Skocz do zawartości

[e63] 645i Dymi


robbi2708

Rekomendowane odpowiedzi

Uszczelniacze w N62 da się wymienić bez zdejmowania głowic koszt jest dużo niższy i mamy fabrycznie zamocowane głowice a to też jest ważne.

 

Wiadomo że można same uszczelniacze ale to nie jest auto na sprzedaż ani na krótki dystans. Prowadnice zaworowe nie były w jakimś dramatycznym stanie ale też kilka było luźnych i zostały wymienione, w kanałach olejowych trochę syfu było, który został wyczyszczony przy obróbce. Zregenerowano też wacu-pompę, alternator i rozrusznik do którego normalnie dostępu brak, pełne uszczelnienie silnika, który jest teraz suchy jak japończyk. Teoretycznie lekko 100-150 tysi, co dla mnie oznacza 7-8 lat powinno być teraz spokojnie do zrobienia. Na cylindrach, tłokach, wale nie ma śladów zużycia (na tyle ile się dało wymacać ). Nie demonizowałbym fabrycznie czy serwisowo przykręconej głowicy. Doświadczony mechanik, mając nowe części, śruby a w dodatku sinik na stole tego łatwo nie schrzani.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 55
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Top użytkownicy w tym temacie

  • 4 tygodnie później...
  • Zasłużeni forumowicze

Jeden wyda na silnik 10tys drugi zrobi to samo za 4tys kwestia kto gdzie jak i na jakich czesciach.

Zazwyczaj to samo co w ASO mona kupic od producenta za 1/3 ceny tylko trzeba wiedziec co kupic i gdzie.

Znajomy robil uszczelniacze wraz z uszczelnieniem silnika bez zdejmowania glowic w 550i i wyszlo 2500zl a jak liczylismy ze zdjeciem glowic wyszlo by max 4500 ale nie chcial zdejmowac fabrycznie montowanych glowic i ja tez bym nie chcial.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeden wyda na silnik 10tys drugi zrobi to samo za 4tys kwestia kto gdzie jak i na jakich czesciach.

 

Raczej nie to samo. Oczywiście - prawdą jest że bez zdejmowania głowic za 4-4,5 /z robocizną/ można zrobić same uszczelniacze bez prowadnic itp.../też mogę podać adresy/. Daje to bardzo często efekt wystarczający. Ja chciałem mieć pewność, że mam wszystko OK i nie tknę sinika ani zregenerowanego lub nowego osprzętu /do którego nie ma dostępu/przez co najmniej kilka sezonów dlatego przyjąłem opcję "raz po całości" a wcześniej dla pewności wykonane były próby olejowe, sprawdzajace pierścienie.

Mam silnik w pełni sparwny i suchy, który nie bierze grama oleju!!! /jak w porządnym japończyku :D /.

Ufam,że na przestrzeni lat ten nakład mi się jednak zwróci, bo nikt nie będzie przy nim w tym czasie grzebał, więc to nie jest moja fanaberia i chęć wydania kasy na siłę tylko jakaś inwestycja, choć jak każda, niesie ze sobą też pewne ryzyko, że "odpukać" zdarzy się coś co nie miało prawa.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Zasłużeni forumowicze

Tylko,ze prowadnice w n62 nie wykazuja zadnego zuzycia jak i reszta elementow chyba ze auto ma 400tys albo olej zmieniany co 30tys bo przy 200 sa jak nowe widzialem dwa takie motory rozebrane ze zwalonymi glowicami.

Winne sa uszczelniacze ktore robia sie jak kamien i w srodku sa mega wyrobione poprostu sa z gownianego materialu po wymianie jest spokuj.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tylko,ze prowadnice w n62 nie wykazuja zadnego zuzycia

 

Pewnie dlatego 6 prowadnic, które miały delikatne luzy zostało wymienionych :D i może dlatego wcale nie bierze już oleju? Podziwiam tych którzy wiedzą wszystko bez dotknięcia i zobaczenia. Ja nie mam takiej zdolności więc sprawdzam i dopiero wtedy wiem na pewno. Nie opieram się na legendach z internetu i czytelnikom też polecam dystans.

Tak,wiem . Teraz napiszesz,że mój ma 400 tysi albo poprzedni właściciel to debil. Tego drugiego nie wykluczam, bo to używane auto. Może oszczędzał tak bardzo na kosztach, że nie wymieniał oleju nigdy? You never know.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Widziałem kilka rozebranych N62 ale każdy robi jak uważa dla mnie nigdy silnik nie będzie taki jak fabryczny po zdjęciu i założeniu głowic i będę się zawsze bronił rękami i nogami przed takim zabiegiem.

:cool2: jeżeli coś działa w silniku i nie ma z tym problemów to po co to ruszać? Popraw mnie jeżeli się mylę. Wg mnie to bezsensowne wydawanie kasy na zapobieganie przyszłej awarii, jeżeli wogóle wystąpi.

Jeżeli nie ma z tym problemu to nie ruszaj. Tak jest? Czy znowu się mylę?

Może prościej byłoby kupić nowy silnik z 24 m-czną gwarancją? Jak inwestować to na bogato, żeby cieszyć się kilkunastoma miesiącami bez awarii i odwiedzaniem mechaników.

