320d wymiana silnika

[jceel]

do 30d jest inna skrzynia, dyfer, wał i półosie. dzwon od skrzyni nie pasuje, ale nawet jakby zesztukować to i tak 500Nm szybko wam to zmieli.

[Bujo]

Spokojnie, auto dostawało w palnik, ale na zimnym silniku nie widziało więcej jak 2500 tys obrotów, przeważnie 2 tys. Zawsze po jeździe dbałem o turbinę, co potwierdza jej stan, wtryski też w stanie bardzo dobrym. Lałem dobry olej, zawsze był sprawdzany stan, paliwo też zawsze dobre.

Po prostu jednym pada turbina i wtryski a mi silnik :wink: , koszty podobne.

Co do wymiany silnika na 30d to wole wymienić samochód, ponieważ trzeba by było zmienić silnik z osprzętem, skrzynię, wał, półosie, dyfer, wiązkę elektroniczną, nie wspomnę o hamulcach i zawieszeniu, oraz jakiś pierdołach. Jest to nie opłacalne, poza tym samochód będzie niesprzedawalny, a ja chcę go sprzedać po tej robocie.

Co do przebiegu to kupiłem go od pierwszego właściciela, auto z pl salonu, było w leasingu, gość go wykupił i sprzedał mi. Na potwierdzenie mam książkę serwisową, historia w aso, faktury. Sam zrobiłem 100 tys km. Dziwne jest mieć samochód bezwypadkowy z problemem silnikowym, bo przeważnie jest odwrotnie.

Powracam do pytania, czy ktoś jest mi w stanie pomóc z określeniem czy silnik pasuje? Byłbym bardzo wdzięczy :D

[grzesiek84]

jakby w pore była reakcja jak należy zamiast jazda na pukającej panewce, skończyło by sie na wymianie panewek zamiast całego słupka teraz.trzeba szukac goły słupek na alledrogo taki jak miałeś nic innego nie wykminisz.

[kamiloo98]

Ale gadacie głupoty z tym chipowaniem i z tą mocą max 163km dla M47. Tyle osób jeździ na czipie i 1/1000 osób uszkodzi się silnik ( i to po 100 tys. przelatanych na programie ) a wy robicie panikę.

 

Bardzie obawiałbym się o uszkodzenie turbiny czy sprzęgła niż silnika.

 

Pzdr

[skrab]

jakby w pore była reakcja jak należy zamiast jazda na pukającej panewce, skończyło by sie na wymianie panewek zamiast całego słupka teraz.trzeba szukac goły słupek na alledrogo taki jak miałeś nic innego nie wykminisz.

Lepiej wymienić cały słupek niż panewkę, dużo bezpieczniej :norty:

[Bujo]

jakby w pore była reakcja jak należy zamiast jazda na pukającej panewce, skończyło by sie na wymianie panewek zamiast całego słupka teraz.trzeba szukac goły słupek na alledrogo taki jak miałeś nic innego nie wykminisz.

Lepiej wymienić cały słupek niż panewkę, dużo bezpieczniej :norty:

 

Potwierdzam :wink:

 

Ale gadacie głupoty z tym chipowaniem i z tą mocą max 163km dla M47. Tyle osób jeździ na czipie i 1/1000 osób uszkodzi się silnik ( i to po 100 tys. przelatanych na programie ) a wy robicie panikę.

 

Bardzie obawiałbym się o uszkodzenie turbiny czy sprzęgła niż silnika.

 

Pzdr

 

No zdarza się, i mi się właśnie zdarzyło :) . O dziwo turbo, wtryski i sprzęgło są ok (wymieniałem tylko dwumas 40 tys km temu).

Tak jak pisałem plan jest taki: zrobić nie za drogo i sprzedać.

Silnik, który ma znajomy (co wklejałem zdjęcia) ma oznaczenie M47T, jest również napis M47 e90. Boje się tylko, że to nie ten, bo nie ma oznaczenia M47TU2D20 lub M47N2??

[pablo294]

Kolego na drugiej fotce na dole znajduje się napis M47TU2.

[Bujo]

Kolego na drugiej fotce na dole znajduje się napis M47TU2.

Mimo tak oczywistych informacji wole się upewnić :)

[Bujo]

W środę wstawiłem do warsztatu, a w czwartek już jeździłem. Koszt takiej zabawy 5,2k. Wymienione zostały: słupek, miska olejowa, głowica, rozrusznik (jedna korba wyszła przez niego), łapa pospawana (ten sam powód), pokrywa zaworów nie ruszona.

jedna:

http://img571.imageshack.us/img571/5121/49290235.jpg

druga:

http://img577.imageshack.us/img577/1543/28685677.jpg

trzecia:

http://img836.imageshack.us/img836/3416/54759377.jpg

czwarta korba chyba została, nie wiem nie rozbierali silnika.

