Skocz do zawartości

E36 M52b20 ciężko zapala jak zimny


David1685048394

Rekomendowane odpowiedzi

Witam mam problem z moją bunia a mianowice ciężko zapala jak zimna wymieniany filtr paliwa czujnik położenia wału i czujnik temp czarny czteropinowy oba czujniki nowe ori.. i cały czas to samo... dodam ze miałem juz taki przypadek ze cieżko paliła ale zanim coś z tym zrobilem to strzeliłem dacha i musiałem wyciągnąc silnik i cała instalacje,wymieniłem wtedy czujnik temp na używany ori włożyłem silnik i autko paliło od strzała. a teraz znowu problem powrócił.. silnik ma sekwencje stag.. i jak odpali to wszystko jest w porządku wkreca sie na obroty itp.. a jak pochodzi 2-3 min to już pali normalnie.pompka paliwa na 99% dobra. wie ktoś co jej może dolegać..??
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...
nawet zmieniałem czujnik położenia wałka na inny w sumie to dwa razy zmieniałem bo na pierwszym miał te same objawy a do tego falowały mu obroty i gasł na jałowym a do tego szarpał w czasie jazdy a jak założyłem drugi używke ori to wszystko w porządku tylko dalej nie palił jak zimny i jeszcze robilem adaptacje przez 15 min złączone klemy i też to nic nie dało... jakieś pomysły..??
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 tygodnie później...
  • 1 rok później...

Panowie, odgrzewam kotleta trochę...

 

moja 320i M52 dostała takich samych objawów - ciężko pali jak jest zimna, czasem też na gorącym silniku (chociaż generalnie na ciepłym pali lepiej). Rozrusznik kręci jak szalony, ale silnik nie chce zaskoczyć. Do tej pory paliła od strzała, 0.5-1s kręcenia i silnik chodzi, teraz zdarza jej się, że nie chce zaskoczyć nawet przez 3s. Póki się nie rozgrzeje, na biegu jałowym silnik chodzi dość nierówno (czuć jego pracę w środku), przy jednostajnym przyspieszaniu czuć czasem delikatne szarpanie, później po rozgrzaniu jest ok - jedzie jak zła. Spalanie z tego co zauważyłem, poszło w górę, na baku zrobiłem niecałe 450km, a zawsze było to w okolicach 600...

 

sonda to pewnie nie jest, bo nie ma znaczenia przy odpalaniu. wstępnie obstawiam któryś czujnik temperatury - cieczy albo powietrza, a może jeden i drugi. pytanie - gdzie te czujniki są?

 

z tego co wyczytałem w mądrych książkach, czujnik temp. powietrza jest gdzieś za filtrem.

 

czujnik temp. cieczy na komputer - czy to ten zaznaczony czerwoną strzałką na zdjęciu?

 

http://www.otofotki.pl/img15/obrazki/iw3681_SDC16638.JPG

 

Czy znacie wartości oporu tych czujników dla konkretnych temperatur?

 

Albo może macie jakieś inne pomysły co to za cholerstwo może być?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

no fantastyczne rady panowie macie, a na konkretne pytania nawet nie próbujecie odpowiadać, poza cichym, który odpowiedział rzeczowo :clap:

 

cichy, podejrzewam też właśnie czujnik położenia wału albo wałka rozrządu, jednak pełnej mocy to ona nie ma i przy puszczeniu gazu cośtam przebiera jakby jej zapłon od czasu do czasu wypadł... póki co nie mam kurde dostępu do sensownego gościa z komputerem, sam próbuję coś ogarnąć.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Moderatorzy

No właśnie dlatego najpierw podepnij pod komputer.

Nawet jak za podpięcie ktoś weźmie z 50 zł to i tak lepsze niż wymieniać w ciemno.

Po tym co opisujesz to raczej nie będzie to czujnik wałka. W swojej mam uwalony to pali ciężko, ale zarówno na ciepłym jak i na zimnym, na wolnych obrotach chodzi równiutko- możesz postawić kieliszek wódki i nawet się nie zakołysze :mrgreen:, na obroty wchodzi zaś bardzo niechętnie dół praktycznie nie istnieje, bez dodania gazu przy ruszaniu zgaśnie, zaczyna ciągnąć powyżej 3 t obr. ale też nie jest to ciąg płynny. Silnik zachowuje się jakby miał ze 100 koni, a nie 170.

Dlatego ten czujnik wykluczam u Ciebie.

ec2Wze6.jpg
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W Krakowie nikogo nie znajdziesz?

Wiesz.. Gdyby to nie dotyczyło czujnika, a prawdopodobnie tak jest nikt by nie mówił by podłączyć auto pod kompa. Ale nie jest to typowo mechaniczna usterka, a takie strzelanie to rujnowanie portfela bez sensownie. Czujniki do tych silników trzeba kupować vdo/siemens więc są najdroższe i takie strzelanie ślepe do celu nie jest tanim rozwiązaniem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Moderatorzy

Czujnik wałka po znajomości Krystianowej :wink: 220, bez znajomości znalazłem najtaniej za 235zł więc nie są to takie kwoty żeby wyrzucać na prawo i lewo.

Ja oszczędność przeznaczam na etanol dla siebie i Krystiana :mrgreen: (liczę że w tym roku nam się uda :mrgreen: )

ec2Wze6.jpg
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

jedyny słuszny, Siemens-VDO - tyle że nadal jest jeszcze w drodze, fizycznie niczego nie ruszałem i nie wymieniałem, gość który robił mi diagnostykę po prostu skasował błąd czujnika i do tej pory ten błąd nie wyskoczył ponownie. Ale nadal objawy dokładnie te same jak w topicu z poradnikiem wymiany czujnika położenia wałka rozrządu...
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wymienisz i zobaczysz po skasowaniu ponownie błędu. Raz wyskoczył to raczej jego wina.

CZasami jest tak pod górkę, że w ogóle błąd nie wyskakuje a są objawy uszkodzonego czujnika. W dziale e39 ktoś już tak miał. Wtedy wymieniasz w ciemno.

 

Przyjdzie czujnik wymień skasuj błąd i się okaże.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.