Skocz do zawartości

zwykły lpg czasem gaśnie przy hamowaniu, zmiana na sekw?


Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano (edytowane)

Witam

 

Moje pytanie brzmi czy w BMW e34 s silnikiem m50 2,5l 192KM z Vanosem , w którym jest teraz gaz II generacji ( przełącza się po wkręceniu na 2 tys obrotów) jest sens wymiany na sekwencję, znaczy wiem ,że jest bo to nie tajemnica, że ten silnik powinien być na sekwencji, ale sporo lat już śmigał na tym co jest teraz, a za rok kończy się legalizacja.

 

Głównym argumentem za zmianą jest to ,że na pewno była by mocniejsza i lepiej się zbierała oraz to ,że gdy jest zimno i jedzie się autem to przy wciśnięciu sprzęgła i hamulca obroty spadają i auto gaśnie.... potem trzeba naprawdę długo je kręcić by odpaliło a gdy zapali to trzeba ostro przy gazować przez chwilkę na biegu jałowym i potem na następnych światłach auto już nie gaśnie. To dzieje się nie zawsze ale czasem, nie przy pierwszym hamowaniu ale przy którymś z kolei, ale gdy już porządnie się nagrzeje silnik to wszystko jest ok, obroty nie falują i są ok chodzi równo. W tamtą zimę było ok może raz mi się coś takiego zdarzyło na lpg a na benzynie było ok, może zwykła regulacja u gazownika by coś pomogła, albo wymiana jakiś filtrów itp.

Kolega umieścił styropian tuż przed chłodnicą za grillem, ale po to by szybciej przełączył mu się na lpg bo ma sekwencje , czy taki manewr u mnie też da jakiś lepszy efekt?

 

 

1 Ile kosztuje używana sekwencja do tego silnika

2 Ile może zawołać gazownik za takie przełożenie

3 Czy spalanie będzie mniejsze, mam 3-cią wersje silnika m50 najbardziej ekonomiczną i spalanie w mieście wychodzi mi naprawdę ok bo 12 lpg , koledze z takim samym gazem ale poprzednią wersja wychodzi około 2 litry więcej

4 Czy jest sens w ogóle robić taki manewr, czy nie tracić kasy na to i kupić lepszą e34 bez gazu i dopiero zakładać albo kupić od razu z sekwencją?

 

 

dodaję wykres z hamowni BMW e34 525i z silnikiem m50b25 oraz zwykłym LPG pokazującym utratę mocy na zwykłym gazie

 

http://www.godula.pl/gaz/bmw/wykresy/bmw_gaz.gif

Edytowane przez Michal_sk8
Opublikowano

1. Kupowanie używanej sekwencji to imo podcieranie tyłka szkłem szczególnie że nie musisz kupować całej instalacji tylko elementy "pod maskę" więc to nie kosmiczny koszt.

2. Nie wiem jak z cenami w różnych regionach ale ja za przełożenie całej instalacji z jednego samochodu do drugiego zapłaciłem 800zł więc u Ciebie powinno wyjść mniej.

3. Nie wiem jakim cudem w mieście masz spalanie 12l (oczywiście zależy jakie miasto), u mnie w M50B20 z vanosem to ok. 14l/100km na sekwencji.

4. Jeśli masz zadbany samochód to oczywiście że to najlepsza opcja, bez sensu wymieniać samochód bo w zasadzie ciężko o zadbane E34 dzisiaj szczególnie z M50B25.

Galeria samochodu: http://www.bmw-klub.pl/forum/viewtopic.php?f=157&t=246628


Komputery, konsole, gry - sprzedaż, serwis. http://WWW.ZETCOM.ORG

Opublikowano

1)Legalizacja to się co najwyżej kończy dla butli a nie dla całej instalacji.

2)Bez sensu jest zmieniać istniejącą 2 gen na sekwencję bo co ? w czym niby jest lepsza ?

