Płyn chłodzący gdzieś znika...

**niew** · 4 Lutego 2006

Witam!

Mam następujący problem a może pytanie-czy ktoś z Was już go przerabiał :?:

W moim aucie tzn. e39 2,5tds zauważył mechanik, że jest mało płynu chłodzącego w zbiorniczku. Dolał 1,5litra i na drugi dzień już nie bylo jego.

Dolewałem też już tak we wrześniu ale nie zaglądałem od tego czasu pod maskę i okazało się że jest taki sam poziom.Płyn ciągle spada do tego samego poziomu. :wink:

W garażu zero płynu, auto suche od spodu, chłodnica such, w środku sucho. :mrgreen:

Czy BMW e39 z końca 98r. ma jakiś magiczny system odprowadzania nadmieru płynu chłodzącego? :modlitwa:

Dodam że auto nie grzeje się, utrzymuje stałą temperaturę, nie wycieka nic z niego, wszystko jest ok.Mi to nie przeszkadza, bo auto jeździ super a zrobiłem już min 40tys km i nic.

Szukałem na forum podobnych wątków ale nie znalazłem odpowiedzi na ten temat...

Z góry dziekuje Wam za pomoc :cool2:

**Lego** · 4 Lutego 2006

ja tez tak mam ze do pewnego momentu ubywa płynu

**Pacian** · 4 Lutego 2006

Uszelka pod głowicą albo głowica może być krzywa ale dziwne bo się powinno grzać :jawdrop:

**oktaw** · 4 Lutego 2006

nie wiem czy pomogę, ale przerabiam ostatnio taki sam problem...

jednak jego rozwiązanie przyszło samo, z tym że dosyć niespodziewanie.

Otóż okazało się, że samochód gubi płyn po odpaleniu - jak stoi zimny i zanim złapie właściwą temp. - tylko w tym momencie. :think: Doszedłem do tego przypadkiem, po tym jak go odpaliłem na chwilę, zgasiłem i poszedłem do domu. Po kilku minutach przychodzę, a pod samochodem plama. Cieknie mi chłodnica na łączeniu plastików koło zbiornika wyrównawczego. Żeby było ciekawiej, po tym jak zaczęło mi ubywać i zanim zlokalizowałem wyciek jeździłem do serw. gdzie sprawdzali ciśnienie w ukł. chłodzenia i wszystko było cacy. Jak wyciek zlokalizowałem, pojechałem znowu i znowu było ok. - sprawdzali na ciepłym silniku, potem na zimnym - też trzyma. Dopiero jak po wychłodzeniu odpaliłem i załadowali ciśnienie, wyszło że faktycznie cieknie i gubi ciśnienie.

U mnie chłodnica do wymiany :mad2:

Wcześniej zauważyłem taką prawidłowość, tylko jakoś nie pokumałem...

otóż jak jeździłem tylko do pracy - czyli w sumie nieduże odcinki, dolewałem co dwa dni. Jak pojechałem w trasę i robiłem na raz po 200 - 300 km nie ubywało (jeżdżąc tak przez tydzień dolałem dopiero po tygodniu). No ale jak już napisałem nie poskładałem tego do kupy i dopiero śnieg na parkingu i przypadek mi pomogły :D

Zresztą pisałem o tym na forum... też się już bałem że uszczelka pod głowicą, ale olej czyściutki.

Nie jestem mechanikiem, ale być może ucieka ci gdzieś na zbiorniku powyżej poziomu na którym zostaje... nie wiem :doh:

**niew** · 4 Lutego 2006

Uszelka pod głowicą albo głowica może być krzywa ale dziwne bo się powinno grzać :jawdrop:

Raczej nie bo nie dymi ani się nie grzeje wszystko śmiga jak nowe...

**Sobiecha** · 4 Lutego 2006

Cieknie mi chłodnica na łączeniu plastików koło zbiornika wyrównawczego. Żeby było ciekawiej, po tym jak zaczęło mi ubywać i zanim zlokalizowałem wyciek jeździłem do serw. gdzie sprawdzali ciśnienie w ukł. chłodzenia i wszystko było cacy.

Masz do wymiany oring który jest pod zbiornikiem wyrównawczym (mówie tu o zbiorniku montowanym-zespolonym z chłodnicą) kosztuje on 15zł.

Ile placiles w serwisie za sprawdzenie szczelności ukl. chlodzenia?

