wert

Witam. Mam E39 525TDS rok 1999, ostatnio sprawdzał znajomy na kompie i wyszło, że jest uszkodzony mechanizm dawkowania paliwa w pompie wtryskowej i dodatkowo ma przeciek z boku. Ponieważ on pompami się nie zajmuję to chcę się udać do jakiegoś pompiarza. Moje pytanie jest ile może ta przyjemność kosztować i czy to jest naprawialne czy może trzeba wymienić. Nie chcę żeby nawciskali mi kitu i skasowali za coś niepotrzebnie.

Nie będę sie kłócił bo ostatecznie nie kupiłem ale mowa była napewno o nowym. To urządzenie do podgrzewania miałem w E34 i sprawdza się tylko przy odpalaniu nie pomaga na inne bolączki związane z pompą.

Nastawnik kosztuje około 700zł, tyle chciał przynajmniej mechanik jak go pytałem. Podejrzewam, że on ma trochę taniej z racji że bierze tego więcej.

To TDS ma przepływomierz? A gdzie jeśli można wiedzieć?

Okazało się, że miałem za dużą dawkę paliwa i dlatego silnik się telepał. Wyszło jeszcze, że sterownik jest w nie najlepszej kondycji bo zakres regulacji nie był zbyt duży więc pewnie czeka mnie niedługo wymiana. Co do telepania to napiszę później czy jest bo zdarzało się to dość rzadko i raczej w ciepłe dni.

Właśnie się zastanawiałem czy ja nie kupiłem jakiegoś śmietnika ale też płaciłem coś koło 70zl za knechta może trochę więcej. Ale nie było to 200 bez jaj.

Ja właśnie dzisiaj jadę na uszczelnienie pompy wtryskowej i ustawianie dawki. Objawy mam mniej więcej podobne tylko może mniej drastyczne. Mechanik powiedział, że jeśli nie da się ustawić dawki to niestety trzeba będzię wymienić sterowanie czyli jak rozumiem nastawnik. Według niego w pompach przedewszystkim psuje się nastawnik tzn. zużywa poprostu bo nie jest to wada fabryczna, a sama pompa jest ponoć bardzo wytrzymała. Napiszę jakie efekty to przyniosło. Choć jeśli chodzi o te holerne drgania to pewnie dowiem się później bo przy tej pogodzie faktycznie rzadko to występuje, a nasila się jak jest ciepło.

Ja mam 525TDS 99r. kombi przejechane 230 tyś. i auto sprawuje sie bardzo dobrze. Nie licząc palącej się kontrolki klocków hamulcowych która za holerę nie chce zgasnąć tylko rzeczy eksploatacyjne i paliwo oczywiście to lepsze. Prawdopodobnie będę niestety musiał sprzedać z przyczyn ekonomicznych ale tanio nie oddam bo auto jest w bardzo dobrym stanie technicznym. Spalanie to okolo 7 do 7.5 przy dość dynamicznej jeździe kolo 140 (ale można mniej, sprawdzone). po mieście i traski do 15 km około 9 l. Więc TDS tak naprawdę to nie jest zły silnik ale trzeba kupić zadbany, a będzie służył długo i bez awari.

Jaka moze być cena E60 powiedzmy 530i z początku produkcji z wszystkimi opłatami, przewozem, no jednym słowem na gotowo. Oczywiście bezwypadkowego auta,bez wchodzenia w szczególy wyposażenia itp. Chodzi mi tylko o ceny orientacyjne.

Wszystko zalezy od stylu jazdy, jak się będzie obchodzic delikatnie z pedałem gazu to spokojnie zejdzie do tych 7-8l w miescie i 6 na trasie bo i u mnie tak bywalo tyle, że stwierdziłem iż mam auto po to by jeździć a nie patrzeć cały czas na zużycie. Sprawdzam przy tankowaniu ile spalił i już, przyjmuje do wiadomości, że jest to tyle i koniec.

Ja mam TDSa rok, przejechalem okolo 25tys bez problemów. Przejechane ma 230 tys. raczej orginalne bo mam książkę no i stan auta na to wskazuje. Trzeba przyznać, że nie jest to najoszczędniejsze auto mi spala średnio 9l po mieście i krótkie odcinki ''prawie'' trasy okolo 13km, w trasie okolo 7l. Naprawdę nie mogę na auto narzekać ale przy tych cenach paliwa teraz wziąłbym benzynkę i jeśli byłaby taka potrzeba to włożylbym gaz i wyszło by taniej. A jeśli chodzi o te teksty typu najgorszy silnik od BMW to TDS to jeśli tak by bylo to chyba nie produkowali by go chyba z 7 albo 8 lat i nie pakowali by tych silników do opli i chyba do range roverów czy innych anglików bo już nie pamiętam.