Dokładanie do auta kilkunastu tysięcy pln na zapobieganie awarii to jakiś absurd.

brokat_
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Zasłużeni forumowicze
Taka ze te silniki poza wymiana uszczelniaczy nie wymagaja zadnych napraw nie wykazuja zuzycia przy przebiegach 200tys i wiecej zdejmowanie glowic jest bezsensownym i zbednym zabiegiem. Mam za plotem warsztat specjalizujacy sie w bmw czesto ogarniam im kodowanie itd i wiele widzialem wiem co pisze ale kazdy robi jak uwaza.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Moderatorzy
Panowie wielka prosba, chcecie się okladac to na PW lub ustawka w jakims lesie i tam to sobie załatwiajcie. Wszystkich którzy będą tutaj pisali nie na temat wywale z forum bez ostrzeżenia. Dziekuje za przeczytanie REGULAMINU FORUM I STOSOWANIE SIE DO NIEGO!!
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 miesiące temu...
Już wymieniłem znajomemu komplet uszczelniaczy bez rozpinania rozrządu a co za tym idzie po minimalnych kosztach.

A może bez otwierania maski temat zalatwiłeś? Jak umiesz to na odległość jak Kaszpirowski to będziesz bogaty. :mad2:

 

A jak ci pokażę że da się wymienić uszczelniacze bez ruszania wałków to przeprosisz na forum?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 tygodnie później...
  • 4 miesiące temu...

Panowie, to jak w koncu jest z tymi uszczelniaczami... Czy niezbedny tutaj jest jakis zestaw naprawczy np AGA by wymienic same uszczelniacze, bez koniecznosci demontarzu glowicy? Mechanicy mowia rozne rzecz. Jeden, ze da sie bez zdejmowania glowicy a inny mowi, ze koniecznie trzeba ja zdjac I wyjac silnik. Mysle, ze albo nie sa wtajemniczeni jak to sie powinno zrobic, albo oszukuja mowiac, ze juz to robili w tym silniku i chca zedrzec wiecej pieniedzy za usluge, rozkrecajac bardziej silnik... Tutaj jest ten zestaw naprawczy i filmik instruktarzowy, tylko, ze kolesc wymienia nie tylko same uszczelniacze, wiec rozkreca dalej silnik, ale,mowi, ze da sie na aucie i bez zdejmowania glowicy. Co o tym myslicie?

http://www.allgermanauto.com/

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jasne że da się bez zdejmowania głowicy.Podobno da się też bez opuszczenia lub wyjęcia silnika wprawnymi łapami i jakimiś specjalnymi narzędziami. Proszę zajrzeć na przykład na http://www.klinika-bmw.pl , to nie jest reklama, znalazłem w google, cos koło 4.000 brutto chcieli za całość. Sam robiłem gdzie indziej z obróbką głowicy, gniazd , prowadnic itp... ale to już inna kwestia.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 9 miesięcy temu...
No niezle ja muszę właśnie u siebie zrobić uszczelniacze w 645 i teraz nie wiem czy ściągać głowice czy nie dość duża rozbiezność w waszych postach ja tez nie jestem zwolennikiem ściągania głowicy i wolałbym jednak zostawić je na miejscu ale zvdrugiej strony boje się o inne rzeczy tym bardziej ze już właśnie nagrywam robotę i mam kogoś kto mi to zrobi jeszcze tylko muszę się zdecydować jak to zrobić ja właśnie mam 210tys jedyny problem to dymienie a co do rurki to jak to wyglada? Wymieniał ktoś rurkę zamawiając ja z Aso? Bo wyglada inaczej niż fabryczna jakby już połączona z kanałem dużo grzebania z tym ?
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 miesiące temu...
  • 2 miesiące temu...
Wymieniłem uszczelniacze zaworowe bez ściągania Głowic okazało się ze jakimś cudem znalazłem kogoś kto ma zestaw AGA i był tylko 70 km ode mnie jestem w Anglii jeżeli ktoś chcialbym namiar to polecam warsztat znajduje się w Barnsley koszt £1300 pełen komplet uszczelek i uszczelniacze wymienione autko już nie puszcza flory na światłach i nie śmierdzi olejem do tego dużo bardziej podoba mi się teraz jak tem silnik pracuje jest o wiele cichszy uszcelniacze były totalnie zużyte plastiki..
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie porównuje cen do Polskich bo niestety jeżeli o mechanikę to tutaj jest masakra lecz jeżeli chodzi o uk to jest naprawdę dobra cena w dwóch innych warsztatach mówiono mi o cenach ponad 3500£... lecz to już głowice out
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie porównuje cen do Polskich bo niestety jeżeli o mechanikę to tutaj jest masakra lecz jeżeli chodzi o uk to jest naprawdę dobra cena w dwóch innych warsztatach mówiono mi o cenach ponad 3500£... lecz to już głowice out
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pewnie że nie ma co porównywać...1300 funtów jak na zarobki w UK to jest bardzo mało.

Przy jakim przebiegu zaczął Ci dymić ? Mi co prawda jeszcze nie dymi ale mam wrażenie że troszkę więcej wyłazi z wydechu niż kiedyś więc pewnie niedługo też mnie czeka.

Ja tak samo zrobię bez ściągania głowicy..nie widzę sensu rozbierania całego silnika przy 170 k przebiegu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Zasłużeni forumowicze
Kondycję uszczelniaczy najłatwiej sprawdzić stawianąc rozgrzane auto na 5 minut na biegu jałowym bez włączonej klimatyzacji i dodać gwałtownie gazu jak puści chmurę to niedługo trzeba zainteresować się tematem bo będzie się pogarszać i z czasem nawet po postuju na światłach puści chmurkę.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.