**zomol** · 5 Lutego 2006

nie wiem czy pomogę, ale przerabiam ostatnio taki sam problem...
jednak jego rozwiązanie przyszło samo, z tym że dosyć niespodziewanie.

Otóż okazało się, że samochód gubi płyn po odpaleniu - jak stoi zimny i zanim złapie właściwą temp. - tylko w tym momencie. :think: Doszedłem do tego przypadkiem, po tym jak go odpaliłem na chwilę, zgasiłem i poszedłem do domu. Po kilku minutach przychodzę, a pod samochodem plama. Cieknie mi chłodnica na łączeniu plastików koło zbiornika wyrównawczego. Żeby było ciekawiej, po tym jak zaczęło mi ubywać i zanim zlokalizowałem wyciek jeździłem do serw. gdzie sprawdzali ciśnienie w ukł. chłodzenia i wszystko było cacy. Jak wyciek zlokalizowałem, pojechałem znowu i znowu było ok. - sprawdzali na ciepłym silniku, potem na zimnym - też trzyma. Dopiero jak po wychłodzeniu odpaliłem i załadowali ciśnienie, wyszło że faktycznie cieknie i gubi ciśnienie.
U mnie chłodnica do wymiany :mad2:
Wcześniej zauważyłem taką prawidłowość, tylko jakoś nie pokumałem...
otóż jak jeździłem tylko do pracy - czyli w sumie nieduże odcinki, dolewałem co dwa dni. Jak pojechałem w trasę i robiłem na raz po 200 - 300 km nie ubywało (jeżdżąc tak przez tydzień dolałem dopiero po tygodniu). No ale jak już napisałem nie poskładałem tego do kupy i dopiero śnieg na parkingu i przypadek mi pomogły :D
Zresztą pisałem o tym na forum... też się już bałem że uszczelka pod głowicą, ale olej czyściutki.

Nie jestem mechanikiem, ale być może ucieka ci gdzieś na zbiorniku powyżej poziomu na którym zostaje... nie wiem :doh:

Mam podobnie. Pojechałem do mechanika i nic suchutko. A wystarczy, że postoi po jeździe albo zaraz po zapaleniu i zaczyna kapać po lewej stronie pod zderzakiem :mad2:

Mam już dość ciągłej plamy pod zderzakiem i sprawdzania poziomu przed każdą jazdą w poniedziałek jadę kupić nową chłodnicę :?

Ale i tak ciesze się, że płyn ucieka poza auto bo zanim zlokalizowałem wyciek to mi czarne myśli po głowie chodziły i nerwowo sprawdzałem stan oleju czy aby nie przybyło :mrgreen:

**niew** · 5 Lutego 2006

U mnie jest taki problem że znika ok.1,5litra i nie podnosi się stan oleju ani nie widać wycieków...auto chodzi bez problemów-tzn. nie grzeje się, silnik cicho...nic nie czuć...A przy wycieku 1,5litra to byłoby widać na podłodze czy w oleju że przedostało się tyle płynu...

To jest interesujące...

Dlatego może wiecie czy BMW ma i gdzie ewentualnie odprowadza nadmiar płynu chłodzącego??

**zomol** · 5 Lutego 2006

U mnie jest taki problem że znika ok.1,5litra i nie podnosi się stan oleju ani nie widać wycieków...auto chodzi bez problemów-tzn. nie grzeje się, silnik cicho...nic nie czuć...A przy wycieku 1,5litra to byłoby widać na podłodze czy w oleju że przedostało się tyle płynu...
To jest interesujące...
Dlatego może wiecie czy BMW ma i gdzie ewentualnie odprowadza nadmiar płynu chłodzącego??

Nie wiem jak w E39 ale jak zmieniałem płyn w E34 to na pewno nadmiar wylatywał obok prawego przedniego koła.

**niew** · 5 Lutego 2006

Spoko musze oblukać tam jak zejdzie śnieg, o teraz i tak jak wjadę to wszystko topnieje i nic nie widać...

**LukaszPL** · 5 Lutego 2006

Nalezy tez zwrocic uwage na pompe wodna. W pompie wodnej wbudowany jest specjalny dekielek przez ktory jezeli padna uszczelniacze (co swiadczy miedzy innymi o zuzyciu pompy) wydostaje sie plyn chodniczy. Jako ze cala pompa jest goraca minimalne ilosci od razu wyparowywuja. Skutkiem ubocznym a zarazem dobrym miejscem na sprawdzenie stanu pompy jest wlasnie zerkniecie na ten czesciowo skorodowany dekielek. Jezeli jest caly, bez sladow rdzy to wszystko jest w porzadku, jezeli jest skorodowany to swiadczy ze plyn wlasnie tamtedy ucieka.

