migcool

Witajcie, mam w domu wzmacniacz Alpine MRV-T503 oraz sub Infinity 1250. W aucie posiadam fabryczny Harman ale suby są kiepskie i chciałbym je wyłączyć, a podpiąć swój duet. Wzmak posiada przyłącze dla sygnału z głosników, czy wystarczy że wezmę sygnał z tych dwóch subów, czy to koniecznie muszą być frontowe głośniki? Wymagany jest lewy i prawy kanał ale jak to się ma w rzeczywistości? Jak dostać się do fabrycznych subów w touringu z 2003r?

Witajcie, tak te falowanie to był mój temat, u mnie to nie był podgrzewacz, ale u Szymona-o był to właśnie on jak stwierdził. Ja wciąż borykam się z falowaniem niestety.

Panowie piszę post pod postem aby podbić za co przepraszam, otóż dzisiaj toczyłem się na pierwszym biegu i te wahania były o wiele mocniejsze latały na 2,5tys po czym wracały do 2 tys, a cała buda nieprzyjemnie się zachowywała (mocno było wyczuwalne w aucie), na dwójce już mniej a na trójce wręcz niewyczuwalne. Może to coś niecoś wyjaśni? W czym więc może tkwić problem?

Wracam do problemu, otóż problem mój to dziwne wahania podczas musania pedału gazu i jeździe w zakresie obrotów od 1,5-2tys, po przejechaniu kilkuset km na odpiętym podgrzewaczu problem również wystąpił (wczoraj w górach było to mocno wyczuwalne), a więc czy to nadal podgrzewacz, skoro on był wypięty? Postaram się nagrać film owego wahania.

Ja nie czuję ciśnienia na naprawę tego na gwałt, ważne by było wiadomo że naprawa tego przyniesie zamierzony cel, a spytam, ile Cię kosztowała naprawa tego i jak sprawdzić przed wysyłką czy da się uratować?

Ja bym wydał te 100zł jakby to miało pomóc, nie wiem czy to o tym było, ale czy to nie "zimne luty"?( gdzieś wyczytałem na forum) Ludzie to lutują na nowo, jeśli grubo się mylę to sorki za sianie głupot :roll: .

Aktualizuje temat, dziś z samego rana zrobiłem przejazd na zimnym z wypiętym podgrzewaczem. Moje spostrzeżenia- znacznie mniejsze wahania lub kompletny ich brak ponieważ miałem problemy z wyłapaniem ich na blacie, a buda raczej szła gładko, na pewno był to przejazd bardziej płynny w tych warunkach niż jazda z podpiętą wtyczką od podgrzewacza. Jakie mogą być konsekwencje jazdy bez podgrzewacza podpiętego?

Nie występuje on podczas ruszania czy też przyspieszania, dokucza tylko, gdy jadę powoli trzymając obroty w okolicach 2tys.

Na szybko dodam, że te wahania zaobserwowałem również na tempomacie.

Witajcie, od początku posiadania auta (ok 3miesiące) borykam się z problemem wahania obrotów podczas niedogrzanego silnika. Dokładnie występuje to w okolicach 2tys obrotów i tylko, gdy bardzo delikatnie wciskam pedał gazu, ekonomizer również się waha przy tym i prędkościomierz też, wygląda to podobnie jakbym bawił się minimalnie pedałem gazu, a wcale tego nie robię. Jak myślicie w czym tkwi problem? :roll: Model autka: E46 320d 150km, rok 2003, skrzynia manual, przebieg zegarowy 225tys.

Nie pojawia się, jeszcze nic nie grzebałem ale napis aux nie mam do wyboru na radiu. Czy to nie wyskoczy (aux) po podpięciu się do owych pinów?

O tych 3 pinach myślałem, ale chciałbym aby ktoś się wypowiedział czy to zadziała w połączeniu z moim radiem (SN i SV).

Witajcie, temat zapewne już kiedyś był, ale chciałbym Was zapytać czy jest to warte świeczki, a ponoć nic nie kosztuje. Otóż mam radio business cd którego dane wskazują: SN V1142392 SV 06-07 600 Czy mam możliwość podpięcia zewnętrznego źródła dźwięku, poprzez prosty kabelek, aby wyprowadzić jacka w postaci złącza aux? Radia jeszcze nie wyjmowałem ponieważ wcześniej chciałbym się dowiedzieć czy jest sens całej zabawy. Dziękuję bardzo za pomoc.

