Skocz do zawartości

xixek

Zarejestrowani
  • Postów

    121
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez xixek

  1. Witam Ja skromnie, bo mam swoją Beemkę dość krótko i nie mam gazu :mrgreen: ale trasę z Łodzi nad morze i z Łodzi w góry bez najmniejszych problemów. Zero postojów, zero zmęczenia, w nocy światła za słabe (ale o tym już pisałem gdzie indziej...) poza tym cały odcinek autostrady pod Wrocławiem 230km/h non-stop i bez problemów. Jeszcze nie miałem auta którym jeździłoby mi się tak pewnie i komfortowo. pozdrawiam-Kris.. ps. no i czekam na okazję na dalszy wypad. może w wakacje?... :cool2:
  2. Witam. Może się narażę kilku osobom, ale mam u siebie w E30 100W 8000K od ok. 3 miesięcy. Nie czyściłem kloszy w środku bo nie miałem warunków (czas i miejsce temu nie sprzyjały) a światełka w nocy na 55W po prostu gdzieś ginęły... Ustawiłem sam, po dwukrotnej konsultacji z zaprzyjaźnionym zakładem robiącym przeglądy, wysokość świateł (nie zorientowali się że mam 100W) i sprawdzałem ze znajomym czy go oślepia (jechał z przeciwka). Potem postawiłem auto obok poczciwego daewoo tico mojej małżonki w nocy i zapaliliśmy światła. A oto wnioski: -mam światła bielsze ale słabsze od H4 55W w tico, -widać coś w ogóle bo przedtem nie było wcale prawie, -żarówki 8000k to generalnie pomyłka - światło odbijają tylko jasne przedmioty, te ciemniejsze zlewają się z tłem -nie zauważyłem żadnych śladów na kloszach, nie grzeją się dużo bardziej, nie zmieniałem bezpieczników. następną rzeczą jaką zrobię będzie wymycie kloszy i zmiana żarówek na 5300K. Ale póki co 100W zostają. pozdrawiam - Kris
  3. Witam... a ja mam podobny problem ale nie taki sam: od samego początku nie świeci mi kontrolka rezerwy paliwa w E30, wyjmowałem dechę, żarówkę sprawdzałem - jest ok. styki przeczyszczone... nie świeci. Nie dociągnąłem co prawda go sytuacji kiedy auto gaśnie z powodu braku benzyny :norty: , ale często się zdarza że jeżdżę na "czerwonym polu" i jeszcze nigdy nawet nie mrugnęła. ktoś ma pomysł jak to sprawdzić i co to to może być? no i kiedy ona się powinna zaświecić? ile litrów musi być w baku żeby świeciło, że za mało... ? dzięki - pozdrawiam - Kris ps. podwiesiłem się pod temat z [E34] ale może ktoś z e30 tu zaglądnie... :mrgreen:
  4. witam. na potwierdzenie skuteczności naprawy jaką opisałem na początku oświadczam ;) iż od 23 kwietnia 2006 do teraz nie stuknęło, nie puknęło i nie skrzypnęło mi nic w magielku, auto śmiga i kieruje się bardzo lekko, dociągnąłem do 230km/h i nie pływało, luzów nie ma i gra. a więc da się :) nie dajcie się naciągnąć na nową maglownicę o ile to naprawdę nie będzie konieczne :twisted: pozdrawiam, Kris
  5. hehe no fakt. przydałby mu się jakiś :roll2: Będę musiał odżałować i zająć się tym porządnie zanim mi trafi szlag coś droższego (komputer?). dzięki za info. pozdrawiam!
  6. komutator - właśnie tego słowa mi brakło. Można, a nawet trzeba założyć że ów fachman nie miał wielkiego pojęcia o zawodzie jaki przyszło mu wykonywać. Ale, mówisz żeby się skoncentrować na alternatorze? Biorąc pod uwagę że w "porządnym" zakładzie diagnozę zaczynają przedstawiać od 100zł wzwyż, a alternator można już kupić za 90, co byś radził? no i druga sprawa - słyszałem że powodem tego zamieszania może być problem ze stykami na desce rozdzielczej. coś trudno mi w to uwierzyć (z zamiłowania kiedyś byłem elektronikiem, ale nie elektrykiem, mimo wszystko nie wydaje mi się żeby od styków na desce zależało ładowanie i wzbudzanie alternatora.... :duh: ). ale oczywiście mogę się mylić.... dzięki za odpowiedź! pozdrooooo :8)
  7. Witam. A może po prostu jest jakaś nieszczelność? Gaz jest dużo bardziej wrażliwy na takie niespodzianki, zwłaszcza jeśli nieszczelność jest "po drugiej stronie" miksera czyli pomiędzy silnikiem i mikserem, wówczas nigdy nie wiadomo ile i czego on sobie bierze. Przy zmianie obrotów zmienia się ciśnienie i może to nie być tak zauważalne. Najgorzej by było na wolnych i wysokich obrotach jakoś właśnie... pozdro - Kris ps. odgłos syczenia to może być albo niewyłączana pompa paliwa która w zasadzie na gazie nie powinna działać bo jest obciążona i może się sfajczyć (u mnie taki bzycząco syczący odgłos ma właśnie a gazu nie mam), albo się przenosi jakoś odgłos spod maski, który właśnie oznaczałby że gdzieś ciągnie lewe powietrze. stawiam na jakąś niedokręconą objemkę jeśli to nowa instalacja, ewentualnie strzelił gaz i coś się zsunęło.
  8. xixek

