Skocz do zawartości

bobiczek68

Zarejestrowani
  • Postów

    24
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez bobiczek68

  1. Ale wy sobie lubicie robić pod górkę. :mad2: Wymontowanie czujnika można znaleźć na you tube. :duh: Następnie najlepiej go rozkręcić bo tam nie ma się co zepsuc , podgiąć trochę styki aby dotykały scieżki i zamontowac ponownie. Potem można podjechać do kogoś z kompem ( a nie do ASO), żeby zrobic kalibrację , czyli kierownica na wprost itd. Można kupić inny na ebayu , ale po co jak regeneracje mozna zrobić samemu . Wystarczy śrubokręt i smar do ślizgu :cool2:
  2. No właśnie , ale kiedy następuje podanie napięcia, żeby się zamknęły co muszę włączyć :|
  3. :mad2: cholera muszę jeszcze raz powalczyć z tym nawiewem, to jednak nie elektrozawory :mad2: . Za wcześnie się ucieszyłem :( . Elektrozawory dają ciepłe lub zimne powietrze w zależności czy otwarty czy zamknięty :!: ale na lewą i prawą stronę samochodu , a u mnie jest inna sytuacja . Ciepłe lub zimne (obojętne czy nawiew czy klima) mogę ustawić tylko z kratek na twarz :roll: , a na szybę i nogi zawsze leci gorące :duh: . Miał ktoś coś takiego czy to jakiś ewenement na skalę światową :o
  4. No i jestem . :lol: Ale niestety nie wyciąłem kata :) Po wyciągnięciu rury na zewnątrz okazało się ze naderwane były blaszki przy łączniku, i to one tak dzwoniły. W samych puszkach katów nie było słychać żadnego dźwięku. Trzepaliśmy nimi na lewo i prawo ale cisza. Wiec blaszki zostały przyspawane :wink: Katy wróciły na miejsce. Przy okazji wymieniłem filter odmy. Pozostała jazda próbna :cool2: miodzik , zero bzyczenia , zero dymków :cool2: więc katy na razie zostaną :D
  5. Ok. Sprawa się rozwiązała sama :wink: . Dzwoniłem do gościa od tych katów zapytać czy na pewno pasują do mojego autka a gość na to że te są do benzyna a do disla są inne i kosztują drugie tyle. :shock: Tu mnie zaskoczył bo tego nie wiedziałem że tak jest :duh: nie powiem trochę mnie tym wnerwił :twisted: bo moja koncepcja legła w gruzach :mad2: . Pogadałem wiec z moim mechanikiem który mnie uświadomił że nawet po wymianie te nowe katy starczą mi najwyżej na rok , bo już tak robili i stanęło na tym że w poniedziałek opróżniamy katy i wstawiamy rurki :cool2:
  6. Bo bardzo gorące powietrze nie jest wyłapywane w katalizatorach tylko prosto smiga dalej, to jest tak jak było kiedyś kiedy nie było katów, i rury trzeba było wymieniać co jakieś 4 latka. Z katem nie ma takiego problemu, rura działa i działa i działa :)
  7. Kurczę nie przekonaliście mnie. :) Nie chodzi mi o ekologię , wręcz mam ją w rurze, ale chodzi mi o względy ekonomiczne. Zostawienie pustych puszek i wspawanie do środka rurek to jest trochę roboty i żeby znów nic nie dzwoniło musi to być zrobione dobrze. Dobrą robotę ludzie sobie cenią, trzeba będzie zapłacić jakieś 400zł może nawet więcej. :roll: I mam tylko pustą rurę, :roll: wiem że nic w aucie się nie zmieni lub zmieni na lepsze w osiągach. Ale na pewno szybciej padną tłumiki których komplet to około 800-1000 złotych. Natomiast jeśli kupię cały ten element z katami. to wymienię go sam :) . Koszt elementu to 750zł, odsprzedanie 2 starych katów to jakieś 500zł, :P . Czyli zamiast wydać 400 i mieć pustą rurę , wydam 250 i mam nowe katy :cool2: I to jest ten haczyk który siedzi mi w głowie :wink:
  8. Panowie , odgrzeje tu kotleta bo akurat przymierzam się do kata.bo coś tam brzęczy przy dodawaniu i ujmowaniu gazu. Czytałem forum przez kilka dni i dalej nie wiem co lepsze wyciąć czy wymienić. :mad2: Całkowite wycięcie nie wchodzi w grę ze względu na upierdliwych diagnostów. Wybebeszenie i wspawanie w puszkę rurki nie jest łatwe i ostatecznie po całym zabiegu tez może brzęczeć, a zapłacić trzeba. Zastanawiam się czy nie lepiej kupić całą tą podwójną rurę z katalizatorami koszt ok 750zł a stare sprzedać ( zysk około 250zł za sztukę). Stracę wtedy jakieś 250-300zł ale mam nowe katalizatory, które przy przebiegu teraz 240 000 km pewnie starczą mi do końca żywotności auta :wink: Co o tym myślicie :?:
  9. Dzięki za podpowiedzi panowie. :cool2: Elektrozawory już zrobione ,prosta robótka, nawiew działa prawidłowo ale nadal myślę nad tym dymieniem z tyłu. Jest naprawdę niewielkie ale nie było tego wcześniej. Rozglądnę się po warsztatach kto robi takie testy na CO ale ponieważ zostały mi tylko 2 zielone diody na inspekcji oleju to zrobię wcześniejsza wymianę i przy okazji zmienię ten filterek separatora popularnie zwany odmą. Kurczę , nigdy tego nie wymieniałem i aż jestem ciekawy jak on wygląda po prawie 4 latach tylko mojego użytkowania a co było wcześniej to nie wiem . Zobaczę czy to coś pomoże , jak nie to wtedy test na CO w układzie i dalsze maglowanie tematu :mad2: :mad2: , bo strasznie mnie to irytuje jak mechanicy patrzą na problem w taki sposób :shock: :mrgreen: odma wymieniona , zero dymu z tyłu :cool2: , choć powiem szczerze że wcale nie była taka zawalona jak widziałem na zdjęciach w necie, ot po prostu czarny , zasmołowany filterek :norty: Ale pomogło :D i teraz będę zmieniał co roku przy wymianie oleju bo to tylko parę groszy :wink:
  10. Miklik ty chyba nigdy niczego się nie nauczysz, nik i początek zdania pisze się zawsze z dużej litery :wink:
  11. tom3653 :cool2: Ale znalazłem cos lepszego na BMW Klub Jelenia Góra :) Super kapitalny przewodnik http://www.bmwklub.jgora.pl/viewtopic.php?p=23535 Zastanawiam się czemu żaden mechanik nie proponuje wymiany odmy wymieniając olej i filtry :?:
  12. bobiczek68

    E39 530d pytanie o odmę

    Panowie czy mógłby ktoś wrzucić zdjęcie gdzie znajduje się odma w tym silniku . Wszyscy piszą że trzeba wymieniać co 2 -3 wymianę oleju , a mnie żaden mechanik przy wymianie oleju o niczym takim nie wspominał. Auto mam 3 lata i właśnie jest problem z lekkim dymkiem, ale mechanicy których pytałem o przyczynę o żadnej odmie nie wspominają :?: :shock:
  13. Miklik człowieku wyluzuj i zejdź z postu jak nie umiesz nic doradzić. Po pierwsze nie jesteś moim przyjacielem, to co napisałem wyżej to forma grzecznościowa z pewną doza ironii i sarkazmu, po drugie jak ktoś zwróci ci uwagę to napisz coś od siebie a nie kopiuj mojego postu, a po trzecie przeglądałem twoje posty i zauważyłem że jeszcze nikomu nic mądrego nie doradziłeś a tylko każdego poprawiasz za ortografię . Co ty polonista jesteś czy co, a może taki patriota , ciekawe tylko czemu w zamieszkaniu masz napisane zachód. Maciej V8 dzięki za wsparcie i dobrą ocenę problemu. Rozebrałem ten elektrozawór i faktycznie pomogło w sprawie nawiewu :cool2: ale dalej jest problem tego lekkiego dymienia. Byłem wczoraj u jeszcze jednego mechanika , poprzeglądał jeszcze raz wszystko, płyn w przewodach jest więc nie może być zapowietrzony, płynu nie ubywa , oleju nie bierze, ale znalazł że przy dodawaniu i odejmowaniu gazu coś bzyczy w filtrze cząstek stałych, tak jakby oderwała się jakaś blaszka. Stwierdził że moim problemem jest to ze używam auta tylko do jazdy po mieście na krótkich trasach a on powinien być goniony na autostrady, i dlatego ten uszkodzony filtr może coś przepuszczać. Mówi że mogę z tym jeździć a jak mnie denerwuje ten dymek to raz w miesiącu trzeba zrobić trasę autostradową jakieś 100km . Może i ma rację , muszę to przemyśleć
  14. Przyjacielu Miklik czepiasz się szczegółów :mad2: zamiast coś doradzić. Z błędem ort. czy bez jeździ mi się tak samo.
