xlud

a robił już ktoś 320xd B47? Czego się można spodziewać?

Przecież ten diesel jest koszmarny. Jechałem F30 320d i był to jeden z najgorszych diesli jakie miałem okazje w życiu prowadzić. Pasuje do renówki, nie do BMW. Ani nie jedzie ani nie brzmi ani nie jest premium ani nie jest dobrze wyciszony ani specjalnie opłacalny. No to nie ma żartow teraz, mamy starcie gigantów. Słwomir vs. Carbuyer ( ). Najgorszy vs. Najlepszy silnik diesla. Kto wygra? Ciary mam :mrgreen:

czy twój dylemat jest youtubowo/teoretyczny czy wahasz się pomiędzy prowadzeniem się samochodów które przetestowałeś? Jeździłeś e90 i F30 i Skodą Oktavią RS? Jak wrażenia, podziel się wrażeniami z testów? Co bardziej ci pasuje? Co lepiej jeździ? Może doradzimy. Minęło prawie 2.5 miesiąca i podziel się wrażeniami z jazdy tymi samochodami bo oglądanie youtube albo czytanie skrajnych wypowiedzi na tym forum cię nigdzie nie zaprowadzi. Porównywanie Skody do BMW czysto teoretycznie jest bez sensu. Ważne jest co ci wystarcza --> zaspokaja twoje potrzeby lub twoich sąsiadów :mrgreen: Sorki jak coś nie doczytałem.

:mrgreen: temat wątku to: ---> Jaki silnik wybrać? 320d czy 325d Kupuję nową f30 czyli najbardziej ze słodyczy lubię kabanosy :mrgreen: Wesołych Świąt!

Szanowni, no naprawdę odpuście proszę Randallowi. To nie jest fair. Gość i tak już sporą kasę wydaje na benzyne :mrgreen: ;)

u mnie po 10.000km jest wciąż banan :D . Auto jest mega w tym zestawie (F31 320dx m sport). Silnik B47 jest po prostu super w comfort i daje banana w sport. Bardzo elastyczny i dynamiczny. Ciężko sobie wyobrazić potrzebę mocniejszego silnika na co dzień w mieście (wiem, że mocno się narażam tym stwierdzeniem na tym forum :mrgreen:). Cichy za sprawą wyciszenia kabiny i pewnie zmian w osprzęcie (?). Jak go nie męczysz obrotami to tylko mruczy. Gdy zamarznięty na zewnątrz gada nosowo i głośno i wolno się nagrzewa (10-12km jazdy). Wszystko kosztem 8.5l na setkę w Warszawie przy bardzo dynamicznej jeździe. Co ciekawe auto powinno się znudzić ale mam wrażenie, że jest z każdym kilometrem ciut mocniejsze (?docieranie?). Byłem mega na nie jeśli chodzi o Xdrive --> następne auto też zamówię z napędem na 4 koła. Same zalety: start ze świateł, pokonywanie zakrętów, niewielkie straty w prowadzeniu vs. ośka. Minusy: lekko odczuwalny wzrost masy + w ciasnych zakrętach efekt "prowadzenia jak po szynie" i kozakowanie kierowcy po posiadaniu ośki aby przetestować granice przyczepności :duh: . Dla wielu kierowców te minusy można interpretować jako plusy w życiu codziennym. Ale to F31 daje frajde :mrgreen:

aaaaa i jak lubisz M pakiet bo wygląda to wypada brać M hamulce :mrgreen: Kobiety to docenią :mrgreen:

Jak planujesz F30 ośkę to bierz standard, a jak F31 xdrive to pamiętaj, że ta krowa waży prawie 1.7 tony. Zatem jak zrobisz program lub masz mocniejszy silnik to się nawet nie zastanawiaj i bierz M hamulce --> ja takie mam i hamują skutecznie. Mam porównanie do moich poprzednich aut F31 i E90 bez M hamulców.

Star Spoke 400 --> te zawsze chciałem mieć i je mam. wyglądają ok.

od razu zapraszam na priva ;) :mrgreen: doradzamy/oględziny/organoleptyka :mrgreen:

Ja kupiłem w 2012 w salonie Inchape na Prymasa w programie PS z Austrii (samochód służbowy BMW): BMW 320i, rocznik 2011, miał wtedy ok. 10 miesięcy, 24 tyś przebiegu, opcja wyposażenia: baleron w patyku i świni z elektrycznym siodłem na bajerze :mrgreen: . Auto jeździło jak nowe, pachniało i nie sprawiło żadnego problemu przez 3 lata. Dostałem 2 lata gwarancji (1 rok fabrycznej + 1 rok pakiet naprawczy). Cena -43% od 220k PLN. Ja byłem bardzo zadowolony.

