wembur

No, skoro pyskówki się skończyły, dwumasówka omówiona (po raz N-ty) to zerknicie chłopcy na mój temat switchtronik botam plaża, wielka plaża (a mam niezłe autko na oku)!

Dzięki, w sumie znam ten wątek bo sam na nim byłem... nie za wiele tu o tym, tyle że sa przyciski na kierownicy do zmianu biegów, no ale w steptronicu też jest ręczna zmiana, żaden luksus a o wrażeniach, kulturze i awaryjności niestety nic :-(

Słuchaj, ja miałem padniętą dwumasówke w 540. Na biegu jałowym są takie konwulsje, nieregularne drgawki, no i przede wszyskim słychać od spodu auta takie metaliczne stukanie, grzechotanie, klikanie, u mnie było słyszalne z odległości 50 metrów! ale może też być ledwo słyszalne, zależy od rozwałki podzespołu. Na dodatek przy odpalaniu auta zarzuca samochodem takie "łubudu" jak przy odpalaniu starego turbodiesla z lat osiemdziesiątych. Mówię o dość mocno nadwyrężonej dwumasówce... Nie wiem jaki masz motor ale dotyczy to zwłaszcza silników z dużym momentem obrotowym a więc diesli i V8. Z tego co pamietam to najtaniej była nowa dwumasówka w hurtowni we Wrocławiu...komplet ze sprzęgłem około 2500 zł...

Ubaw po pachy choć debata całkiem, całkiem, tylko mało o dwumasówce...Jacek_E65 :cool2:

Nikt nie spotkał switchtronica, nawet w teorii? :(

Witam, Jedno z aut na sprzedaż, (E36) którym się interesuję ma skrzynię switchtronik od Alpiny. Wyszukiwarka nic mi nie znajduje na ten temat to mam pytanie czy znacie chociaż opinie o tych wynalazkach, najlepiej w E36 lub E34? Nie interesuje mnie dostępność i koszt części tylko kultura pracy, ergonomia i usterkowość.

Ta M5 z ogłoszenia wygląda nieźle, na mobile tak na visus miała by cenę co najmniej 8 tys Euro. Ale ogłoszenie to ukazuje sie już bardzo długo, dziwne. Saku - po co Ci wiedzieć ile kosztowała ręcznie składana E34 a ile maszynowo składana E39? Moim zdaniem nie przekłada się to na ceny używek.

Jak się przesiądziesz z siódemki E38 na trójkę E36 i pojeździsz parę dni, to serdecznie pożałujesz, chyba że ci się tak strasznie sypie że nawet polonez wydaje się lepszy. Zgadzam się że cena podejrzanie niska ale może ze względu na automat czyli mały popyt (z drugiej strony trudności z późniejszą odsprzedażą). Ale popierałbym wybór automatu. Zdjęcia kiepskie.

Jeżeli płyn z tej partii uszkadzałby zawsze i każdą maskę no to sprawa oczywista. Ale skoro tak nie jest to chyba nikt nikomu nic nie udowodni.

Panowie przeraża mnie ta pruderia i krygacja, pierwsze słyszę żeby nie wolno było wyrażać swoich myśli. O samochodach z nazwy Audi x, Subaru x itp. piszecie wprost (ruina, rupieć, dziadostwo) a o płynie to już nie??? Moja rada, z życia wzięta. Nie wdawaj się w dalsze dyskusje z producentem. Kierujesz sprawe do sądu, to są niewielkie pieniądze. Ja miałem dłużnika na 500 zł i po 1,5 roku (nie można przekroczyć 2 lat) monitów, próśb i wezwań wkurzyłem się i dla ZASADY, przeciez nie dla pieniędzy - to błaha sprawa tak jak i ten płyn, proszę się nie obrazić - dla zasady przez radcę prawnego skierowałem sprawe do sądu i wygrałem. Hamów i oszustów trzeba wychowywać metodami siłowymi, inaczej nie zrozumieją. Tak więc jeśli jesteś pewien swoich racji na 100% to od razu do sądu ( zobaczysz że wymiękną i zechcą ugody a wtedy rozdajesz karty) Jeżeli masz wątpliwości to odwołaniami po instancjach dotrwacie do emerytury, wtedy lepiej się w sądy nie bawić.

