Dreamek

Dzięki za rozbudowaną odpowiedź. Udało mi się uporać z problem, miałem nie pisać na forum gdyż ostatnim czasy ciężko o konstruktywna pomoc ale uratowała honor :) Sprawa miała się tak jak pisałem. Słabe obroty, nawet to nie jest poziom 1. Włączyłem wentlator z pominięciem jeża i wentylator kręcił się parę sekund po czym zatrzymywał się. A to dlatego że wywaliło na kanałach bezpiecznik 30a i tak dwa razy. Jez wcześniej sprawdzony i zmieniał napiecie więc był sprawny. Pomyslalem że może szczotki się wymarły i powodują jakieś zwarcie. I to okazał się dobry trop. Wyczyściłem szczotki uraz uzwojenia i wentylator chodzi jak nowy. Zapewne po wcześniejszym nasmarowaniu wszystkie osady i brudy zjechał i skumulowaly się koło szczotek powodując zwarcie i może coś na zasadzie pracy awaryjne?

Jakoś spokoju mi to nie daje. Wentylator podpielem bezpośrednio pod akumulator i kręci jak wściekły. Czyli sam wentylator konstrukcyjnie jest sprawny. Kurcze strasznie mnie to nurtuje gdzie leży problem. A nie chce od razu dostawać się do tego climatronic...

Cześć, problem dosięgnął i mojego wentylatora w samochodzie. Pacjent E91, N47, climatronik 2-strefowy. Historia... Wentylator jakieś 3 tygodnie skrzypiał więc wyjąłem go posmarowałem i zaczął chodzić jak talala. Po trzech tygodniach (czyt. przed wczoraj) niestety odmówił posłuszeństwa, nie dmucha... Dobrałem się do niego i okazało się że niby działa tzn. kręci się z prędkością bym powiedział 1 biegu i nie reaguje na climatronic. Po prostu kręci cały czas z tą samą prędkością. Pomyślałem że to jeż więc pojechałem do warsztaty i niestety podmiana dwóch jeży dała ten sam efekt praca na jednym biegu... Moi drodzy macie jakieś pomysły. Gdzieś wyczytałem że gdzieś może być zaśniedziałą ścieżka na climatroniku, lecz zanim zacznę demontować tapicerkę może mogę sprawdzić coś bez większej dewastacji? Nie muszę wspominać że jak nigdy potrzebny jakikolwiek nawiew by chociaż widzieć gdzie się jedzie :/

Mój wzmacniacz HiFi w e91 wygląda w środku tak: https://boards.wetransfer.com/board/sfwdi4s5pvhatku7520200418141524/latest ktoś się orientuje czy od innego modelu wzmacniacz będzie kompatybilny? W sensie wizualnie z zewnątrz wygląda tak samo... ewentualnie zna kogoś kto byłby w stanie naprawić końcówki mocy?

Do E60 (chyba w e90 jest taki sam) wzmak za 10zł mozna kupic na allegro. Ja mam od F10 lift wzmak hifi (taki sam jak przed) za 249+kw na allegro Wzmak=wzmacniacz? gdzie za 10 zł można kupić? Na allegro widziałęm za 299 zł ale daleko a nie chce zamawiać kota w worku... :(

Mam zestaw HIFi niestety suby nie grają (demontowałem fotele) i suby są. Stawiam w takim układzie na padnięty wzmacniacz. Mam pytanie czy ktoś z was ma może do sprzedania taki wzmacniacz ewentualnie wie gdzie można naprawić bądź użyczyć na chwilę w celu podpięcia i sprawdzenia czy to aby na pewno wzmacniacz (teren Małopolska najlepiej).

Dzisiaj pierwsze przejechane 100km. Wrażenia niesamowite, nie sądziłem że w tym aucie jest taka moc. Zapewne to śmiesznie brzmi ale sobie zdaję sprawę jak do tej pory przez uszkodzone klapki był zamulony. Ciężko mi się odnieść co to dziury w niskich obrotach bo tak jak wspomniałem chodzi elegancko i jak na te chwile jestem zadowolony. Jeżeli z łapkami chodzilby jeszcze lepiej to pewnie w nie zainwestuje ponownie w najbliższym czasie.

Byc może masz rację ale nie wiem jak tam chcesz osadzić na nowo klapki jak kolektor jest sklejone. Rozumiem że na zasadzie nawlekania? https://allegro.pl/oferta/zaslepka-klap-kolektora-ssacego-bmw-2-0-diesel-n47-7098160012?reco_id=a696df6e-7265-11ea-997b-b02628c81c90&sid=1b14f67fa36602937f1572a57e6df4124ef63b53ab9897d3b9ab8b1bd1d899d5 Ja zamówiłem tę zaslepke i ja wstawiłem. Ocenie po tygodniu czy kupię nowy kolektor czy zostawię zaslepke.

