Misyo

O kurcze, bardzo dziękuję za radę! Może faktycznie wystarczy opony z tyłu zmienić... Serdecznie dziękuję za info... W sumie potwierdziłem już zakup nowego zestawu... mam tez koła na zimę (16stki) ale może faktycznie założę te co teraz mam na zimę z nowym zestawem opon... Muszę spokojnie pomyśleć, najważniejsze - że znam już rozwiązania! :cool2:

Z tego co wiem to na tył i tak jest szerzej niż na przód... ale tutaj chodzi nie o szerokość "laczka" a obwód koła.... Olej - nie mam pojęcia. Auto kupiłem pół roku temu, było po wszystkich serwisach + rozrządzie. Ma 205K nalatane w tym momencie. Jak kupowałem to było 195K. BM

Witam Was Serdecznie, Czytałem gdzieś podobny temat, niestety nie mogę teraz znaleźć. Ale po kolei. Posiadam f10 3.0d xDrive z 2014 roku. Zakupiłem do niego na lato: 2szt. BORBET XRT Brilliant Silver 8.50 x 19 ET 35 5 x 120.00 2szt. BORBET XRT Brilliant Silver 9.50 x 19 ET 40 5 x 120.00 I do tego opony: Pirelli P Zero: - 245/35R19 - 275/30R19 Teoretycznie wszystko kupiłem jak należy. ALE, zaczyna mi padać rozdzielacz napędu od xDrive. Według mechanika - winą są źle dobrane opony i felgii. Zaproponowano mi zakup orginałów od F10 (z rocznymi oponami Pirelli, cena 7K pln). I prawie już kupiłem... ALE... kurde moge felgii i opony mają pół roku... Pytania: 1. Co się stało, że się zesr...ło... czyli co zrobiłem źle... Felgii dobierała firma popularna u nas na forum, opony kupiłem gdzie indziej ale też na podstawie info z forum. 2. Czy na te felgi mogę założyć inny rozmiar - tak aby było tym razem dobrze? 3. Jakie powinny być dokładnie opony i felgi by nie mieć tych problemów? Według mechanika - obecnie różnica w obwodzie pomiędzy przodem a tyłem to 15mm. Norma dla xDrive mówi 5mm. Sam już nie wiem.... w Quatro nie miałem takich problemów... BM

Hej, F10 z 2014r, 3.0D XDrive, seria nominalnie 258koni... na hamowni wyszło 249 koni... Po modyfikacji softu jest 300.1 konia.. Z momentem poszło jeszcze lepiej, niestety nie mam przy sobie wykresów - później uzupełnie... Polecam chłopaków z TuneForce z Poznania. PS. Auto zap... znaczy się fajnie jezdzi :)

transporter1: czytam ten wątek od jakiegoś czasu... i tak sie zastanawiam ile jeszcze razy bedziesz pisać dokładnie to samo... Na prawde już wiemy wszyscy ile to kosztuje na wyspach.... i nie pisz jednego postu pod drugim tylko proszę EDYTUJ posta... będzie przyjemniej dla nas wszystkich.... Pozdrawiam i no offence

Jestem świerzo po wymianie uszczelki i planowaniu głowicy. Planowanie kosztowało mnie jakoś 160-180pln ale zrobili to perfekcyjnie (powiem tak... u mnie w mieście mimo, że są firmy które planują głowicę powiedziano mi tak... zapomnij... masz 3.5L i musisz to dać w dobre ręce...). Po założeniu splanowanej głowicy (i wymianie uszczelniaczy, uszczelek kolektora itd) nic mi płynu nie ubywa, autko ma nieporównywalnie większą moc i ogólnie sprawa wrażenie, jakby dstało drugie życie... Co do samego planowania... sukcesem jest chyba doświadczony zakład. Bo nie oszukujmy sie ale domorośli mechanicy w garażu nie są wstanie idealnie zplanować dużej głowicy... Druga sprawa, że należało by sprawdzić w dokumentajci serwisowej wogole o ile można planować... bo jak za mocno się ją "zetnie" to przecież zmieni się stopień kompresji itd...

