luki99

Z kosztow po czesci kazdy na pewno sobie zdawal sprawe ale niektore rzeczy moga zaskoczyc bo wszystkiego nie dowiesz sie przed zakupem. Np. o tarczach przod nie wiedzialem przed zakupem, ze warto kupic tylko ori bo z innymi moga byc problemy, myslalem, ze kupie dobry zamiennik i zaplace np. 2x tyle co w poprzednich autach a okazuje sie , ze 3-4 razy wiecej ;) Pewnie , ze trzeba sobie zdawac sprawe, ze jak padna wszystkie wtrski albo kilka czy turbina to beda koszty ale w fordzie czy reno tez beda koszty - akurat przed zakupem sprawdzalem czesci i jakos mocno strasznie drozsze nie sa do bmw (ale takiego faktu jak np. odnosnie tarcz nie wiedzialem). Sprawdzalem sobie tarcze ate, czesci zawieszenia lemforder czyli zamienniki uwazane za dobre. Dla mnie troche zakoczeniem jest, ze wielu napraw dotychczasowi mechanicy sie nie podejma w bmw jak np. wymiana swiec gdzie trzeba sciagac kolektor, poza tym wielu nie zna przypadlosci tych aut bo nie jezdzi ich tak duzo jak passatow np. i nie zdiagnozuja czegos, a serwisy typowo bmw sa juz sporo drozsze... Takie rzeczy jak wtryski, sprzeglo czy dwumas masz w kazdym nowyszym dieslu i niestety nowsze auta to nie to co te starsze, sa mniej wytrzymale i znacznie bardziej skomplikowane wiecej elektroniki, a do wymiany zarowki trzeba np. sciagac nadkole. Trzeba sie z tym pogodzic , ze nowyszy jest drozszy w zakupie i eksploatacji niz np. passat b5 1.9tdi - mam w rodzinie przebieg >350k i to auto jest b.tanie w eksploatacji i bardzo malo pali + niezawodne. Moze nie czytaj tych postow, ktore Ciebie nie dotycza, dopiero jak bedzie awaria to poczytaj tematy dotyczace Twojego problemu ? Martwic sie na zapas nie ma sensu. Jak nie masz jakiegos zapasu gotowki, a bedzie sytuacja, ze cos padnie drogiego to pozyczysz/zakredytujesz , a w ciezkiej sytuacji np. utrata pracy zawsze mzoesz po prostu auto sprzedac i kupic jakies tansze...

Odnowie temat. E90 mam od ok 2 miesiecy od jakiegos czasu czuje drgania kierownicy przy hamowaniu tak od 50-60km/h w gore i LEKKIE drgania przy ok 80-95km/h (aczkolwiek te drugie nie zawsze!), przy hamowaniu kierownica na pewno mocniej drzy niz przy jezdzie w tym przedziale predkosci. Ze 2 tyg. temu zjechalem na myjke po trasie i chyba wtedy sie to zaczelo ale nie jestem pewien. Drgania nie sa duze ale wystepuja jak leciutko nacisne hamulec to nei ma przy srednim sa wyrazne, jak na maxa wcisne to mniej czuc, pedal nie pulsuje ani nic takiego. Aut bylo sprawdzane w aso przed zakupem i stwierdzono, ze tarcze z przodu sa juz dosc cienkie ale jeszcze jakies 20-30k na nich powinienem zrobic, klocki przod+tyl sa prawie nowe po przebiegu ok 6-7k (ATE). I teraz tak logika podpowiada, ze pewnie tarcze sie skrzywily ale czy przy takich objawach po prostu w ciemno je wymieniacie? Pytam bo sprawdzenie miernikiem tarcz to koszt w srednim serwisie jakies 150zl - tylko info czy maja bicie, sprawdzenie tarcz opon + zawiechy w serwisie typowo bmw to juz blizej 300zl czyli nie malo. Co byscie radzili przy takich objawach wymieniac od razu tarcze?