Chyba nie do końca widziałeś ten kolektor w N47. Tam usuwa się klapki i zaślepia jedynie wyjście trzpienia z kolektora. Otwory w których były klapki są otwarte cały czas od tego momentu. Nie wiem jak u innych ale u mnie EGR czyściutki był jakby świeżo co założony. Także tu nie pojawia się problem mimo że wszędzie był osad olejowy jeżeli chodzi o dojście do kolektora. Obawiam się że turbina może już puszczać w końcu przebieg nie mały a nie była wymieniana. PS. uruchomiłem silnik na początku zatrząsł mocno silnikiem, poszły białe dymy z rury i zaczął chodzić normalnie. Jutro wyjadę na krótką jazdę zobaczę czy pod obciążeniem nic się nie dzieje. Pasuje penie zrobić test kompresji w wolnej chwili...

Zobaczę jak się będzie zachowywał z zaslepka. Jak będzie beznadziejnie to coś będę działał dalej. Jeżeli chodzi o demontaż, to wiadomo tu nie pokazali wszystkich elementów. Ja by dojść zdemontowalem jeszcze: - Filtr kabinowy, - Przeoustnice która łączy się z kolektorem (jedna sruba jest w kiepskim miejscu), - moni wszelkie kable które otaczają kolektor U mnie smok (ta rurka nierdzewnej od kolektora) mocno się trzymała silnika więc trochę siły trzeba było włożyć do wyjęcia go. Zauważyłem że pod dobrym kątem trzeba ciągnąć do siebie.

Tak, wtedy nie było zamienników i chyba nadal nie ma. Stwierdziłem że teraz zaslepie i chce mieć spokój. Zresztą okaże się czy jutro odpali i czy nic się nie podzieje. Wiesz u mnie pękło to wrzeciono które trzymało klapki. Dzień wcześniej zdjąłem sam silownik i wystający kawałek wrzeciona ruszał się na wszystkie strony stąd zdecydowałem się dostać do środka więc by nie rozbierać wszystko można od tego zacząć przygodę kontrolną.

Rocznik 2007, kolektor wymieniłem na nowy w okolicach 170-180k km i tak w sumie od tamtej pory poszła sprawa w niepamięć. Obecnie przejechane ponad 320k. Żałuję że nie skontrolowalm wcześnie :( Jutro złożę wszystko, dzisiaj zaslepilem kolektor i będę modlił się że wszystko wyjąłem. Tak dla potomnych to u mnie pękło wrzeciono i klapką na pół. Stawiam że musiała się ośka przesunąć względem otworów i resztę inwazji dokonał silownik.

Udało mi się wyjąć te połówkę klapki. Czekam jak przyjdzie zaslepka, zaslepiam i mam nadzieję że nic dalej nie wpadło. Wygląda jakby wszystko zostało wyjęte i nic dalej nie poleciało. Mimo wszystko nadal nurtuje mnie co to jest widoczne patrząc w głąb silnika przez otwory dolotowe.

Cześć, Zauważyłem w ostatnim czasie wyciek oleju obok silownika klapek wirowych. Postanowiłem zdemontowalem kolektor w celu kontroli i niestety okazało się że na trzecim oknie licząc od silownika urwała sie klapką. Wpadła dalej (no właśnie gdzie?) połowę klapki i jakiś plastik wyjąłem. Niestety druga część klapki za sruba sie schowała i nie udaje mi się jej wyjąć. Panowie może a zapewne na pewno to głupie pytanie ale co to za sruba jest widoczna patrząc w silnik tam gdzie wpadła klapka? Da się jakoś je wykręcić? Duże szanse że mam spustoszenie w silniku? Zdjęcia tutaj: https://we.tl/b-XlNV6Fti1W

Ja osobiście kupiłbym ate (takie montowałem na tył), textar zakupiłem na przód i niemiłosiernie pylą.

Cześć, jeżeli jednak nie było by to z silnika ani też alarm pożarowy w najbliższej jednostce strażackiej to, moim skromnym zdaniem pada ci dmuchawa. Sam tak mam co roku kiedy pojawia się większa wilgoć. Tyle że u mnie piszczy na samym początku po uruchomieniu, jakieś 5 min jazdy i problem znika. Co roku zresztą dmuchawa pada, na zasadzie nie kręci. Wtedy przez otwór od strony filtra przeciwpyłkowego długim szpikulcem trącam w wirnik i momentalnie działa jak nowo narodzony. To jednak w przypadku dmuchawy co twojemu dolega tego nie wiem.

Mam n47 więc zapewne rozmieszczenie bezpieczników inne. Miałem co prawda problem z dmuchawą którą również nagle stanęła tyle że w środku zimy. Sprawdziłem bezpieczniki, okazały się całe. Także dostałem się do dmuchawy od góry popsikałem ośkę dmuchawy środkiem b10, odczekałem a następnie prętem ruszyłem wiatrak. Wentylator ruszył aczkolwiek obroty jego były słabe także jeszcze psiknąłem i to pomogło. Już minął prawie rok i hula. Może Ci jakoś pomogłem.