transporter: nie pisze jednego posta pod drugim.. użyj EDYCJI!!! W Polsce wmiana uszczelki to koszt rzędu 500zika plus drugie tyle na uszczelki (dochodza od kolektorów, uszczelniacze, olej trzeba wymienić itd). U mnie początkowo raz na 1000km 5L musiałem dolać.. ostatnio całe 12L płynu znikało w przeciągu... max 30 sekund ;] Wymiania uszczelki i autko idzie aż miło. Przestał brać olej, płyn cały czas jak był tak jest idealnie, zero strzałów na gazie... tak powinno być ;]

Heh przy mojej 535 przy 3 biegu na normalnym ogumieniu nie ma szans... Ale jak miałem założony sportowy komputer, wywaloną lambdę, katalizator itd to z jedynki ledwo szło ruszyć, z dwójki było ekstra a przy 4tyś obrotów na 3 dupe zarzucało.... Na 2.0L vanosie nie ma opcji.. miałem.. sprawdzałem... ;> Chyba ze na mokrej kostce... ale to autko jest po prostu za ciężkie i ma za szerokie ogumienie zeby takie 150kucyków szał robiło... BTW jak już tacy dokładni mamy być... nie o kucyki tu chodzi a o moment obrotowy.. bo przyspieszasz momentem... a kucyki to Vmax...

Generalnie są 2 opcje. Albo masz nieszczelny układ co łatwo sprawdzić na jakimś warsztacie (na przykład UV) albo ci woda spod bloku spindala... Jeżeli nie przegrzałes silnika skończy sie na wymianie uszczelki (kilka stówek w polsce.. uszczelka z 200zika). Jeżeli troche przytyrałes silnik to jeszcze czeka Cie planowanie głowicy (160 zł płaciłem miesiąc temu za idealną robote..;.) Wiadomo ze warto od razu wymienić szczelki pod kolektorami, uszczelniacze zaworowe itd....

Sekwencja przy 3.5L? Możesz mi dokładniej opisać swoją instalacje? Z tymi tłumikami to rozumiem, że ktoś Ci to policzył i jesteś na 100% pewiem ze o to Ci chodziło (wiesz.. nad wydechem to sztab mądrych głów myślał i obliczał...) Jeśli idzie o robienie komputera... poprostu dostałem komputer w inną mapą. Program był taki aby dawał maksymalną ilość paliwa któaby nie zalała silnika i którą był w stanie przepalić. No i oczywiście wywaone odcięcie. Jazda była niesamowita. Ciężko było ruszyć aby nie zarzucało tyłu... ale jak napisałem spalanie przepotworne. Ale skoro masz sekwnecje (opisz ją bardzo proszę) to nic nie zrobisz takiego. Instalacja wymaga sondy Lambda więc mapa taka jak moja odpada

Witam Moja przepływka po wystrzale po prostu sie rozpadła. Musze kupić jakąś inną i tu zaczynają sie schody. Moja ma symbol: 0 280 203 027 Oczywiście pewne na allegro - 500-550zł. Dzwoniąc po całej polsce są po 250-300 ale AKURAT ich nie ma.... Wchodząc na realoem.com znalazełem że w tym aucie było kilka różnych przepłyuwek (rózne numery).. i tu moje pytanie. Czego mam szukać... Czy musze włożyć dokładnie ten sam numer? Jakieś sugestie? Gdzie wogole mam szukać. Może polecicie mi jakąś pewną firme... Na allegro są taniej... ale 0 komentarzy albo 2... ;>

Zawsze możesz zmieić soft w komputerze. Ja u siebie miałem przez kilka dni założony komputer zrobiony w berlinie... i była masakra. Ale musisz wywalić katalizator i sonde. Autko na 3 biegu rzucało tyłkiem... a no i odcięcia nie było więc można na prawde było zdziałąć sporo. Wada - 36-38L/100km ;-)