Kupuje podobny zestaw co kolega Docent83. Zmierzono mi tarcze i wyszlo ,0,06 na jednej a na drugiej to ponad 0,1..

Spoko ale nie kazdy jezdzi na tor / zapedza wszystkie konie mechaniczne auta i to w codziennym uzytkowaniu do pracy np. :) Do przecietnej jazdy zaden zamiennik sie nie sprawdzi na przod ?

Myslalem nad poczytanym TS8500 na te zime , nokiany, ktore podajecie sa tansze bo komplet wychodzi za ok 1050 zł (a conti 1500) i to akurat na duzy plus:) Zalezy mi bardziej na czyms co latwiej poradzi sobie w sniegu/koleinach niz na czyms co pewnie jedzie w zimie jak piszecie 200km/h - takich rzeczy i tak nie robie:) Do pracy mam jakies 30km glownie trasa ale taka gdzie jest masa aut jeden za drugim jedzie 80-100km/h kilka swiatel po drodze ,raczej drogi sa wyjezdzone. Ale jest kilka miejsc ze sniegiem - na osiedle mam podjazd pod gorke i zjad a w srodku zawsze koleiny, a po bokach sporo aut ciasno poparkowanych (raz prawie liznalem jedno auto:) ), pod firma tez jak mocno posypalo to nie bylo latwo czasami + do rodziny jak jade to domki jednorodzinne z mega gorka i zawsze duzo sniegu - ciezko. Co byscie polecili ? 205/55/R16

A mozesz wymienic jakie te tarcze miales i czy dobrze je docierales, ze tyle kompletow w tak krotkim czasie zmieniles? I jakie teraz TObie mechanik zalozyl, rozumiem tez, ze mowimy o przodzie?

A ktore konkretnie textara miales bo sa rozne? Co do czujnika czy nie wymieniajac klockow tez trzeba go zmieniac i czy jest jeden czujnik czy dwa (dla tarcz i klockow) ?

Kupilem auto z 2 mce temu, mam bicie przy hamowaniu jeszcze na 100% nie wiem czy to tarcze bo po zakupie nie kojarze zeby bilo ale potem mialem prostowane dwie felgi i zmieniane opony na tyl+wywazanie i nie wiem czy od tego czasu nie zaczelo bic sprawdze w sobote fele i opony ale moze i tarzce sie skrzywily. Czuje tez lekkie wibracje podczas jazdy przy tak 80km/h. Teraz kilka pytan do Was: 1. Klocki poprzedni wlasciciel zmienial na boscha w grudniu czy teraz kupujac nowe tarcze kupic tez nowe klocki czy nie koniecznie? (maja przejechane pare tys max) 2. Tarcze poza ori jak tutaj czytalem co polecacie sa jeszcze jakies, ktore nie pokrzywia sie po paru tys km ? 3. I czy koniecznie jest wymienienie czujnika ze zmiana i ustawianie czegos w kompie po wymianie?

To w sumie po co te klapke zrobili jak i tak cale nadkole trzeba sciagac ?

I koniecznie 2 szt od razu zmieniac, niektorzy snuja teorie, ze jak sie wymieni jedna to druga zaraz padnie? :) I czy nie da rady sie odkrecajac tylko ten kawalek kwadratowy w nadkolu czy koniecznie jest sciaganie kola+nadkola calego ?

Te philipsy H10W 20025 aktualnie nie sa dostepne w inter carsie jedynie wysylkowo ale wolalbym to kupic na miejscu, w focie maja narve H10W 12V o tym samym mocowaniu czy ktos praktykowal czy koniecznie musi byc ten philips ? :)

Panowie czy ta zarowka to musi byc PHILIPS H10W czy moze byc inna np. Narva bo takie maja w sklepie?

no wlsanie bo te pliki puste sa ?

