Czyli jednak na poważnie pisałeś :o Przecież nawet nie robiłem w nim żadnego serwisu pozakupowego, olej i filtry (na dniach od tak wymienię sam filtr oleju, ponieważ olej wygląda jakby był zalany kilka dni temu, to astronomiczny koszt 25,- mann) świeżo po wymianie, hamulce na obu osiach w bardzo dobrym stanie, brak luzów w zawieszeniu, amortyzacja ok, opony zimowe prawie nowe, wszystko działało jak trzeba, poza układem kierowniczym, ale to wiedziałem kupując. Na dodatek wyjmuję z niego fabryczne (18-letnie) części jak ten sprzęgacz obrotowy i tuleje progowe, które większość wymienia przed 200k km a ten dla przypomnienia przejechał na nich 344000 km i mógł spokojnie jeszcze sporo nakręcić :roll: uszczelka podstawy filtra oleju, pokrywy zaworów czy o-ring rurki bagnetu to klasyczne miejsca do ogarnięcia po kupnie w tych (i nie tylko) silnikach, tu wymagała wymiany tylko ta pierwsza za 5,- elring. Co będzie jak zabiorę się (od tak, bo wszystko jest ok, żadnego grzechotania) za vanosa, aby zobaczyć jak wyglądają uszczelnienia tłoków oraz luzy na łożyskach? Z czystej ciekawości jak to wygląda w środku przy takim przebiegu, koszt części jakieś 100,- plus uszczelka pokrywy zaworów, choć ta jest ok. Widzę, że takie opisy w galerii można odbierać w mocno odmienny sposób. Ps. akurat znaczek mam za niecałe 3$ (jakość i wykonanie bardzo dobre, turas ma już taki od jakiegoś czasu), bo to nie jest element wpływający na jazdę i jakoś od członków nikt go nie wyzywa :lol: