zegarmistrz swiatla

Niestety ze znajomym nie wypaliło.. ale znalazłęm w olsztynie warsztat który zakówa węże hydrauliczne.. i zakucię węża z przygotowaniem krucćów, samym wężem i tulejkami + poprawienie "zaciśnięć" tego co było kosztowało mnie bagatela - 18 PLN..

Właśnie dzisiaj sobie przypomniałęm że mam starego znajomego któremu kiedyś pomagałem (właściwie to znajomy ojca) który ma zakład hydrauliki ciśnieniowej (robią siłowniki, rozdzielacze itd. do maszyn) i oni zakuwają węże.. nawet wąż dla mnie ma.. więc temat rozwiązany z kosztem 0 zl...a z miedzą też już sobie wykombinowałem.. zrobił bym po prostu z 2 kawałków i z prowadzeniem nie było by problemu (a kawałki połączył bym na złączce parkera)....

Jutro zmierzę śrenice istniejących rurek i może faktycznie zrobie to w miedzi.Problem jest tylko z przeprowadzeniem tych rurek od skrzyni do chłodnicy. Zakuć to nie problem bo mam dojścia i chyba tak zrobie.

Witam wszystkich, problem był taki - po wymianie oleju w automacie (dwukrotnym, ale o tym pisałęm w innym wątku też dotyczącym skrzyń) wszystko chodziło ładnie i zgrabnie. Wczoraj rano odpaliłem i pojechałęm sobie do znajomych (jakieś 3 km). Po 2 kawach zdecydowałęm się na jazdę powrotną. Siadam, odpalam ruszam - wszystko ok. Dojeżdzam do świateł (skrzynia cały czas na biegu - D), zatrzymałem się, zapaliło się zielone, chcem ruszyć i nic.. Obroty do 3 tys, mocne szarpnięcie i auto jedzie (ciśnienie mi nieźle skoczyło). Następne światła to samo, i znowu i znowu. Załąmany zostawiłem kłopot na dzisiaj. Dzisiaj mała przejażdzka i to samo. NO więc może oleju nie ma. Z nogą w gipsie wczołagałem się do kanału i co widze.. z pokrywy przy silniku leci mi strumień oleju przekładniowego. Jak to zobaczyłęm aż sałabo mi się zrobiło. Z uwagi na to że mam noge w "białym ubranku" postanowiłem pojechać do zaprzyjaźnionego warsztatu. Zdjęli najpierw osłonę skrzyni - nic sucho. Jak zdjęli osłonę silnika wszysktko było wiadome. Pęknięta rurka nr 7 z rysunku http://realoem.com/bmw/showparts.do?model=HA81&mospid=47378&btnr=17_0109&hg=17&fg=05. Rurke tymczasowo połączyli kawałkiem węza i dwoma zaciskami, ale wiadomo, takie rozwiązanie tylko na teraz bo u mnie w mieście nie mogłem dostać czegoś takiego jak na rysunku nr.7. Zalali olejem do pełna skrzynie (weszło ponad 5 litrów) i teraz jest dobrze. Ale musze gdzieś kupić ten uszkodzony element. Czy ktoś z was orientuje się gdzie można go dostać??? Czy może lepiej kupić specjalny wąż olejoodporny i po odpowiednim przygotowaniu tego co zostało(czyli po prostu zrobieniu króćców) zacisnąć w jakimś specjalnym warsztacie??

A to na pewno uszczelki?? BO mi sie też tak wydawało i skończyło się na tym że piszczą prowadnice szyb a nie uszczelki..

Wszystko zostało już chyab na tym forum powiedziane... http://www.bmw-klub.pl/forum/viewtopic.php?t=4367

Filtr kabinowy..

Hm.. a o jaką tabliczke chodzi?"?

Dokłanie.. te trzy żarówki to 3 Watowe żarówki bez cokołu..

Jemu chyba chodzi o interjejs.. albo to jakiś dziwny język...

