślę, że na gwarancji zrobił naprawy na podobną kwotę. Ale on miał dobry układ z dealerem i robił byle pierdółkę.

 

U mnie było podobnie, zawsze staram się żeby wszystko było na tip top - jednak w tamtym przypadku trafiłem na średni egzemplarz i troche nieudolne serwisy...

To prawda, że bardzo dużo zależy od dilera - a żeby było śmieszniej to najwięcej pomógł diler u którego samochód nie został kupiony...

Nie chce odbiegać zbytnio od tematu - ale w ramach ciekawostki powiem , że miesiąc po upływie gwarancji - serwis dziwnym trafem nagle znalazł przyczynę zgłaszanych problemów z samochodem - i wycenił to na 11000 netto. Przez cały okres gwarancji zgłaszałem ten sam problem i konsekwentnie zbierałem zlecenia serwisowe itd. Po 3 tygodniach bojów z centralą Toyotą i przedstawienia zebranej dokumentacji- naprawili wszystko na swój koszt. Nie zapłaciłem ani złotówki... niestety niejedna osobą już by odpuściła i zgodziła się np na 50 % rabat na części czy robocizne (bo składali takie propozycje). Więc jeszcze raz zachęce wszystkich, którzy mają samochody na gwarancji i serwisują w ASO, żeby nie dawali się wpuszczać w kanał, bo jakiś doradca serwisowy sobie odburknie, że się nie da. Pozdrawiam.

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się

Komentowanie zawartości tej strony możliwe jest po zalogowaniu



Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.