
akrystian
Zarejestrowani-
Postów
709 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Typ zawartości
Profile
Forum
Wydarzenia
Articles
Treść opublikowana przez akrystian
-
Patrząc na koszty eksploatacji 730/735-R6 bedzie najlepszym rozwiązaniem. Mogą spokojnie chodzić na instalacji I lub II generacji, są tańsze w naprawach (prosty układ zapłonowy nie ma żadnych cewek, fajek itp.) pozatym są to bardzo trwałe silniki. V8 napewno jest ok ale na tanim gazie nie pojeździ raczej a sekwencja to chyba minimum 5 tyś zł i to nie będzie jakś super instalacja.
-
a na czym go odpalasz na benzynie czy na gazie, bo jak na gazie to się nie dziw, że Ci strzela
-
korzystając z opcji "szukaj" znajdziesz odpowiedzi na wszystkie zadawane pytania
-
Jeśli stać go na paliwo i ubezpieczenia to czemu nie. Wszystko zależy od tego w jakim stanie jest to e32 można podejrzewać, że skoro obecny właściciel chce się go pozbyć to może być coś nie tak (no wkońcu to 1988 r. jeśli jeszcze do tego od dawna jeździ w Polsce to cudów nie ma). Grunt to nie poddawac się emocjom.
-
najwięcej na tym forum czytam o problemach z tdsami i m40 :lol:
-
poniżej 20l gazu w mieście trudno będzie zejść - trasa 13/14 litersów
-
ILE, CZEMU TAK DROGO :?:
-
chyba tak będziesz wiedział na czym stoisz, a jaką masz pewność że uzywana głowica którą kupisz będzie lepsza
-
a jakie są objawy zapowietrzenia ? u mnie po postoju przy ruszaniu słychać taki szum jakby powietrze może to to ?
-
Kupiłem termostat i chyba niepotrzebnie bo coś prawdopodobnie jest z czujnikiem temperatury silnika. Wskaźnik temperatury poszedł na koniec skali myślalem, że sobie przegrzałem silnik ale otwieram maskę a tu nic nie bulgocze odkręcam odpowietrznik a płyn nawet specjalnie mnie nie poparzył w palce. Ryzyk fizyk jadę, a on raz mi pokazuje max po czym spada do połowy i tak co chwilę co innego więc jest nadzieja, że może nie będzie tak źle. Wie ktoś może ile taki czujnik kosztuje mam nadzieję, że w sklepie przyjmą termostat w rozliczeniu :wink: P.S Barto ty zdaje się miałeś problemy z czujnikiem ?
-
zapowietrzony nie jest z odpowietrznika leci płyn - nie wiem spróbuję wymienić termostat.
-
dziwi mnie że złapał temperature tak szybko, jak przełączałem na gaz wskazówka była w połowie tego niebieskiego pola a niecałe 100 m dalej była już w połowie. Płyn był czysty żadnej mazi musze jeszcze zajrzec do oleju czy nie ma jakiejś papki.
-
Założyłem wąż, odpowietrzyłem co zajeło mi sporo czasu i dwa dni jeździłem bez żadnych problemów (temperaturka w połowie ciśnienie w układzie niewielkie). Dzisiaj po ujechaniu 300 m zauważyłem, że wskaźnik temperatury poszedł na połowę, czyli coś za szybko. Zatrzymałem sie płyn w zbiorniku wyrównawczym niby jest, wąż doprowadzajacy wodę miekki więc jadę dalej ale temperatura rośnie i rośnie. Zostawiłem go na parkingu i przyszedłem do pracy. Co do cholery :oops: się dzieje z tym samochodem: uszczelka ? to czemu dwa dni było ok, może jeszcze nie był odpowietrzony jak trzeba ? czujnik temperatury ? Zaczynam mieć tego samochodu serdecznie DOŚĆ!!!!!!!!!
