
Arturnmp123
Zarejestrowani-
Postów
59 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Typ zawartości
Profile
Forum
Wydarzenia
Articles
Treść opublikowana przez Arturnmp123
-
no to w tym momęcie cie objaśnie ze mam stały dostemp do kompa i to porządnego w tym rzecz ze komp nic nie pokazuje:), dziwi mnie jedna rzecz.. ten zaworek co jest przykręcony do kolektora ssącego i jest połączony z taka prostokątna puszką plastikową, częśc osob nazywa na to krokowiec... ale chodzi mi o to czy ta gruszka(zaworek plastikowy) powinien otwierac zamykac przy pewnych obrotach czy nie, mam na myśli o tą gruszke http://www.google.pl/imgres?q=e+46+320i+krokowiec+e46+320i&um=1&hl=pl&newwindow=1&tbo=d&tbm=isch&tbnid=VQj_9sM4uEzQiM:&imgrefurl=http://www.bmw-klub.pl/forum/viewtopic.php%3Ff%3D69%26t%3D127877&docid=Lb2DUybKWpzTuM&imgurl=http://img512.imageshack.us/img512/4339/e46cabinfilter4.jpg&w=400&h=300&ei=0zStULmSPILj4QSAuIHgAg&zoom=1&iact=rc&dur=620&sig=115084879923674649839&page=1&tbnh=145&tbnw=190&start=0&ndsp=29&ved=1t:429,r:16,s:0,i:133&tx=122&ty=89&biw=1280&bih=836
-
z chęcia bym przeczytał ten artykuł ale naprawde nie jestem w stanie ze względu ze jak przybliże to jest tak rozmazane ze nie idzie tego odczytac mógłbys to poprawic?
-
zebyś miał taki przypadek wtedy byś zobaczył jakie to jest uciażliwe, np przy parkowaniu albo ruszajac w korku i dodajac albo 1200obr albo przygasa silnik albo kangurek wiec wiesz... myslałem własnie nad czujnikiem wolnych obrotów, nie mam pojecia gdzie on sie znajduje nie interesowałem sie jeszcze tym
-
możesz jasniej ocb z "Test 6.0"??
-
nie no cos ty jak dodam gazu nawet do 1tys albo 1,2 tys to nie zgasnie, nie wiem czy mnie dobrze rozumiecie o co mi chodzi, chodzi o to ze np chcąc ruszyc z miejsca jest ciezko bez dodania gazu auto na postoju ma jakies 750/800 obr gdy wsadze 1 i zaczne powoli ruszac silnik powinien czy odpowiednim momecia puszczenia sprzegła regulowac sam automatycznie otwieranie przepustnicy aby nie zadusic silnika a własnie tego nie robi, i aby ruszyc bez dodania gazu musze naprawde powoli puscic sprzegło albo zeby temu zapobiec dodac dazu, wiem ze np u znajomego w e36 2.0i jest zupełnie innaczej w e46 2.0i tez innaczej sie rusza, tylko o to mi chodzi, auto ma swoją moc taka jaką powinno miec było sprawdzane, moim podejzeniem leży że może to byc czujnik położenie sprzęgła albo czujnik położenie przepustnicy albo jeszcze któraś pompka sprzęgła poprostu nie równomiernie łapie sprzęgło, zwracam sie dlatego do was o porade czy ktos miał taki przypadek :)
-
Witam problem moj polega na tym ze jest tak ze wskaznikiem paliwa gdy zejdzie wskazówka do 1/4 zbiornika auto gasnie tak jak konczy sie paliwo, a wiem ze jest paliwo bo od 1/4 zalalem jakies 35l i bylo pod korek, i zastanawiam sie czy smok gdzies zawisł czy nie przelewa sie z jednej połowy do drugiej, a kolejna sprawa jest taka czy ktos miał podobna sytułacje albo grzebał sie w zbiorniku bo pod kanapą dosyc mała dziura jest zeby dojsc do zbiornika
-
chodzi o to ze auto moc swoja ma przynajmniej tak jak mi sie wydaje, ale przy ruszaniu z miejsca strasznie obroty spadaja np jak kolegi bmka z takim samym motorem ruszałem to u niego spadnie do 100obr/m w dół i auto ruszy, a u mnie znowu spadaj z jakies 300 albo i lepiej i auto gasnie, a tak to wszystko jest okey
-
Witam udzielam sie z takim problemem jakim posiadam w swojej 320i 2000r podwójny vanos 150 km, słuchajcie jest tak ze przy ruszaniu np ze swiateł albo z parkignu silnik jest słaby, mianowicie chodzi o to ze dławi sie jak cholera jesli np ruszam bez dodania gazu a nawet i gasnie, musze dodawac znaczna ilosc gazu zeby nie zgasł, jak patrzyłem w 1.8 np no przy ruszeniu bez dodania gazu obroty spadna do 100 w doł i auto bez problemu ruszy, nie mam pojecia od czego zaczac i co to moze byc przyczyną, czy czujnik sprzęgła, wysprzęglik, moze sprzegło?
