No powiem Wam koledzy że nieprawda że na wzniesieniach ksenon zaczyna swiecic w dół... To nie żyroskop. On ma inne zadanie, takie aby po obciazeniu tylu czy to pasazerami, czy bagażem, czy podczas przyśpieszania gdy przednia os próbuje sie uniesc a tylna jest dociskana uklad ten dba o to zeby wtedy nie oslepiac kierowcow. Jesli byloby tak jak pisal poprzednik to jadąc po długim wzniesieniu 45° to zasięg swiateł byłby krótszy o mniej więcej polowe. Jesli ktoś jedzie z naprzeciwka po tym samym wzniesieniu to widzi nast tak jakbysmy defakto jechali po prostym bo mamy to samo nachylenie ale on w dół my w góre ;) Pozdrawiam