
__Kai__
Zasłużeni forumowicze-
Postów
2 876 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Typ zawartości
Profile
Forum
Wydarzenia
Articles
Treść opublikowana przez __Kai__
-
Moment, moment... mam rozumieć, że używając płynów chłodzących ma prawo osadzić się kamień? Woda to tak, ale kto leje kranówę do chłodnicy. Ogólnie uważałbym z sodą/octem/kwaskiem, bo potrafią oderwać większe kawałki, a to się może źle skończyć (pompa się rozleci, chłodnica zatka, termostat zrypie). Lepiej używać "delikatniejszych" środków, które osad wymyją warstwowo, a nie oderwią.
-
Jak podłączyć kable żeby radio grało przy zgaszonym silniku?
__Kai__ odpowiedział(a) na Stefan-Płońsk temat w Sprzęt audio i video
Dwa kable, czerwony i zółty nie są tak zrobione dla jaj :) Czerwony to plus po stacyjce i nazwałbym go "grubym" plusem. Kabel żółty to tak zwane podtrzymanie i jest to permanentny plus. Pociągnięty jest niestety cieńszym kablem i z mniejszym bezpiecznikiem. Uważałbym przy zwieraniu tych przewodów, bo w poprzedniej E34 właśnie w ten sposób wyjarałem ten żółty przewodzik (konkretne granie na wyłączonym kluczyku) :) Ponadto po zwarciu tych przewodów (dla wyposażenia "małego" w E34) część urządzeń jest włączona (wycieraczki między innymi). Najlepszym sposobem jest pociągnięcie dodatkowego przewodu od akumulatora (pamiętajcie o bezpieczniku, bo może być dym). -
Standard jest taki, że zasilana jest poprzez przekaźnik, a przekaźnik sterowany jest z ECU. Sonda nie w każdym sterowniku zasilana jest od razu po włączeniu zapłonu, w niektórych dopiero po osiągnięciu minimalnej temperatury (lekki "ruch" napięcia na sondzie załącza grzanie). Jest taka "święta trójca" przekaźników: główny silnika, pompy paliwa i grzania sondy. W E34 są koło ECU, w E36 - nie wiem. (przy okazji na spocie możemy tam zajrzeć :) )
-
corsaink - po pierwsze poczytaj instrukcję - tam jest wszystko na ten temat (tylko nie pisz, że nie masz instrukcji :) ). Po drugie posłuchaj kolegi Mlodzik18 :)
-
Napisz, jaki masz numer sterownika, może mam wsad. Jak nie, to poszukaj na sieci, może u znajomych. Zaprogramuję Ci i może wymienię (jak sobie nie poradzisz). Zmieniłem pamięć w moim sterowniku na wsad tuningowy. Tyle, co mogę powiedzieć, to, że spalanie pozostało na tym samym poziomie, auto jest żwawsze i zniknął ogranicznik obrotów. Liczbowo ujmę "auto jest żwawsze", jak będę miał wykres z hamowni. Ciągle się wybieram...
-
A to może być spowodowane czym? Stare kable to pół biedy, ale przejrzenie połączeń może dać sporo. Wyczyszczenie styków przekaźników, może ich wymiana, bezpieczniki, złącza. Zaleciłbym też sprawdzenie ładowania i napięcia na żarówkach... Pamiętać należy, że moc jest proporcjonalna do kwadratu napięcia, czyli spadek napięcia do 90% jego nominalnej wartości powoduje spadek mocy do 81% wartości nominalnej. Jeżeli ten spadek jest na złączu, styku, to wydziela się tam spooooro ciepła. Dołożyłbym do tego zużyte lub brudne odbłyśniki.
-
Ja niestety miałem okazję być "tylko" w AutoStadt w Wolfsburgu niedawno. Zrobiło to na mnie spore wrażenie. Ciekawostek i atrakcji od groma. Bardzo chciałbym się wybrać do BMW World... może przyszły rok :)
-
No, to właśnie chciałem napisać. Jednak muszę rozgrzebać program sterownika chyba, bo nie wiem, czym się on w takim momencie sugeruje. Przecież nie może dawać paliwa "ile wlezie".
-
Tak tylko zgaduję... czy to nie kawałek spod korbki szyberdachu? Może zębatka się wytarła i zostało wymienione?
-
325i - kupiłem to cudo i mam pytanie jak przetrwać zimę?
__Kai__ odpowiedział(a) na yellow temat w Spalanie & Paliwa alternatywne
Popieram kolegę Lego i dodam iż moja kobieta też ma BMW i w tamtym roku radziła sobie w zimę na letnich oponkach a sprzet nie ma żadnego ASC czyli da się jeździć :cool2: . A ja nie popieram kolego Feda... Dodam tylko tyle, że jazda w zimie na letnich oponach, to nie tylko zagrożenie dla właściciela, ale i dla innych użytkowników dróg... stanowczo NIE popieram. Odnośnie jazdy tym autem w zimie, to podstawią są dobre zimówki oraz podejście do sprawy, jak pies do jeża. Po treningu zima przynosi tylko przyjemność z jazdy :) -
A tak w ogóle, to pytałeś w ASO o cenę? Może nie taka tragedia...