Co polecacie na zime? 17 cali da rade jezdzic czy lepiej kupic fele 16 cali i opony 205/55/r16 i jakiej marki/model? Czy duzo lepiej jezdzi sie w zimie na 16tkach niz 17stach w tym aucie?

Kogo mozecie polecic z Wrocławia ewentualnie bliskich okolic, kto wymienil by DOBRZE swiece w e90 320d 06r. ?

Ktos moze sie wypowiedziec, na pewno sa osoby co zmienialy z opon 17 na 16 i wyzsze 55 ?

Jak jednak chcialbys oryginal to polecam podjechac do wspomnianej przeze mnie firmy z WRo: http://allegro.pl/bmw-1-e82-e87-3-e90-e91-wklad-lusterka-oryginal-l-i3400503587.html No chyba, ze faktycznie chcesz kupic cos bardzo taniego ale lepiej uwazac moj kolega kupil do reno kiedys zamiennik i >120km/h lusterko kierowcy "latalo" nie dalo sie jezdzic i tak zmienil na oryginal...

Mam felgi 17" z oponami 225/45/R17 co proponujecie na zime? Czy najlepiej fele 16 cali i opony do nich np. 205/55/r16 czy kupic same opony do 17stek? Na czym bedzie sie lepiej jezdzilo w zimie? (trase do pracy bede mial przez wiochy wiec moze byc dosc kiepsko odsniezone z rana) I jak komfort 16 cali vs 17 czy jest duzo lepiej ?

Czytalem Twojego posta ale moje pytanie jest nt. firmy niedzwiedz, a nie osobnika, ktory tam pracowal i zalozyl swoja dzialalnosc dlatego poczekam na inne opinie osob, ktore mialy stycznosc z samym niedzwiedziem :)

Panowie a jaka opinia obecnie na temat Niedzwiedzia z Lubonia? Same blokady pewnie jako konstruktorzy zaloza dobrze ale jak reszta, zastanawiam sie nad ewentualnym montazem w e90 u nich odciecia zaplonu na karte cos jak KD-2006 czy zrobia to dobrze i pracuja tak fachowcy czy raczej nie?

Wymienilem i juz nie odstaje, ale musialem wymienic 5 zatrzaskow wyglada na to , ze ktos tam juz cos dlubal bo listwa jakos latwo odskoczyla.... w kazdym razie dzieki za pomoc nie bylo czego sie obawiac:)

A te nowe blokady niedzwiedzia typu Z bez bolca chyba juz nie tak latwo ominac jak bolcowe tak jak na filmiku wyzej? Korzystal ktos z uslug firmy niedzwiedz - chodzi mi o montaz zabezpieczenia - pomijam ich blokady bo jako konstruktorzy raczej dobrze zamontuja ale pytalem i oferuja tez inne zabezpieczenia jak wlasnie odciecia lub programowana karta itd moze ktos ma jakas opinie czy to fachowcy czy raczej nie bardzo?

A wg Was warto montowac odciecie zaplonu na pompie czy jakos inaczej w postaci ukrytego przycisku lub jak zaproponowano mi poprzez dotkniecie dwoch elementow w kabinie i dopiero mozemy odpalic? Jeden serwis mi takie cos proponowal z kolei drugi mowi, ze jak ktos zna auto to bez problemu to obejdzie - pewnie da sie to jakos zrobic podlaczajac kompa do auta?

Wyglada , ze same wklady, niestety latwo je wyciagnac z zaczepow i zabrac ale walcz z nimi oryginaly w aso kosztuja 400pln/sztuka bo tak to zamiennik jakies ze 100 zl policza czyli nawet nie skorzystasz bo szkoda <500. We wro jest firma mirror.pl zapytaj o cene wkladow do Twojego, znakuja tez. Daj znac z ciekawosci na ile Tobie wycenia te "szkode" z ac. PS. Parkujesz pod blokiem?

5 szt. zamowilem na razie ,powinno styknac :)