Muszę jeszcze koło pasowe kupić, bo jezdze na nie swoim:

http://img855.imageshack.us/img855/4533/33970574.jpg

Samochód idzie na sprzedaż, więc nie chce inwestować, najtańsze z allegro pojeździ pare tys km?

[skrab]

nie wiem czy ktoś z forum kupi :wink:

[Bujo]

nie wiem czy ktoś z forum kupi :wink:

mierze w inny target :wink:

[hassassyn]

Mam nadzieje, ze poinformujesz kupujacego, co wsadziles do auta :norty:

[amsat]

A kupujący bedzie się przejmował małymi ryskami na lakierze nie wiedząc ,że kupuje trupa na sterydach , który padnie po kilku tyś. km.

Teraz wiadomo skąd biorą się u niektórych opinie o awaryjności tego modelu a kupujący ten egzemplaż za kilka miesięcy będzie płakał na forum jaki to złom bo się mu od razu popsuł :duh: :mad2:

[hcszwejk73]

No niestety masz racje kolego, nie ważne co zrobi inny właściciel byle sprzedać i nara. :8)

[BMK]

A od handlarza dowiecie sie wszystkiego jak na spowiedzi :8)

[K8v8M]

Nikt kto ma odrobine oleju w głowie nie kupuje auta u handlarza. :nienie:

[skrab]

Nikt kto ma odrobine oleju w głowie nie kupuje auta u handlarza. :nienie:

E tam jest dużo ludzi co kupują od handlarzy i nikt tego nie zmieni :duh:

[K8v8M]

Oczywiscie ze nie. Niech kupują jeśli chcą kupić złom. Ważne ze tanio.

[mmw]

A kto to handlarz? :)

[gordon74]

Oczywiście najlepiej jest kupić auto od użytkownika, najlepiej klubowicza który dbał i chuchał o sprzedawane auto - jak widać w opisywanym przypadku:) Po paru doświadczeniach w kupowaniu samochodu dla siebie i znajomych to wolę już ryzykować zakup od handlarza ( zakładając z góry, iż trzeba bardzo dokładnie sprawdzić oferowany towar) niż od normalnego użytkownika który kupił okazyjnego trupa, zajeździł go i szybko sprzedaje po przypudrowaniu syfu. Największym problemem każdego używanego samochodu jest zazwyczaj jego poprzedni użytkownik:)

A zmiana silnika - cóż, to część eksploatacyjna, jak mechanik nie da ciała to pewnie dalej jeszcze pojeździ.

[skrab]

Najlepiej ostrzeż przed takim autem i dać do odpowiedniego działu żeby każdy wiedział co i jak :norty:

[K8v8M]

Oczywiście najlepiej jest kupić auto od użytkownika, najlepiej klubowicza który dbał i chuchał o sprzedawane auto - jak widać w opisywanym przypadku:)

Mylisz sytuacje wyjątkowa z patologia która jest standardem wsród handlarzy. Innych aut niż w kiepskim stanie mechanicznym blacharskim lub prawnym sie do polski nie sprowadza bo sie nie da zarobić.

[hassassyn]

Oczywiście najlepiej jest kupić auto od użytkownika, najlepiej klubowicza który dbał i chuchał o sprzedawane auto - jak widać w opisywanym przypadku:)

Mylisz sytuacje wyjątkowa z patologia która jest standardem wsród handlarzy. Innych aut niż w kiepskim stanie mechanicznym blacharskim lub prawnym sie do polski nie sprowadza bo sie nie da zarobić.

 

Potwierdzam. Myślę, że tak samo ciężko jest znaleźć uczciwego handlarza, jak właściciela z tego forum, który sprzedaje złom :D (chyba że was przeceniam chłopaki :norty:)

[skrab]

Nie mierzmy wszystkich jedną mierą :norty:

[K8v8M]

Nie mierzmy wszystkich jedną mierą :norty:

Jeśli masz na myśli handlarzy, to Ci uczciwi musieli sie dawno temu z interesu wycofać. Nie mowie ze absolutnie nie ma żadnych wyjątków, ale chyba łatwiej w totka wygrać niż znaleźć uczciwego handlarza. To nie jest juz dawno kwestia, ze jak oszukasz to zarobisz wiecej. Obecnie bez oszustwa nie da sie zarobić nic. Chyba ze ktoś bazuje wylacznie na autach krajowych. Te z zagranicy są znacznie droższe niż krajowe jeśli faktycznie są w dobrym stanie. Z zagranicy aut w dobrym stanie sie nie ściąga na handel.