Zrobiłem sobie takie proste wyliczenie jeśli chodzi o koszty paliwa, porównałem 530d i 540i z lpg. Wychodzi, że koszty paliwa są na podobnym poziomie. Brałem dane katalogowe jesli chodzi o spalanie plus 2l na lpg. Roczne zużycie wychodzi na plus dla 540 o jakies 600zl. Wiadomo że trzeba wziąć pod uwagę więcej czynników ale myślę, że różnica w eksploatacji nie będzie zbyt duża. No ale zawsze jest to jednak 540. Biorąc pod uwagę 530i różnica jest juz ponad 1500zl. Koszt instalacji zwróci sie zależnie od przebiegu (przy 15000 po mniej więcej 16-18 miesiącach). Tak jak wspomniałem wcześniej przy zakupie auta trzeba się juz chyba kierować bardziej co kto lubi bo ekonomia wydaje się być zbliżona. Moję wyliczenia są mocno luźne więc proszę sie nie czepiać szczegółów :D

Ja jeżdżę od dłuższego czasu dieslem i ogólnie nie mogę narzekać. Miałem E34 TDS i mam E39 TDS, ze starszą miałem trochę problemów i po pewnym czasie zmieniłem na E39 a robiłem to w strachu że może być to samo. Okazało się że z punktu widzenia technicznego zakup był udany nic sie nie dzieje przejechalem jakies 25 tyś. i wszystko gra. Żałowałem przez dłuższy czas że nie jest to 3.0d (i tak jest nadal) ale coraz bardziej myślę o benzynie i nie skłania mnie do tego padająca turbina czy wtryski bo wszystko chodzi jak należy ale chcialbym już spróbować czegoś innego, pociągnąć na biegu trochę dłużej a nie wajchować co chwile. Ogólnie trzeba powiedzieć, że decyzję o kupnie diesla czy benzynę przy dzisiejszych cenach paliwa to jest chyba bardziej kwestia kto co lubi a mniej ekonomi.

Ten olej Castrol TXT jest to olej przeznaczony głównie do serwisów, tak tłumaczył mi gość handlujący olejami. Olej ten jest stosowany głównie przez 3 firmy VAG, BMW i Mercedes. Ponoć jest to bardzo dobry olej ponieważ do serwisów boją się nalać jakieś gówno. Mówił mi, że nawet widział wyniki badań TXT i Magnateca i wyszło mocno na korzyść TXT. Ale ile w tym prawdy to tego nie wiem. Prawdopodobnie zaleje teraz tym olejem i zobacze co i jak.

Ostatnio natknąłem się na gościa handlującego olejami i polecił mi własnie ten olej ponieważ ponoć jest to olej który biorą serwisy. Ponoć badał ten olej i magnatec i wyszło, że jest dużo lepszy. Teraz zaleje też ten txt chociaż jest droższy od magnateca.

Witam! Mam następujący problem. Połamał mi się uchwyt w którym montuje się żarówkę razem z oprawą. To jest taki plastik koloru chyba brązowego mocowany na trzy śrubki. Wklada sie w niego oprawę przekręca i wszystko pięknie się trzyma. Problem w tym, że u mnie połamały się ząbki w tym mocowaniu (nie wiem nawet kiedy) żarówka się wysunęła na tą oprawę i ją stopiła. To jest prawa lampa siedząc w środku auta i żarówka chyba H7 ta od zewnętrznej strony. Nie mogę znaleźć tej części w realoem albo nie mogę jej rozpoznać, więc proszę o pomoc bo chcę zadzwonić do serwisu w Niemczech i przesłać im obrazek i zdjęcie części a nie mogę jej znaleźć. Chyba że jest to część lampy nie sprzedawana osobno, ale jest mocowana do obudowy więc chyba można ją kupić. Jak ktoś wie to proszę o pomoc.

Kolega miał ten sam problem w 525d i okazało się, że padł wtrysk. Objawy dokładnie takie jak mowicie, mieszka przy granicy i robił to w niemczech. Ja też obstawiałem czujnik położenia, a okazało się, że jednak wtrysk. Po zmianie pali tak jak trzeba.

