Arturnmp123

tak tak wymieniałem korek o myslalem ze stary moze nie odpowietrzac tak jak trzeba i nic nie dało zobacze wyciagne go dzis znowu i okaze sie co z nim nie tak

Witam mam taki problem i walcze z nim od dłózszego czasu, sprawa polega na tym ze wywala mi płyn chłodniczy, jest tak ze np teraz w ostatnim czasie jezdzilem z miesiac i bylo wszystko cacy, no dzis wrocilem z roboty zrobilem 6km i wywalilo mi cały płyn wyciek jest ze zbiorniczka, robi mi sie straszne podcisnienie w nim, wczesniej jakies 3 miesiace temu rozsadziło mi cały zbiorniczek tak jakby ktos wzią i wsadził petarde do niego...wymieniłem na nowy i albo spod przewodów wywali albo spod korka gdzie pierwszo pusci, a to dzieje sie najczęsciej przy dynamicznej jezdzie(kilka biegów do odcinki), nie wiem czy termostat za pozno otwiera i takie cisnienie sie robi czy co, temperatura połowy wskaznika nigdy mi nie przekroczyła wiec sie nie grzeje absolutnie, miał ktos podobna sytułacje?

a ja powiem tak wymieniłem łącznik elastyczny wału podpore wału wszystkie tuleje na tylnym moscie poduchy pod skrzynia i nawet zmieniłem olej w skrzyni dalej było szarpanie zmalało ale bardzo mało, ostatnio zwrocilem uwage na sprzegło, było tak ze rano po odpaleniu miałem szarpanie dojezdzałem do swiateł pompowałem sprzęgłem i na zielonym ruszałem i odrazu innaczej nie było szarpania(było czuc ze pedał twardnieje pod nogą)jakies 3-4 swiatła i znowu szarpanie wracało wiec ja znowu pompowac i dobrze, zrobiłem tak ze wymieniłem cały płyn hamulcowy przy okazji w kołach tez no i dobrze odpowietrzyłem wysprzęglik i powiem ze jest owiele lepiej, jest delikatne poszarpywanie jak za gwałtowie odpuszcze sprzegło czy cos, kwestia teraz na nowo wyczucie auta i mysle ze bedzie juz dobrze :) Tak ze wniosek z tego taki ze warto zwrocic uwage na wysprzęglik, słucham odpowiedzi waszych jak tam poprawa jest?

ostatnio zwrociłem uwage bardziej na sprzęgło a raczej na wysprzeglik, mam takie wrazenie ze jak stojac na swiatłach podpompuje sprzegło noga to szarpanie zmniejsza sie i to dosyc mocno, ale sam nie wiem czy to wina wysprzeglika czy co

po wymianie łącznika gumowego wału poduszek pod skrzynia, podpory wału, wszystkich tulej na tylnej belce i dyfrze, jest mała poprawa ale to jeszcze nie to, zostały mi do wymiany tuleje wzdłuznych wachaczy tych od piasty do budy i tuleje wachacza pływajacego, jak to zrobie i nie przyniesie 100% efektu to chyba sobie odpuszcze to bo nie wiem juz za co sie zabierac dalej.

no ale ty nadal tego nie usunełes mam rozumiec? i nadal nie doszedłes co jest/było przyczyna??

Guma jest szczelna dolotu, przymiezam sie do wymiany poduszek pod skrzynia, tulej na dyfrze wszystkich pokolei ciekawe jaki bedzie tego efekt, jak sądzicie pomoze??

Witam u mnie tez jest ten sam problem z szarpaniem, zmienilem łącznik elastyczny wału podpore, olej w skrzyni, zawor odpowietrzenia skrzyni korbowej pozmieniałem wyczysciłem przepustnice i całe kolektory dolotowe i nic nie ma roznicy, tzn troche lzej biegi wchodza ale to minimalnie, przy zmianie biegu słychac ewidentnie z tylu stukot i np przy jezdzie dodajac gaz i odpuszczajac gaz słychac jakby tylna zawiecha miała jakis loz jest taki dzwiek jakby ruszało sie tam wszystko przymiezam sie juz do wymiany tych tulej na dyfrze(zwanych byczymi jajami czy jakos tak), a wy jak uporaliscie sie z problemem?

Witam u mnie tez jest ten sam problem z szarpaniem, zmienilem łącznik elastyczny wału podpore, olej w skrzyni, zawor odpowietrzenia skrzyni korbowej pozmieniałem wyczysciłem przepustnice i całe kolektory dolotowe i nic nie ma roznicy, tzn troche lzej biegi wchodza ale to minimalnie, przy zmianie biegu słychac ewidentnie z tylu stukot i np przy jezdzie dodajac gaz i odpuszczajac gaz słychac jakby tylna zawiecha miała jakis loz jest taki dzwiek jakby ruszało sie tam wszystko przymiezam sie juz do wymiany tych tulej na dyfrze(zwanych byczymi jajami czy jakos tak), a wy jak uporaliscie sie z problemem?