Panowie i Panie, mam problem. Dzisiaj odebrałem samochód po wymianie serwisowej łańcucha rozrządu. Wymieniony został napinacz oraz górny łańcuch. Przez telefon dowiedziałem się że panowie na serwisie mieli problem z wykręceniem jednego wtrysku ale po dłuższych zmaganiach się udało. Dzisiaj jak już wspomniałem odebrałem auto, odpaliłem i w drogę.. czuć przez nawiew było oleje (zapewne coś ala wd), nie przejmowałem się tym stwierdziłem że pewnie psikali wtrysk by dał się wykręcić. Problem pojawił się po przejechaniu 3-4 km, przez nawiew do wnętrza zaczął się dostawać zapach spalanego paliwa, na początku myślałem że to przez ciężarówkę jadącą przede mną. Niestety gdy stanęliśmy w zobaczyłem że spod maski wydobywa się dym, więc szybko na pobocze. Zauważyłem że za mną nitka mokra się ciągnie. Zgasiłem silnik i delikatnie podniosłem maskę do góry żeby nie wzniecić w razie czego ognia. Dostrzegłem że silnik i cały osprzęt wokoło wraz z osłonami na dole jest mokry ropą. Zadzwoniłem do ASO, Pan wysłał po mnie auto assistance i dowiózł na serwis. Z faktu że godzina była późna zainteresowanie było małe ale w końcu się ktoś zainteresował. Diagnoza, sparciała uszczelka i wyciek paliwa z przelewu - Pan twierdzi że akcja serwisowa tego nie obejmuje i że możliwe że koszty naprawy będę musiał ponieść sam. Moje pytanie, co w sytuacji kiedy będą chcieli mnie obciążyć kosztami, w końcu wtryski były ruszane więc wszelkie wężyki itp. również. Nie byłem przy aucie kiedy diagnozowali problem, pytanie czy nie lało z wtrysku a nie z przelewu. Co mi poradzicie? Co mogło się uszkodzić poprzez taki wyciek?

Witam, ostatnio wyskoczyły mi takie błędy w inpie, na desce rozdzielczej nic się nie pojawiło wskazującego że filtr się zapełnia. Proszę o info czy to może mieć wpływ na falowanie obrotów oraz co oznacza ten błąd. http://s10.ifotos.pl/mini/4ce0-1-14_wxappwx.png http://s10.ifotos.pl/mini/4ce0-2-14_wxappwa.png http://s5.ifotos.pl/mini/4ce0-3-14_wxappsp.png

Nie wiem jakie wy robicie przebiegi. Ja kupiłem auto 3 lata temu i od tej pory przejechałem jakieś 45k km. Wycieraczek do tej pory nie zmieniałem (a nie wiem ile czasu poprzednik na nich jeździł). Umnie akurat są założone valeo i musze powiedzieć że świetnie zbierają do tej pory. Tyle że ja w zimie przy oblodzonych wycieraczkach i szybie przed wyjazdem staram się ściągnąć lód z wycieraczek jak i z szyb by nie zerwało gumy.

Mi ostatnio wypadł przewód od doładowania, ten co łączy chłodnice z kolektorem ssącym. Efekt był taki że auto jechało aczkolwiek objawem był spadek mocy, pomimo mocniejszego dodawania gazu auto nie reagowało. Do tego było głośniejsze. Możesz sprawdzić ewentualnie te przewody czy masz dobrze spięte, czy Ci nie wypchała któraś z rur. Bo przepustnice jakbyś miał zjechaną i była cały czas przymknięta to stawiam że również wywaliła by błąd.

3F35 - "(Wejście) regulacji przepływu powietrza na biegu jałowym" 4530 - "zbyt niskie ciśnienie regulacji" 3FF1 - Przepływomierz powietrza To tak na szybko przetłumaczone!

Trzeba rozróżnić fakt że ten kabel z viakena za 59 zł nie obsłuży aut po 2007 roku. Ja mam 09/2007 i musiałęm zakupić już na lini k-DCAN i cena (rok temu 149 zł) - obecnie nie sprawdzałęm. Także przed zakupem ewentualnie dopytajcie Ci będzie wam dany kabel obsługiwał auto.

Podgrzewacz mam wymieniony wraz z filtrem wiec on napewno nie. Zastanawiam sie czy nie przeplywka tak wyczynia z autem. Swiece powinny byc ok, komputer nie wykazal bledow a ja czyszczac kolektor ssacy sprawdzilem swiece miernikiem i niby byly ok.

Ja powiem z własnego doświadczenia, miałem zakupione klocki ferodo i tarcze brembo w focusie. Jakość hamowania pozytywna jednak klocki potrafiły czasem piszczeć co mnie irytowało. W BMW ostatnio wymieniałem same klocki oś przednia i tylna w różnych odstępach czasu i tak: - Na przód wrzuciłem klocki textar - myślę że mogę z czystym sumieniem polecić - Na tyle mam klocki ate - również bez zastrzeżen. Co do subiektywnej opinii tych dwóch par klocków, ja osobiście wybrałbym textar optycznie mam wrażenie że mniej pylą, jakoś hamowania stawiam że będzie podobna. Jeżeli chodzi o ścieralność to się nie wypowiem bo kupiłem i jeżdżę do kolejnej wymiany, w końcu to część eksploatacyjna.