    alternator

    Witam.. tds = diesel. Warto zwrócić uwagę na prąd rozruchowy. Nie wszystkie 65Ah mają taki sam. a w dieslu musi być duuuuży w przeciwnym razie akumulator nie da razy odpalić w zimie nawet jak będzie nówka. mam rację? :mrgreen: pozdro!
  9. Witam. Mam taki problemik w mojej beemce: Na początku spadło mi napięcie ładowania. do 12.6 V max. Trochę się podnosiło przy dodaniu gazu ale niewiele. I do tego mrugały wszystkie lampki, światła, radio i w ogóle choinka się zrobiła. 3-ci z rzędu elektryk "podjął" się naprawy i wymienił regulator napięcia. Pomogło, całe wakacje jeździłem bez problemów aż po 2 miesiącach regulator padł. i dokładnie ten sam efekt. Więc nie szukając specjalnie przyczyny, tenże sam elektryk wymienił ... regulator napięcia i pomogło :shock: tia... tylko że pojawił się nowy efekt który zdarzał się kiedyś sporadycznie a teraz bez przerwy: po odpaleniu nie gasną mi kontrolki ładowania, abs, kontroli hamulców. Wycieraczki leniwie się przesuwają, światła są żółtawe, jak dodam gazu, powyżej 1500ob/min kontrolki gasną i wszystko zaczyna działać super. i tak do zgaszenia silnika. Elektryk stwierdził że alternator się nie wzbudza. Obejrzał profilaktycznie szczotki, to po czym one szorują (nie pamiętam nazwy) i powiedział że wszystko jest ok. No mi się jednak wydaje że nie jest i prawdę mówiąc wk... mnie jak coś mi nie działa w aucie. Jak to naprawić? Dzięki! Pozdrawiam! Krzysiek
  10. cześć miałem w swojej 325i taki numer: spalanie skoczyło mi nagle o 3 litry w górę. okazało się że: a) pojawiła się minimalna nieszczelność (1-2mm) na harmonijce tuż przed sondą na wydechu, b) rurki metalowe wchodzące w zespół przepustnicy latały jak wół po pustym sklepie. Połatałem (domowymi na razie sposobami) i nie dość że teraz pali ok 12-13 na mieście przy raczej niespokojnej jeździe :twisted: to jeszcze motorek się wyrównał. nie mam gazu. polecam sprawdzić pozdro!
  11. poszukam. dzięki!
  12. a tak jakoś bez rozbierania wszystkiego... ? da się łatwo sprawdzić? podobno można 'popsikać' jakimś MOTORSTARTEM i się zmienią obroty jak się psiknie na nieszczelne miejsce....
  13. coś licho kopałeś ;) http://www.bmw-klub.pl/forum/viewtopic.php?p=193574#193574
  14. sprawdź czujnik temperatury. jeśli przekłamuje to Ci będzie zalewał silnik na ciepło i auto będzie mułowate. Nie wiem jaki to ma wpływ na gaz - zależy od rodzaju instalki. pozdro!
  15. Witam. Mam taki problem. W mojej E30tce (m20b25) na wolnych obrotach coś syczy pod maską. Zlokalizowałem, że to jakoś w okolicy przepustnicy. Czy zimny czy ciepły syczy tak samo. Jak powoli dodaję gazu - syk ustępuje gdzieś koło 2000obr/min. Jak szarpnę linkę ostro to odgłos jest taki jakby się coś zatykało i nie syczy wcale. myślę że gdzieś ciągnie lewe powietrze. Tylko nie wiem gdzie. Czy ktoś miał może podobny problem? gdzie to najczęsciej puszcza? Może niekoniecznie od razu uszczelka pod kolektorem dolotowym :mad2: ? dzięki - pozdrawiam!
  16. trochę się tu OffTopicowo zrobiło... A ja wychodzę na jakiegoś speca, tylko dlatego że akurat mam dzisiaj luz w pracy i sobie pisze na forum ;) a więc: Na mój gust to coś masz nie teges przede wszystkim z układem cieczy a dopiero potem z Viskiem (visco to dla przypomnienia sprzęgło przy wiatraku chłodzącym silnik). Skoro w zimie się nie grzeje za bardzo a w lecie przegrzewa to trzeba sprawdzić, czy nie jest zapowietrzony, czy termostat działa. Skoro ginie płyn i nie ma wycieków - masz walniętą na przykład uszczelkę pod głowicą (albo i głowicę) i płyn Ci leci do oleju (mętny olej z jakimś osadem chyba będzie wtedy) albo paliwa (dużo pary z tyłu jak się nagrzeje, zwłaszcza zimą). Z tym się raczej nie pojeździ długo... Tak czy owak visco odłóż na później, sprawdź układ chłodzenia. pozdro
