Pe.te

To zależy o jakim profilu mówimy. Zasada jest taka, że im niższy profil tym ciśnienie (dla tego samego auta) powinno być wyższe. Podobnie ciśnienie „rośnie” wraz z szerokością opony. Dla iX3 ciśnienie 2.2 bara z przodu jest w zupełności wystarczające (i zalecane zresztą). Pamiętaj, że to auto pod maską wozi powietrze, zaś cały zespół napędowy znajduje się na tylnej osi (baterie oczywiście w podłodze).

Komputer pokazuje zalecane ciśnienie zgodne z tym, co jest na tabliczce. Czyli dla 275/40R20 i dla średniego obciążenia - odpowiednio 2.2 przód i 2.5 tył. Ja mam takie ustawione. Jak ustawisz 2.7 na tyle - oponie nic się nie stanie, ale auto może być ciut twardsze.

2.7 a 2.5 to niewielka różnica (nie na tyle, żeby opona się bardziej zużywała), ale faktycznie ciśnienie powinno być zgodne z tabliczką. BTW, przy zmianie kół lato/zima trzeba pilnować wulkanizatora, bo większość zakładów „by default” lubi pompować 2.2 we wszystkich kołach… :)

@sebsek, po mieście jeździsz w trybie adaptacyjnej rekuperacji czy w trybie B…? BTW, po 15kkm może wałki rozrządu ułożyły się w silniku… :lol: a może dwumasa… :wink:

Pierwsze dwa („drzwi otworzył, pas zapiął”) BMW oferuje w najwyższych modelach. Do tego automatycznie odsunie fotel i przestawi kierownicę, żeby ułatwić wsiadanie/wysiadanie… Ale o podaniu kawy jeszcze nie słyszałem :wink: Ale faktem jest, że po przyzwyczajeniu do semi-autonomii iX3 (np. automatyczne spowalnianie/przyspieszanie jak i utrzymywanie pasa z automatycznymi korektami toru jazdy) przesiadka do „normalnego” auta może być wręcz wręcz niebezpieczna :)

A’propos ładowania i Ionity - jest taka brytyjska aplikacja o nazwie Bonnet. Pomimo że brytyjska, obsługuje całą Europę. W taryfie PayAsYouGo 1kW kosztuje 0.35£ - więc w zależności od przelicznika środka płatniczego, który podepnie się pod aplikacje (i aktualnego kursu funta) koszt 1kW to nieco ponad 1.9 PLN. Więc w przypadku Ionity (i innych bardzo szybkich ładowarek, obsługiwanych przez Bonnet) cena jest atrakcyjna, zważywszy że żadnego abonamentu opłacać nie trzeba (są też wyższe, płatne taryfy, gdzie 1kW jest jeszcze tańszy). https://www.joinbonnet.com/

Bo BMW ma taki niefajny zwyczaj, że na siłę wycina funkcjonalności w autach niższych serii, aby zrobić je „gorsze” (czytaj - aby łatwiej uzasadnić wyższą cenę aut z serii wyższych). I to pomimo tego, że cały potrzebny hardware i tak jest zainstalowany…

Po pierwszej eskapadzie 1000km mogę stwierdzić, że usługa BMW Charging jest faktycznie całkiem wygodna… zwłaszcza wtedy, kiedy… działa :D mam bowiem wrażenie, że operatorzy infrastruktury (w Polsce) są jeszcze cały czas w fazie beta-testów… :wink: W moim wypadku problem dotyczył ładowarek GreenWay (na MOP’ach przy A1), których nie dało się autoryzować aplikacją BMW Charging, mimo że były w roamingu obsługiwanym przez BMW… niestety infolinie ani BMW Charging ani GreenWay pomimo szczerych chęci nie potrafiły pomóc. Diagnoza: „dziwne, powinno działać” :D Skończyło się koniecznością założenia konta oraz pobrania aplikacji GreenWay. Inna uwaga to taka, że w mniej zindustrializowanych terenach sieć ładowarek współpracujących z BMW Charging jest dość rzadka. Z miejscowości w której „zaszyłem się” na urlopie nad polskim morzem, do najbliższej stacji obsługującej coś więcej niż 24kW AC (czyli w przypadku iX3 jest to i tak maks. 11kW mocy ładowania) oraz objętej usługą BMW Charging było ponad 100km :) więc skończyło się kolejną, trzecią już aplikacją do ładowania… tym razem Orlen Charge :) Tak więc z praktycznych uwag, przed wybraniem się w dłuższą trasę: - oprócz aplikacji BMW Charging warto jednak mieć przy sobie także plastikową kartę RFID do tej usługi (przydatna przy problemach z autoryzacją poprzez aplikację) - dodatkowo warto założyć sobie konto/konta alternatywnych sieci ładowania (to z reguły nic nie kosztuje) i pobrać aplikację (jeśli ładowarka jest w ciemnej głuszy, to może być problem z internetem i sciągnięciem apki „spod ładowarki” - ja właśnie tak miałem na GreenWay, był tylko zasięg 3G i aplikacja pobierała się „pół dnia”) :wink: Natomiast ładowanie na stacjach Ionity to czysta przyjemność - nie dość że obsługują 350kW, to z usługą BMW Charging cena za 1kW jest atrakcyjna i wynosi 1.40 PLN (przez pierwszy rok). Szkoda, że w Polsce jest ich tak niewiele… Dla porównania cena 1kW na Orlenie to obecnie 1.70 PLN, a na GreenWay 2.09 PLN. Ale żeby oddać sprawiedliwość, na Ionity po upłynięciu roku koszt 1kW wzrasta do 3.51 PLN. Natomiast aby utrzymać po roku stawkę 1.40 PLN trzeba wykupić opcję Ionity Plus za 56 PLN/msc…

A próbowałeś poniższego kodowania? Działa, ale nie we wszystkich wersjach oprogramowania: KOMBI-->3007 KI_Dimmung, 24-->DIM_NACHT_EIN-->Werte=FF Domyślna wartość to Werte=0A, trzeba zmienić na FF. To wymusza pracę przez cały czas w dziennym trybie podświetlenia (czyli białym). Nie pamietam niestety czy w F48 jest moduł KOMBi (przesiadłem się już na G08 :) a F48 ostatni raz kodowałem ze 2 lata temu). Jakby nie było modułu KOMBI - to poszukaj po numerze „3007”, ww. wpis powinien być gdzieś podpięty (w Esys można też poszukać po fragmencie kodu, który chce się modyfikować czyli np. „KI_Dimmung” czy „DIM_NACHT_EIN”).

Tak jak napisałeś - musi być ustawiona wersja angielska. Obsługę głosową w polskiej wersji BMW zapowiadało na 2021, potem na 2022, ostatnio słyszałem że jest już mowa o 2023…

Myślę, że tak, przy 100-120 km/h zużycie jest gdzieś pomiędzy 21-25 kW. Ale za krótko jechałem z tą prędkością, aby wypowiedzieć się bardziej wiarygodnie. Ja w takiej trasie 400-500km, jak jadę z dziećmi i tak z reguły zatrzymuję się na krótko dwa razy, więc te ładowania były dla mnie OK.

Ja wczoraj zrobiłem pierwszą trasę, WAW-GDA ok. 430km (przez A2/A1). Założyłem sobie że jadę normalnie, czyli 140 km/h (w porywach 140+). Choć zdarzyło mi się kilka razy odklejać glonojady (fajnie się elektrykiem przyspiesza od prędkości 140km/h) :) Pełny bagażnik, ilość osób 2+2, jakieś 18 stopni Celsjusza. W takich warunkach „2 z przodu” w średnim zużyciu pojawia się rzadko, z reguły zużycie oscylowało pomiędzy 30 a 35 kW. Duży wpływ ma wiatr, jak wjeżdżałem w obszar z ekranami dźwiękochłonnym, zużycie było niższe, w otwartym terenie z bocznym wiatrem - wyższe. I to co kolega napisał wcześniej - minimalna pochyłość drogi (taka właściwie niezauważalna) potrafi zmienić zużycie o ponad 5 kW. Trasę zrobiłem w większości na tempomacie - co swoje też dodaje do zużycia, bo tempomat adaptacyjny w BMW działa dość… hmm… dynamicznie. Tzn. jak zwolni się droga przed autem to bardzo mocno przyspiesza, aby osiągnąć zadaną prędkość. Szkoda, że BMW nie oferuje trybów działania tempomatu (dynamiczny/komfortowy/oszczędny) tak jak to robią niektóre marki. Te 430km zrobiłem z dwoma postojami na Ionity, na każdej ładowanie poniżej 30 minut. Przy rozładowanym aku również osiągnąłem maks na poziomie 153kW, potem do 50% cały czas jest szybko (>100kW), powyżej 50% zaczyna się zwalnianie (choć do jakiś 70% nadal jest >50kW).