  15. Witam wszystkich. Zastanawiam się czy ktoś miał taki problem ,bo każdy zapytany mechanik mówi co innego. Od pewnego czasu zauważyłem brak zimnego nadmuchu w kabinie a jednocześnie jak stane na światłach to opływają mnie lekutkie kłębki białego dymu. Płynu nie ubywa, oleju nie bierze, jak go ścignę na trasie to na 2-3dni przestaje dymić , ale nadal nie ma zimnego nawiewu w kabinie. Musze włączać klimę żeby było chłodniej ale tu też jest problem bo klima chłodzi ze wszystkich kratek ale na podszybie dalej wali gorące powietrze. 1 mechanik stwierdził że bierze płyn ale tego nie zobaczę w zbiorniczku wyrównawczym bo BMK-i tak mają i że w końcu przegrzeję silnik, a 2 mech. stwierdził że padła chłodniczka spalin. Teraz nie wiem za co się mam brać a niedługo czeka mnie trasa 4 tysiące km. i trochę mam pietra. Co o tym myślicie ?
  16. Kolego npptma , nie musisz jexdzic po serwisach, jeśli opada jedna strona to na 100procent walnięta jest poducha . Kup nową i każdy mechanik to wymieni, stosunkowo prosta sprawa a jak masz jakiekolwiek pojecie mechaniczne i jakieś klucze to możesz sam spróbować, pół godzinki i stówa w kieszeni
  17. Witam. Właśnie dzisiaj się z tym zmierzyłem. Krecia robota. Wyciągnąłem wszystko na wierzch, pooglądałm i niestety stwierdzam że tam nie ma się co zepsuć, szkoda roboty z wyciąganiem .Poaskładałem , próba i dalej nie mogę otworzyć z zewnątrz.Przestawiłem nawet uchwyt drzwi przy siedzeniu żeby nie było takiego docisku i tu natąpila lekka poprawa. Mocno u samej góry ale zamek odskoczył, a to był znak że linki i sam zamek jest dobry tylko coś go blokuje. Więc przez otwory przy ryglu napsikałem do środka oliwy do łańcucha motocyklowego bo tylko to miałem i nagle jak ręka odjął, wszystko działa jak trzeba. Cofnołem nawet uchwyt przy siedzeniu, żeby docisk drzwi był mocny i elegancko wszystko działa. Reasumując , jak są problemy z zamkami typu " ciężko się otwiera" psikamy do środka zamka oliwkę i po kłopocie. W samym mechanizmie nie ma się co zepsuć
  18. leonlionheart , no cóż kolego to ja proponuję dla dupeczek wozić termoforki , grzejesz na silniczku i rzucasz laskom do tyłu , a poza tym to wiesz ciepło zimno ciepło zimno - to jak profesjonalna sauna , wszystko dla zdrowia :D
  19. Hejka , sam sobie odpowidzialeś na swoje pytanie " mam padnietego jeza bo nawiew swiruje i dmucha na maxa kiedy chce i w jaką kratke chce " :roll:
  20. Hejka , dokładnie nie jestem pewny bo sam nie miałem z tym zwierzatkiem problemu , ale kiedyś wyczytałem gdzieś na forum że jeżyk siedzi pod schowkiem ,pod osłoną nadkola :shock:
  21. Hejka , nie wiem ile kosztuje wjazd na kompa ale elektryka w bmw to czarna magia . Moim zdaniem nie ma co dokładać na chybił trafił lub metoda prób i błędów. Tylko komputer i celna ale jedna diagnoza
  22. Panowie , sorry, ale ten gośc szukał pomocy 10 Mar 2011 20:41 ( rav E39 ), a poza tym dalej nie wiemy jak wyciągnąc tą nerke :)