Jako że nie miałem wcześniej czasu na "pochwalenie się" to robie to teraz.. a więc .. zlałem to co było w skrzyni i zalałem D3. Weszło dokładnie 4,5 litra. Teraz będe musiał wejść i dolać (wejdzie pewnie jeszcze z litr, albo trochę więcej -> bo tyle zlałem).. skrzyna chodzi jak chodziła -> czyli bardzo dobrze... aha.. to co miałem w skrzyni wcześniej to był dexron 2 (zalany z błędu -> mojego). Jak pisałem wcześniej po przejechaniu około 1,5 tys od wymiany dolałem jeszcze 1,5 litra.Czyli w sumie od wymiany poprzedniej do tej ostatniej (z D2 na D3) przejechałem około 2,5 tys km. Może i skrzynia chodziła dobrze, ale po tej jeździe na D2 po tych 2,5 tys olej był czarny, z filtra (który był też zmieniany) wyleciała czarna maź, a magnes w misce olejowej tak zabrudzony że podejrzewam, że już nie zbierał. Czyli dobrze, że zmieniłem teraz na D3 bo bym zajeździł skrzynie, a tak chodzi teraz b. dobrze...A tak wracając to nie wiem czym te zabrdzenie mazią było spowodowane: czy złym olejem, czy tym że 1,5 tysiaka skrzynia jeździła prawie sucha (bo 1,5 litra to dużo, nawet bardzo duży ubytek). I tak się skończyła moja historia oleju w skrzyni. Wielkie podziękowania za pomoc dla kolegi Biernusa i wszystkich którzy pomogli!

Dobra Biernus... jeszcze jednego się od CIEBIE nie dowiedziałem... na jaki adres wysłać piwo??I jakie pijasz??

No i dolałem.. i się na warsztat w którym wymieniałem wkur******.. dolałem 1,5 litra.. czyli skrzynia chodziła trochę na przytarciu... a co do warsztatu to mowili że wiedzą co robią i że na pewno się przejadą i doleją wiecej bo tak trzeba.. może i się przejechali ale dolać to chyba zapomnieli.. nie jestem mechanikiem, ale dzisiaj posprzątałem sobie kanał i od dzisiaj wszystko co dam rade będe robił sam z pomocą kolegów mechników i was koledzy oczywoiście.. Jutro jade w trase.. a po jutrze albo we wtorek zlewam wszystko co tam siedzi (oczywiście ile się da) i zalewam dexronem3.... PS.. dzisiaj przed dolewaniem zlałem setke żeby zobaczyć jak olej wyglada i się załamałem.. brunatno czarny kolor.... PS2.. spisałem też dane z tabliczki znamoionowej na skrzyni, wyglądalo to mniej więcej tak: GM MY 96017185 R19 4105604 Made in France

Znalazlem już tłoczek u znajomego.... dzisiaj po prostu doleje tego co mam... przestane panikować (oby bo w nocy już mi się różniste rzeczy śniły takie jak np - rozwalona miska skrzyni o jakiś kamien -> odpukać).. a w przyszłym tygodniu na spokojnie go wymienie (wydmucham tez z chodnicy oleju).. wiem że całego nie wymienie ale oby jak najwiecej..

Mam A4S270/310R na 100 procent.. teraz pytanie.. jak zlać cały olej bo tylko to mi pozostało... i zalać dexronem 3... i pytanie.. u mnie w miescie ciezko jest dostać uszczelke miski olejowej skrzyni... bede musiał czekać z 3 ... 4 tygodnie na tą uszczelke.. czy w zwiazku z tym że nie dawno miałem ją zmienianą mogę zaryzykować wymianę filtra bez zmiany tej uszczeli.. i jeszcze jedno.. jak domowym sposobem zalać skrzynię (bo nie mam takiego specjalnego "tłoczka" żeby ten olej wlać od skrzyni)... PS. Jutro rano szybko olej kupie i wymienię (sam oczywiście).. bo w niedziele czeka mnie trasa z 1000 km....