-
Start Protection-jest takie cos?
__Kai__ odpowiedział(a) na Lego temat w Spalanie & Paliwa alternatywne
A jaką masz instalację, bo jak II generacja, to tu się kończy nasza rozmowa. Jak masz wtrysk, to przypuszczalnie może Ci puszczać któryś wtryskiwacz (do momentu, aż ciśnienie przed nim spadnie). To można sprawdzić po podpięciu komputera. Ponadto wtryskiwacze LPG działają dokładnie wtedy, kiedy wtryskiwacze Pb, więc przy standardowo założonej instalacji (bez wodotrysków) i sprawnych elementach (wtryskiwacze) - taka sytuacja nie może mieć miejsca. Możesz mieć również instalację LPG zestrojoną zbyt bogato na obrotach jałowych i w momencie odpalania na Pb ma zbyt ubogą mieszankę i zanim się wyrówna - strzeli sobie jeszcze, a co... -
Łańcuch, a nawet DWA! :)
-
Mi go ukręcili tacy jedni gazownicy z Gliwic, a zamiast niego wkręcili... śrubę chyba M12. Nie muszę pisać, co czułem, jak to zobaczyłem? W ASO takie drobiazgi na prawdę niewiele kosztują. Dorzucę jeszcze, że na Allegro były zaślepki śrubek mocowania plastikowych pokryw silnika M50 po... 11zł, a w ASO po 4zł z groszami :)
-
No, jak przygrzałeś gdzieś miską, to tak to właśnie wygląda. Najlepiej wymienić go razem z miską.
-
Czy kupisz E34 za 6kzł - TAK! ale... od razu stwierdzisz, że to są auta drogie w utrzymaniu i drogie w częstych naprawach. W takie auto możesz wtopić na prawdę masakryczne pieniądze, a nie sprzedaż go ani złotówki drożej. Realnie, jak patrzę na rynek, to niewiele jest E34 perełek (jak moja :) ) Jeżeli ktoś ma E34 w stanie rewelacyjnym, to albo ją zajeździ sam albo da komuś w dobre ręce (rodzina, znajomi) albo trzyma w garażu i pucuje :) Tak na poważnie, to jeżeli chcesz kupić E34 w dobrym stanie to musisz na taką wyłożyć sporo ponad 10kzł... Jeżeli dysponujesz mniejszą kwotą, to faktycznie zastanów się nad E30.
-
Aaa faktycznie, nie napisałem. Zacznę od drugiej strony. Adaptacja dąży do zminimalizowania zużycia paliwa, ale nie chodzi tu o ilość paliwa, tylko o ekologię. Wyłącza dopływ paliwa przy hamowaniu silnikiem na przykład. Jednak przy przyspieszaniu z otwartą na maxa przepustnicą rozumie, że chodzi o osiągi. Tutaj praktyka... Jeździłem z komputerem i co się okazało, w zależności od warunków przy pełnym otwarciu przepustnicy sonda wskazywała 0 lub 1 (uboga lub bogata) z przewagą wystąpień bogatej. Misyo, stawiałbym na zdechły zawór powietrza biegu jałowego (słynny korkowiec) lub problemy z przepływomierzem. Przy odpalaniu ważną rolę pełni też czujnik położenia (ruchu) wału.