Będziesz musiał kupić pewnie nowy kolektor , poprzerabiać łączenia, pewnie przepustnice bo tam pewnie też masz zawór anty wybuchowy. Jak ta działa to po co, wymień parownik, wyreguluj i do przodu.

 

Też kiedyś wpadłem na taki pomysł, pojechałem do gaziarza i ku mojemu zdziwieniu powiedział... "ale po co, wymień parownik i do przodu" pomyślałem, jak to, on nie chce na mnie zarobić ? powinien zachwalać. Chyba miał dzień szczerości, albo choć 5 min.

 

Pozdrawiam.

Opublikowano

Daleko mi do inżyniera czy znawcy ale tak z tego co sam doświadczyłem + wyczytanych rzeczy:

 

-brak zwężek i innych gówien w dolocie = większa czy też standardowa moc samochodu

-brak możliwości uruchomienia gazu przed osiągnięciem jego odpowiedniej temperatury pracy (za niska temp. gazu jest mało zdrowa dla silnika)

-brak strzałów, pierdnięć, gaśnięcia, falowania obrotów etc.

-starsze generacje są dużo bardziej wrażliwe na usterki czy też niedociągnięcia w stanie technicznym zapłonu

-współpraca komputera gazu z komputerem silnika (nie jestem pewien czy w niektórych starszych generacjach też nie jest to możliwe)

 

Więc sprowadza się to do tego że na instalacjach starszych generacji da się jeździć ale generalnie są bardziej narażone na usterki i nieprawidłową pracę silnika.

Miałem i samochody na starszych generacjach i na sekwencji, na starszych generacjach prędzej czy później zawsze były problemy a na sekwencji oprócz obsługi i wymiany filtrów oraz pierdół to leję i jeżdżę.

Na forum zresztą tysiąc razy były tematy o gazie do silnika M50 i z tego co kojarzę zawsze była polecana sekwencja a kolega tutaj ma jeszcze mniejszy problem bo parę stów dołoży a nie musi zakładać nowej za 3000.

Galeria samochodu: http://www.bmw-klub.pl/forum/viewtopic.php?f=157&t=246628


Komputery, konsole, gry - sprzedaż, serwis. http://WWW.ZETCOM.ORG

Opublikowano
Zdecydowanie zrób sobie prezent i przejdź na IV generację czyli sekwencję.Butli się nie opłaca legalizować- trzeba do legalizacji ją wymontować,to kosztuje,a legalizacji możesz nie dostać (teoria,może w praktyce da się tylko podstawić papier do pieczątki,nie wiem).Ale przy okazji możesz zapodać sobie butlę inną,jaka Ci pasuje,np zamiast koła.Przewody zostaną.Parownik i tak trzeba zmienić.Zamiast miksera dostaniesz wtryski,nie będziesz wiedział kiedy silnik się przełączy na gaz,różnica w mocy też nie wyczuwalna.Jedynie benzyny będzie palił więcej,przełącza się na lpg przy min 34 stopniach.Do tego mają być od tego roku przeglądy bardziej szczegółowe.Remont instalacji więc pożądany.Koszt to ok. 1000-1200 zł - sterownik (najlepszy polski Stag) + reduktor (różne zdania) + wtryski (nie listwa)
Opublikowano

Takie spalanie uzyskuje nie szalejąc autem, ruszam spokojnie z pod świateł nie pędzę żeby zaraz hamować, normalne zasady ekonomicznej jazdy po za tym jak pisałem jest to trzecia wersja tego silnika , która jest najbardziej ekonomiczna oraz vanos obniża spalanie (nawet producent podaje spalanie 2-3 litrów mniejsze pomiędzy wersjami tego silnika) miasto to Zgierz, tuż obok Łodzi po której też jeżdżę. No właśnie minusem tego auta jest to ,że niby nic tam się nie psuje ale jego stan nie jest taki dobry, szczególnie wizualny.