Heh za takie posty powinien być normalnie BAN na jakiś tydzień.. co by mieć czas na poczytanie regulaminu i nauczenie sie kozystania z wyszukiwarki...NC

Amatorski... wogole bez sensu. Profesionalny - drogo i za mały przyrost mocy przy takim silniku... Kupiłeś mały silnik i wkłądanie JAKIEJKOLWIEK kasy co by to zmienić nie ma najmnijszego sensu. Jeżeli chcesz poinwestować w autko, załóż sobie dobre car audio, może wymień lampy czy załóż ksenony... Ale silnik zostaw w spokoju.. albo po prostu zmień autko.

Ale porównałeś 2 rózńe silniki... ;> Poszukaj wersje sedan, coupe i compact z tym samym motorem.. to bedzie miarodajne. SWAPa nie rób.. szkoda autka. Ja zrobiłem i od tej pory wszysto w aucie zaczyna mi sie sypać a miałem pszczółkę. Gra nie warta świeczki. Najprościej to sprzedać jeden i kupić drugi. Dużo osób chętnie sie nawet zamieni bo nie chce dużych pojemności... podzwoń i popytaj po komisach/handlarzach.

Ale przeciez napisałem ze mam tego największego splita i to i tak za mało... U mnie sytuacja wygląda tak. BLOS jest nieporównwalnie lepszy od mixera. Znacznie lepiej silnik sie wkręca, ma tylko jeden dołek gdzieś przy 4100obrotów lekko przymula na chwilke i dalej gdzieś od 4300 ciągnie do 5tyś.. dalej juz nie ma za bardzo mowy o przyspieszaniu... Mimo rozkręcenia parownika na maxa zarówno na biegu jałowym jak i na obrotach nie udalo sie ustawić odpowiedniej mieszanki. Po rozwierceniu (przede wszystkim czubka stożka udało się uzyskać mieszanke Lambda = 1.25 ale nie ma szans na 0.98 ;] czyli cały czas jezdze na zubożonej mieszance. Na benzynie nie wiem jak samochod sie zachowuje bo po strzale gazu zmiotło mi przepływomierz bez szans na reanimacje. Jeżdze tylko na gazie. I to nie prawda ze przy BLOSie nie ma strzałów. Jeżeli mieszanka jest za uboga tak jak u mnie wystarczy stojąc i trzymając sprzegło dwa razy wcisnąć mocniej gaz (tak jakby przed startem w wyściugu ;] ;] ;] i automatycznie mamy strzał. Wtedy musze wyjsc z autka i nałożyć rurke na blosa. Mam podejrzenia co do swojej instalacji ze łapie mi lewe powietrze spod uszczelki... Chce wymienic na dniach uszczelke pod głowicą i wtedy wszystko złożyć na nowo. Może wtedy mieszanka bedzie bogatsza. Spalanie tez za specialnie sie nie zmieniło. 17l/h na trasie i 25L/h na mieście. Reasumując: Przy dużym silniku to nie taka prosta sprawa z tym blosem. Ale na pewno mając mixer warto instalować BLOSA... Aha.. i nigdy wiecej innej instalacji niż sekwencja. Już mam dosyć dłubania, strzałów i stresu czy dojade w nocy do domu.

Dyslekcja to ściema dla niedouczonych. Na 100 dyslektyków w polsce 98 to zwykłe nieuki. Może ze 2% ma prawdziwy problem. Dlatego pisze sie w wordzi i później wkleja. EOT

lekster DO CHOLERY JAK SIE W SZKOLE PISAC NIE NAUCZYŁEŚ TO CHOCIAŻ PISZ W WORDZIE I WKLEJAJ TUTAJ!!! Człowieku 9 latek robi mniej błędów!!! skury, mrozuw, tepie ;D Uff...

