
Kris30cm
Zarejestrowani-
Postów
157 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Typ zawartości
Profile
Forum
Wydarzenia
Articles
Treść opublikowana przez Kris30cm
- Poprzednia
- 1
- 2
- 3
- 4
- 5
- 6
- 7
- Dalej
-
Strona 2 z 7
-
Wiem gdzie jest miejsce na niego. Niestety jest puste (pewnie ktos mial przygodne i blacharz zwyczajnie wyrwal wszystko...). Musze nowe kable pociagnac od licznika... No właśnie zastanawiałem się czy te za 20zł są coś warte...
-
Witam! Nie mam u siebie czujnika temp zewnetrznej jak i kostki. Czy dam radę w jakiś sposób (zmostkowanie) podłączyć sam czujnik przez kable czy musze poszukac kostki? Pozdrawiam
-
Ja nie takie dzwony widziałem i przywrócenie do stanu `jeżdżacego` to była kwestia 1 dnia :D A do blacharza zawsze zdążysz :D
-
To chyba jedyny temat gdzie ten problem ze szarpaniem został rozwiązany do końca :> Dzieki wszystkim za pomoc :D
-
Dokładnie zrobił to co piszesz. Zwykłe zaniedbania z wymianą oleju spowodowały te usterki...
-
Szkoda autka... A takie ładne było :
-
Jak mi to wytlumaczyl mechanik(przynajmniej tak zrozumiałem): `Ten cały wałek jest wyrobiony a zawory sie wypychaja przez popychacze. I te (popychacze) były zjechane a niektore nie trzymaly zwyklego nacisku palcem (pokazal mi o co chodzi). I przez ten cały wałek Na 3 cyl jest różnica w wyskokach zaworów - około 2/3 mm. Nie chodzą równo dlatego auto poszarpuje (aktualnie na zimno od 700-1500 obrotów, a na cieplo jest to prawie nie do wyczucia). Żeby wyeliminowac całkowicie szarpanie to musialbym wymienic tą część i wszystkie z nią związane (dla pewności że bd wszystko chodzic jak trzeba). Koszt około 2tyś. Jednak nie ma co pakować uzywanego czy zamiennego bo nie wiadomo w jakim stanie się trafi i czy nie bedzie gorzej. LPG nie miało wpływu na to szarpanie (jego pierwsza diagnoza byla bledna bo po rozkreceniu silnika tłoki itd wyglądały ok). Co prawda instalacja wymagała regulacji - (co zrobił i jestem mile zaskoczony zachowaniem auta tuż po przełączeniu na lpg). Jednak widać, że zabrał się za montaż LPG ktoś kto nie ma pojęcia o BMW, a tym bardziej o tych silnikach. Dodatkowo jakoś elektronicznie zmienił otwarcie `zaworu/przepustnicy`(?) *nie pamietam dokladnie* Przez co auto ma lepszą reakcje na gaz - lecz bedzie wiecej paliło. Mogło to się stać dlatego, że ktoś (pewnie 1 właściciel z warszawy) nie wymieniał oleju tylko ew. dolewał. Przez co olej tracił swoje właściwości smarujące i nie był w stanie spełniać swojej funkcji prawidłowo ` Co do wczorajszej akcji z PB to przy zamykaniu osłony przytrzasneli weżyk i zwyczajnie ciśnienie wybiło paliwo bokiem, odręcili i zamkneli na nowo i git majonez :D Szczerze powiem że czuję niedosyt... Za 3000zł miałem możliwość kupienia silnika (N42B20 143KM przebieg 90tyś) dosłownie 3km od domu... Jednak mój ojciec odbierał telefony od mechanika i kazał `robić tak żeby było dobrze`... A miałbym za tą cene mocniejszy motor i pewnie całkowicie problem z głowy. Napisze jeszcze raz: LPG nie miało winy - i bede dalej jezdził na tym rodzaju paliwa :)
-
Dokładnie - postojówek nie masz. W to miejsce podpinasz ringi i gites
-
Świece 160zł NGK Za 1 cewke BOSHa (kupiłem w FOTA S.A w Gdansku) zapłaciłem 130zł chyba...