No i kolejna ciekawostka podana przez producenta to silnik 2,5l spala o dziwo w mieście mniej niż 2l (tym się kierowałem w wyborze silnika)

 

strzałów nie mam, kiedyś się zdarzyło ale teraz jakoś jest ok, co do mocy to nie wiem w sumie jak to jest bo nie jechałem 525 bez gazu więc porównania nie mam ,chodzi mi głownie o przyśpieszenie i siłę auta obładowanego bagażem i ludźmi -jak szybko rwała by do przodu na sekwencji w porównaniu do zwykłej, bo gdy tak jeździłem autostradą do poznania 5 osób+ bagaże to z pod bramek powoli szła do przodu (w porównaniu gdy jedzie się samemu) ale z tym ciężarem na zwykłym gazie osiągnąłem prędkość 225 km/h co mnie mile zaskoczyło.

Co do uruchomienia gazu przed osiągnięciem temp , to akurat uważam za zaletę bo gdy dojeżdżam kawałek do pracy to nawet dobrze się nie nagrzeje, ale wszystko inne falowanie,spadek mocy itp to minus.

 

Pomyślałem nad używana sekwencją z tego powodu,że nie wiem ile jeszcze nią pojeżdżę więc nie chcę niepotrzebnie ładować za dużo kasy w to auto, ale też zastanawiało mnie czy warto zmienić chociaż na tą używaną bo zawsze dodatkowa moc by mnie ucieszyła ( dlatego chodzi mi po głowie zakup mocniejszej jednostki niż 2,5l lub takiej samej ale, która nie była męczona przez zwykły gaz lub jaki kol-wiek gaz)

Opublikowano
Z sekwencją pod maską łatwiej ci będzie sprzedać auto,pozatym wartość auta wzrośnie.Osobiście omijałbym szerokim łukiem e34 z silnikiem m50 na mieszalnikowej instalacji .Kolega Zywus1988 napisał w czym jest lepsza instalacja sekwencyjna od zwykłej,już ci tłumacze:optymalna dawka paliwa w całym zakresie obrotów (nie za bogata na niskich obrotach,nie za uboga na wysokich,a więc brak możliwości wypalenia zaworów i uszkodzenia głowicy),mniejsze spalanie,lepsze osiągi porównywalne do pb (brak zwężki w dolocie,nawet Blos też niewiele da,także jest zwężką),brak możliwości wystrzału gazu w kolektor (uszkodzenie kolektora i przepływomierza),jeśli nawet "gaziarz",mówi,że po co,takich "ekspertów" unikać szerokim łukiem.
Nur bmw e32
Opublikowano

Ja jeszcze dorzucę uwagę na temat przełączania na gaz jak najszybciej.W silnikach przystosowanych do benzyny ołowiowej związki ołowiu oprócz właściwości przeciwstukowych miały za zadanie smarowanie gniazd zaworowych.Potem żeby przystosować silnik do benzyny bezołowiowej utwardzono gniazda.Gaz jest znakomitym paliwem ale proces spalania jest wolniejszy niż benzyny,do tego następuje w trochę wyższej temperaturze.To powoduje że w cylindrze o dużej pojemności,przy dużej prędkości obrotowej wału może nastąpić sytuacja że przy otwarciu zaworu wydechowego gaz jeszcze się dopala i gniazdo jest mocno termicznie obciążone.Z tego powodu dobrze jest zapewnić smarowanie takim gniazdom.Można założyć specjalną instalację lubryfikacyjną,ale można też dolać do benzyny środka potasowego przeznaczonego do silników nieprzystosowanych do benzyny bezołowiowej a mających ją używać np Uniben, 4,5zł za 50ml dostępny na większości stacji benzynowych i dać jednak z rana popracować silnikowi na tak wzbogaconej benzynie.Do tego wlewam środek do czyszczenia wtrysków,one też muszą popracować.