Dzięki za wyjaśnienia, wynika z tego że konstrukcja i zasada działania jest podobna, tylko nazwy różne dla różnych producentów. Niemniej zastanawia mnie dlaczego w niemieckich opisach BMW np. w mobile stosują oba określenia skoro niemcy zazwyczaj nazewnictwo traktuja literalnie i skrupulatnie...Ale rozumiem że tiptronik jest bardziej "zwyczajowy".

Panowie, proszę się nie śmiać ale miałem do czynienia tylko z klasycznymi automatami...Naprawde nie wiem... W opisach aut na przemian żongluje się tymi nazwami a ja mam mętlik. Czym różni się tiptronik od steptronik (c czy k na końcu?) który lepszy? jak rozpoznać go w aucie np. ze zdjęcia okolic lewarka?

No, trochę przesadziłem ale niewiele brakuje do pierwszych roczników E60. No ale ten dieselek w D10 to może być poezja.

Bono, zerknij sobie na stronkę alpiny, http://www.alpina-automobiles.com/ D10 BITURBO 530d (E 39) tylko 145 sztuk! Ciekawa propozycja, tylko za tę cenę można chyba mysleć o E60?

Dzięki za sugestie...gdzie ja napisałem że M-ka spali mniej?? Jeżeli mam kupić 230 konną Alpinę która spali 15 litrów, to wolę 340 konną M-kę która spali 18 litrów, proste. O spalaniu 540-ek i M5-ek można sie dowiedziec sporo w necie i na forum chociażby, natomiast O Alpinach nic nie znalazłem (nic dziwnego, bo model podany w tytule wyszedł w ilości 70 sztuk..). Co do napędu 4x4, nie widać pochlebnych opinii o nim nawet w nowszych modelach a to zniechęca, jednak na płaskie drogi po których jeżdżę to zbędny balast a ponieważ auto jest w Szwajcarii to swoje przeszło po górach.

Dzięki za odpowiedź. Obiegowe opinie mówią że na bazie fabrycznej M-ki to ukierunkowanie wyłącznie w stronę efektu sportowego natomiast Alpiny to "więcej cywilizacj i komfortu" co zgadzałoby się z tym że generalnie nie są aż tak mocne...może więc relatywnie mniej palą? nie mam żadnych danych niestety ale za to mam obawy przed kupnem, bo jak ma palić 16 litrów to wolę dalej szukać M 3,8.[/img]

Mam pytanie jak w temacie. Od paru tygodni poszukuję jakiegoś oryginalnego i mocnego autka koniecznie w Touringu...rozpaczam bo "uciekła" mi extra M-ka 3,8 w Touringu za jedyne 6 tys Euro - była na mobile tydzień, zanim sie zebrałem w sobie już jest po temacie... Do rzeczy: pozostaje mi BMW-Alpina B10 3,0 Allrad Touring rocznik 1996r. Jest to na bazie 525iX Touring E34 z lat 92-97, sprawdziłem na stronie alpiny. Co oznacza ten X w oznaczeniach fabrycznych? napęd 4x4? Z tego co piszecie na forum to motor 2494 ccm przy mocy 192 KM to całkiem dobry wybór. Ale Alpina zrobiła z tego 2997 ccm, moc 231 KM i 312 Nm...Tylko ile to może teraz palić? Czy coś wiecie na ten temat? Jakie mogą być jeszcze różnice od fabrycznej bazy ?

Mieszkam niedaleko Jarocina. Jak bardzo chcesz to mogę podjechać i oblukać ten egzemplarz....