A w temacie: LED'y adaptacyjne dobrze się sprawdzają. Fajne jest to, że jedziesz poza miastem ciągle na długich a komputer steruje wiązką światła i nie oświetla samochodów jadących z przodu/przeciwka. Sprawia to dziwne wrażenie (sick!), bo są takie ciemne ruchome plamy na dobrze doświetlonym terenie. Ja bardzo polecam ten gażdżet. Chyba tak to działa albo byłem bardzo zmęczony :)

:mrgreen: Ja bym dorzucił: - tragicznego diesla 2.0 co to się nawet kierowcy Skody Super B śmieją (o tak: rech, rech rech, hyh hyh) - fatalny wygląd F31 bo ma garba - bardzo słabe prowadzenie vs. E90 (gumowa kierownica) - tragicznie miękki zawias, szczególnie vs. E90, minimum to adaptacyjny M-pak ale to i tak nie leczy problemu - niewiarygodnie słaba jakość wykończenia, szczególnie w porównaniu do Skody a do Passata to nawet nie ma sensu porównywać, BMW 5 lepiej ale i taki się bardzo popsuło - ilość miejsca w F30: i tak nigdy nie dorównasz Skodzie SuperB. Ciężko w zasadzie wejść do samochodu. - bagażnik: i co z tego że jest jak jest mniejszy o 780ml niż w WV, czyli świniaka nie zapakujesz - napęd 4x4: bardzo niebezpieczny, zamula auto całkowicie i jedynie dla niepełnosprawnych jeżdżących po mieście do 50km/h - nawigacja: tragedia bo brak dotykowego panela, czyli średniowiecze bo WV ma dotykowy - LED: tylko idiota to zamówi bo nie świeci i gorsze nawet niż zwykłe żarówki z IKEI - wyciszenie BMW3: jest gorzej niż w hali produkcyjnej, gorzej jest tylko przy detonacji 2kg trotylu w odległości 26-28m - dźwięk silnika: wszystko co nie jest R6 jest nie do zaakceptowania. Lepiej brzmi ruska golarka niż R4. - spalanie: nie żartuj, kto by zwracał uwagę na te sprawy wydając tyle kasy. Nie kompromituj się. - moc: minimum to 306km, nie ważne, że nie wykorzystasz lub nie potrzebujesz lub nie chcesz --> musisz mieć. Koledzy docenią i będziesz cool. Reszta to pedały. To tyle bym dorzucił :mrgreen:

328i testowałem wielokrotnie. Robi wrażenie w oście, w xdrive juz lekko muli. ok. jutro zrobię 0-100km ropniaka w mieście, bo 100-200km nie ma szans w Warszawie :D. Ciekawe jaka jest różnica 0-60km lub 0-80km w użytecznym miejskim zakresie B47 320d a n20 328i?

A ja mam inne odczucia co do diesla B47. Zapraszam do mnie na test drive. Niech będzie, że go bronie: 320i - u mnie 14,6l/100km w mieście (co ciekawe bez względu na styl jazdy) --> zrobiłem nim ok 40 000km 320d (n47) - u mnie 7,6l/100km średnie spalanie --> dość głośny, słabo wytłumione F31'13 i denerwuje kultura pracy --> zrobiłem kilka tyśków 320d (b47) - 7,5l/100km w mieście (comfort, jazda mieszana), 5,9l/100km w trybie eco --> zrobiłem nim ok 6 000km, wysoka kultura pracy i dobre wytłumienie F31'15 LCI Moment obrotowy? Hmmm...w 320i po prostu go nie ma w porównaniu do B47. Jazda w mieście to głównie Nm jak dla mnie. Trzeba pałować tę benzynę aby jechała, inaczej toczenie się. Kultura pracy --> easy zaryzykuję, że lepsza w dieslu. Jest trochę głośniejszy na zimnym niż benzyna i dłużej łapie temperaturę ok, a na ciepłym niesłyszalny, bez żadnych wibracji. Co więcej ten diesel jest mocno elastyczny, a benzynę trzeba kręcić więc wyje, etc. Na miasto nie mam wątpliwości, że bardziej kulturalny jest B47. Sam miałem benzynę i bezpośrednie porównanie --> zapraszam na test benzynowców. Chip? hmmm....jak ktoś ma auto nowe na gwarancji 2-5 lat to ten soft przyda się jak cip..ka na łokciu. Jasne, że kiedyś tam ale szkoda gwarancji przy tak skomplikowanych autach ze te $$$. Każdy tłumaczy swój zakup --> ja posiadałem benzynę, N47 i B47. To moja opinia. Joł