-
no a ja powiem cos ciekawego, dochodziłem w okresie roku czasu co to moze byc wymieniłem wszystkie mozliwe tuleje z tyłu nadal to samo, ostatio odkrecałem pokoleji tuleje i w pewnym momecie po odkreceniu tylnej lewej ucichło, wyczysciłem lakier na podłuznicy od dołu okazało sie ze mocowanie w podłóznicy jest pekniete... i zaczeła sie zabawa :)) po ciezkiej pracy efekty są znaczne:), co najwazniejsze jest Cicchhooo co do tego auto nie szarpie przy zmianie biegów i co jeszcze istotne biegi owiele lzej wchodza :) posprawdzajcie to :)))
-
ja juz zastanawiałem sie czy moze jakas tuleja felerna albo zle wprasowana, sam nie wiem jeszcze dzis posprawdzam tuleje pływajace zobacze jak to nie bedzie to to sam juz nie wiem...daj znac jak bys sie z tym uporał, o ile wogle jeszcze bedziesz z tym felernym dzwiękiem walczył...
-
Witam ponownie, i jak ktos z was uporał sie z problemem w temacie? bo ja nadal walcze, próbowałem łapka poruszac stabilizator 0 jakiego kolwiek dzwieku, jak wejde pod auto a ktos postrzela ze sprzęgła to mam wrazenie ze to gdzies na saniach któras tuleja no nie wiem, a dodam ze wszystkie mozliwe tuleje powymieniałem i nadal to samo, zostały stare tuleje wahaczy od dyfra do zwrotnicy te co idą. czekam na porady. doczytałem sie ze to mogą byc tuleje pływajace i tak sie niesie po tyle, no głupi sie człowiek robi, jak stoje pod autem to jest taki dzwiek przy naprezeniu dyfra jakby gdzie stukał o cos, jakby spaw gdzies puscił i loz ma no sam nie wiem, nic nie widac zeby stwarzało uwage...
-
no i jak panowie doszedł ktos z was co jest tego przyczyną?bo ja to rozkładam ręce...
-
tak miałem i nadal je mam, czekam az ktos kompetentny sie wypowie na ten temat bo ja tego nie zwalczyłem jeszcze.
-
ja mam takie same objawy tyle ze ja mam w kombi, i u mnie wystepuje to np przy ruszaniu, albo np jadac 3 i gdy odpuszcze gaz jest zgrzyt i gdy dodam, takie dzwine dzwieki jakby amortyzator byl luzny no huk go wie tez wymieniłem wszystkie tuleje na tylnym wozku ale nadal to samo, nie wymieniłem tylko z tyłu tulej pływajacych i tulej te co idzie taki jakby wahacz od piasty do budy, na postoju machajac autem nic kompletnie nie słychac probowałem tez ze ktos siedział za fajerał i strzelal ze sprzęgła a ja byłem w kanale i dosłuchac sie nie szło gdzie to sie wydobywa, czekamy na mądre porady:)
-
halo Pomocy!!!