  17. huh... tak w domowym zakresie to .. nie wiem. Dwa razy to miałem robione, mechanik zdjął głowicę i pojechał do 'fachowca' który sprawdził czy nie ma pęknięć i czy nie trzeba nic planować i tyle. Myślę, że jeśli Ci się płyny nie mieszają :mrgreen: i silnik równo pracuje to nie ma stresu. co do mojego visco to mam po kuracji WD40 tak jak przedtem i tak jak RTX2 i sądzę że kwalifikuje się do wymiany.
  18. albo przynajmniej mocno zacięty zawór... co do pompy wody to chyba taki test jak napisałeś jest ok. Co do wycieków to lepiej szybko to napraw zanim się upały zrobią.... Ciśnienie (które u Ciebie jest niższe bo ucieka płyn) w układzie powoduje że 'woda' gotuje się w wyższej niż normalnie temperaturze. Zatem możesz mieć 110st i nie bulgocze Ci pod maską. Ale jeśli masz wycieki, to ciśnienie spada i może się woda zagotować (na przykład w korku), pojawią się bąble powietrza w układzie, pompa zacznie tłoczyć powietrze a nie płyn i w któtkim czasie możesz się spodziewać przynajmniej pękniętej głowicy... także sprawa dość ważna, nie zaniedbaj tego :naughty: ps. jak Ci się wrednie układ zapowietrzy to temp. na wskaźniku i tak będzie ok! (ja tak miałem właśnie kiedyś) ps2 (bo coś się pojawiło nowego) co do kręcenia to masz rację - nikt w zasadzie nie wie na pewno czy ma ciężko czy lekko chodzić i kiedy (takie odniosłem wrażenie po tych postach...) pozdro raz jeszcze
  19. hej Wieczmen, nie chcę Cię martwić ale masz do przeczytania 4 strony wiadomości ;) bo to już było omawiane. Chodzi o to, jak zauważyli koledzy, że albo masz zaspawane visco (do palenia gum na przykład...) albo Ci zblokowało (zaworek stanął dęba). Generalnie poczytaj wcześniej - wszystkigo się dowiesz co i jak. pozdro :cool2:
  20. no bardzo fajne, bardzo :D dzięki! :mrgreen:
  21. uuuu :( no to do bani. Przykro mi, u mnie tulejka się nie obracała w żadnym reflektorze. Właściwie w palcach śrubę wykręciłem, bez śrubokręta. Jak się nie da zablokować to kicha będzie :| powodzenia :cool2:
  22. a ja mam visco trupnięte na 100%, niestety... ale rozpocząłem akcję 'moczenie w WD40'. jak coś da to napiszę... póki co drugi dzień nic nie dało.... :mad2: w weekend może zdejmę i zobaczę co to to w ogóle jest... ps. tam jest śruba, którą się kręci w odwrotną stronę, tak? to znaczy kręcę zgodnie z obrotami silnika? dzięki!
  23. no mi się wydaje że to normalne. a tłumaczę sobie tak: masz w układzie kilka elastycznych elementów (węże) które się rozciągają pod wpływem ciśnienia (jakby nie było ciśnienia to by się wszystko zagotowało).jak odkręcisz korek to te elementy się kurczą i nadmiar płynu wywala przez jedyny otwór w układzie (prawo Pascala? :lol: ) a jak to trochę wystygnie i się poziomy przez te małe rurki powyrównują to już nie ma tego efektu. i tyle. Mam nadzieję że dobrze myślę ;)pozdr.
  24. R/D L/D.... :shock: niewiem. Pewnie jest tak jak mówisz... a po co Ci to w ogóle? :P wyciągnąłeś serwomotor, ok, i odpiąłeś od reflektora, z takiego białego zaczepu powinna wypstryknąć Ci śruba z łebkiem w kształcie kulki. Chyba że cały zaczep wyjąłeś z ramki. No w każdym razie tę śrubę można wykręcić co spowoduje, że zwiększy się odległość między siłownikiem i ramką, czyli jak to do kupy poskładasz to reflektor pójdzie do góry :) a precyzyjną regulację po złożeniu zrobisz ręcznie tym pokrętłem do poziomowania siłownika. Byłem na przeglądzie właśnie - działa :D sprawdzali światła, ustawili i było cacy. Że też kurde zdjęć nie mam... postaram się zrobić, albo ze schematu może.. coś wydumam, będzie łatwiej. pozdrawiam i powodzenia! ps. mi się ten plastyk w środku nie obracał.... tylko dało się to wszystko wysunąć na ok 1.5-2 cm jak się mocno pociągnęło. ale potem samo wracało do środka...
  25. na początek przeczytaj pierwszego posta...
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.