Arczi333

Witam.Cabrio.Powodzenia

Witam.Sprecyzuj kolego bliżej która kontrolka i jak wygląda (co tam się wyświetliło).Bo przecież nic konkretnego nie na pisałeś poza tym ze ci sie kontrolka zapaliła na czerwono.

Przepustnica,przepływka ,krokowy.

Witam.Na 100% nie będzie działał.A i polecam nowy silniczek krokowy kolego.Wiem ze trochę trzeba wydać od 400 do 680 ale na prawdę warto.

a najlepiej wymontuj odme, zaslep otwor w kolektorze i wtedy sprawdz, guma miedzy przeplywka a kolektorem tez moze byc sparciala i tez bedzie problem Bardzo dobrze kolega naprowadza cię co powinieneś zrobić.

Widzę ze prywatną pocztę próbujesz kolego przenieś na ogólne forum.Do tego nie masz jaj bo stosujesz zwykły szantaż.Napisałem ci co myślę o tobie i o twoim bezsensownym ataku na moją wypowiedz.Co do kultury osobistej to twoja nie wiele odbiega od mojej.Ale to inny temat.Nie będę sie już rozpisywał bo szkoda czasu.Mojego czasu.

A masz jakieś odcięcie.

Widzę, że tworzysz nowe teorie, tylko nie bardzo wiem na jakiej podstawie...Nie wiesz na 100%, że samochód jest wypadkowy...więc, nie wprowadzaj zamętu. :mad2: Nie wprowadzam zamętu i nie rozumiem kolego twojego ataku,Ja tylko wypowiadam się na temat tych ogłoszeń kolego (bezwypadkowy)No chyba mogę ? prawda.Ale widzę z twojego foto ze masz jeszcze autko nie przerejestrowane.Pewnie bezwypadkowe kolego :twisted2:

Bezwypadkowosc :twisted2: Panowie proszę o powagę w tym temacie.Jak przeglądam ogłoszenia to żadna nie jest bita.A na giełdzie w Słomczynie to czasami ze śmiechu nie mogę wytrzymać.Jak koleś który sprzedaje autko twierdzi ze bezwypadkowa.Chyba sam w to wierzy (albo się pociesza)Nie ma niebitych aut BMW z takich roczników.Są tylko spaprane albo bardzo dobrze zrobione.Kwestia podejścia do danego zakładu Blacharsko -Lakierniczego.Bo są fachowcy ,amatorzy i zwykli partacze tego tematu.jeśli w danym warsztacie Blacharsko-Lakierniczym auto robi i maluje uczeń z pierwszego roku (bo ma praktyki)to jak to morze wyglądać.A jeśli robi je stary lis to jak będzie wyglądało.Tak czy tak na pierwszy rzut oka nikt nie pozna.Dopiero po sprawdzeniu przez wyspecjalizowany warsztat RTG wszystko wychodzi.Proponuje posprawdzać swoje autka.A wracając do tematu kupna tego autka kolego to powiem ze warto się najdogłębniej zastanowić jak tylko można.A co do Pana mechanika to po prostu trzeba było mu zadać pytanie czy potrafi naprawić zawieszenie w BMW.Bo po odpowiedzi jaką uzyskałeś kolego od niego Najwidoczniej nie potrafi.A jak nie potrafi takich rzeczy to niech naprawia dalej żuki a nie opowiada farmazony ze się nie da naprawić zawieszenia w BMW

Kolego najprawdopodobniej są to zużyte tarcze hamulcowe.Wnioskuje to stąd bo piszesz przy hamowaniu.Lecz nie koniecznie mogą to być tarcze.Sprawdź drążki kierownicze,,przekładnie,luzy łożysk.A na samym początku kolego sprawdź stan płynu hamulcowego.Pamiętaj ze robisz to dla własnego bezpieczeństwa.

Uszczelka pod głowicą nie.A jak wygląda pasek klinowy pompy.Czy on czasami się nie poluzował.A druga strona medalu jest taka ze morze to być kolego chłodnica.

Witam.Na samym początku kolego pozdro dla Ewy Braun.Wygląda mi ten twój problem na podciśnienie.Ona gdzieś łapie powietrze.