-
U siebie za komplet dałem 160zł w lokalnym sklepie motoryzacyjnym :)
-
Cewki bierz BOSHa a Swiece NGK dedykowane :)
-
Zostały wymienione wszystkie szklanki, popychacze zaworów (niektóre były aż `zeszlifowane` z jednej strony), wszystkie uszczelki, cały olej z filtrami i pełno czegoś jeszcze tam... Podobno na 3 cyl jeden zawor wgl nie wyskakiwal a reszta chodzila jak sobie chciala. Ogólnie to koleś przyniósł mi całe wiaderko części... Koszt z robocina 3900zł. Może i drogo, ale części są oryg BMW i robocizna wyszła 800zł... Wyjechałem z warsztatu i ? No patrze brak benzyny ale cos tam niby jest. Przejechalem 300m i zdechl. Sprawdziłem na liczniku i w baku mam 0,1 l benz... No nic. Akurat ojciec byl 2 autem ze mna to podskoczyl po 5l PB. Zalaliśmy i przejechałem 500m i zdechł. Patrze na licznik brak benz! znów 0,1l. Wysiadam z auta a tam sama benzyna smierdzi... I kałuża pod autem. Jakiś wężyk musiał spaść :< Zacholowałem auto na parking niedaleko i jutro jade do goscia zeby mi go zalozyl jak powinno... Narazie nie mam jak ocenic auta bo zwyczajnie nie miałem jak :mad2: Podobno jest cos lepiej ale w aucie zostalo do zrobienia jakiś cały wałek rozrzadu z tymi wszystkimi pierdołami i to jest koszt kolejne 2tyś... Zwyczajnie nie ma co pakowac kasy w to auto. Bede jezdzic jeszcze chwile nim a potem podpale i zepchne z urwiska. Myślałem że dziś to zrobie gdy wyszła ta akcja z PB. Jutro część II :D
-
Oczywiście wstawie zdjęcia jak tylko odbiore auto. W tej komorze silnika jest sporo miejsca i jak na dłoni widać czesci z instalacji LPG. No właśnie szkoda mi pozbywać sie tego auta... Bo co potem? Kupie jakiś odpicowany złom i wpakuje mase kasy na naprawy... A tu wszystko jest na `tip-top` - cała buda i zawieszenie eleganckie... Autem głównie co dzien robiłem 60km, więc LPG to było zbawienie jeżeli chodzi o koszta podróży...
-
Mam i miałem 4 elektrodówki dedykowane przez BMW NGK. I podczas jazdy naprawdę nie dało się odczuć czy jade na LPG czy PB... Jednak gdy auto mialo ok 50 stopni i wchodzilo na obrota i potem zahamowałem to zwyczajnie potrafiło zgasnąć. Nastepnie 20sek krecenia i wkoncu odpaliło... Rozgrzany już tego nie robił... Auto miało zawsze 600 obrotów, ale w listopadzie 2013 gdy jechałem nocą po siostre i stałem na parkingu obroty wzrosły do 750 na biegu jałowym a budą zaczęło trząść powoli... Od tamtego momentu już było gorzej... Potem: - kolejna wymiana nowej cewki na cyl 3 na nową... - pod 3 cyl jest podłączone LPG. Sądze że to ma wpływ na to, że dostał najbardziej. - na obwodnicy wypadł mi zapłon - wymienilem swiece, wrocil 3 cyl ale trzeslo buda - na komputerze wywalało 3 błedy o niewypale na 3 tłoku - bawiłem sie w zmiany swiec i cewek na cyl ale zawsze z 3 byl problem - potem doszly 2 kolejne z sondy lambda nr 2 przed kat - zbyt uboga mieszanka a sonda nr 2 zaczela pokazywac wartosci = 0 w INPIe Ot przygoda z małym BMW + LPG :< Teraz szukam czegoś z Diesla...
-
Moje auto jest z polskiego salonu, a nie ściagane od niemca - `który płakał jak sprzedawał`. Przebieg w 100% org. I zgodze sie z Wami. Gazownik mi zj***ł auto. Gwarancje mam jeszcze na rok. -.-' Od samego początku auto gasło czasami. Przez pierwsze 2 miesiace po zalozeniu LPG bylem na regulacjach co tydzien ` bo to auto nie chce sie ustawic z automatu`. Prawda jest taka, że to LPG rozwalił mi silnik - bo przed założeniem auto było naprawde igła... Może zwyczajnie trafiliście na lepszego gazownika. W życiu bym mu 2 auta nie powierzył. Potrafi tylko dobrze nastawić auta typu Opel Astra II (bo regulacja polega na kilkukrotnym dodaniu gazu i komp. sam ustala dawki). Mechanik jest niezależny - nie ma nic wspólnego z LPG. Widział auto zaraz po zakupie i teraz - po 22tys na LPG... Pozatym nie jestem pierwszym, który ma takie problemy z N42/46 na LPG... Sporo wątków przeszukałem, sporo ogłoszeń znalazlem gdzie auta zachowują sie podobnie i mają podobne problemy... Nie twierdze, że to wina samego LPG - ale instalacji i gazownika. Dokładniejsze info podam po odbiorze auta...
