Krzysiek BMW Jabłonna

Cześć Panowie, przyłączę sie do tematu. Mam takiego jakiegoś pecha, że zawsze jak kupuje auto, to muszę dokupić nową baterię i przednie hamulce..... Kupowałem już różne tarcze, drogie i baaaardzo drogie!!! Przy którymś BMW, które było tylko na handel kupiłem najtańsze dziadostwo z allegro(200zł za komplet) i słowo chłopaki, nie było dużej różnicy... Po kupieniu obecnej kupiłem również najtańsze, 200zł za komplet, wyrzuciłem jedynie klocki bo strasznie piszczały, kupiłem klocki delphi za 80zł po znajomości w autolandzie i jest super, zrobiłem już 35tys.km na tym zestawie, klocków jeszcze połowa, tarcze proste, nadal wyglądają jak nowe, żadnego telepania, pylenie też w normie, nie muszę codziennie myć felg, dodatkowo został komplet piszczących klocków, będzie jakiś atut przy sprzedaży :wink: Dodam, że kiedyś do tdsa założyłem komplet za 1000zł :mad2: (no ale wtedy to była moja dniówka w pracy) i porównując tamte hamule z obecnymi, to już wątpie w sens kupowania tak drogich hamulców, wiadomo, że jak się kupi czarne diamenty nawiercane i nacinane, to będzie różnica, ale czy jeździmy w rajdach?? Oczywiście każdy robi jak uważa. Z doświadczenia wiem, że trzeba wystrzegać się dwóch rzeczy: nagłego hamowania przed kałużą i myjni po ostym hamowaniu, jak zimna woda dopadnie bardzo rozgrzane tarcze, to może z nimi zrobić cuda i potem jest telepanie...

Panowie mam trochę inne pytanie, wczoraj spotkałem kolegę, zaproponował mi zamiane mojej baśki na 535i+lpg(stag), skrzynia manual, starsza od mojej bo 1996r, ale w bardzo ładnym stanie, full wypas, skóry itd.... no i teraz nie wiem co mam zrobić, bardzo zastanawia mnie spalanie, bo to już 8 cylindrów, tak mi sie wydaje.. Pocieszyliście mnie, że na gaz szybko może się przełączać, więc zaczyna mi się to podobać, ale ile taki potwór może spalić gazu w mieście i w trasie, dodam, że moja potrafi spalić mi nawet 12l ropy, średnio teraz 10, trasa 6-7l/100km, ale tak jak wspominałem,głównie robię bardzo krótkie trasy, do 5km i przystanek, taka praca.. ale jeżdżę sporo, dodam, że kolega proponuje mi dopłatę 5000zł, to też kuszące, ale cofam się rocznikowo, więc to nie rewelacja... Co myślicie, co z tym spalaniem?

Śmiało wymieniaj ten czujnik, to jedna z wielu bolączek tych silników :cry2:

No to może jeszcze napiszcie koledzy jak się robi tą wymianę dynamiczną..

Nigdy jakoś mnie nie interesowało czemu przełącza sie na gaz przy jakiejś temperaturze, wydawało mi się, że to dla dobra silnika..... Co do tej temperatury 35st, żeby gaz z płynnego zmienił sie w lotny, to mam ciekawostkę, mialem kiedyś e30 323i+LPG, kolega ją ode mnie kupił i przerobił na przemyt fajek z Rosji, wybebeszył zbiorniki i tam pakował towar, a BMKA odpalała i jeździła tylko na gazie, nawet zimą. Paliła bez problemu, nie szarpała i tak zrobił kilkadzieiąt tysięcy, aż mu ją zabrali celnicy :D Także da rady nie patrzeć na te 35st :D tak jak wspomniany kolega, pytałem go czy nie szkoda mu motoru, bo chodził jak dzwon, miał to gdzieś tymbardziej, że e30 zarobiła mu na e60, a był to rok 2005...

No właśnie, nie ma co się zastanawiać, znalazłem używkę blisko mnie, za niecałą stówkę, no i znowu weekend w garażu...

no to od dziś zaczynam szukać zagazowionej 528i :D

no ni jak mi nie pasuje po zdjęciach z allegro żeby e36 miało takie same serwo jak e39... Może kupowałeś do e46.. U mnie przy automacie jest te duże serwo, nazywają je "podwójnym" i w okolicy pedału jest przykręcone na 4 śruby, wydaje mi się, że chyba trzeba pozdejmować pare plastików żeby sie do nich dobrać, a tego nienawidzę, bo zawsze coś się ułamie :mad2:

O co chodzi z tą statyczną i dynamiczną? Czy chodzi o to, żeby spuszczać przy włączonym silniku, samochodzie podniesionym na lewarku i biegu "D"? Do mojej też weszło tylko około 7 litrów, choć sprawdzając po VINIE wchodzi chyba 12l.....

Podobno zdrowiej dla silnika, tak mi powiedział specjalista, człowiek się zna, na ustawienia gazu zjeżdżali się ludzie z całego woj.Warmińsko-mazurskiego. No ale może to było jego "widzi-mi-się".... Fakt jest taki, że silnik 2,8 ładnie się gazuje i dobrze się sprawuje.

Miałem e39 528i +LPG i było super. Instalacja nie była jakaś rewelacyjna, bo kosztowała 2500zł, ale znajomy dobry "gazownik" super mi ją ustawił i nie odczuwałem różnicy w jeździe między benzyną a gazem, spalanie w trasie 10-12, miasto 16l/100km. Podobno ważne, żeby z paliwa na gaz przełączało się dopiero jak silnik będzie w pełni rozgrzany i to była moja bolączka, bo robię bardzo krótkie trasy (taka praca) i zanim silnik się rozgrzał i przełączył na gaz, to ja już byłem na miejscu i instalacja w moim przypadku nie miała sensu. Ale jak ktoś robi dłuższe trasy niż 5km, to polecam! 100 kilometrów w trasie za około 30zł, to super wynik, dizlem ciężkie do osiągnięcia, no i piękna praca sześciu cylindrów w jednym z najlepszych silników BMW :cool2:

Samochód trzymam w garażu, więc nieczęsto zalewało mi serwo, zdarzyło mi się to trzy razy, dwa tej wiosny, ale nie mogąc znaleźć odpływów ściągnełem wodę wężykiem, teraz byłem na wakacjach u teścia na mazurach i samochód stał pod chmurką prawie trzy tygodnie, jeździłem innym samochodem, bo miałem walnięty amorek, a nie miałem czasu go wymienić.... Po tych prawie trzech tygodniach, gdy wody nazbierało się po deszczach prawie aż pod korek pompy, dobrałem się od strony nadkola do odpływów, oczyściłem i powiększyłem je od razu, no ale hamulce zanikły, pare dni temu spóściłem ponad pół litra wody z samego serwa, ale to nie pomogło, pewnie rdza zrobiła swoje... Myślę, że sobie poradzę pod maską, ale wiem też, że trzeba odkręcić serwo w okolicy pedału, no i do końca nie wiem co i jak. Co do płynu, to zmieniałem go całkowicie rok temu, no ale kupię nowy, nie majątek, co do używanego serwa, to też grom go wie co się kupi, znalazłem jedno za 90 zł i to 20km ode mnie, nowe najtańsze mam za 600zł, różnica spora, no ale jeżdżę sporo, czasami z rodzinką, więc chyba warto zainwestować... Martwi mnie też troszkę ciśnienie vacum pompy, nie mam tego miernika, ciągnie tak, że jak przyłożę kartkę papieru A4, to ją na wężu przytrzyma, zobaczymy, jak serwo nie pomoże, to za pompę się wezmę, podobno też nie problem ją wymienić..

Dzięki za precyzję :cool2: , ale 1bar to duża siła? Nie znam się na tym kompletnie, wolałbym łopatologicznie... Myślę, że Shadow dobrze podpowiedział jak się u niego dzieje, że jest to delikatne ssanie, czyli jak u mnie, nie będę chyba już zawracał innym głowy, szukam serwa i tyle, trochę poczytałem i myślę, że dam rady sam w zaciszu garażu. Dzięki

Ile Ci weszło oleju?

Dzięki Shadow, o to właśnie mi chodziło, pompa widocznie ma delikatnie ssać. Coś mi sie obiło o oczy w jakimś temacie, że u siebie też to robiłeś, ciężko wymienia się serwo, o czym trzeba pamiętać?

Cześć koledzy, Dopadła mnie kolejna standardowa bolączka e39, czyli woda w okolicach serwa hamulca. Samochód trochę postał z tą wodą i dostała się do środka serwa, spóściłem ponad pół litra wody, sorki, wyciągnęłem tyle wody z samego serwa, ale hamulce jak były kołkowate, tak nadal są. No i teraz się zastanawiam, czy szukać serwa, czy vacum pompu, bo "ssanie" tej pompy jest dość marne, i to jest moje pytanie, jak duże powinno być ciśnienie, czy vacum powinno ciągnąć jak dobry odkurzacz, czy tylko delikatnie ssać (bez dwuznacznych myśli). U mnie włąśnie delikatnie ssie, nie ma szału, nigdzie nie mogę znaleźć zasady działania. Tak czy inaczej szykuje mi się robota, posiada może ktoś foto-relację z wymiany vacum pompy i serwa? Dodam też, że jak jadę w trasie, to autko hamuje dobrze, dopiero przy prędkościach 20-30km/h jest tragedia.. Z góry dzięki za pomoc.

Po pierwsze, to szybko dodaj w temacie takie coś:"e39", bo temat będzie zamknięty. Po drugie zmieniaj śmiało na pół syntetyk, a nawet na fulla, bez problemu, ale wybierz coś bardzo dobrego, wszystkie oleje typu castrol, mobil, shell czy lotos to jeden grom, bo jeśli Twoje 14-letnie BMW ma 181tys km, to ja jestem ksiądz natanek :mad2: Masz pewnie jak większość z pół miliona kolometrów, więc lej coś dobrego.

Jeż... Miałem podobnie, mi stanął wentylator na minimum i nic nie mogłem zrobić. Najszybszy i najłatwiejszy do naprawy, od niego zacznij.

Znalazłem właśnie aukcje na allegro takich poduszek, nie wyglądają na olejowe. poniżej link http://allegro.pl/poduszka-silnika-poduszki-bmw-e39-535-540-v8-i2489425382.html

Wjedź na jakiś kanał, przyjrzyj się dokładnie wszystkim poduchom, zobacz w jakim stanie są gumy, weź jakiś łomik i ponaprężaj wszytkie poduchy, jak wygląda sparciała guma pewnie wiesz, może jakaś śruba się poluzowała.... Jak z silnikiem i skrzynią wszystko ok, to zostają tylko podyszki.

Odkręć tą śrubę, którą nalewałeś olej do skrzyni, niech ścieknie nadmiar i będzie ok. Nie będzie Ci żygała, będzies miał spokojny sen :D

Skoro kopci na niebiesko, to spala się olej z silnika, to raczej nie wina wtrysków, miałem podobne objawy tyleże w common railu i winą była "odma". W tdsie z tego co wiem nie wymienia sie filtra odmy, ale się czyści jakąś siateczkę czy coś takiego, nie jestem pewien. Znajdź temat jak to się robi, wyczyść i może pomoże, zajmie Ci to chwilkę, a może być dobrze. Po wszystkim przepędź ją troszę, jakieś 10km ostrzejszej jazdy, żeby pozbyć się oleju z tłumików. Warto spróbować. Opisze po krótce jak było u mnie, jak odpalałem, to kopcił na niebiesko i chodził jakby na 5 cylindrów, po przygazówce wszystko się naprawiało, tak jeździłem przez dwa tygodnie, później już przygazówka nie pomagała.... Już prawie wymieniałem silnik, bo diagnozy mechaników były przeróżne, od turba po pęknięty tłok, poradzili mi tu chłopaki żebym zajął się odmą, wymieniłem i śmigam do dziś. Najgorszą tragedię miałem jeżdżąc po mieście, w trasie było normalnie, no i kopcąc brała olej, masz podobne objawy?

Kup największe WD40 i spryskaj wszystko. :lol:

Też mam klapki i chcę się ich pozbyć, można je od tak wyrzucić, czy trzeba je czymś zastąpić, ma ktoś może jakieś zdjęcia z operacji?

viewtopic.php?f=72&t=191745 Tu masz podobny temat i chyba podobny problem. Chyba będzie Cię to troszkę kosztowało, tym bardziej w Norwegii..