Pompa kolego już ma ostatnie chwile swojej żywotności.Na termostat raczej bym tu nie stawiał,

Kolego nie grzeb tam tylko jedz i ustaw geometrie.Ewentualnie zmień jeszcze to co tam puka stuka i wtedy jedz.Znam pacjenta co tam grzebał i w tydzień mu opony zabrało.Mam ten temat w małym paluszku kolego bo przechodziłem gechennne z tylnym zawieszeniem.Jedz ustaw geometrie :cool2:

Zadzwoń pod ten nr 516383797.

Podejrzewam kolego ze ktoś wlał do tego autka dobrego Pana doktora.Skoro po tygodniu twojego użytkowania wychodzą takie objawy.Najprawdopodobniej silnik jest tu do roboty (gdzieś tu kolega dobrze pisał ze kopiłeś autko do remontu) Co do tego zapalania to jest to najprawdopodobniej rozrusznik albo akumulator.Przed sprzedażą poprzedni właściciel dobrze go podładował (niektórzy tak robią dlatego warto mieć ze sobą miernik do sprawdzania takich ukrytych wad autka.Bo jak by nie patrzeć to do buni aku trzeba kupić za minimum 300 zł.I już cena buni leci na dół a właściciel kręci nosem.Ale nie chce przesadzać bo być morze się mylę.Spróbuj kolego popukać w rozrusznik czymś drewnianym (być morze to rozwiąże twój problem na pewien czas.Jeśli będzie kręcił normalnie to będziesz wiedział co niebawem masz do wymiany.A co do uszczelki pod głowicą to nie ma się czego bać .To ze ci dymi na biało to nie świadczy od razu o tym ze poszła uszczelka.Wystarczy ze zatankujesz 98 na Statoil i po pary kilometrach dolejesz jej V-Povera na Shelu i kopci jak szalona.Ale martwi mnie ten płyn którego ci ubywa.

Zgadzam się w pełni.Trzeba to po prostu rozebrać i się za to zabrać.Bo czego byś tam nie wlał to i tak będzie klekotał.

Witam.Lotosa to sie leje do żuka.A tu mu kolego daj sie napić Castrola Magnateca.Pilne.

Komputer z silnika 1.6 M40 nie pasuje do silnika 1.6 M43.Silnik kolego odpalisz ale będzie wariował.

Nie będzie dobrze działać bo sterowniki z komputera będą przesyłać inne parametry.

Jedną z przyczyn Panowie falujących obrotów jest również podciśnienie .Jeśli już posprawdzaliście swoje krokowce ,przepływomierze.przepustnice to weźcie sie za podciśnienie.Bo tu tez się można zdziwić. :shock: wystarczy ze leciutko zasysa powietrze (można tego nie słyszeć) i już jest kiepsko z obrotem.

Witam.A wiec tak.Jeśli sprawdziłeś wszystko co mogłeś i obroty dalej falują to stawiam na przepustnice kolego.Masz tam najprawdopodobniej nalot.Są tam takie rowki komutatora zasklepione opiłkami ze szczotek węglowych trzeba je bardzo delikatnie wyczyścić.Do tego trzeba wyczyścić sprężynę naciągająca zawór przepustnicy przyjacielu.Przepustnica ciężko pracuje.Zrób to co ci napisałem kolego a sam przekonasz sie ze będzie lepiej po tym zabiegu chirurgicznym.Pozdrawiam. :twisted2:

Kolego M40 - hm Jeśli możesz zdradzić bo napomknąłeś ze 50 tys minęło.A ile wo gole ta bunia ma przelatane.Bo to silnik M40 tak.

Silnik będzie pracował równo ale do czasu.Po rozgrzaniu się prędzej czy później zacznie leciutko falować.Poza tym lalka będzie więcej paliła.Przy jeździe po mieście będzie to odczuwalne.Nie chce tutaj na siłę szukać odpowiedzi na ten problem ale podpowiem ci co możesz zrobić jeszcze.Przeczyść przepustnice i ewentualnie wymień na chwile jak masz z skąd wziąć (tą gumę)

Krokowca można w ogóle odłączyć i dalej jeździć.Ale nie polecam.A mam pytanie: Jak pedał od gazu na wyłączonym silniku.Jak wsiadasz do autka (to musisz tak delikatnie mocniej nacisnąć ten pedał )i czujesz minimalny przeskok.A co do odłączenia krokowca.To jeśli nie chce zapalić jak jest zimna z rana to go podłącz na chwile.I jak zapali odłącz.