Kurcze nie wiem którą śróbą... kolega gazwonik mi to robił.. a ze sie zna na rzeczy... na pewno właściwie to zrobił. Co do lewego powietrza jest taka możliwość. Mam coraz większe przekonanie, że mam do wymiany uszczelke. Za często wode musze do chlodzenia dolewać... Wczoraj już nie wytrzymałem. I rozwierciłęm slita. Zwłaszcza ten początek... I teraz mam Lambde 1.2 ;] Nie jest idealnie.. ale zasadniczo lepiej ;] No i ani jednego strzału przez cały dzień ;>

Wywaliłem oczywiście silniczek krokowy. A SLIT który doszedł jest praktycznie identyczny w rozmiarach co slit D tyle ze ma troszeczke inną charakterystyke... to tak jakby wziąć D i lekko spiłować go co by nie było łuku a bardziej proste ramiona trójkąta. Reduktor to ten największy jaki jest dostępny od BRC i rozkręcony na maxa... Nie mam 100% gwarancji ze to SLIT A... ale wygląda na 100% orginalny, jest identycznie wykonany jak ten orginalny D tyle ze po wyglądzie widać ze ma dać jeszcze więcej gazu jak ten z D. Wiec na logike musi to być A.... Wieć co.. drugi reduktor?

Witam serdecznie Jakiś czas temu założyłem instalacje 2giej generacji BRC Just do swojego autka. Niestety mixer tak skutecznie zblokował dolot, że ani na gazie ani na benzynie nie miałem frajdy z jazdy. Fakt faktem, że spalanie było całkiem przyjemne tj. 16L na trasie i jakieś 23-24 na mieście a mam baaaardzo ciężka noge. No i kilka dni temu... pierwszy strzał.. Przepływka poszła w miazgi. Postanowiłem wreszcie założyć blosa. I tu jest problem. Mimo założenia SLITa A - tego do największych silników... mam cały czas bardzo ubogą mieszanke. Śruby wykręcone na maxa, BLOS obracany we wszystkie strony... i tak max co udało mi sie uzyskać to odczyt z analizatora Lambda = 1.6 Co śmieszniejsze, autko na tak kiepskiej mieszance jest dużo zrywniejsze niz na mixerówce wyregulowanej idealnie (Lambda od 0,98 do 1,02). Przy mixerze miałem 2 duze dziury - jedną gdzieś przy 3300 obrotów i drugą przy 4200.. a tutaj jest jedna i to taka "dziurka" ;> Nie ma przerwy w ciągu jest tylko chwilowe przymulenie.... Na benzynie jeszcze nie wiem jak jezdzi bo nie mam przepływomierza... I teraz pytanie... co dalej. Widać, że BLOS jest dużo sensowniejszy niź mixer. Co do tego nie mam wątpliwości. Ale jak uzyskać lepszą mieszanke? Mam duży reduktor BRC do aut powyżej 170kW, założony split do większych mocy.. i tak ciągle [BAD]... Widze dwa rozwiązania: a) dwa blosy... Ale jak to połączyć i zestroić aby idealnie tak samo podowały paliwo i jak wogole to zrobić... b) rozwiercanie split-a. Ale tutaj jest cholerne ryzyko. Patrząc na oba splity tzn. ten standardowy i ten do większych silników.. to róznica jest tak minimalna... otwór wcale nie jest większy czy trójkąt u góry ma większy kąt.. jest tylko delikatnie mniej zaokrąglony... ale nie ma szans zeby tak drobne niuanse zrobić "na oko" W sumie sam sposób jak teraz jezdzi samochód nawet na tak biednej mieszance jest duzo lepszy niz na wczesniejszym mixerze. Spalanie też powinno być mniejsze.. ale przy takiej mieszance mam po 2 strzały dziennie a to chyba nie o to chodzi (zwłaszcza, że po strzale musze otworzyć maske, wpiąć spowrotem blosa i regulator biegu jałowego)... Dlatego proszę mądre głowy, teoretyków i przede wszystkim praktyków o jakieś rady.. co można wymyśleć. P.S: Ogólnie założenia miały być takie - na benzynie rakieta - sportowy komputer który leży sobie na półeczce, wywalona lambda i katalizator (miałem tak przed zakładaniem gazu - coś pięknego - tyle że spalanie 36L/100km benzyny), a na gazie blosik i typowo ekonomia... Ogólnie 3.5L to nie taka prosta sprawa jakby sie wydawało.. ;]