Ja też doradzam tego dieselka, nie na darmo zdobywał tytuły silnika roku we wszystkich rankingach...tak jak mr.jones zauważył taka przesiadka ze stu koni na 170 jest super ale moment obrotowy, elastyczność no i małe spalanie to wręcz 200% satysfakcji. Natomiast po skoku na 540 nie będziesz za bardzo miał na co się przesiadać dalej, nawet za nieco większą kasę... Ja się wyleczyłem z 540-ek i teraz turlam się 2 litrowym dieselkiem - z wakacji w piatek na A2 - spokojnie jechałem 160-190 kmh przy zużyciu 7 l ON/100km w cenie 3,55 zł za litr...po co się stresować konsumpcją 15-18 litrów w cenie 4,30 złza litr, nawet za cenę szybszej jazdy?

Nie chcę cię martwić ale po braku odpowiedzi widzisz juz zapewne sam że szanse są zerowe. Spieki w Polsce robią - uderz w firmy driftingowe, to nie na tym forum. Lecz do V8 M60, M62 chyba nikt w Polsce nigdy takiego zestawu nie miał i nie ma (obym się mylił...). To będzie pierwszy unikalny eksperyment.

Bartek, możesz mieć 100% rację...dla niemca przebieg 400 tys km oznacza auto całkiem zużyte i brak wymian w tym okresie jest dla tej skrzyni fabryczną norma i tyle. Później Niemiec nie musi o to dbać bo złomuje lub sprzedaje za "grosze"...Polakowi Ten kto ma auto - on decyduje - święta prawda, Hough! Biernus wymienia i chwali automat, ja nie wymieniam i też automat stawiam na pierwszym miejscu... Natomiast co do jakości i parametrów olejów u nas w kraju co nieco wiem - od lat prowadzę firmę naprawiającą maszyny przemysłowe z olejowymi przekładniami planetarnymi - fabryczne oleje w 20-30 letnich maszynach są lepsze niż ich pseudo-zamienniki u nas w kraju, pseudo bo mają inne parametry i maszyny od razu na nich stają, a oryginałów po prostu nie ma.

Bartek, ty masz wyścigowy styl jazdy to automat Ci sie nie sprawdzi ja to rozumiem, a ja z kolei nienawidzę wahlowania tymi sześcioma biegami - to jest tragedia (20% gorsza ergonomia niż w pięciobiegówce, no bo jest o 20% więcej biegów). Co do 50 kmh rozumiem że to żart, wszyscy wiemy że przy takich prędkościach pali najwięcej. Każdy lubi co innego, ja to szanuję. A tak na marginesie to w którymś ze swoich postów proponowałem notarialny zakład o 100 tys. zł. że przez 100 tys. km nie rozwali mi się żaden automat w sensownej 540-ce i coś nie było chętnych jak przychodzi do czynów. Biernus ale w instrukcji stoi jak byk tłustym drukiem że w 540 oleju w skrzyni się nie wymienia, tzn. co? jednak wymieniasz?

Całe szczęście że groszek i tak zrobi swoje, a nas się nie posłucha, całe szczęście że tak zrobi bo zrobi dobrze. Sam piszesz że miałeś 3 lata i nie padła mimo że mordowałeś niestrudzenie auto co wynika z twoich postów. Nie piszmy proszę o kolegach tylko o SWOICH automatach bo ja jak zacznę wypisywać o moich sąsiadach i kolegach którzy uznaja tylko automaty to dopiero wiele się dowiemy o skrzyniach! masz rację automat tak - Nissan mikra, almera itp... 540iA - zwłaszcza w Warszawie :duh:

No to sobie odpowiedziałeś sam. Ale podejście masz dobre, tylko uważaj skąd i po kim kupisz auto. Oby nie po takim "tjuningowcu" jak piszesz... co się lubi popisywać. Na trasie wyprzedzisz sobie wszystko a w mieście, uwierz mi wystarczy sama świadomość co masz po maską, niech malutcy sobie niszczą zawieszenie w koleinach, nie trzeba się z nimi ścigać bo to są wyścigi "kto pierwszy do warsztatu?"

Bartek, ty piszesz chyba o tiptroniku w E46, E39...tak? A my rozmawiamy o automacie w E34, rozróżniajmy te 2 konstrukcje, nawet jeśli "psują się" obie...