-
Dobrze ! Skoro tak chcesz to dokładnie zapiszę po odebrani auta CO LPG ODJE**LO W MOIM SILNIKU i dlaczego nie mam praktycznie 3 cylindra i dlaczego 1,2,4 są w podobnej sytuacji. Zaznaczam, że po kupnie tego auta ten sam koleś sprawdzał mi silnik. I ` dawno nie widzial n42 w takim ładnym stanie` - ciśnienie wtedy bylo jak nowe.
-
Mam złe wieści... Gaz totalnie spenetrował mi silnik i zwyczajnie naprawa = zakup nowego silnika. Koszt około 4 tyś na gotowo. (ten mial 133k tyś przebiegu, w tym 22 tyś na LPG) Jest to po części moja wina - bo wsadziłem gaz. A po czesci gazownika, który źle dobrał ,ustawił instalacje i wgl polecił LPG do tego silnika ! Jak się okazało ten silnik nie trawi gazu! W ten sposób podręcznikowo zostało roz****ne naprawde ładne auto... (a podobno Elpigaz to taka super firma). Najgorzej dostał wspomniany 3 tłok. Zawory sie nie wybijają tak, aby mogły się domknąć. Postanowiłem wymienić te części co poprawią prace silnika, ale nie oszukujmy się jest to zabieg chwilowy. Żaden z pseudo mechaników nie sprawdził nawet kompresji, po jej sprawdzeniu wyszły masakryczne wyniki. Zastanawiałem się dlaczego N42/N46 mające LPG, które stoją na allegro to co 5 `lekko szarpie i nie mam czasu na bawienie sie z naprawa`. Teraz już wiem. Chociaż nigdzie na forach gdy ktos opisywał ten problem nie został dokończony wątek. Tym razem może komuś się to przyda na przyszłość. Podsumowując w ciągu roku wymienione/ dodane w tym aucie (kupiony został za 11,5tyś PLN): - 4 amortyzatory - klocki hamulcowe - 5 cewek - 4 swiece NGK - Nabita klima - LPG - zakup opon zimowych - naprawa centralnego zamka - naprawa tylniej wycieraczki - dokupienie prawego nadkola - wymiana oleju z filtrami - 4 wtryski - mata pasażera + wspomniana chwilowa naprawa Szkoda, szykowałem to auto na dłuższy czas użytkowania. Więcej info dodam na dniach - po odbiorze. Bo koleś go jeszcze składa i przez telefon nie dokładnie mówił.
-
Tłumik Ci spadnie :D
-
Głupot? Skoro nagar nie pozwala domknąć zaworu to auto nie bd działało prawidłowo..
-
Mechanik ustawil sekwencje, jest lepiej ale to nie to samo. PrAwdopodobnie zawory zawalone od nagaru... Czesto tak sie dzieje w tym silniku gdy zasilany jest LPG... W poniedzialek bedzie je czyscil. Zobaczymy co bedzie... Zastanawiam sie nad wywaleniem calkowicie LPG z auta..
-
Jak na PB chodzi dobrze to musisz jechać do gazowni :D Moje autko wkoncu trafilo na warsztat. Zobaczymy na dniach co wyjdzie w praniu :D
-
Auto szarpie na zimno przy ruszaniu? Buda sie trzesie ? Masz do wymiany sonde lambde. Mam to samo. Ew. czujnik walka rozrzadu. Ale obstawiam sonde. Tylko uwazaj komu dajesz to robic bo latwo moga spartolic robote
-
Może być to: -cewka -swiece -czujnik walka rozrzadu - padnieta sonda lambda Podlacz pod INPE
-
Mam klime auto, ale nie mam czujnika temp. Tzn. wnęka nie posiada ani czujnika ani zadnego kabla... Wie ktos gdzie taki kabel od czujnika poproawdzic? Gdzies pod licznik?
- Poprzednia
- 1
- 2
- 3
- 4
- 5
- 6
- 7
- Dalej
-
Strona 2 z 7