Przy używaniu rekuperacji adaptacyjnej auto nie zatrzyma się do zera - samo BMW choćby w instrukcji informuje, że samochód zwolni, ale się nie zatrzyma. Choć z drugiej strony jest dostępna opcja asystenta wyjazdu przód/tył (standardowo ta opcja jest nieaktywna, trzeba ją sobie włączyć) i teoretycznie ta funkcjonalność, w przypadku dojeżdżania do stojącego z przodu samochodu, powinna zatrzymać auto do zera. Póki co nie próbowałem działania w praktyce :wink: Co do uśnięcia za kierownicą - w takim wypadku sytuację wyłapie kamera obserwująca kierowcę (znajduje się na górze zegarów). Auto powinno samo zjechać na pobocze, zatrzymać się i uruchomić światła awaryjne. Tak przynajmniej rzecze manual, nie testowałem jeszcze spania za kierownicą :wink:

To akurat nie jest zaskoczeniem, wszystkie BMW mają w standardzie trzy tryby. Jeśli mają bardziej rozbudowaną konfigurację, wtedy dochodzą kolejne tryby jak np. Sport+ Co do wydatku 2000 zł za zawieszenie adaptacyjne M - to jest dokładnie ten sam dylemat jak to, czy warto dopłacać 3000 zł za zwykle zawieszenie adaptacyjne, skoro standardowe nieadaptacyjne jest wystarczająco komfortowe, czy warto dopłacać do szyb akustycznych, skoro w standardzie auto jest dobrze wyciszone, itd. itd. Albo czy w ogóle warto płacić 300kPLN+ za BMW skoro Kia właściwie tak samo jeździ… Generalnie dobrze, że jest wybór, zwłaszcza że przymusu kupna dodatków nie ma - każdy wybiera wg własnego uznania, potrzeb, tudzież zasobności portfela :wink: Z ciekawostek, w nawiązaniu do tematu przewodniego wątku - obecnie cennikowo przy zamawianiu auta zawieszenie adaptacyjne M kosztuje 2300 zł, a przez Connected Drive wciąż 1999 zł - więc promocja :)

Ja mam podobne odczucia z użytkowania. Naprawdę fajne auto :) Natomiast nie zauważyłem problemów z „nie zwalnianiem” przed zakrętami. Wręcz jestem pod wrażeniem jak auto samo zwalnia właśnie przed zakrętami, skrzyżowaniami z ruchem okrężnym, innymi autami, czy choćby po włączeniu kierunkowskazu do skrętu… A przynajmniej tak to działa, jak jest ustawiony adaptacyjny tryb rekuperacji - wtedy nawet nie musi być aktywowany tempomat, aby auto samo zwalniało. Przy moim „testowym” trybie jazdy zasięg na pełnej baterii spada do 300km :D ale wiadomo, na początku sprawdza się możliwości auta. To zużycie jest na dojazdach spod WAW do miasta (połowa po autostradzie/ekspresówce z prędkością nie niższą :wink: niż dozwolona). Jak żona jeździ w tych samych warunkach - to jej średni zasięg zbliża się do 400km. Więc naprawdę jest dobrze :) Póki co znalazłem też jedną niedoróbkę - kieszenie w drzwiach nie są niczym wyściełane. Pomijając cenę auta, gdzie to powinno być standardem - przewożone tam drobiazgi po prostu się tłuką i hałasują w kontakcie ze zwykłym, twardym plastikiem…

I po co te wulgaryzmy…? Takie czasy, wyglada na to, że auta znowu robią się dobrem luksusowym… Ciekawe czy można już zamawiać nowy model. W informacji prasowej przy prezentacji nowej X1 była mowa o dostępności od października…

W ASO po VIN Ci powiedzą czy można aktywować. Ale jak ConnectedDrive nie pokazuje dostępności, to raczej hardware nie jest gotowy. Ale w tej sytuacji można dołożyć dodatkowy moduł (poza ASO, bo BMW się w to nie bawi), który dodaje funkcjonalność Apple CarPlay/Android Auto. Jest mnóstwo tych modułów na portalach aukcyjnych (większość to chińska produkcja, ale podobno działają).