Kurcze ogólnie to w tej jego instalacji było mocno grzebane, każdy przewód lutowany, nie wiem kto i po co tak motał tam. Te przewody co styka, aby uruchomić radio wyglądają po obu stronach jednakowo( kolor i średnica), panuje w nim ciągle 12v niezależnie od tego czy jest klucz przekręcony czy też leży w kieszeni.

Panie @moby85 a co w przypadku zwierania przewodów jak opisałem w swoim poście wyżej? Czy na stałe połączyć te przewody?

Czy może poradziłeś sobie z problemem? Mój kolega ma podobny problem, tylko on zwiera na chwilę dwa przewody i radio się uruchamia, jakoś nie jesteśmy pewni czy ma to być na stałe podpięte.

Według opisu na aukcji: "Cena: 19 900zł + 1400zł " Ale na dokładkę dodam, że moje również było tanie i zawsze jak Szymon przy nim grzebie to wspomina, że dobry zakup itp. Oczywiście to nie musi być zasada, po prostu ja od niego kupiłem i jestem zadowolony:) EDIT: grucha_jr mnie wyprzedził :wink:

Od siebie dodam, że sprzedawca sprawdzony, moja e46 została od tego Pana zakupiona( wraz z szymonem-o kupowaliśmy). Pewno starzy wyjadacze forum znają sprzedawcę ale nie podam oficjalnie nicka co by reklamy nie robić :wink:

Witajcie, wczoraj u kolegi w e46 z 2002r zauważyłem, że ma nietypowy problem, jak odłączy radio od kostki na jakiś czas to po ponownym podłączeniu musi na krótką chwilę zewrzeć dwa przewody aby napis Disabled z ekranu znikł, a radio się uruchomiło. Zaskoczyło mnie to, mierzyłem napięcie na tym przewodzie do którego styka i panuje tam ciągle ~12V, czy powinien te dwa przewody spiąć na stałe a nie tylko zwierać jak ma potrzebę? Jak to z tym jest? Dodam, że już kiedyś, przed tym zanim kupił auto, to jakiś magik grzebał przy przewodach od radia, widać to po każdym przewodzie lutowanym zaraz za kostką.

Dokładnie :wink: Szymon sprawdzał mi dwa autka, byłem i jestem z niego bardzo zadowolony:)

Ja nie chcę być niemiły, ale sporo do myślenia dało mi Wasze podejście po tym jak Szymon zaczął wymieniać co jest nie tak (było wtedy dość agresywne naskakiwanie na człowieka który jakby nie było wie na temat E46 naprawde dużo) , a o czym nie było mowy przez telefon i PW. Ciągle mi wypisujesz "znajdź mi takie auto w takim stanie za 21", jak pooglądam to się wypowiem bo nie wiem o jakim stanie mówisz. Nie chciałeś sprzedać za 21800 to ja nie kupię za 21500( na miejscu bym tyle dał, ale teraz to już się wstrzymam), w tym przypadku czas jest na moją korzyść, bo ja na już auta nie potrzebuję, trafi się to wtedy znowu wyskoczymy z Szymonem :wink:

Jak interesuje Cię temat tego autka to napisz do szymona-o, wszystko ma na papierze.

Ciężki? Bo nie kupił oczami?

Tak nie powinienem się targować, nawet o takie coś tylko odrazu odjeżdżać jak Szymon powiedział co jest nie tak w aucie. 200zł to śmieszna cena wiem;) No a sprzedawca Dan1eLo tak cenił ślepo swoje auto że nawet po usterkach wykrytych dawałem 21800 to się nie dogadaliśmy a naprawy wyniosły by mnie i tak lekko ok 2tys;) Nie mam więc auta i problemu;)

Czyli w jakim? Dobra nie ma co się tutaj sprzeczać, gdybyś zszedł do 21 to ja bym zainwestował i to auto doprowadził do stanu jaki bym chciał, ale teraz już po ptakach. Gdyby silnik nie miał takich drgań to ja bym zaryzykował ale te po tym jak to zobaczyłem. Jak chcesz na spokojnie pogadać to napisz na PW, ja jestem spokojnym człowiekiem tylko mnie trochę wczoraj poniosło;)