  23. Hejka , do kolegi Severo. Odpuść sobie to autko , szyte aż przykro patrzyc .Zerknij tylko na zdjęcia i opis -z przodu widać zdezelowany zderzak bez jednego halogena i prawdopodobnie nową klapą,brak obudowy lusterka - tył - w wyposażeniu pisze parktronik a nie ma czujników na zderzaku, wycieraczka w złym położeniu ( albo padnięty silniczek albo mechanizm na szybie) - środek - przy takim ustawieniu klimy (30 stopni i pełny nawiew to sugeruje że klima padnieta i ktoś ratuje sie dmuchawą) u samej góry złamana kratka nawiewu- ktoś grzebał tylko za czym. u dołu brak szkiełka w przycisku ogrzewania tylnej szyby- też grzebane Silnik bez wtrysków którego nie da sie sprawdzić - odpada przednie zawieszenie - mnustwo roboty Podsumowanie- autko zniszczone , zaniedbane wyobijane ,zgrzebane ,prawdopodobnie walnięty silnik, szkoda kasy nerwów i zdrowia
  24. Witam forumowiczów . Nie wiem czy pytanie jeszcze aktualne ale tyle sie tu oczytałem o nivo i tyle błednych opini , że postanowilem sam cos napisać .Niedawno miałem podobny problem , autko kucało na tyl po 1 nocy.Poduchy byly wymienione ok.6 mieś wcześniej.Jeśli nie macie znajomego mechanika w serwisie BMW to nie ma po co tam jechać , bo nie mają pojecia co z tym zrobić albo tak udają żeby zedrzec jak największe pieniądze.System pneumatyczny jest tak prosty ze aż strach sie bać . http://bmwfans.info/parts/catalog/E39/Touring/Europe/530d-M57/RHD/A/2002/april/browse/rear_axle/levell_device_air_spring_and_ctrl_unit/ Zepsuć sie może pompa (najdroższy element, wiec lepiej kupić na alegro),poduchy ( kupować orginalne nowe,w BMW gwarancja na 2 lata),zbiorniczki zapasowe (tanie),sensory L/P(tanie), reszta raczej sie nie psuje (pomijając wyjątkowego pecha ). 1)Zepsuty sensor widoczny jest na kompie (auto stoi trochę nie równo) - wymiana 2)Auto siada na jedna stronę - schodzi powietrze z układu albo z poduchy,jeśli nie słychac ewidentnego syczenia trzeba wejść pod auto i pryskać specjalnym płynem lub pomalowac wszystko płynem do robienia baniek , a w bagażniku popryskać złaczki . Najpewniej walnęła poducha ,ewentualnych wycieków raczej sie nie dopatrzycie w układzie. 3)Jeśli autko siada na tył i niekoniecznie równomiernie- walnięta pompa (nawet jak działa to nie utrzymuje ciśnienia),kupić na alegro Z przysiadaniem na tył można chwilę jeździc ,aż sie znajdzie pompe (byle nie za długo), z dziurawą poduchą raczej nie bo jak walnie całkiem w trasie to tylko laweta ,z czujnikami jak nie wielki przechył to można jeździć, Zaznaczam że przy większości tych awarii nie świeci sie kontrolka od awari systemu(autko z 2 strzałkami) tak że jak sie zaświeci na stałe (Zółta) proponuje kontynuować jazdę tylko do najbliższego mechanika. To wszystko co wiem z doświadczenia , myślę że wielu to pomaże
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.