Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano
Witam mam problem z moją bunia a mianowice ciężko zapala jak zimna wymieniany filtr paliwa czujnik położenia wału i czujnik temp czarny czteropinowy oba czujniki nowe ori.. i cały czas to samo... dodam ze miałem juz taki przypadek ze cieżko paliła ale zanim coś z tym zrobilem to strzeliłem dacha i musiałem wyciągnąc silnik i cała instalacje,wymieniłem wtedy czujnik temp na używany ori włożyłem silnik i autko paliło od strzała. a teraz znowu problem powrócił.. silnik ma sekwencje stag.. i jak odpali to wszystko jest w porządku wkreca sie na obroty itp.. a jak pochodzi 2-3 min to już pali normalnie.pompka paliwa na 99% dobra. wie ktoś co jej może dolegać..??
  • 2 tygodnie później...
Opublikowano
nawet zmieniałem czujnik położenia wałka na inny w sumie to dwa razy zmieniałem bo na pierwszym miał te same objawy a do tego falowały mu obroty i gasł na jałowym a do tego szarpał w czasie jazdy a jak założyłem drugi używke ori to wszystko w porządku tylko dalej nie palił jak zimny i jeszcze robilem adaptacje przez 15 min złączone klemy i też to nic nie dało... jakieś pomysły..??
  • 3 tygodnie później...
  • 1 rok później...
Opublikowano

Panowie, odgrzewam kotleta trochę...

 

moja 320i M52 dostała takich samych objawów - ciężko pali jak jest zimna, czasem też na gorącym silniku (chociaż generalnie na ciepłym pali lepiej). Rozrusznik kręci jak szalony, ale silnik nie chce zaskoczyć. Do tej pory paliła od strzała, 0.5-1s kręcenia i silnik chodzi, teraz zdarza jej się, że nie chce zaskoczyć nawet przez 3s. Póki się nie rozgrzeje, na biegu jałowym silnik chodzi dość nierówno (czuć jego pracę w środku), przy jednostajnym przyspieszaniu czuć czasem delikatne szarpanie, później po rozgrzaniu jest ok - jedzie jak zła. Spalanie z tego co zauważyłem, poszło w górę, na baku zrobiłem niecałe 450km, a zawsze było to w okolicach 600...

 

sonda to pewnie nie jest, bo nie ma znaczenia przy odpalaniu. wstępnie obstawiam któryś czujnik temperatury - cieczy albo powietrza, a może jeden i drugi. pytanie - gdzie te czujniki są?

 

z tego co wyczytałem w mądrych książkach, czujnik temp. powietrza jest gdzieś za filtrem.

 

czujnik temp. cieczy na komputer - czy to ten zaznaczony czerwoną strzałką na zdjęciu?

 

http://www.otofotki.pl/img15/obrazki/iw3681_SDC16638.JPG

 

Czy znacie wartości oporu tych czujników dla konkretnych temperatur?

 

Albo może macie jakieś inne pomysły co to za cholerstwo może być?

  • Zasłużeni forumowicze
Opublikowano

Faktycznie nie drogie :wink:

Na pewno droższe od podpięcia i zdiagnozowania w czym tkwi problem.

Czujnik wału daje podobne objawy.

ec2Wze6.jpg
Opublikowano

no fantastyczne rady panowie macie, a na konkretne pytania nawet nie próbujecie odpowiadać, poza cichym, który odpowiedział rzeczowo :clap:

 

cichy, podejrzewam też właśnie czujnik położenia wału albo wałka rozrządu, jednak pełnej mocy to ona nie ma i przy puszczeniu gazu cośtam przebiera jakby jej zapłon od czasu do czasu wypadł... póki co nie mam kurde dostępu do sensownego gościa z komputerem, sam próbuję coś ogarnąć.

  • Zasłużeni forumowicze
Opublikowano

No właśnie dlatego najpierw podepnij pod komputer.

Nawet jak za podpięcie ktoś weźmie z 50 zł to i tak lepsze niż wymieniać w ciemno.

Po tym co opisujesz to raczej nie będzie to czujnik wałka. W swojej mam uwalony to pali ciężko, ale zarówno na ciepłym jak i na zimnym, na wolnych obrotach chodzi równiutko- możesz postawić kieliszek wódki i nawet się nie zakołysze :mrgreen:, na obroty wchodzi zaś bardzo niechętnie dół praktycznie nie istnieje, bez dodania gazu przy ruszaniu zgaśnie, zaczyna ciągnąć powyżej 3 t obr. ale też nie jest to ciąg płynny. Silnik zachowuje się jakby miał ze 100 koni, a nie 170.

Dlatego ten czujnik wykluczam u Ciebie.

ec2Wze6.jpg
Opublikowano

W Krakowie nikogo nie znajdziesz?

Wiesz.. Gdyby to nie dotyczyło czujnika, a prawdopodobnie tak jest nikt by nie mówił by podłączyć auto pod kompa. Ale nie jest to typowo mechaniczna usterka, a takie strzelanie to rujnowanie portfela bez sensownie. Czujniki do tych silników trzeba kupować vdo/siemens więc są najdroższe i takie strzelanie ślepe do celu nie jest tanim rozwiązaniem.

  • Zasłużeni forumowicze
Opublikowano

Czujnik wałka po znajomości Krystianowej :wink: 220, bez znajomości znalazłem najtaniej za 235zł więc nie są to takie kwoty żeby wyrzucać na prawo i lewo.

Ja oszczędność przeznaczam na etanol dla siebie i Krystiana :mrgreen: (liczę że w tym roku nam się uda :mrgreen: )

ec2Wze6.jpg
Opublikowano
Ok, udało mi się podpiąć zdzirę pod Gscana. Uwalony czujnik położenia wałka rozrządu i sonda lambda dla cylindrów 4-6. miałem 25% szans trafienia z własną diagnozą w dobry czujnik xD
  • Zasłużeni forumowicze
Opublikowano

Błąd sondy jest prawdopodobnie efektem tego co czujnik wyprawia, a raczej nie wyprawia.

Sondę proponuję na razie zostawić w spokoju.

ec2Wze6.jpg
Opublikowano

Tak jak Paweł mówi. Przy uwalonym czujniku jest też błąd sondy praktycznie zawsze. Odwrotnie nie.

 

No i widzisz.. Wymieniał byś bez sensu gdybyś robił jak chciałeś :cool2: Komp w takich sytuacjach to podstawa.

Opublikowano
Panowie, a co powiecie na coś takiego: wczoraj gość skasował mi błędy, a dzisiaj wychodzi tylko ten błąd sondy na drugim kolektorze? objawy bez zmian...
Opublikowano

Wymienisz i zobaczysz po skasowaniu ponownie błędu. Raz wyskoczył to raczej jego wina.

CZasami jest tak pod górkę, że w ogóle błąd nie wyskakuje a są objawy uszkodzonego czujnika. W dziale e39 ktoś już tak miał. Wtedy wymieniasz w ciemno.

 

Przyjdzie czujnik wymień skasuj błąd i się okaże.

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się

Komentowanie zawartości tej strony możliwe jest po zalogowaniu



Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.