Skocz do zawartości

Przycisk SOS do czego służy?


pekus12

Rekomendowane odpowiedzi

Hej.

Po dość długiej bliskiej przyjaźni z E39 pora przyszła na zakup E60.

Wujek miał do sprzedaży w extra stanie 2.2 silnik w takich przyjemnych pieniądzach. I skusiłem się.

Cholera ale tym się super jedzie:)

Ale moje pytanie:

Tam gdzie jest panel sterowania szyberdachem jest przełącznik SOS. Powiedział mi tylko że jak chce żyć w spokoju, to lepiej nie dotykać. I tak zastanawiam się co On miał na myśli.

Od czego jest ten guzik? Nie lubię mieć w aucie czegoś o czym nie mam pojęcia.

Pomożecie?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Zasłużeni forumowicze
Po wciśnięciu przycisku SOS łączy cię z numerem alarmowym 112 i system wysyła dane gdzie sie znajdujesz (długość i szerokość geograficzną)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A kiedy jest poważniejszy wypadek nie trzeba naciskać przycisku bo system łączy się automatycznie z numerem alarmowym.

 

Co to znaczy poważniejszy wypadek?

Jak ja się rozbiję, czy coś gdzieś na drodze.

I co On sobie dzwoni tak bez mojej zgody?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Zasłużeni forumowicze
Kiedy wypadkowi ulegnie samochód z systemem SOS, kierowca może nie być w stanie do wezwania pomocy dlatego system łączy się automatycznie.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dobra dzięki:)

Ale tak właściwie na jakiej zasadzie To działa?

 

Masz telefon w podłokietniku z kartą sim. Telefon wykonuje połączenie na telefon alarmowy z lokalizacją na podstawie współrzędnych z nawigacji lub na podstawie najbliższej stacji gsm.

Radość sprawia, że serce przyśpiesza
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dobra dzięki:)

Ale tak właściwie na jakiej zasadzie To działa?

 

Masz telefon w podłokietniku z kartą sim. Telefon wykonuje połączenie na telefon alarmowy z lokalizacją na podstawie współrzędnych z nawigacji lub na podstawie najbliższej stacji gsm.

 

To wiem. Ale skąd on ma wiedzieć kiedy dzwonić?

Np, nie wiem dostaje sygnał powiedzmy z sensora air bag że poduszki wybuchły a wiec coś się musiało stać i dzwoni?

Czy jakieś inne czujniki.

Tak żeby przy ewentualnym wypadku w którym nic mi się nie stało sam nie dzwonił, bo potem podobno jakieś kary są za bezpodstawne wezwanie pogotowia etc.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ten system odpala się po wywaleniu airbaga. Ale jak tak bardzo go nie chcesz, to zdaje się, że można go wyłączyć, jeśli nie w idrivie to kodując odpowiednie moduły na pewno.
Radość sprawia, że serce przyśpiesza
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dobra dzięki:)

Ale tak właściwie na jakiej zasadzie To działa?

 

Masz telefon w podłokietniku z kartą sim. Telefon wykonuje połączenie na telefon alarmowy z lokalizacją na podstawie współrzędnych z nawigacji lub na podstawie najbliższej stacji gsm.

To chyba działa bez karty sim (może jakiś sim w BMW zamontowany na stałe). Tak samo jak internet niedostępny w PL.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dobra dzięki:)

Ale tak właściwie na jakiej zasadzie To działa?

 

Masz telefon w podłokietniku z kartą sim. Telefon wykonuje połączenie na telefon alarmowy z lokalizacją na podstawie współrzędnych z nawigacji lub na podstawie najbliższej stacji gsm.

To chyba działa bez karty sim (może jakiś sim w BMW zamontowany na stałe). Tak samo jak internet niedostępny w PL.

Ok. To już wszystko prawie wiem za co serdeczne dzięki.

Ale teraz jak wystrzelą mi te bagi ponieważ wjechałem w tył kolesiowi przy prędkości powiedzmy 40 na godzine. Nam się nic nie stanie, ale zostaną wezwane służby.