Coraz sensowniej to wszystko wychodzi.. ;> Wrzuć jeszcze foty i już bede wiedział na co zbierać $$$

streetfighter: No i jak tam prace... bo sie pogubiłem i nie wiem w koncu czy juz widzialem jak pomontowales sprzet czy nie... Moj sie caly rozjechal. Znaczy sie byłem zachwycony.. na początku. Teraz dochodze do wniosku, ze radykalnie musze zmienić część głośników... http://www.taschki.pl/ - zastanawiam sie nad zakupem taszek do drzwi... I tak bede zmieniać tapicerke w aucie (już zrobiłem dwa przednie fotele) wiec ładnie bym sobie boczki u tapicera zrobił co by sie w całość ładnie zlewało... Wywaliłem skrzynie z bagażnika.. po prostu nie mam na nią miejsca (małe dziecko, firma itd)... Obecnie mam 2 x Phonocary 160mm w nogach (musze je zamontować na nowo bo są na mdf-ach ale brzydko to wygląda.. myśle nad przerobieniem orginalnych plastików), 2 gwizdki phonocara w lusterkach z których jestem wybitnie zadowolony.. są rewelacyjne. To podłączone do wzmacniacza oczywiście poprzez zwrotnice. I do tego na tylneij półce prostrze phonocary serii Y-Line zapuszczone z radia.. które moim zdaniem psują całość... Mam do nich gwizdki ale podejrzewam ze jak je podłącze.. to po dwóch dniach zdemontuje całość z tylniej półki i kupie coś nowego... Reasumując: szukam dobrego rozwiązania z obecnej sytuacji. Zastanawiam sie nad jakimiś średniotonówkami ale strasznie cięzko coś znaleść co ma 66mm i w dodatku gra... ;> Jako zestaw trójdrozny z przodu myśle ze by sie to sprawdiło... A na tył chyba na półkę pójdą jakieś trójdrozne elipsy... szkoda tylko ze nie wejdą pd orginalną maskownice... Zastanawiam sie jeszcze jak ewentualnie zamontować głośnik niskotonowy... w E34 jest to na prawde wyczyn. Skrzynia w bagażniku odpada.. Montaż na tylniej półce oznacza cięcie auta.. no i tak to pewnie nie zagra a bedzie wyglądać wiejsko... może jakaś zabudowa od tyłu w bagażniku? Ale jednak to zabiera miejsce... Doradzcie coś... Za długo już sie męcze.. [/i]

Nie chce zajmować strony.. ale faktycznie toptuner ma racje. Poza tym czy to nie byłoby śmieszne gdyby na żarówkę dawano 2 lata gwarancji? Czy na baterie albo na przykłąd mleko? ;> Z całego postu wnioskuję, że sprzedawane żarniki po prostu wymagają specyficznego zasilania najlepiej z tej samej firmy zwrotnic. Jeżeli byłby to częsty przypadek to sprzedawca powinien informować o tym klientów. A jeżeli jest tak faktycznie.. ze sprzedaje sie tego tysiące rocznie a 2-3 klientów ma problemy to ja widze tylko dwa rozwiązania... Albo oddajemy żarówki w tym okresie 2 tygodni po zakupie i nie ma afery bo sprzedawca zastrzegł taką możliwość albo niestety sprzedajemy komuś te żarniki i kupujemy innej firmy. BTW w USA komplet H1 xenonów kosztuje 100USD a już jakieś firmowe 160USD.[/url]

jak kupisz filt boscha to tam jest instrukcja jak go założyć