Pompe wodna nalezy wymienic zapobiegawczo przy 100000km

**Boggy e36** · 5 Lutego 2006

u mnie też ubywa do pewnego poziomu i stoi, zauważyłem z ludzmi co kleją chłodnice że wyciek jest mały i woda zanim spadnie na glebę zdąży odparować na chłodnicy (zobacz czy nie masz na chłodnicy zacieków i zobacz z kąd one wychodzą to będziesz wiedział gdzie jest nieszczelnośc)

**niew** · 6 Lutego 2006

Hm...ciężko powiedzieć jeżeli u mnie znikneło 1-1,5litra płynu chłodniczego w ciągu 24h i wszędzie jest sucho to nie wiem co mam myśleć...

Po prostu wcieło go-niżej niż ten poziom nie zleci...

Auto nie grzeje się, nie dymi...

**czeczen** · 6 Lutego 2006

ja mialem podobny problem jakies 3 lata temu walczylem z tym jakis czas a potem samo przestalo. problem pojawia sie jednak kiedy uklad chlodzacy jest mocno obciazony np. w gorach tak jak w moim przypadku po 200 km jazdy po dosyc wysokich gorach i ciaglych serpentynach zgobilem poprostu zbiornik wyrownawczy. zbiornik wyrwalo z plastikow i ujzalem go nagle w lusterku a pod macha kupa pary niestety musialem kupic nowa chlodnice :cry2: koszt 420 euro

**Bono325e** · 6 Lutego 2006

U siebie tez coś takiego zaobserwowałem, jak doleję płynu, pojeżdżę to większość z układu chłodzenia gdzieś ucieka, natomiast w zbiorniczku wyrównawczym utrzymuje się bardzo niski poziom. Musi być gdzieś nieszczelność, tym bardziej, że jak rano podchodze do auta to po lewej stronie (od kierowcy) zawsze widzę niewielką plamkę na betonie. Już o tym gdzieś czytałem, że to może być O-ring czy jak to się nazywa, uszczelniający pomoędzy zbiorniczkiem a chłodnicą - ale że to generalnie jest nie do naprawienia w sposób zadowalający. Jeśli się mylę i jeśli znacie kogoś kto w okolicach Wawy może mi to naprawić, to czekam na info. Inaczej kupię raczej nową chłodnicę. Na razie raz na 2 tygodnie dolewam 1 litr płynu.

E39 523iA

Pozdrawiam

Bono

**niew** · 6 Lutego 2006

ja mialem podobny problem jakies 3 lata temu walczylem z tym jakis czas a potem samo przestalo. problem pojawia sie jednak kiedy uklad chlodzacy jest mocno obciazony np. w gorach tak jak w moim przypadku po 200 km jazdy po dosyc wysokich gorach i ciaglych serpentynach zgobilem poprostu zbiornik wyrownawczy. zbiornik wyrwalo z plastikow i ujzalem go nagle w lusterku a pod macha kupa pary niestety musialem kupic nowa chlodnice :cry2: koszt 420 euro

Mówisz o tym zbiorniczku z cieczą chlodzącą-tam gdzie się dolewa??

U mnie jest on luźny ale czy to by miało wpływ na znikanie ciczy??

**zomol** · 6 Lutego 2006

U siebie tez coś takiego zaobserwowałem, jak doleję płynu, pojeżdżę to większość z układu chłodzenia gdzieś ucieka, natomiast w zbiorniczku wyrównawczym utrzymuje się bardzo niski poziom. Musi być gdzieś nieszczelność, tym bardziej, że jak rano podchodze do auta to po lewej stronie (od kierowcy) zawsze widzę niewielką plamkę na betonie. Już o tym gdzieś czytałem, że to może być O-ring czy jak to się nazywa, uszczelniający pomoędzy zbiorniczkiem a chłodnicą - ale że to generalnie jest nie do naprawienia w sposób zadowalający. Jeśli się mylę i jeśli znacie kogoś kto w okolicach Wawy może mi to naprawić, to czekam na info. Inaczej kupię raczej nową chłodnicę. Na razie raz na 2 tygodnie dolewam 1 litr płynu.
E39 523iA
Pozdrawiam
Bono

U mnie dokładnie to samo i na dokładkę lekko przepuszczała chłodnica oleju. Dziś klamka zapadła wymieniłem chłodnicę :evil: Cena 650 zł z wymianą. Mam nadzieję że ta znienawidzona plamka po lewej stronie już się nie pojawi :nienie:

**M3_styler** · 6 Lutego 2006

Nie jesteście sami Panowie z tym problemem: http://motoryzacja.interia.pl/news?inf=714593

[/url]

**niew** · 7 Lutego 2006

Hm...dziwna srawa...mi od paru dni nie znika...jak to interpretować-nie wiem...Natomiast wiem że silnik długo się rozgrzewa :wink:

**niew** · 9 Lutego 2006

Dziwna sprawa...