-
Odnawiam temat może ktos doszedł do forum kto miał podobny problem, po odpaleniu na zimnym obroty faluja trzyma obroty około 1tys nagle spadna tak do 700-800 i znowu do 1tys przy tych spadkach słychac w okolicach vanosa taki stukot (jakby jakas srubka w rozrzadzie siedziała) po przepracowaniu okolo 30 sekund na wolnych obrotach obr spadaja do 800 i stoja normalnie, mam dziwne wrazenie jakby on na zimnym szczytywał dane i przełanczał sie w tryb awaryjny, dodam ze auto mam rok czasu odrazu po kupnie wymieniłem czujnik połozenia wałka na Meyla(nie wiem czy ma to jakies znaczenie) mam ten problem juz od samego początku gdy te auto mam
-
Witam mam 320i jest dziwna reakcja silnika po odpaleniu na zimnym faluja obroty i drzy silnik a do tego dochodza z okolic wanosa dziwne stuki jakby jakas srubka sobie latała tam, ustaje to po chwili jakies 30 sekund popracuje i jest ok błędów zadnych nie ma i nie moge dojsc co to moze byc
-
sprobuj wymienic uszczelke pod podstawa filtra jakies 20 minut roboty a koszt 20 zloty :P
-
jezdze tydzien czasu juz na gazie zrobilem jakies 500km wszystko cyka tak jak nalezy, gazownik wymienił mi reduktor na nowy bo w tamtym membrana poszła, nie męczyłem go juz za zwrot pieniedzy za zbiorniczek bo nie mam tego co mi rozsadziło na samym początku a to był dowód na to ze go rozwaliło a ten 2 co mi pociekl to wyglądał tak jakby sie przetarł i takie tam olac to aby było teraz dobrze, wyszło mi spalanie w cyklu mieszanym 11l przejechałem 200km od pełna w tym jakies 80 po miescie reszte w trasie, mysle ze całkiem dobry wynik nie sądzicie??:P
-
jak narazie w ciagu tygodnia zrobilem jakies 1,5tys km wczoraj zrobilem traske jakies 500km i narazie bez najmniejszego zazutu wczesniej przy jezdzie do pracy i z pracy były efekty rozsadzania zbiorniczka pojade we czwartek do gazownika :)
-
zakladali mi gaz jakies 10 miesiecy temu, jak sądzisz nalezy mi sie pokrycie kosztów tych 2 zbiorniczków od płynu co rozsadziło? ciekawe czy nic w silniku wiecej sie nie stało ale mysle ze raczej nie
-
wczesniej tego nie bylo do cholery,kupiłem samochod jezdziłem prawie dwa miesiace i nic nie było jak załozyli mi gaz zaczeło mi spod przewodów wywalac jak pozaciskałem przewody na maxa to rozwalilo zbiorniczek i taki to jest problem tak zrobie ze polatam teraz na benzie, ciekawi mnie czy moze byc przyczyna uszczelki pod głowica ani oleju nie ubywa ani nie przybywa ani nie kopci nic z tych rzeczy
-
a to mozliwe ze moze byc przyczyna uszczelka pod głowica albo reduktor od gazu ze puszcza gaz do płynu chlodniczego? mineło około 2 tyg i znowu mi wywalilo płyn juz mnie to draznic zaczyna poradzcie cos...
-
no widzisz a u mnie rozsadziło zbiorniczek wymieniłem na nowy pojezdziłem jakies 3 tygodnie i znowu i wygonilo z kascik znalazłem wyciek i okazało sie ze te dwa przewody co ida obok zbiorniczka od wspomy jakims cudem zrobiły małą dziurke w zbiorniczku zakleiłem to i pojezdziłem ponad miecha i znowu z tamtad zaczeło cieknac, teraz zalepiłem juz tak ze jak zacznie cieknąc to nie wiem ;p, ale bardzo mnie ciekawi skad wzieło sie takie cisnienie za pierwszym razem ze po całej długosci kantu zbiorniczka było pękniecie wyobraz to sobie, to wyglądało tak jak by ktos tam jakas petarde do srodka wrzucił autentycznie mówie.
-
no i jak majron pomogło cos jest jakas roznica?? albo ktos inny moze probował??