To zależy jaki masz hardware na pokładzie, bo jest kilka wersji Combox’ów. Sklep ConnectedDrive pokazuje Ci po VIN tą opcję jako dostępną…?

Jeden to wysokość światła, drugi to położenie puntu załamania wiązki (w EU mamy światła asymetryczne). Jak podejdziesz do drzwi garażu lub ściany, to będziesz widział jak zmienia się wiązka światła przy regulacji. Inna sprawa - że bez tablicy wzorniczej nie ustawisz poprawnie świateł (bo nie masz punktu odniesienia na jakiej wysokości ma być wiązka i w którym miejscu ma być załamana). Więc dla celów edukacyjnych można się pobawić, ale potem trzeba ustawić światła na profesjonalnym sprzęcie. Każda stacja badań technicznych Ci to zrobi od ręki… kiedyś kosztowało to 10 zł, przy obecnej inflacji zafundowanej nam przez światłych przywódców narodu - pewnie ze 20 albo 30…

Kontaktowałem się z infolinią ConnectedDrive, niestety nie przewidują wprowadzenia okresu próbnego na tą opcję. Ale jest wyjście z sytuacji :) To jest zakup na odległość, więc... przysługuje 14-dniowy termin wypowiedzenia umowy :) Czyli w praktyce można potestować opcję up to 14 dni i sobie ją zostawić, bądź zwrócić. Niestety jest też haczyk. Od pewnego czasu BMW nie wystawia faktur VAT za zakup produktów w sklepie ConnectedDrive. Wystawiają tylko faktury imienne bez NIP. Więc wydatku dokonanego przez sklep nie da się ująć w kosztach... Choć prawdę powiedziawszy przy zakupie na firmę (inną niż JDG) i tak nie obowiązuje prawo zwrotu konsumenckiego… (tzn. zwrot zależy od dobrej woli sprzedawcy)

Garść informacji o nowym X1 + zdjęcia https://autogaleria.pl/bmw-x1-2023-ix1-2023-premiera-zdjecia

Może i mało widziałem, choć karierę zaczynaliśmy rownocześnie :wink: Natomiast przez te wszystkie lata na żadnym aucie nie miałem problemu z odpryskami od kamieni na boku auta czy progu, więc dla mnie to jest wirtualny problem. Ale jak najbardziej jestem w stanie zrozumieć potrzebę posiadania chlapaczy - i producenci również, skoro je oferują jako akcesorium :)

Jeśli rozważamy chlapacze w kontekście kamieni - to chyba należałoby dyskutować o wyposażeniu w nie auta jadącego przed nami :D Bo ślady od kamieni - to i owszem na przednim pasie, masce no i na szybie czołowej. Ale podrywane przez auta jadące z przodu… Natomiast na boku auta? Hmm… nigdy nie zakładałem chlapaczy do auta i nigdy też na żadnym z samochodów nie widziałem śladów, które mogłyby pochodzić od kamieni spod „własnych kół”… Bok auta jest za to miejscem wgniotek - ale głównie od parkujących obok samochodów… i kierowców dla których przywalenie drzwiami w sąsiednie auto jest czymś „normalnym”… :roll:

Widzisz, jakie różne punkty widzenia :D Ja na przykład jestem bardzo zadowolony, że nie ma fabrycznie chlapaczy :) Aczkolwiek, dla chętnych, jako opcja powinny oczywiście być dostępne. Może do LCI jeszcze nie zdążyli się „z’update’ować”…

Mój z kolei przed wydaniem miał akcję serwisową związaną z restrykcją, którą miałem na zamówieniu: 6P1 - Tymczasowa rezygnacja z części funkcjonalności Bluetooth, przygotowanie pod RSU Z uwagi na restrykcje BMW było zmuszone zmienić całkowicie dostawcę elektroniki dla modułu komunikacyjnego (nie tylko do iX3, ale i do innych modeli). Jednak oprogramowanie do tej nowej elektroniki nie było gotowe (m.in. nie działał Apple CarPlay i można było sparować tylko jeden telefon), dlatego auta opuszczały fabrykę z częściowo działającym modułem. Ostatnio pojawiła się już wersja softu, która przywraca pełną funkcjonalność - więc jeśli ktoś ma opcję 6P1, można już zrobić aktualizację.