To co? Kara jakaś bedzie albo coś w tym stylu? (nie uzasadnione wezwanie)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Zasłużeni forumowicze
Nie no bez przesady, gdybyś celowo się tym bawił to mógłbyś dostać karę ale jeśli system sam zadziała bo był jakiś incydent to nikt nie będzie karał za to.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie no bez przesady, gdybyś celowo się tym bawił to mógłbyś dostać karę ale jeśli system sam zadziała bo był jakiś incydent to nikt nie będzie karał za to.

 

Z drugiej strony trochę nie do końca przemyślane rozwiązanie, jak chce się załatwiśc sprawę bez policji:) Chcąc nie chcąc jakoś się zjawią

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie no bez przesady, gdybyś celowo się tym bawił to mógłbyś dostać karę ale jeśli system sam zadziała bo był jakiś incydent to nikt nie będzie karał za to.

 

Z drugiej strony trochę nie do końca przemyślane rozwiązanie, jak chce się załatwiśc sprawę bez policji:) Chcąc nie chcąc jakoś się zjawią

 

Myślę, że rozwiązanie jest przemyślane i pomaga ratować życie. Tylko nie jest przygotowane na krętaczy co to chcą się dogadać, czy tak biedne kraje jak Polska, gdzie za nieuzasadnione wezwanie karetki trzeba płacić. System nie jest w stanie stwierdzić, czy jeszcze żyjesz czy już nie, wzywa i koniec. Jak nie potrzebujesz karetki to oddzwaniasz do dyspozytorki i mówisz, że samochód dzwonił, ale nie potrzebujesz pomocy i tyle. Ale weź pod uwagę drugą sytuację, dostajesz strzała przy 80km/h, straciłeś przytomność, masz poważne obrażenia wewnętrzne, a dodatkowo z samochodu zaczyna wydobywać się paliwo.... Dobrze mieć wtedy taki system co ? Tym bardziej, że BMW raczej 40km/h to w mieście przy sporym natężeniu ruchu się jeździ, a tam tak łatwo poduszki się nie otwierają. Ponadto nawet przy stłuczce 40-50km/h mogą powstać obrażenia, kwalifikujące się do hospitalizacji. BMW 5er ma tylko 4 gwiazdki w teście ncap, a testy tam są robione przy 60km/h. Dlatego myślę, że system jest przemyślany, na tyle ile technologia pozwala, nigdy nie zastąpi człowieka. Nazbyt ufamy wszelakim systemom i oczekujemy od nich rozpatrywania przypadków na zasadzie mózgu człowieka. A to błąd, system to system, spełnia pewne założenia, ale nie jest istotą myślącą. Dlatego jak nie chcesz korzystać z funkcji SOS, to już Ci napisałem, weź NCS'a i przejrzyj moduł TCU pod tym kątem, sadzę, że da się wyłączyć tą opcję.

Radość sprawia, że serce przyśpiesza
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie no bez przesady, gdybyś celowo się tym bawił to mógłbyś dostać karę ale jeśli system sam zadziała bo był jakiś incydent to nikt nie będzie karał za to.

 

Z drugiej strony trochę nie do końca przemyślane rozwiązanie, jak chce się załatwiśc sprawę bez policji:) Chcąc nie chcąc jakoś się zjawią

 

