Skocz do zawartości

bartulas

Zarejestrowani
  • Postów

    49
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Informacje osobiste

  • Moje BMW
    zamówione iX3

Osiągnięcia bartulas

Odkrywca

Odkrywca (4/14)

0

Reputacja

  1. Dziękuję za odpowiedź, ja muszę się zaopatrzyć bo psa wożę na spacery i to powinno znacznie umniejszyć ilość sprzątania w aucie :)
  2. Czy ktoś z szanownych państwa nabył już do swojego elektrycznego rydwanu taką matę i mógłby poradzić co pasuje najlepiej? Chciałem kupić oryginalną w BMW ale mnie trochę zwalili z nóg ceną: 720zł po rabacie. No trochę się nie spodziewałem, myślałem, że jedno zero za dużo podano ale niestety nie. Nie wiem z czego ona jest zrobiona ale nie wierzę, żeby cena była uzasadniona. Pozostaje zakup czegoś w rozsądniejszej cenie, na alledrogo są maty w granicach 150zł, tylko nie jestem pewien która konkretnie będzie pasować . Najczęściej można znaleźć do X3 G01 2017r+ ale są w różnych kształtach i często nawet nie podają wymiaru na aukcji.
  3. bartulas

    Ubezpieczenie

    to, że jest inflacja to akurat żadna korzyść bo kwotowo wartość auta może nie spadnie, za to nowe auta podrożeją jeszcze bardziej. O ile w ogóle będą dostępne bo problemy póki co nie maleją.
  4. Wspaniała diagnoza, faktycznie to pas stuka, jak się go byle jak odwiesi to potem stuka w bok siedzenia (bo nie wiem czemu jest plastikowe). Dzięki, jeden problem mniej :)
  5. Po kilku tygodniach użytkowania (ledwie 500km zrobione) mogę napisać swoje kolejne wrażenia i spostrzeżenia. Na minus: - drzwi, są ciężkie i często się nie domykają, więc praktycznie trzeba nimi trzaskać, zwłaszcza, jak auto stoi lekko przechylone (np. na krawężniku) - oparcie fotela pasażera stuka jak sam jadę, więc zawsze muszę z kimś jeździć, żeby nie stukało ;) także widać, że auto nie jest dopracowane. Pośpiech w montażu czy coś innego, nie wiem, ale takich drobiazgów jest trochę więcej (np. odpinająca się osłona z lewej strony za oparciem tylnego fotela, tam gdzie się zaczepia zasłonkę na bagażnik) Na plus: nie mogę się najeździć tym autem. Zawsze jak do niego wsiadam poprawia mi się humor bo frajda jest duża. I to nawet nie jeżdżąc w rajdowym stylu, można się po prostu delektować jazdą w ciszy i komforcie i nie trzeba się nigdzie spieszyć. Także ogólnie jestem bardzo zadowolony nawet mimo tych drobnych niedoróbek i nie zamieniłbym auta na inne (w tej cenie ma się rozumieć).
  6. Nie miałem tej funkcji w poprzednim aucie więc mi nie brakuje, natomiast to jest taka trochę pułapka bo jak iX3 już tyle umie to się człowiek rozleniwia, no i może by mi jeszcze drzwi otworzył, pas zapiął, kawę podał ;)
  7. czyli jakbyś jechał wolniej tak 100-120 to byś tylko raz ładował? U mnie od wyjechania z salonu auto pokazuje zasięg 240-280km przy 65%-80% naładowania, ale jeżdżę dynamicznie i niewiele kilometrów zrobione, max 100 razem. Ale jak przejechałem 50km trasę to zużył około 10% baterii.
  8. bartulas