Różnica pomiędzy 6.5 a 5.0 litra to dokładnie 30% :D . Mając na uwadze fakt, że za chwilę będziesz miał sporo samochodów elektrycznych na ulicach --> ciekawe co wtedy powiesz :mrgreen:

:mrgreen: Jeździłem przed LCI ale to było F31 318d 2013 i nie pamiętam takiego zachowania auta. Dźwięk raczej z głośników, zresztą jak w M3 :D

Praktycznie wszystko zależy od stylu jazdy: ja w mieście w korkach w Warszawie potrafię zejść do 5.9l/100km w trybie ECO z włączonym auto-stop. Stanie w korku od drzwi do drzwi przez 20km. W trasie można zejść do 5.2l/100km przy 100-120km/h. Mam dopiero 5000km przebiegu w moim F31 B47 320xd, może jeszcze zejdzie w przyszłości. Jedno pytanie: czy w samochodach przed LCI 320d w trybie sport i automatem w trybie S/M samochód strzela z rury przy zmianie biegów (trochę jak w Golfei GTI)? :D

będzie Pan zadowolony :cool2: jest dobrze.

Ja właśnie założyłem do F31 (biała) te koła wczoraj. Obawiałem się, że nie będą pasować do M-pakietu, bo wiadomo to nie są oryginały Mkowe. Poza tym letnie mam 18 i 17 pewnie będą optycznie za małe. Koła wyglądają świetnie jak oryginał od Mpakietu. Komfort prowadzenia wzrósł bardzo. Polecam tę felgę, wygląda bardzo bardzo dobrze. Felga wchodzi również na hamulce M.

o f30 zapomnij. Ten samochód dobrze doposażony (ale nie na maksa) może kosztować z 2 litrowym ropniakiem 250kpln. E90 to bardzo dobry pomysł (miałem 320i) LCI wciąż wygląda świetnie. Przed lift to jak inna epoka. Za E90 przemawia wiele rzeczy: mały/wąski i jest dopasowany jak rękawiczka do kierowcy, świetnie się prowadzi, bardzo nisko, niemalże tyłkiem po ziemi. Jest bardziej sportowy w prowadzeniu niż F31 jak dla mnie. Przez to mniej komfortowy i pakowny. Ale ja ci od razu odradzam branie golasa bo to bez sensu (jak to koledzy na forum określają są bmw i BMW). Szukaj 335i/335d/330d z mpakietem. Wtedy zrozumiesz różnicę vs bmw i vs Skoda :mrgreen:

Ubezpiecznie Allianz oferowane w salonie BMW. Dobre chyba, bo zawsze tam się ubezpieczałem. Obejmuje wszystkie opcje na full i assistance w Europie z holowaniem 2k. Do tego pakiet ubezpiecznia na koła. Chyba zaniedbałem coś ze zniżkami bo dali mi maksymalną jaką mogli (?). Strategia? hmmmm....w sumie sam nie wiem. Jeździłem od salonu do salonu na rowerze (ok. 60km dziennie dla radochy podczas zmiany pracy). 30 stopni, spocony na maksa. Do tych, do których mnie wpuszczali rowerem do środka i proponowały wodę (parkowałem przy recepcji :mrgreen:) dostały się do finałowej trójki (Bawaria Motors Czerniakowska, Inchape na Prymasa i Bawaria Motors Janki). Z Ostrobramskiej mnie wypraszali bo rowerem się nie wjeżdża do salonów z samochodami i do tego jeszcze taki spocony Pan na rowerze, czyli idiota. OK. Poźniej zapytali o pracę i PIT pokazałem (bo brałem samochód na działalność < 6 miesięcy). Wtedy zacząłem ich odwiedzać po ok 3-4 wizyty i rozwijać temat (wpadałem na wodę, pogadać i jeszcze raz pogadać). Stale byłem w kontakcie z 3 sprzedawcami i cisnąłem, że kończy mi się czas i w następnym tygodniu to już muszę na 100% zamówić (bo tak było). Wówczas zacząłem dostawać oferty na te samochody stockowe. Sami zaczęli cisnąć na maksa i proponować dodatki. I jak w castingu kto da więcej. Dzwoniłem i mówiłem co dali na Czerniakowskiej i co oni na to, bo ja auto muszę zamówić jutro. Dawali ofertę i dzwoniłem dalej. W sumie odbyłem ok 10-12 rozmów. Pamiętaj, że oni zawsze będą cię chcieli zwabić do salony bo tam chcą zamknąć deal. Warto pojechać na rekonesans, a resztę tylko telefonicznie i ponowna wizyta na podpisanie deala jak już czujesz, że masz co się satysfakcjonuje. To wyczerpujące, ale musisz mieć na to czas. Ja miałem końcówkę wakacji (w trakcie zmiany pracy). Myślę sobie, że w sumie wziąłem samochód na Czerniakowskiej bo fajny był sprzedawca (młody, fajny koleś walczący w fajny sposób o swoją pensję). Do tego wyrównał ofery innych dealerów. Poza tym chciałem jeszcze raz zobaczyć Panią Annę od leasingu :mrgreen: :cool2: (gabinet po prawej). Tego dnia wyglądała wow. Podpisałem umowę :mrgreen:

