Skocz do zawartości

E36 problem z wyjęciem piasty tył


Jezior

Rekomendowane odpowiedzi

Zabrałem się za wymianę osłony tarczy hamulcowej z tyłu. Żeby ją ściągnąć muszę zdjąć piastę. Ściągnąłem tarczę hamulcową i zdemontowałem szczęki ręcznego. Mam ściągacz którym się zaparłem od tyłu piasty i trzpień pośrodku naciska na końcówkę półosi. Więc myślałem, że mi ładnie wyjdzie piasta z łożyskiem lub bez ze zwrotnicy. A tymczasem okazało się że zwrotnica razem z piastą schodzą z półosi :mad2: Oczywiście amortyzatora i wahaczy nie odkręcałem. Półosi wylazło tak z 4cm, mam nadzieję, że nic się nie skrzywiło. Jak teraz wyciągnąć tą piastę skoro ściągaczem nie mogę? Wymyśliłem że kupię 3 długie śruby, wkręcę w piastę tam gdzie śruby od kół, one się zaprą o zwrotnicę i tak wycisnę piastę. Ale okazało się że gwinty zwykłych śrub i tych od kół są inne:/ Teraz mam pomysł żeby podłożyć dwa młotki między zwrotnicę a piastę i kręcić śrubami od kół. Ktoś próbował tak ściągnąć piastę? Albo w jakiś inny sposób?
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Może żeby łatwiej było zrozumieć to co opisałem; na pierwszym zdjęciu widać jak zwrotnica z piastą "wychodzą" na zewnątrz auta. Tyle co widać półosi jest już na zewnątrz zwrotnicy. Drugie zdjęcie to widać półoś w piaście.

 

http://img829.imageshack.us/img829/6343/p1200507800x600.jpg

http://img443.imageshack.us/img443/6240/p1200504800x600.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

poczekaj kolego pogubilem sie to oco chodzi to teraz nie mozesz tej oslony wsadzic bo piasta przeszkadza tak

 

Tak dokładnie:) Stara osłona była tak zardzewiała, że wypadły trzpienie mocujące szczęki ręcznego. Na zdjęciach nie ma już starej osłony tarczy bo ją uciąłem i zdemontowałem żeby mi było łatwiej:) Ale żeby włożyć nową muszę ściągnąć piastę ze zwrotnicy...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

tak jak kolega pisał -nowe łożysko już szukaj i wykręć cały wahacz bi inaczej się zamordujesz z tym :roll:
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

witam cie kolego a probowales podgrzac piaste palnikiem srodek tam gdzie widac os ja bym rozgrzal na max i schlodzil ale to grozic moze popekaniem piasty prawdopodobnie zapiekla sie na rdzy ztad problem z wyjeciem jej

lub inaczej przyrznij jej mlotem jak bys ja wbijal tylko ostro powinno ja to zruszycjuz opisywalem jak zmienic lozysko szybko jak ja to robilem pare razy zawsze mialem sukces

jedynakk
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

witam cie kolego a probowales podgrzac piaste palnikiem srodek tam gdzie widac os ja bym rozgrzal na max i schlodzil ale to grozic moze popekaniem piasty prawdopodobnie zapiekla sie na rdzy ztad problem z wyjeciem jej

lub inaczej przyrznij jej mlotem jak bys ja wbijal tylko ostro powinno ja to zruszycjuz opisywalem jak zmienic lozysko szybko jak ja to robilem pare razy zawsze mialem sukces

 

Znalazłem Twój wpis w tym temacie o wymianie tarczy. Powiedz mi proszę, czy jak już będę miał wszystko rozłożone to jak wygląda montaż nowego łożyska? Imadłem je włożę na półoś a jak z włożeniem tego w zwrotnice?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ja zawsze robilem to tak loze tam gdzie ma byc lozysko czyste na blysk dwie duze podkladki sruba nakretka j skrecalem lozysko na ful zeby sie nie rozpadlo przy wbijaniu w loze po skreceniu lozyska mlotek i wbijalem go starym lozyskiem dpierem dobijalem do oporu przed wlozeniem ppiasty wluz os bo moze tylnie loze ci sie rozleciec super by bylo jak bys papierem sciernym wyczyscil piaste czesc ta jej ktora wchodzi w lozysko ale tez na blysk i polej to ludwikiem

a wiedz ze kulki w lozysku sa w plastikowym wianku wszystkie montaze moje bez zkrecenia szalek konczyly sie zozpadnienciem gozniszczeniem lozyska

nie zapomnij o pierscieniu segera zewnetrznym nakretka dokrecaj na ful niezniszcz tyulko gwintu na osi jak by co pisz postaram sie pomuc jak tylko bede mugl pozdrawiam tomasz

jedynakk
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Po malej przerwie wracam do mojego auta:) Piaste sciagnalem srubami do kol, jak skoncze wszystko robic to wrzuce zdjecia jak to robilem. Mam jednak dwa pytania.

1. Kupilem nowe lozysko FAG, w pudelku byla informacja ze trzeba je zamontowac odpowiednia strona jak ma sie ABS ( ja mam). Stare lozysko bylo "symetryczne", z obu stron takie samo. Nowe ma po jednej stronie rancik na zewnetrznym pierscieniu (jak na foto- rancik po lewej stronie, to ciemniejsze) a poza tym wyglada tak samo. Jak je zamontowac? W ogole myslalem ze lozysko nie ma nic do ABS- czujnik abs jest przy połosi przeciez....

 

http://img841.imageshack.us/img841/3094/p1200515800x600.jpg

 

2. Wymieniam od razu amortyzator. Wczesniej robil to warsztat- przyspawali mi element nr 6 do amortyzatora. Chyba nie nadawal sie do uzytku element 7 bo go nie ma. Jutro kupie je nowe w ASO i moje pytanie- tez musze je przyspawac?? Bo z tego co widze to cala sila jak amor jest sciskany w czasie jazdy opiera sie wlasnie o element 7....

 

http://img411.imageshack.us/img411/8041/31791449.png

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Łożysko które kupiłeś przeznaczone jest również do samochodów które nie mają "koronki",wtedy czujnik abs czyta z osłony łożyska,która jest z tworzywa z zatopionymi w środku metalowymi igiełkami .Więc montaż zawsze tą stroną do czujnika abs.

 

Co do amortyzatora to nr 7 to po prostu zwykła podkładka http://www.realoem.com/bmw/showphoto.do?id=33526779398 która wzmacnia konstrukcję i nie pozwala elementowi nr 6 wcisnąć się na trzpień amortyzatora.Na amorku jest zgrubienie na którym opierają się te elementy.Jeśli wszystko będzie kompletne to nic nie trzeba spawać

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Łożysko które kupiłeś przeznaczone jest również do samochodów które nie mają "koronki",wtedy czujnik abs czyta z osłony łożyska,która jest z tworzywa z zatopionymi w środku metalowymi igiełkami .Więc montaż zawsze tą stroną do czujnika abs.

 

Rozumiem ze "koronka" to jest ta zebrowana czesc polosi. Czyli ja musze lozysko wlozyc tym frezem/rantem w kierunku polosi tak?? :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.