    sterowanie głosem

    Spędziłem dobrą godzinę na czytaniu instrukcji, przeglądaniu wszystkich możliwych ustawień, mówieniu do auta i naduszaniu mu przycisku z mikrofonem, ale brak reakcji. Jedyne co udaje mi się uzyskać po naciśnięciu przycisku mikrofonu na kierownicy, to ikona przekreślonego mikrofonu na wyświetlaczu z napisem niedostępne. W ustawieniach asystenta tez nie ma żadnych opcji dotyczących głosu, np. nie ma opcji zmiany hasła wywołania asystenta głosowego. Czy coś jeszcze trzeba gdzieś ustawić, żeby to działało? Niby mam usługę connected drive, profil zsynchronizowany z aplikacją myBMW. Zmieniłem ustawienia prywatności, żebym mógł mieć widok z auta przez telefon. Czy coś jeszcze trzeba przestawić/włączyć, czy może to jest wina tego, że wybrany jest język polski a nie np. angielski? Czy może w ogóle w aucie nie ma mikrofonu, co akurat było by dziwne bo nie było o tym mowy w restrykcjach. Edit: dobra, znalazłem, działa tylko w wersji angielskiej i kompletnie nie radzi sobie z szukaniem polskich miast. Także dla mnie niestety bezużyteczna funkcja.
  9. Po odebraniu auta okazało się, że wersja LCI sport (no, zaskoczenie) ma jednak trzy tryby do wyboru, czyli sport/komfort/eco. Myślałem, że są dwa a sport się dokupuje. Natomiast po obejrzeniu dostępnych dla LCI dodatków widzę, że w opisie Adaptacyjnego Zawieszenia Sportowego M jest napisane, że to co się dokupuje to jest automatycznie dostosowywanie parametrów auta do otoczenia, czyli, że w ogóle nie trzeba przełączać między sport a comfort bo auto robi to samo zależnie od otoczenia ... Albo można sobie ręcznie ustawić każdy parametr. Czy to jest warte 2000? No nie wiem bo tak jak już pisałem w innym poście, dla mnie auto w trybie komfort jest wystarczająco dynamiczne a na naszych drogach i tak się nie poszaleje. Dopiero może jakby ktoś miał pod ręką tor wyścigowy i często na nim jeździł to wtedy by było widać różnicę.
  10. Na razie ciągle jeszcze za mało pojeździłem, żeby mieć pełen obraz jak się auto zachowuje bo tu jest sporo różnic w zachowaniu. Np. tempomat nie zwalnia albo zwalnia dużo później niż robi to rekuperacja adaptacyjna. Także trzeba się nauczyć zachowania auta i dobrać sobie najlepsze rozwiązanie. Jak wybrałem rekuperację wysoką to prędkość auta można ustalać jednym pedałem, ale auto się nie zatrzyma całkowicie, podobnie rekuperacja adaptacyjna zwalnia za innymi samochodami ale też mam wrażenie, że nie zatrzyma się do zera (albo zatrzyma się ale zbyt blisko przeszkody, nie sprawdzałem do końca). Natomiast już przełączenie na B powoduje, że auto zachowuje się tak jak przy wysokiej rekuperacji ale już będzie zwalniać do całkowitego zatrzymania, dlatego na razie najwygodniej mi się jeździ na rekuperacji adaptacyjnej z przełączaniem na B jak wjadę w teren zabudowany z licznymi zakrętami czy skrzyżowaniami. Tylko tu znowu trzeba się nauczyć bo jak się jedzie spokojnie to się nie wciska mocno pedału gazu a włączenie B powoduje po chwili dość gwałtowne hamowanie, więc paradoksalnie, żeby tego uniknąć to trzeba dodać gazu, żeby auto nie hamowało zbyt szybko. I tu znowu zaskoczenie bo dodanie gazu w takiej sytuacji nie powoduje zużycia prądu, wręcz przeciwnie, mniej się prądu zyskuje. Takie zwroty akcji ;) Innym takim ciekawym spostrzeżeniem jest to, że tym autem faktycznie można sobie jechać spokojnie w pełni przepisowo, nawet przy najdurniejszych ograniczeniach, jakie często niestety na naszych drogach można spotkać - czyli np ograniczenia do 50 na bardzo długich prostych odcinkach z drogą dwupasmową oddzieloną barierką i z wydzielonym chodnikiem - bo w aucie siedzi się wygodnie, jest cicho, gra muzyczka, a jak jeszcze włączy się tempomat z utrzymaniem auta na pasie, a ruch jest mały, to można tak sobie odpoczywać (oczywiście, o ile się nie zaśnie bo o to już łatwo).