-
Adaptacja to ciągły proces przebiegający w sterowniku silnika. Nie masz na niego wpływu. Do pracy silnika potrzebne (ze strony sterownika) są dwie rzeczy: - odpowiednia dawka paliwa podana przed lub w trakcie suwu ssania, - generacja iskry zapłonowej w odpowiednim momencie. Dopasowanie tych dwóch wartości jest właśnie zadaniem sterownika, który ciągle sam się "doskonali". Jest jeszcze parę innych szczegółów, typu sterowanie vanosem (lub bi-vanosem), dopalaniem filtra cząstek stałych w dieslach, itp. To są jednak sprawy drugorzędne. Jak to działa... Sterownik posiada mnóstwo "zmysłów" w postaci czujników. Są to (w zależności od wersji): - czujnik położenia wału, - czujnik położenia wałka rozrządu, - czujnik temperatury silnika, - czujnik temperatury zasysanego powietrza, - "miernik" ilości zasysanego powietrza, - czujnik podciśnienia w kolektorze ssącym, - czujniki spalania stukowego, - sonda/sondy lambda, - czujniki ciśnienia przed i za katalizatorem i filtrem cząstek stałych, - czujnik położenia przepustnicy, - czujnik ciśnienia oleju, - czujnik ciśnienia paliwa w listwie, na bank jeszcze pare by się znalazło (nie dopisujcie, szkoda postów), pewnie jak skończę pisać post, to mi się coś przypomni :) Zadaniem sterownika jest optymalne sterowanie silnikiem, aby połączyć ekologię, ekonomię, elastyczność i osiągi czyli... nie do wykonania :) Głównymi parametrami są: - dopasowanie dawki paliwa do obrotów i obciążenia silnika (a co za tym idzie ilości zasysanego powietrza z uwzględnieniem korekcji temperaturowej i paru innych), - dopasowanie momentu podania iskry (uzyskanie jak największej sprawności, ale... nie wchodzenie w zakres spalania stukowego), - utrzymanie obrotów jałowych silnika. Analiza trwa ciągle, dzięki temu silnik może się przystosować do różnych warunków zewnętrznych (temperatura, wysokość npm), jakości paliwa i innych czynników. Do sprawnego działania układu niezbędne jest, by czujniki działały prawidłowo (sonda lambda, czujniki temperatury, przepływomierz, czujnik TPS, czujnik podciśnienia). Jakość adaptacji można ocenić po zachowaniu się samochodu (złym objawem jest duszenie i kichanie przy przyspieszaniu) lub po analizie spalin (każda znaczna odchyłka o czymś świadczy, ale to inny temat). Zmiany zapisywane są w pamięci RAM procesora (zewnętrznej, wewnętrznej - rozwiazania układowe możemy olać), jest to tzw mapa adaptacyjna. Kasuje się ona po każdym odłączeniu zasilania sterownika. Nie ma co żałować, bo i tak się ciągle zmienia, więc "zrobi się sama" po jakimś czasie. To tak w skrócie :) Może być?
-
OK, dzięki. Właśnie tak myślałem, bo coś mi się wydawało, że do 2.0 doszedłem :) A jak wygląda sprawa z pozostałymi testami? Co znaczą? Może ktoś wie?
-
No, się wyjaśniło hehe Jak jesteś elektronikiem, to faktycznie chyba wiesz, jak wyglądają diody, a jak żarówki, więc ok :mrgreen: Tylko, czemu nie policzysz rezystancji opornika? :mrgreen: To tylko taka mała ironia :8) W zależności od diody opornik w granicach 600-1000Ohm. Kolor diody... hm, kwestia nie taka prosta, bo żadna dioda nie świeci, jak żarówka, więc biała z pomarańczowym kapturkiem z żarówki będzie i tak inaczej świecić (z zycia). Z drugiej strony nie wsadzisz pomarańczowej diody, bo mają zupełnie inny odcień niż żarówka z kapturkiem (też z życia). Jedyny sensowny sposób - wymienić komplet na diody pomarańczowe i już.
-
BMW 740d - luksusowa tandeta !!!
__Kai__ odpowiedział(a) na Fazer temat w Inne zagadnienia wokół BMW
Po części masz rację, należy poznać wersję drugiej strony. Wczytaj się jednak w pisma od drugiej strony. Teoria mówi, że są jak najbardziej w porządku, bo naprawiają i robią "odruchy dobrej woli". Ja jednak na sprawę spojrzałbym trochę inaczej. Jest jeszcze oprócz suchego prawa coś takiego jak etyka sprzedawcy i odpowiedni stosunek do klienta. Jak sobie nie radzą, niech dogadają się z fabryką na temat wymiany auta. To nie była jedna wada, na przykład non-stop przekładnia kierownicza, ale mnóstwo innych usterek. Ileż razy można naprawiać jedno i to samo auto? Taką sytuację poznałem przy okazji pierwszego warsztatu, który próbował założyć mi LPG... cztery dni zakładania i potem 8 dni pod rząd jeżdżenia 25km w jedną stronę, bo regulują. Niestety nie udało im się tego zrobić tak, żeby auto w ogóle jeździło na LPG. Musieli wymontować swoją instalację i oddać kasę, a ja wydałem na paliwo mnóstwo plus jeszcze 350zł na silnik, żeby chciał z powrotem pracować na Pb. Delikatnie mówiąc - byłem zły, a moja inwestycja to było niecałe 5kzł, a nie ponad 500kzł. Zobacz, jaki gościu byłby szczęśliwy, gdyby zaproponowano mu w ramach ugody na przykład gratisowe przeglądy przez dwa lata (opłata tylko za materiały, a robocizna gratis - i tak zarobią na częściach i materiałach eksploatacyjnych). Podejście do klienta, to sztuka, której trzeba się uczyć. -
Mój odczytany z pamięci wsad jest identyczny z B16609.BIN, więc mam podstawy przypuszczać, że są to wsady fabryczne.
-
O jakich przyciskach piszesz? Przypuszczam, że są tam żarówki, a nie diody (czas życia diody to ponad 80kh - nie przepali się). Możesz je wymienić na diody z szeregowo połączonymi rezystorami.
-
Ja bym jeszcze chętnie zobaczył, jak składają silnik, który w tym filmiku biorą po prostu z półki :)