W instrukcji napisane jest ze żółta kontrolka ostrzega przed zbyt niskim poziomem oleju. Ja mam czasami tak samo, dolewam jakies 200ml i jest spokój. Dzieje się tak przy ostrej jeździe bo wtedy trochę oleju silnik weźmie. Dolej i będzie ok.

Ja mam juz drugiego TDSa. Pierwszy to E34 i to była pada jakich mało ale ewidentna wina poprzedniego właściciela, który robił wszystko sam przy aucie i jeszcze żle, potrafił zamienić przednie wachacze stronami (nawet nie wiedziałem, że to możliwe). Sprzedałem i szukałem benzyne bo chociaż chciałem 530D to wiedziałem, że przyzwoite za 30tyś. to raczej nie dostanę. No i trafiła sie E39 525TDS w super stanie 99r. za 27tyś. Bałem się wziąć ze względu na silnik ale po oględzinach u mechanika okazało się, że wszystko chodzi jak w zegarku. Przebieg 205tyś z książka serwisową. Zrobiłem 20 tyś. wymieniłem rzeczy eksploatacyjne i śmigam bez większych problemów. Jestem zadowolony, spalanie w trasie okolo 7l przy dość dynamicznej jeździe w mieście 10l jak dla mnie to dobry wynik. Prosty z tego wniosek że co się kupi i jak się dba to się ma. Jak ktoś kupi padaczke jak ja za 1 razem to narzeka a jak kupi auto serwisowane i nie zajeżdzone to posłuży jeszcze długo. Ale dalej marzy mi się 530D :lol:

Przede wszystkim ta kontrolka nie jest od zużytych klocków hamulcowych, od tego jest pomarańczowa okrągła kontrolka. Nie pamiętam od czego jest tamta ale wystarczy sprawdzić w instrukcji.

Kolega ma problem z odpalaniem. Dzieje się to w dziwny sposób ponieważ nie jest to w jakiś konkretnych warunkach poprostu raz pali a na drugi dzień juz nie. Poczeka z pół godziny i pali bez problemu. Był na kompie i wyszedl jakiś błąd 2550 i mechanik nie bardzo wie co to za błąd. Dajcie znać co sie dzieje bo kurcze namowiłem go na BMW a tu taki początek przygody z tą marką. To 525d z 2001 roku. przebieg okolo 210tyś.

Ostatnio czytalem chyba w Motorze porownanie BMW3, Audi A4 i Mercedesa C wszystkie diesle. Te 2 ostatnie to nowe wypusty BMW bylo najstarsze z nich ale zajęło 1 miejsce. Wygrało miedzy innymi osiągami, chyba spalaniem i własciwościami jezdnymi. Drugie było Audi a poźniej jakiś najmłodszy emeryt z tej stawki :)

Ojciec kupil sobie mercedesa C220CDI koniec 2002r. wyglada nie najgorzej jakos jedzie ale przesiadlem sie do niego z E39 i jakos nie powalil mnie na glebe co prawda to inna klasa. Jakosc wykonania jest bardzo dobra ale nie jest lepsza niz w bmw. Moze jak pojezdze nim dluzej to sie przekonam. Ale marki nie zmienie :D

Ciekawy jestem z jakimi opiniami spotkaliście się na temat BMW na innych forach. Ja ostatnio zajrzałem na forum mercedesa ponieważ ojczulek coś potrzebował do swojego i poczytałem, że BMW jest przede wszystkim droższe w utrzymaniu od mercedesa mniej wygodne no i oczywiście że kupują je ludzie o nie szczególnie dobrej reputacji. Ale też był miły akcent ktoś przesiadł się z BMW na mercedesa i bardzo tego żałował. Napiszcie co wy na temat takich stereotypów słyszeliście lub czytaliście a mijają się z prawdą. Pewnie będzie głównie o mercedesie i audi bo to jest największa konkurencja naszych aut. Jestem ciekawy waszych opini zwłaszcza tych którzy przesiedli się z wyżej wymienionych aut.

Ostatnio kupilem blue vision xenon efect załozylem i poprostu porazka zadnej roznicy a kosztowaly z postojowkami 120 zl. Zakladalem je u kolegi i w ten dzien jego brat kupil sobie ksenony do 320d a wczesniej mial zalozone takie wlasnie imitacje xenona. Jak to zalozylismy to bylo to na co czekalem po zalozeniu philipsow. A teraz najlepsze, kupil te zarowki nie wiadomo jakiej firmy w holandii za 5 euro. To Polska właśnie.