Warszawa na Czerniakowskiej: 12% (wartość 250t PLN) + darmowe koła 17 zimowe (wartość 9000pln) + 3 lata gwarancji + darmowe ubezpieczenie na rok o wartości 6.500pln + leasing promocyjny (108% w wariancie comfort lease). Auto wyprodukowane w lipcu, jak podpisałem było jeszcze w strefie celnej (czyli auto stockowe). Moment podpisania umowy: dwa dni przed zakończeniem kwartału :mrgreen:. A zapomniałbym....i oczywiście dywaniki na zimę gratis.

Ponadto siedząc w passacie miałem wrażenie lekkiej porażki życiowej (nieskromnie): :mrgreen:

Mały update na temat F31 320xd m-sport. Samochód ma 2200km, więcej zgodnie z instrukcją jest dotarty :mrgreen: . Spece na Czerniakowskiej twierdzą, że był dotarty jeszcze na etapie projektowania silnika. Nieważne. Jakie wrażenia? 1. Silnik: Procedura Lunch Control (dozwolona od 2000km) - wow. Ten moment obrotowy jest po prostu zajeb...sty. W odczuciach jest dużo szybszy niż mój ex. 320i w całym zakresie. B47 w codziennym użytkowaniu jest po prostu niewerbalny. Nie słychać go. Wyprzedzenia w mieście 40-100km to banał, motor jest mało słyszalny. basowy pomrók. Przyjemny. Wysoka kultura pracy. Jeżeli ten silnik będzie wytrzymały to będzie to best seller. 2. Spalanie: auto zaczyna chyba schodzić ze spalaniem. Po warszawie ostatnio na comfort z włączonym auto-stop: 7.5l/100km (250km). To jest dobry wynik, albo bardzo dobry. Auto nie jest oszczędzane, kiedy trzeba wyprzedzam. Zresztą waży ok. 1650kg. 3. System auto-stop: można się do tego przyzwyczaić. W zasadzie tego już nie odczuwam. Jakoś się dotarliśmy :mrgreen: 4. H&K: można oszaleć z tym zestawem: problem z ustawienie basów jest bardzo duży, ale jak poznasz już konfiguracje która ci odpowiada to bardzo bardzo polecam. Według mnie ustawienie, które jest bardzo dobre do większości muzyki (metal, rock, jazz, pop, elektronika) jest następujące (choć w tym ustawieniu zdarzają się mocno przebasowane płyty CD, ex. Abradabing by Abradab): ustawienie to: Treble 0 Bass 0 Fader +3 L7 on 100Hz +5 200Hz -5 500Hz +1 1kHz 0 2kHz 0 5kHz -1 10kHz -1 5. Utwierdzam się po raz kolejny w przekonaniu, że zawieszenie adaptacyjne to mus. Nader komfortowe i świetnie trzyma w sporcie. 6. Dostęp komfortowy: umiem już machać nogą pod klapą bagażnika, otwierać ręką i zamykać palce --> działa to tak dobrze, że powinno to być standardem (jeżeli nie jest) 7. Wyciszenie kabiny: do 140km jest bardzo komfortowo, szumy inwazyjne :) się zaczynają od >160km/h, ale w sumie rzadko jeżdżę z takimi prędkościami, także dobre wyciszenie vs. przed LCI 8. Xdrive: mocno z tego drwiłem do tej pory bo ośka to ośka (miałem w sumie 3 auta RWD), ale na miasto przydatna sprawa, bo starty spod świateł, mokra nawierzchnia i manewry - naprawdę nie czuć mocno strat w przyjemności z prowadzenia a benefity są spore w użytkowaniu codziennym w mieście. Jeszcze potestuje, także nie spuszczam się za bardzo póki co. 9. Wygląd: mi się podoba ale za autem nikt się nie ogląda. < 30stki to nawet nie zerkną, chyt zaczyna się w okolicach 40stki :norty: Joł