Trochę pogrzebałem.. bo po zobaczeniu zdjęć kolegi Biernusa się trochę zdziwiłem... moja skrzynia z dołu wyglada trochę inaczej.. Po wpisaniu 7 ostatnich cyferek mojego VINu ( GJ00951) na stronie http://www.bmw-z1.com/VIN/VINdecode-e.cgi dostaję dwie różne informacje. MIanowicie w sekcji additional information (które mam dwie) mam: 1. W pierwszej tabeli skrzynia : A4S 310R - czyli THM R1 2. W drugiej tabeli skrzynia: A5S 310Z czyli 5HP18 (taka jak Biernusa).. NIe za bardzo mam jak zajerzeć pod spód samochodu, więc proszę o pomoc.. dodam że niedawno wymieniłem olej (na klasy Drextron 2) i na razie nic złego się nie dzieje ale się trochę boję o tą skrzynie... PS. Cały czas myślełem że mam 5hp18, ale teraz wszystkie znaki na niebie i ziemi mówią że mam A4S 310R.. PS2... Jeszcze lepiej.. na realoem.com napisane jest że skrzynia to: A4S270/310R i taką srzynie mam.. bo do niej zamiawaiłem uszczelke pod miske podając ten numer referencyjny z tej strony.....i teraz pytanie.. czym ją zalać??

A ja bym poszedł na mendziarnie.. na sku**** nie ma litości.. ludzie muszą się wkońcu nauczyć że jeżeli coś jest kogoś to jest kogoś i ten ktoś musiał na to zapracować ciężką pracą i nikt nie ma prawa zabierać nie swoich rzeczy.... nie można darować nawet takich "małych" złodziejstw bo społeczeństwo idzie coraz bardziej an dno...

Ja płaciłem coś koło 100 zl ..

A jak wlałeś nowy olej??? Spuszczałeś całość??? Czy tylko tyle ile wyszło z miski olejowej??

Ja chyba wielki błąd zrobiłęm.. bo wszystki znaki na niebie i ziemi wskazują na D3 a ja zalałem D2... chociaż nic się nie dzieje to chyba znajdę warsztat który zleje mi cały olej i zaleje D3... teraz tylko mam pytanie (może głupie ale wole sie upewnić): rozumiem że filter i uszczelke też wymienić (było to wymieniane 2 tygodnie temu ale zalałem d2)..

Ja miałem to samo, tylko że w e34.. wydawało mi się że skrzypi uszczelka.. ale co się okazało to skrzypiała prowadnica szyby.. więc bez rozbierania drzwi się nie obyło.. trochę smaru załatwiło problem.. nie radze używać wd40, bo po miesiacu spłynie z prowadnicy i problem się pojawi ponownie..

******************************************************************************************************************************* Za gwiadkami kryje się moja wypowiedz.. ale nie jest ona aż tak kulturalna żeby się nadawała do tego aby ją odkodować.... Tłumaczyli już wysoką akcyzę na benzyne tym, że muszą mieć na drogi etc.... szkoda słów, trzeba będzie niedługo zmienić miejsce stałęgo pobytu na jakiś bardziej cywilizowany kraj, bez "bałwanów" na górze...

Ciekawe jak... skoro czerwone blachy ma wzięte na siebie (przynajmniej tak przypuszczam)..

WIesz jak wyglada procedura.. Powinieneś się zgłosić do celnego, skarbówki... przed wizytą w urzędzie komunikacji możesz go sprzedać.. jak go nie sprzedaż to niestaty rejstracja na CIEBIE (czyli 500 zl podaku ekologicznego i jakies 260 za tablice, dowód i kartę wozu). Dostajesz normalne tablice a tylko dowód "miękki".. Twardy po miesiącu..

Terkocze elektormagnes w rozruszniku.. po prostu przy rozładowanym akumulatorze nie ma tyle "powera" żeby go ściągnąć i żeby rozrusznik normalnie kręcił..