Płyn utrzymuje się na poziomie minimum-tzn. wąż idący chyba do chłodnicy jest w pełni zalany wodą...

Patrzyłem z latarką do silnika i delikatny ślad wycieku jest-idzie od węża odprowadzającego nadmiar płynu...

Czy możliwe że ten płyn jakość rośnie z niewiadomych powodów??

Jedynym wytłumaczeniem jest dla mnie nagły przyrost ilości płynu i wyciek weżem zabezpieczającym...

Nigdzie indziej nie ma śladów płynu...

**martur** · 9 Lutego 2006

Witam pzrerabiałem podobny problem w moim M50

Zdjałem wąż od termostatu do chłodnicy wydawał sie dobry zauważyłem jednak że puszcza niewielkie ilości po rozgrzaniu wymieniłem go i jest OK

Jak silnik jest zimny płyn opada na min zmiana objętości jakies 0,5 litra jjak sie nagrzewa poziom rosnie i wtedy u ciebie może wycieka

I sprawdz orig pod zbiorniczkiem.

**niew** · 9 Lutego 2006

Tylko który to jest z tych węży??

Jeden jest przy korku do góry, drugi idzie w stronę chłodnicy...i nie pamiętam czy jest jakiś 3.... Mi wydaje się że to ten do góry coś pószcza bo od niego szły zacieki...

P.S.

Spadało Tobie do pewnego poziomu i potem koniec??U mnie tak jest...

**martur** · 9 Lutego 2006

U mnie puszczał górny pod opaską zaciskową.

Zagrzej motor wyącz żeby paluszków nie pocharatało i włóż dłoń pod wąż u mnie był mokry paluszek a więc wyciek nie duzy

**niew** · 9 Lutego 2006

U mnie musi górą uciekać...dlaczego?

Spada do pewnego poziomu i niżej nie zleci...Przez 6mcy jeżdziłem na minimum i nizej ani rusz...

Więc wygląda mi na przelewanie się górą-może jak jest rozgrzany się pieni czy coś innego występuje...

Był zalany w Niemczech a w Polsce dolewałem płynu i sądzę że może wchodzą te dwa płyny w reakcje i wylatują górą-tak by wskazywały ślady...

**TWISTER** · 18 Lutego 2006

@niew ... ja mialem dokladnie tak samo .. wrocilem z nocnego wypadu, rano sie budze, odpalam bryke i jade, nie ma ogrzewania, pomysallem pewnie zapowietrzony i przejechalem nastepne 15 km (wskaznik temp. stoi pionowo) ... pozniej patrze a w chlodnicy nie ma plynu .. dolalem do pelna ponad 2 litry !!!! i teraz wypas ... idealnie grzeje w srodku i na gazie nie faluje co wczesniej bylo bardzooo duzym problemem, chwiel przed dolaniem plynu jak przelaczylem na gaz to obroty sie trzymay na 100, tak bardzo nisko i silnik ledwo co dyszal .. ale to oczywiste jak parowik nie dawal ciepla .... ale czym byla przyczyna zniekniecia tak duzej ilosc plynu ?? glowica raczej odpada bo silnik sie nie grzeje (mozliwe ze wskaznik jest wadliwy) a w oleju nie ma syfu ... aha , przy odpowietrzaniu doslownie ukręcl sie ten maly korek do odpowietrzania pzry wlewie do chlodnicy

Zaloguj się

Płyn chłodzący gdzieś znika...

Rekomendowane odpowiedzi

niew

Lego

Pacian

oktaw

niew

Sobiecha

zomol

niew

zomol

niew

LukaszPL

Boggy e36

niew

czeczen

Bono325e

niew

zomol

M3_styler

niew

niew

martur

niew

martur

niew

TWISTER

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się

Ostatnio przeglądający 0 użytkowników

Przeglądaj

Cała aktywność

Powiadomienie o plikach cookie