Mariusz040

Zawsze jak siedzę na tych aukcjach to nie mogę się nadziwić kto kupuje samochody tego typu. To już jest przesada. Nawet gdyby ten samochód był w miarę bezpiecznie uszkodzony to cena na poziomie 150 tyś jest zbyt wysoka. Ja się zastanawiałem czy moją 2015 z przelotem 6000 uda się sprzedać za 170 a tutaj proszę jakie ceny :D Obecnie coś takiego w usa nie kosztuje więcej jak 7000-8000usd. Nawet przełącznika zapomniał zmienić :) Czy samochód bez świateł przeciwmgłowych z tyłu przechodzi badania techniczne? :mrgreen: Brawo DRAY!

100% racji :cool2:

Od tej czerwonej jest tyle, że miała licytacje 14.07.2014. Resztę wrzucił KW_ Co do te białej: http://allegro.pl/bmw-f30-2014-328i-m-pakiet-full-wersja-okazja-i5870623692.html Data aukcji: 16.03.2015 czyli odrazu na handel. Tutaj na pewno prawy fartuch dostał także jak Ci się podoba to trzeba to dokładnie zweryfikować.

Ja nie rozumiem tych wszystkich dziwnych gości gadających nieprawdę. Przecież sprawdzenie historii samochodu to chwilka.

Wspaniale przód spasowany :)

Słuchaj idź do sklepu normalnego i kup sobie AGM np. od Varty 90Ah czy 95Ah i tyle. Masz system Start Stop także będzie wymagany AGM. Oryginalne są Bannera i moim zdaniem nie są to najlepsze baterie. Mi kiedyś w F30 aku Bannera padł po kilkunastu miesiącach. Polecano mi Vartę i ją kupiłem za około 630zł. Jeżeli pojemność akumulatora ten taka sama bądź zbliżona do poprzedniego to nie trzeba go kodować. Prąd ładowania jest uzależniony od pojemności akumulatora także jeżeli będzie taka sama to wszystko będzie OK. Wyjmujesz stary, podpinasz nowy i po wszystkim.

Gdyby to się do czegoś nadawało to w tej kasie i takim czasie sprzedaży nie byłoby jej już 10 razy. Kurcze w czerwcu w tej cenie sprzedałem e90 318i :mad2:

Nie jest źle. Jak powstawiał poduszki to wszystko będzie OK. Za taką kasę warta uwagi :)

Dzięki za odpowiedź :) No lotka wygląda jak najbardziej OK. Muszę kupić z Polski, bo w tym tygodniu musi być u mnie także wezmę to co ludzie najczęściej biorą i tyle ;-)

Możesz mi podpowiedzieć z jakiej aukcji kupowałeś? Wiesz najtańszy jest chyba za 160zł a najdroższy za ponad 300. Na oko są takie same, ale różnie to bywa.

Moim zdaniem nie ma sensu. Lepiej dołożyć kilka tysięcy i kupić F10 z tym silnikiem. Oczywiście e60 też wyjdzie trochę taniej z Europy, ale na pewno nie bedzie to rewelacja. Ostatnio licytowałam dla kogoś e90 335 2011r i zeszło w cenie ponad 5500 usd. Nie jest to drogo aczkolwiek ceny transportu zjadają większość korzyści z takiej transakcji. Jak chcesz to odezwij się na priv, pomogę.

Cześć, przeszukałem dział ale o dziwo nie znalazłem nic związanego z tym problemem. Otóż chciałbym się zapytać czy mieliście styczność z lotkami zamiennikami. Na allegro jest sporo ofert w przedziale 200-300zł. Niestety z zamiennikami bywa różnie, czasem są idealne a czasem pozostawiają wiele do życzenia. Spojler ori to chyba koszt około 850zł także jak za kawałek plastiku to cena niezbyt atrakcyjna :)

Opis tego gościa mistrzowski :mad2: Do naszych kupujących trzeba wykazać cierpliwość ale bez przesady... :mrgreen:

Nawiązując do powyższego postu o wejściu nowych modeli. Ile mniej więcej spadną ceny starego modelu po wejściu nowego? Nigdy nie zwracałem na to uwagi :) Myślę, że polecą nowe auta, które jeszcze stoją w salonie (aby się pozbyć i nie stracić) ale co do sztuk 3-4 letnich to ich cena znacząco nie spadnie jeżeli wogóle się ruszy. Bo jeżeli ktoś ma kupić nówke to jasne, że wybierze np. G30 a nie F10 i na F10 trzeba dać bardzo dobrą cenę, aby zeszło. W przypadku używanego nie ma takiego dylematu, a argument że nie jest to najnowszy model nic nie wnosi w tym przypadku. Kupujący poszukujący 5er za ~100 tyś nie ma innego wyboru jak kupić F10, mimo że wyszła już nowa wersja. Mam rację?

Mylę się? http://s10.ifotos.pl/img/221201520_sxnnsqs.jpg Zresztą widać, że cała obudowa filtra jest przesunięta.

W Warszawie kiedyś było po 250zł osobno za mechanika, powłoka lakiernicza, komputer. Potem chcieli po 300zł a teraz jest tylko pakiet za 861zł. Na pytanie czy można lakier pominąć mówią, że oczywiście ale cena nie ulega zmianie :) Na ogół lepiej kupić sobie czujnik za niecałe 150 zł Fe/Al i zrobimy to samo co oni. Nie dość, że mamy czujnik to kilka złotych w kieszeni. Przynajmniej wiemy, że ASO BMW są solidarne bo wszędzie ceny takie same.

