Ja mam bagaznik dachowy Thule Wingbar Edge jako baza + Thule OutRide 561 (rower montowany za widelec). Jestem bardzo zadowolony - rowery sa bardziej stabilne niz w standardowych bagaznikach, no i jak masz karbonowy rower, to nie zaciskasz ramy. Jezdze z rowerami szosowymi (zazwyczaj z 2, ale na srodku tylek 3ci by sie zmiescil), wiec one sa lzejsze i mniejsze niz MTB 29". Tez nie mam haka, wiec wg mnie to najlepsza opcja. Jedyny minus to taki, ze ten OutRide troche halasuje, bo jest spory mechanizm do montowania widelca, no i w bagazniku musi lezec kolo :) A 29" to spore kolo. ps. czy rower MTB 29" nie wystawalby za bardzo poza auto na bagazniku na haku?