 

No i zgadzam się z przedmówcą że sekwencja z podanych powyżej powodów chroni głowicę i zawory przed usmażeniem :)

 

Ten silnik M50B25TU w stosunku do masy samochodu jest najbardziej ekonomiczny,dwulitrowy pracuje pod większym obciążeniem to i więcej pali.Trzylitrowy zaczyna już żłopać ;)

Opublikowano
To teraz zastanów się jeszcze co będziesz robił z samochodem jak będziesz go chciał wymienić, bo np. możesz zmienić gaz na nowy sekwencyjny i po prostu jak kiedyś znajdziesz ładne E34 lub jakiekolwiek inne auto to po prostu go przełożyć - masz wtedy sprawdzoną swoją instalację a kupując używkę tak naprawdę nie wiesz co kupujesz może za chwile trzeba będzie wymienić parownik, wtryski czy cokolwiek innego i oszczędności zje konieczność jeżdżenia po serwisach i zakupu tak czy inaczej nowych części. Mi wcześniejsze E-34 uszkodził gość w wypadku ale nie sprzedawałem go za marne pieniądze tylko zostawiłem na części do "nowego", teraz w razie usterki nie muszę inwestować w nowe części tylko przekładam co potrzeba a nawet wygodne jest to w razie usterki bo można szybko podmienić część i sprawdzić czy to rzeczywiście ona jest jej przyczyną.

Galeria samochodu: http://www.bmw-klub.pl/forum/viewtopic.php?f=157&t=246628


Komputery, konsole, gry - sprzedaż, serwis. http://WWW.ZETCOM.ORG

Opublikowano

jak ktos tu pisze o bezsensownosci wymieniania 2 gen na 4, to sorry ale radzilbym sie nie wypowiadac na temat technicznych spraw na tym forum,

 

jezeli ktos z samochodu na wtysku chce zrobic sobie gaznik to jego sprawa, o odpowiedniej mieszance nawet nie bede wspominal bo juz ktos napisal na gorze

Opublikowano

siemka. wtrace sie w temat. mialem kiedys e34 m20b20. smigala na sekwncji KME diego G3,

moj kolega mial i ma do tej pory e34 m50b25 na gazie II gen. spalanie w mojej wynosilo ok 16l w jego zas na zwyklum gazie ok 12l.

spalanie mniejsze to jednak jedyna zaleta. silnik m50 z tym gazem to nieporozumienie!!! mozecie wierzyc lub nie ale moim dwu litrowym silniczkiem oblatywalem jego 2.5. nie powiem ze moj nie byl w bardzo dobrym stanie gdyz po generalnym remocie trzymal serie i to nawet 132 KM z hamowni. no ale szczerze mowiac m50 to przeciez ponad 190KM w seri ! na zwyklym gazie tej mocy nigdy nie osiagnie... szkoda bardzo udanego bawaskiego motoru na ten gaz.

podepre sie przykladem: przy zwyklym gazie jest zajebista zweszka w dolocie powietrza. to tak samo jakby wielki potezny facet mial jedna dziurke w nosie zatkana i zamkniete usta i chcial przebiedz maraton :mad2: ... NIE REALNE

Opublikowano

No dziwna była trochę odpowiedz tamtego gaziarza , że "po co" bo powinien nawet chcieć sobie zarobić , no chyba ,że ma płacone za godzinę to go tłumaczy, że zwyczajnie mu się nie chciało robić.

 

Co do tego szybkiego przełączania na gaz to wiem ,że źle robię , gdy kupiłem auto to naprawdę chciałem doprowadzić go do lepszego stanu, wymieniłem olej, wszystkie płyny filtry itp i nagrzewałem go na benzynie a zimą jeździłem czasem tylko na niej ale ,że przez te zwężki od gazu różnicy w mocy nie czułem to pomyślałem ,że skoro taki gaz jest założony to na pewno każdy tak ruszał od razu na gazie bo już 10 lat w Polsce auto jeździ, więc po oszczędności to chyba dużej różnicy już dla silnika nie będzie gdy ja bym go zaczął lepiej traktować a przebieg ma sporawy bo już z 500tyś będzie.

 

No słyszałem ,że na dobrej sekwencji nie traci się tak mocy więc nic dziwnego ,że brałeś 2,5 litrówki

oto wykres z hamowni pokazujący ,że taka 2,5l ma teraz najwięcej tylko 130 koni ze 192... lecz po wyjęciu silnikowi wracają dawne parametry.