No sprawdzą Ci stan zawieszenie, hamulców, amortyzatorów, błędy, poprawność pracy silnika i skrzyni. Lakier na całym aucie itp. W Warszawie to koszt 861zł brutto ale jak ładnie poprosisz to będzie 800zł :)

100tyś za 2014r to jest cena śmieszna i zapomnij o nie a zacznij myśleć 130+. Ta czerwona? Dawno temu już ją widziałem... katastrofa i tak bedzie czy to usa czy europa. W cenie zapomnij. WBA3A5C5XDF353988 http://www.bezwypadkowy.net/media/kunena/attachments/36489/WBA3A5C5XDF353988_02.JPG http://www.bezwypadkowy.net/media/kunena/attachments/36489/WBA3A5C5XDF353988_07.JPG Fotki i vin były wrzucone na bezwypadkowy.net ;) Ta niebieska ma dobrą cenę jak na te uszkodzenia. Ja sprzedałem niedawno swoją 28i 2013 za prawie 110k i miała wypas "średni". W aso co prawda nie przyczepili się nic, ale to mimo wszystko 110k także jak szukasz coś M Performance to przy kupnie w Polsce trzeba się nastawić na wyższa cenę.

Ładna :) Proszę tylko zwrócić uwagę, że troszkę do zdjęć poskładali. Pas przedni po prawej stronie jest wgnieciony sporo a maska została calutka nietknięta. Nie mniej jednak uderzenie niegroźne i w tej cenie auto warte uwagi. Ciężko kupić w usa w dobrej cenie coś mało rozbite w tym kolorze, strasznie duży popyt jest na Estoril.

:shock: :shock: 100tyś dobre nie kosztuje? No może w Polsce tak, bo tutaj w sumie dobrych aut nie ma. Nawet jak ktoś wrzuci dobre auto w odpowiedniej cenie to patrzą na niego jak na idiotę, bo przecież można kupić 2x taniej. Chłopaki usterki tam opisane mogą być błahe i ich usunięcie nie będzie wiele kosztować. Nic poważnego ja tam nie widzę a w kasie 70tyś to bardzo odpowiedni stan auta. Czego się czepiać? Malowanego dachu z grubością 200um? :mad2: Gdyby był po dachowaniu to dachu by tak starego nie było także wystarczy zweryfikować miejsce łączenia. Jeżeli tam nie ma szpachli to na 99% kiedyś na dach coś spadło czy kot wskoczył i podrapał. Może komuś wydać się śmieszne, ale na dachu nie ma gdzie "zgubić" koloru także na ogół nawet przez pierdołę trzeba lakierować cały. Nie wiem jakie są grubości w tym modelu, ale np. miałem ostatnio F10 gdzie było ~150 i było to w 100% fabryczne. Trzeba podchodzić rozsądnie do kupna używanego samochodu a nie szukać czegoś w stanie salonowym. Używane auto zawsze będzie coś miało. Rzadko zdarza się by auto nie miało jakiś błędów na jakimś sterowniku, normalne rzeczy. ASO poda kody, a co to jest i od czego to już mało ważne. Ostatnio u mnie padł czujnik RDC i wyrzuciło ponad 20 błędów w bardzo dużej ilości modułów (większość to brak komunikacji itd.). Znaczy, że pół auta do wywalenia i nie wolno dotykać? Wystarczyło zrobić błahą rzecz i wszystko wróciło do normy.

Przecież z zachodu ludzie ciągną auta z aukcji tak jak z usa (z Belgi czy Holandii szczególnie). Bierz car pass i patrz co było bo w tej kasie raczej po kolizji. Jak było z aukcji to wszystkiego się dowiesz. Jak nie ma do niej papierów z Belgii to kręci i daj sobie spokój. Tak na logikę to cenę tego auta opisali koledzy powyżej. Skoro zarobek handlarza to 10-15k (coś będzie musiał opuścić także wyjdzie w rzeczywistości mniej), transport itp. a i tak samochód stoi za 99k to wychodzi na to że za ile go kupił? Z doświadczenia wiem, że jak coś jest w dobrej cenie i jest w miarę warte uwagi to nie stoi tyle czasu co ta sztuka. Dopiero co zobaczyłem, ale sam mam do niej 40 minut drogi. Mógłbym podjechać i obejrzeć ale nie wiem czy jest sens :D Powodzenia ;)

Nie ma żadnego programowania. Kupujesz, zakładasz, inicjalizacja i chodzi. Może im chodzi, że zrobią Ci inicjalizacje z komputera z nie z iDrive'a :D Nie mam pojęcia co oni tam wymyślają, ale odpuść ich fachową pomoc.

Kiedyś za akceptowalnie uszkodzoną roczną F10 płaciło się 20-22k usd a teraz płaci się 14-15k. Ostatnio nawet była bardzo fajna sztuka u kolegi boss22 z przebiegiem 8500km. Poszła za 14300 ta? :mrgreen:

No własnie co innego miałem na myśli :mrgreen: Samochody kupują w większości osoby spoza usa i dla nich dolar urósł tak samo jak dla nas. Po prostu wszyscy chcą mieć samochody w podobnych pieniądzach jak kiedyś i muszą płacić mniej niż kiedyś. Nie wyssałem z tego z palca, tak właśnie jest.

Czytając post lukiego odebrałem, że skoro dolar umocnił się do złotówki o >30% (w ostatnich 2 latach) to sprowadzanie aut stało się kompletnie nieopłacalne. Napisałem, że kurs dolara nie ma aż tak wielkiego znaczenia, bo w rzeczywistości nie ma. Jest tak z wielu powodów ;) Jeżeli dolar urósł o 30% to auta wcale nie podrożały o 30%. Mówimy oczywiście o samochodach powypadkowych. Tych w całości niebardzo opłaca się sprowadzać :mrgreen: