
Pawel O
Zarejestrowani-
Postów
141 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Typ zawartości
Profile
Forum
Wydarzenia
Articles
Treść opublikowana przez Pawel O
-
ok to już mniej więcej wiem co i jak zrobić :) Tylko pytanie, czy pozostałe "funkcje" o których mowa w temacie, można ustawić za pomocą inpy, czy potrzebny jest NCS, czy jeszcze coś innego?
-
czytałem już na forum o patencie z kabelkiem ze światełka we wnętrzu pojazdu. Myślałem że można coś zakombinować, żeby np kierunkowskazy albo pozycje dały znać, że auto jest otwarte/zamknięte. Niestety przy patencie z kabelkiem i diodą wiążą się inne problemy typu: zamykając auto i tak światła się nie zaświecą, stojąc w nocy gdzieś na parkingu włącze lampkę w środku, a tu mi sie nagle ringi zaświecą... tak troszkę bez sensu taka rzeźba, w szczególności, że ja korzystam z auta prawie całodobowo i jednak tego światełka w środku często używam
-
tak przy okazji podepne się pod temat. Chciałbym ustawić, żeby przy otwieraniu/zamykaniu auta coś więcej się zaświeciło niż tylko lampki w środku auta - jak to zrobić? za pomocą inpy się da? czy potrzebny jest jakiś oddzielny program, a może nawet nie trzeba podłączać do kompa?
-
Dzisiaj bunia znów mnie zaskoczyła... zimny silnik, bo stała przez całą noc nie ruszana. Odpaliła sobie ładnie, ładnie sobie chodziła na wolnych obrotach, nawet ładnie chwile pojeździła... no i jak załapała temperaturki tak nieco ponad niebieskie pole - klops. :( wróciły problemy opisywane wcześniej...
-
niestety nie mam swojego kabla. w poniedziałek popołudniu na pewno się do Ciebie odezwę, jeśli będe miał w 100% pewności, że to pompa i jakoś uzgodnimy co i jak. raczej mój budżet jest mocno ograniczony, więc mimo wszystko pewnie najpierw zdemontuje pompe u siebie i ja wyślę, i poczekam na nową sztukę :) i msm nadzieję, że w piątek rano bunia będzie latać jak nowo narodzona :) Jeszcze takie pytanko, czym tą pompę najlepiej wysłać? jakaś kurierka, czy zwykła poczta, czy ewentualnie wsiąść w jakiś bolid i pofatygować się osobiście do Poznania lub Łodzi? - drugie rozwiązanie na pewno jest szybsze, lecz i na pewno droższe. puki musze jeździć autem kumpla - rozbitym zajechanym passatem co jest mega traumatycznym przeżyciem :( ------------------------------------------------------ Jeszcze takie jedno luźne skojarzenie po przeglądnięciu forum. Generalnie jakiś mocarz kiedyś zakładając kolektor ssący w mojej m47 na 4 garnku przycisnął kabelek od wtrysku sterującego, tak że ów kabelek stał się integralną częścią układu dolotowego - taka mniejsza forma klapki ;) oczywiście tego babola poprawiłem i kabelek idzie sobie osobno, ale pytanie, czy przez to nie ześwirował wtrysk sterujący i nie ogranicza dawki paliwa?
-
chodziło mi o to, że gdybyście urzędowali na miejscu to zamiast szukać, wymyślać, cudować itd... oddałbym auto do Was :) tak dalej z czystej ciekawości będę pytał, jak to wygląda czasowo? najpierw muszę wysłać Wam swoją pompę - czyli demontaż + wysyłka 2/3 dni, czas trwania regeneracji - ???? - no i wysyłka plus montaż następne 2/3dni. Jeszcze jedno pytanie, czy każdy ogarnięty mechanior poradzi sobie z demontażem/montażem tej pompy, czy potrzebny jest do tego magik od bmw z komputerem itd.?
-
a we Wrocławiu nie możecie urzędować? :)
-
tak z czystej ciekawości, orientujecie się u kogo we Wrocławiu lub okolicach najlepiej byłoby pompę regenerować/naprawiać/przywrócić do życia? i ile taka przyjemność wyszarpie mi monety z kieszeni?