-
nieprędko się zwróci taka inwestycja
-
kiepsko się sprzedają
-
Szkoda wymieniać całą chłodnicę jak uszkodzony może być tylko pierścień na który nakłada się przewód doprowadzający płyn. Też się obawiam, że może to być uszczelka ale do tej pory z silnikiem nie miałem problemów temperatura zawsze idealna i w momencie gdy to się stało też zagrzany raczej nie był. A jakie miałeś objawy gdy poszła Ci uszczelka :?: Zauważyłem, że w chłodne dni para wali mi z wydechu jak z parowozu ale to chyba normalne.
-
Silniki turbo są bardzo wrażliwe na jakośc filtra powietrza. Mój ojciec jak wymienił ten filtr w mondeo 1.8TD to poprawiła się dynamika i palił jakby mniej.
-
BARTO też sie tak pocieszam. Swoją drogą przy tym pierścieniu mam zamontowane takie uchwyty do podtrzymywania tego węża, więc poprzedni właściciel być może miał już z tym wcześniej jakieś problemy. Może jutro będzie zdjęta chłodnica i zawiozę to do gościa żeby coś tam dospawał. BTW jak rozrgrywał sie ten dramat poleciałem na STATOIL żeby kupić płyn, za 5l Petrygo skasoawli coś ok 50 zł ZŁODZIEJE !!!
-
Auto idzie na warsztat :( wlałem płyn nagrzałem go tak żeby wskazówka doszła do połowy i wyłączyłem. Przychodze na drugi dzień a pod autem kałuża, znowu zleciał przewód z chłodnicy. Przy okazji odłamał się kawałek takiego plastikowego pierścienia, który wychodzi z chłodnicy i nie bardzo ma się czego trzymać ten przewód gumowy może to jest przyczyna. Wogóle przewód doprowadzający płyn wydawał mi się jakiś za twardy gdy pracowal samochód ale wczoraj na giełdzie widziałem e32 i miał tak samo :?:
-
No więc tak z temperaturą to problemów nigdy nie miałem zawsze wskazówka stoi sobie na środku więc termostat & visco chyba ok. Kupiłem płyn zalałem i odpaliłem pochodził trochę i widzę że przewód, który idzie do chłodnicy jest bardzo twardy więc coś chyba jednak za duże ciśnienie. Popróbuję juro jeszcze to odpowietrzyć tak jak piszecie ale coś złe przeczucia mam :( P.S Dzięki wszystkim za szybki odzew
-
No i zaczeły sie problemy. Jadę sobie dziś naciskam gaz a auto coś mi dusi wskaźnik temperatury poszedł za połowę jak nigdy dotąd a na desce pojawił się komunikat o niskim poziomie płynu w chłodnicy. Otwieram maskę przewód z chłodnicy spadł i płyn wyleciał sobie na jezdnię. Nie wiem jeszcze czy spadł bo był słabo zamocowany czy coś jest z ciśnieniem w układzie chłodzenia (wiem było szukałem na formum). Teraz pytanie wlałem płyn i chyba pasowałoby odpowietrzyc układ. Przy termostacie jest odpowietrznik jak go odkręcam to leci płyn czy to znaczy ze układ nie jest zapowietrzony ? A wogóle to jak powinno się odpowietrzać uklad na ciepłym czy zimnym silniku ?
-
W niemczech też kręcą na bank może nie tyle niemcy co turcy i przedstawiciele narodów słowiańskich :lol: zajmujący się handlem używanymi samochodami. Kupując auto od własciciela (Niemca) raczej masz pewność, że grzebane nie było.
-
Jeśli robil to fachowiec to nie sprawdzisz a liczników się raczej nie wymienia bo bez problemu można je cofać. Jeśli masz fotel porwany i powycieraną gałkę i kierownicę to raczej ma więcej kilometrów no ale to już taka polska specjalność.
-
Na czwartym biegu licznikowo 190km/h przy ok 5.500 obr/min po czym zadziałał ogranicznik w postaci zdrowego rozsądku. P.S Oczywiście na gazie na benzynie jest slabszy :mrgreen:
-
właśnie odszukałem zdjecie mojego e36 i niewiedzieć czemu też jest w metalicu pod maską i taki przyjechał z niemiec. Z tą mastyką ze zdjecia też nie byłbym taki pewien czy to nie oryginał. Dziś na giełdzie oglądałem pare trójek i wszystkie mialy różne szyby.