  11. Jako, że udało mi się wreszcie odebrać auto i chwilę nim pojeździć, to mogę się podzielić swoimi wrażeniami w temacie czy warto kupić iX3. Ale wracając jeszcze na chwilę do niebieskich dodatków to na żywo one wyglądają ładnie a jako, że nie są duże to nie rzucają się w oczy i szczerze mówiąc w ogóle na nie nie zwracam uwagi już. W poprzedniej wersji pre-LCI było gorzej bo tam była też listwa boczna, którą widać zawsze jak się wsiada, w wersji LCI już jej nie ma. Natomiast auto faktycznie bardzo fajne, duże, komfortowe, ciche, przyspieszenie niesamowite. Właściwie nie wiem po co ktoś jeżdżąc w ruchu codziennym potrzebował by większe, zwłaszcza, że jest dostępne natychmiast a nie dopiero jak się turbo rozkręci. Teraz jak jadę elektrykiem to stare auta spalinowe wydają się być wręcz śmieszne: robią mnóstwo hałasu i dymu jak próbują przyspieszyć a i tak mogę je wyprzedzić w każdej chwili jak zechcę. Wspomaganie kierowcy też bardzo fajne, no ale tu niestety wychodzi jak kiepskiej jakości drogi mamy. Jak auto nie wykryje pasa oddzielającego jezdnie (a często albo go nie ma albo był ale już prawie go nie widać bo się zmazał), to myśli, że jedzie drogą jednokierunkową i ścina sobie zakręty. Podobnie tempomat adaptacyjny też wymaga jeszcze trochę pracy zanim będzie idealny. Np. fantastycznie potrafi zwolnić, a potem znowu przyspieszyć za innym autem, więc nawet jak się rozglądamy na boki czegoś szukając, nie ma niebezpieczeństwa, że w coś wjedziemy. No ale już jak jest zakręt to nie zwalnia i np. z prędkością 50km/h próbuje przejechać zakręt 90stopni, dlatego nie można mu całkowicie oddać kontroli nad pojazdem. Ale i tak lepiej jest go mieć niż nie mieć w ogóle. Przetestowałem co się stanie na pustej drodze, jak jedzie sobie w zabudowanym jezdnią z pasami 50km/h i puszczę kierownicę całkowicie, to auto równo jedzie sobie jak należy, potem zaczyna ostrzegać, żeby złapać kierownicę, potem zaczynają lampki świecić na czerwono a auto piszczy a na koniec włączają się światła awaryjne i auto samo się zatrzymuje. Także jakby ktoś stracił przytomność to jest szansa, że nie zdąży narobić szkód sobie i innym. Ogólnie systemy bardzo fajne ale nie działają jeszcze w 100% ze względu na braki w oprogramowaniu i infrastrukturze. No ale to są ciągle narzędzia wspomagające kierowcę a nie go zastępujące, dlatego się nie czepiam tylko cieszę z tego co jest :)
  12. Auto wreeeeszczie odebrane, po mordędze z oczekiwaniem, i nie dostałem drugiej ładowarki. Widocznie wiedzieli, że dostałem voucher wcześniej. Sprzedawca się tylko upewnił, że zrealizowałem zamówienie i mam ładowarkę. I spoko, sprawa załatwiona. Jeszcze nie próbowałem ładować bo auto po przejechaniu 40km prawie nic nie straciło na zasięgu.
  13. No to widocznie mało widziałeś bo np. użytkownicy chyba pierwszych Tesli mieli problem z lakierem i Tesla dawała im za darmo chlapacze, żeby sobie zamontowali, nawet jak już wcześniej kupili auto bez tego dodatku. Ja akurat dużo jeżdżę po drogach krajowych, gdzie często na jezdni z pobocza wysypuje się żwir, do tego pełno dziur i luźnego asfaltu który się poodrywał. Już się obawiam po tym nowym autem z salonu jechać. Wali po nadkolach kamieniami jak głupie. I tak jak pisałem, z mojego doświadczenia nigdy mi się nie zdarzyło, żeby coś gniło czy rdzewiało przez chlapacze (a karierę kierowcy zaczynałem na fiacie 125 w 93 roku) natomiast wiem, że jednak ogranicza to zabrudzenia i odpryski na aucie spod własnych kół.
  14. Chlapacze można sobie raz na pół roku odkręcić i przeczyścić przy okazji zmiany kół na letnie/zimowe. Poobijanego kamieniami lakieru już się tak łatwo nie da pozbyć. Ale jeśli nie jest to jakiś straszny problem i nie widzicie u siebie takiego zużycia no to też nie będę narzekał.
  15. Trochę się zdziwiłem, że kolejne nowe auto jakie kupuje nie ma ich zamontowanych i znowu muszę się o nie dopominać. Nie wiem, może jestem człowiekiem starej daty ale dla mnie one są jednak obowiązkowe. I w przeciwieństwie do niektórych opinii, nie uważam, że auto z nimi wygląda gorzej. Problem jaki widzę jest tylko taki, że dla iX3 LCI raz, że nie widzę w ogóle ich w ofercie BMW bo są tylko dla X3 w wersji zwykłej, nie M. A dwa, to jest jednak elektryk a chlapacze raczej nie poprawiają aerodynamiki i mogą powodować obniżenie zasięgu, nie wiem tylko o ile i czy w związku z tym warto się w nie bawić czy nie. Co o tym myślicie? Ktoś zdecydował się na ich montaż i ma jakieś ciekawe doświadczenia w tej sprawie?
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.