-
O i to może być przyczyna! Bo Beemka mnie zaskoczyła. poskładałem ją, żeby w poniedziałek przetransportować ją na podłączenie do kompa i na początku odpaliła kulawo kilka razy ale chwilke chodziła. jak wystawiłem ją z warsztatu to nagle dostała olśnienia i zaczeła ładnie pracować, nawet się nią przejechałem około kilometra w jedną strone i jechała normalnie... jednak droga powrotna to już szarpanie i kiepska praca silnika, ale o dziwo nie zdechła. Wykluczam powoli wszelkie usterki typowo mechaniczne. nawet spec od regeneracji pomp podjechał mi pomóc, i jak zobaczył tą rundke, to stwierdził, że nie wie o co chodzi, ale raczej to nie pompa, bo gdyby to ona siedziała, to nie miałaby zaskoków, że raz jest ok, a raz nie. Właśnie coraz bardziej się zastanawiam czy to nie jest wina jakiegoś gówna elektronicznego, właśnie elektrozaworka czy innego gówna, albo przełamanego kabelka gdzieś na wiązce. no niestety na weekend już koniec babraniny przy aucie, bo pewnie mądrzejszy nie będę. Na pewno w poniedziałek popołudniu dam znać co wyszło na kompie i ewentualnie podam przyczynę tego zjawiska, tak aby inni się nie męczyli. Dziękuję Ci ślicznie yoshimura01 za zainteresowanie problemem i wielką pomoc w poszukiwaniu rozwiązania problemu :)
-
przepływka bosch 527 czy 428 bez znaczenia, mam taką i taką. filtry elektrozaworków przeczyszczone, wszyskie przelewy, rurki podciśnień wymienione i dalej lipa. udało się go odpalić i pochodził nawet dłużej niż 5 sek. Jednak strasznie kopci gęsto na biało, tak jakby dostawał zbyt dużo paliwa. Niestety nie mam kompa do niej na miejscu, wiec nie powiem jaki soft. dopiero w poniedziałek rano majstry od bmw we wrocławiu podepną się i zobaczą co i jak. Cały czas telefonicznie konsultuje z nimi działania, ale też nie mają różowego pojęcia co to może być. Dodam jeszcze, że wtryski zostały odpowietrzone, a w przewodach żadnego bąbla powietrza nie da się zaobserwować. Generalnie objaw jest dalej taki sam, że odpali chodzi sobie ładnie pięknie na wolnych obrotach (tylko kopci na biało) i bez większej przyczyny rzuci mniej lub bardziej obrotami i zdycha. Czasami po 5 sek czasami po kilkudziesięciu, czy nawet do około 1,5min.
-
Dzięki Ci śliczne, na pewno sprawdze przy okazji. Ale to dopiero po wyjęciu "kubka" i wyczyszczenia go z opiłków itd. ======================================================= No to mała aktualizacja: - przyczyną nie jest żaden element układu wydechowego - pompka wstępna pompuje tak jak kolega powiedział, - filtr paliwa wymieniony, - filtr powietrza wymieniony, - przepływomierz 3x wymieniony na ten sam numer, + 1 na inny nic nie przyniosło efektu w postaci poprawy pracy silnika. w chwili obecnej zabieram się za odpowietrzanie wtrysków - jeśli to nie pomoże to już nie mam żadnego pomysłu co to może być. Może ktoś sobie jeszcze coś przypomni, ktoś coś gdzieś usłyszał?
-
to też właśnie brałem pod uwagę, ale puki jeszcze jakkolwiek jeździła, zalałem około 20l ropy na orlenie - fakt faktem, dałem ciała i dopuściłem do stanu, że wskazówka od paliwa opierala się prawie o kolana. dzisiaj będę nad nią siedział do bólu, aż nie ustale co jej dolega. Prawie cały czas mam forum odpalone, więc jak ktoś ma jakieś sugestie to proszę pisać - sprawdzę wszystko, nawet gdybym miał siedzieć nad tym autem do niedzieli non stop. puki co zakupiłem wszystko o czym wspomniał yoshimura01 i powoli zabieram się za rozbieranie i wymianę, czyszczenie wszystkiego (mój magik od naprawy auta mi pomaga jednak nie ma czasu sam się tym zająć tak na dobre, żeby rzucić wszystko inne). Takie pytanie, czy jest gdzieś pompka wstępna paliwa?
-
wartości kąta wtrysku jak i prędkość obrotowa pompy są w normie. Puki co ustaliliśmy z mechanikiem, że coś jest nie halo z paliwem bądź spalinami. okaże się wszystko po zdjęciu wydechu (czy tam mają jak spaliny jak przelatywać), i po wymianie filtra paliwa i powietrza. jak to nie pomoże, będe musiał oddać auto do jakiegoś magika, co sprawdzi wtryski i pompe (choć mam nadzieję, że to nie będzie konieczne. Generalnie problem pojawił się po tym jak auto stało ponad 2 tygodnie, gdyż jeździłem służbowym autem. i od razu w pierwszy dzień się problem pojawił po odpaleniu auta. jeszcze się zastanawiam czy to nie będzie np chujowa ropa lub np woda w filtrze
-
ale zdarzało się wtedy, że na wolnych obrotach na biegu jałowym zdychał?
-
auto było diagnozowane na kompie. pokazywał zbyt małą wartość na przepływce i zbyt niskie doładowanie turbiny przy 1830obr/min. Przepływka została wymieniona, i w sumie jest już tylko gorzej. auto praktycznie wogóle nie jedzie, dławi się i zdycha. powyżej 3tys obr/min wkreca się już normalnie :( Dzisiaj wymienie filt paliwa i jak się uda dojechać, to wytne katalizator (zastanawiam się nad wycięciem tego środkowego też) a musze to zrobić, bo siatke na wydechu już trafiło i sporo spalin ucieka tamtędy.
-
Witam serdecznie, przepraszam, że tak odgrzewam na dzień dobry stary temat, jednak mam identyczne objawy w mojej e46 2.0d m47 z 2000r jak kolega zakładający temat, a nigdzie nie znalazłem odpowiedzi co to może być... niestety posty yoshimury zostały edytowane i jego odpowiedzi nie moge przeczytać, a może były pożyteczne. przytocze opis z pierwszego posta: Niestety jest to pilna sprawa, bo z auta musze korzystać na codziennie wożąc dzieciaka na rehabilitacje i nie moge pozwolić sobie na to, żeby zostawić auto na pare dni na szukanie przyczyny u mechanika, a nie wiem czy się coś bardziej nie zepsuje. Błagam o jakąś konstruktywną odpowiedź i nie usuwanie tego posta :) Pozdrawiam. Paweł