 

http://www.godula.pl/gaz/bmw/strony/gaz.htm

 

Pomysł dobry z tym ,żeby potem moją nową sekwencyjną instalację przełożyć do następnej BMW , ale to musiał bym znowu kupić taki sam silnik? czy pasowała by do innych modeli BMW, czy instalacja akurat jest pod jakiś konkretny motor oraz moc?

Opublikowano
jak, zalozysz odpowiednia sekwencje do Twojego motoru, to smialo bedziesz sobie ja mogl przerzucic do innej bryki, nawet 3 litry jak odpowiedni reduktor wsadzisz, wtryski, komp gazowy, butla zostaja te same
Opublikowano
kolego przy montarzu nowej sekwencji pamietaj zeby zalozyc dobrej firmy reduktor. proponyje KME. u mnie sie sprawdzaja. dasz parownik troche na wyrost to bedziesz mial zapas nawet na 3 litrowy motor tak jak kolega wyzej pisze. lepiej teraz dorzucic pare groszy jak potem kupywac nowy, wydajniejszy a ten dobry rzucic w kat w garazu. (nie kombiuj tylko z rozreklamowanymi reduktorami cylinrycznymi "magic" czy jakos tak. podobno jest maly ale wydajny. moze i tak jest tylko ze u mojego kolegi w nexi (silnik po swapie c20xe 150KM) juz siedzi taki trzeci, bo sa wymieniane gwarancyjnie. wada jest taka ze pada w nich membrana i pierwszym razem gaz dostal sie do ukladu chlodzenia przez co silnik zlapal dosc konkretna temp. drugim razem plyn chlodzacy dostal sie w uklad dolotowy gazu!!! silnik zgasl i wokol smrod gazu. dobrze ze w sumie nic sie z silnikiem nie stalo.)
Opublikowano
Ktoś pisał kiedyś, że lpg to zło. Gaz nie zmywa filmu olejowego jak benzyna. Poczytajcie trochę więcej o tym.
Opublikowano
Ktoś pisał kiedyś, że lpg to zło. Gaz nie zmywa filmu olejowego jak benzyna. Poczytajcie trochę więcej o tym.

Zgadza się,choć ten problem występuje głównie w zimnym silniku,a ten jest zasilany benzyną ;) Do tego olej nie musi mieć dużo inhibitorów siarki i starzeje się dużo wolniej,gdyby nie benzyna można by wydłużyć czas między wymianami do 30000km.

Opublikowano
Niedlugo sie dowiemy, ze jazda na benzynie prowadzi do zatarcia.

Jak zapewne wiesz zatrzeć silnik można jeżdżąc na każdym paliwie.

Benzyna ma swoje zalety i wady również,LPG takoż.

  • 1 miesiąc temu...
Opublikowano

Przypomniało mi się teraz jeszcze i może komuś się przyda bo jest jeszcze taka możliwość gaśnięcia przy hamowaniu

Na kompie wyświetlił mi się collant level w tym okresie w którym miałem problemy z lpg, ale nie sprawdzałem poziomu, gdy otworzyłem maskę aby sprawdzić model reduktora by kupić drugi (gazownik tak powiedział, że już ten parownik zmęczony jest) zobaczyłem,że jest cały oszroniony , a działo się to wtedy gdy odpaliłem auto i odrazu przerzucałem na gaz jeszcze jak były te większe mrozy , to oszraniał się natychmiastowo i robiły się na nim takie lodowe igiełki, przyczyną tego było to, że przewód gumowy dochodzący do parownika był pęknięty i tamtędy wyciekał płyn chłodzący, (ojciec kolegi powiedział że tak się dzieje gdy jest mało płynu) po wymianie przewodu, i dolaniu płynu do chłodnicy wszystko jest już ok.

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się

Komentowanie zawartości tej strony możliwe jest po zalogowaniu



Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.