Myślę, że rozwiązanie jest przemyślane i pomaga ratować życie. Tylko nie jest przygotowane na krętaczy co to chcą się dogadać, czy tak biedne kraje jak Polska, gdzie za nieuzasadnione wezwanie karetki trzeba płacić. System nie jest w stanie stwierdzić, czy jeszcze żyjesz czy już nie, wzywa i koniec. Jak nie potrzebujesz karetki to oddzwaniasz do dyspozytorki i mówisz, że samochód dzwonił, ale nie potrzebujesz pomocy i tyle. Ale weź pod uwagę drugą sytuację, dostajesz strzała przy 80km/h, straciłeś przytomność, masz poważne obrażenia wewnętrzne, a dodatkowo z samochodu zaczyna wydobywać się paliwo.... Dobrze mieć wtedy taki system co ? Tym bardziej, że BMW raczej 40km/h to w mieście przy sporym natężeniu ruchu się jeździ, a tam tak łatwo poduszki się nie otwierają. Ponadto nawet przy stłuczce 40-50km/h mogą powstać obrażenia, kwalifikujące się do hospitalizacji. BMW 5er ma tylko 4 gwiazdki w teście ncap, a testy tam są robione przy 60km/h. Dlatego myślę, że system jest przemyślany, na tyle ile technologia pozwala, nigdy nie zastąpi człowieka. Nazbyt ufamy wszelakim systemom i oczekujemy od nich rozpatrywania przypadków na zasadzie mózgu człowieka. A to błąd, system to system, spełnia pewne założenia, ale nie jest istotą myślącą. Dlatego jak nie chcesz korzystać z funkcji SOS, to już Ci napisałem, weź NCS'a i przejrzyj moduł TCU pod tym kątem, sadzę, że da się wyłączyć tą opcję.

 

Nie no jak już Wspomniałeś to może się przydać a może nawet uratować życie. Nie będę deaktywować, ale tylko bez sensownie się nie bawić i tyle.

Miejmy nadzieje że nigdy się nie przyda, ale niech sobie lepiej czuwa:)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zauważcie ,że nasze bmw mają już fabrycznie wbudowaną kartę sim i teoretycznie centrala bmw może każde auto śledzić o dowolnej porze dnia i nocy ,może znać naszą pozycję geograficzną i wszystkie dane z kompa jak np. zużycie paliwa , przebieg itd.

Czy tak robią ? Nie ma dowodów ale jest to technicznie możliwie o ile auto opuściło fabrykę z systemem SOS .

Przy aktywacji bmw assist nie montuje się już bowiem w aucie karty sim - ona już tam jest !

Niby nic ale daje do myślenia .

 

Poza tym , również teoretycznie , system SOS może komplikować życie ludziom , którzy wyłudzają odszkodowania komunikacyjne .

Firma ubezpieczeniowa przez swoich agentów a czasami także detektywów sprawdza wiarygodność zgłoszeń i dla nich może być dziwne , gdy poszkodowany zgłosi wypadek , duże szkody a SOS nie zadziałał i nie było w określonym czasie tel.na nr alarmowy albo był ale nie zgadzało się miejsce wg. pozycji z gps.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

według informacji ze strony BMW, SOS i tak nie działa w Polsce

 

Po zakupie auta wypróbowałem przycisk SOS. W chwili naciśnięcia przycisku, system przełączył mnie na zestaw głośnomówiący i połączył mnie z "kimś" /podejrzewam, że z nr 112/. Przeprosiłem. Powiedziałem, że pomyłka i się rozłączyłem :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Karty sim tam nie ma bo do połączenia z numerem 112 nie jest potrzebna karta sim.

Można zrobić to z każdego telefonu komórkowego bezpłatnie, bez karty sim (wszędzie w cywilizowanym świecie). Taki układ jest też w naszych samochodach.

System sam wywołuje połączenie po odpaleniu poduszek. Problem jest z tym, że w Polsce służby nie są w stanie rutynowe zlokalizować dzwoniącego pod nr 112.

Oczywiście w przeciwieństwie do innych "służb" tych które nie ratują życia tylko je psują......

Generalnie system do wezwania pomocy jest przydatny. 1 przycisk i sprawa załatwiona. Dzwoniłem z tego systemu w Łodzi, żeby szybko wezwać pomoc do wypadku.

Zgłosiła się policja przyjeli zgłoszenie.

 

PS mam wrażenie, że ilość niepotrzebnych telefonów pod 112 wzrasta wraz z liczbą zakupionych BMW z przyciskiem SOS.... Ja też sprawdzałem co to jest naciskając przycisk po kupnie samochodu.... To jest tak jak z ustawianiem telewizora bez przeczytania instrukcji. Każdy próbuje bez instrukcji bo czesto uważamy że jest dla frajerów. Niestety w przypadku samochodu warto ją przynajmniej przejrzeć.

Potem jeszcze raz zrobił to mój syn...

 

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.