karbo

Ryzyko jest niewielkie ale strata olbrzymia.

Może to dziwne ale ładując telefon w nocy stosuję pewne zasady ostrożności. Telefon oddalony jest od rzeczy łatwo palnych i ode mnie /około 1 m/. Zwracam też uwagę jak ładują w nocy telefon dzieci. Np. jedna z córek trzymała kiedyś telefon pod poduszką...

Ja to się w ogóle trochę dziwię, że Wy te auta elektryczne ładujecie w garażach, które są w domu. Rozumiem, że Bev palą się o wiele rzadziej niż spalinowe ale przecież ryzykujecie spaleniem całego domu. Tego beva Wam nikt z garażu przecież nie wyciągnie aby go ugasić na podjeździe. Ubezpieczenie Waszych domów przewiduje takie wypadki zapłonu?

Niemcy na fali sukcesów ekonomicznych i politycznych lat 1990 – 2000 popadły w samozachwyt i arogancję. Dzięki konsekwentnej polityce oraz Euro stopniowo niszczyli konkurencję wewnątrz Unii. Przemysł niemiecki kwitł. Eksportował do Unii i poza na potęgę. Źródeł tego sukcesu należy upatrywać w organizacji pracy, znakomitych onegdaj inżynierach, niskich kosztach energii dzięki współpracy z Rosją, taniej sile roboczej z Europy środkowowschodniej, braku jakichkolwiek zagrożeń zewnętrznych – amerykanie w Ramstein. Dzięki temu umowa społeczne wewnątrz Niemiec uzyskała nowy wymiar /duże transfery do emerytów, zasiłki, prawa pracownicze, wysokie wynagrodzenia etc./. Stopniowo Niemcy się rozleniwiali a społeczeństwo uzależniło od przywilejów. Nie mają już takiej motywacji do pracy. Wystarczyło doklejać do produktów wytwarzanych w Europie wschodniej metkę: made In germany i dokładać wysoką marżę. Ale sukces, który przemysł niemiecki odnosił wewnątrz Unii, nie mógł trwać wiecznie w warunkach prawdziwej konkurencji poza Unią. Chińczycy wszystko kopiowali od producentów, którzy zakładali u nich fabryki a ostra rywalizacja w warunkach wolnorynkowych w USA + odpowiednie wsparcie rządu USA gdy trzeba było/ zaprocentowały innowacyjnymi produktami/. Brak realnej konkurencji wewnątrz Unii zatrzymał rozwój innowacji w całej Europie – wszystko zgodnie z zasadą, że socjalizm wprowadzony na pustyni spowoduje że zabraknie piasku. I tak właśnie Europa staje się skansenem technologicznym ale ze wszystkimi gwarancjami dla klimatu i oczywiście dla wszelkich mniejszości. Jeszcze dwa lata temu myślałem, że Niemcy się ockną i szybko nadrobią dystans technologiczny do Tesli i producentów z Chin oraz Korei. Aktualnie uważam, że jest to niemożliwe. Przynajmniej w dającej się przewidzieć przyszłości. Po pierwsze m.in. dlatego, że Europa środkowo wschodnia z Polską na czele próbuje wyrwać się pułapki średniego rozwoju i dzięki wojnie w Ukrainie ma szansę za rozwój przemysłu niezależny od Niemiec, a w powiązaniu z Amerykanami, Koreańczykami a może i Japończykami. Po drugie, Niemcy tracą możliwość pozyskiwania taniej energii z Rosji. Choć oczywiście starają się z całej siły aby inne gospodarki Unii miały droższą energię od nich np. poprzez lobbowanie we Francji i Polsce przeciwko atomowi lub nakładanie absurdalnych ograniczeń ekologicznych. To i tak atrofia Niemców poszła już tak daleko, że utracony dystans bez wielkich reform społecznych i unijnych nie będzie możliwy. Wojna w Ukrainie i tak naprawdę decyzja jednego człowieka zmieniła wszystko.

Tesla idzie drogą Forda z jego FT sprzed 100 lat. Zobaczymy czy podobnie skończy. Na razie wszystko na to wskazuje.

Takie przemyślenie W Polsce jest około 8000 stacji benzynowych. Przyjmując, że w każdej jest po 4 dystrybutory to łącznie mamy w Polsce 32000 stanowisk do tankowania. Zakładam, że samochód elektryczny ładuje się przeciętnie na stacji ładowania około 40 minut. Zakładam, że tankowanie trwa 5 minut. Przy założeniu, że wszystkie samochody w Polsce są BEV to potrzeba 256 000 /8 x 32000/ punktów ładowania odpowiednio rozmieszczonych ze względu na zapotrzebowanie. To jest miara tego co nam zostało do zrobienia.

Pamiętaj. Musisz dotrzeć silnik i nie dawać ognia na zimnym. To podstawa długowieczności i bezawaryjności. :cool2:

Ktoś tu napisał, że będzie blokada zakazu aut spalinowych po 35r. Miał rację. https://www.msn.com/pl-pl/wiadomosci/polska/radykalna-regulacja-ue-niemcy-wycofuj%C4%85-poparcie/ar-AA18b3ac?ocid=msedgdhp&pc=ENTPSP&cvid=8261c1044e9348d3cc9e721ac7c091b6&ei=42

Japończycy są niesamowici. Uczą się i wciąż udoskonalają coś co już wydaje się być bardzo dobre. Najlepiej zdradza ich zbiorową świadomość m.in. taka anegdota /być może prawda/. Gdy chcieli rozpocząć budowę aparatów fotograficznych sprowadzili z niemiec kilka aparatów leica rozebrali na części i zaczęli je kopiować. Nie wiedzieli co do czego dokładnie służy więc, więc skopiowali je jeden do jednego, kopiując także uszkodzenia które powstały w trakcie transportu... Gdzie jest dzisiaj ich przemysł optyczny nie muszę pisać. Historia lubi się powtarzać. Masowa /tania/ produkcja samochodów powstała w USA /ford/. Podobnie będzie z Teslą, dzisiaj pionier podejścia do motoryzacji w przyszłości inne nacje nie amerykanie zaczną robić elektryki lepiej i sprawniej. Zresztą dla Muska Tesla to chyba tylko takie hobby. Generalnie zajmuje się sprawami nieporównanie bardziej ważnymi i złożonymi niż produkcja aut. To prawdziwy geniusz naszych czasów.

Raczej maglownica lub drążek kierowniczy

Wszyscy macie rację i nikt jej nie ma bo każdy rozciąga swoje osobiste podejście do sprawy jakby miało być regułą dla wszystkich. Taki niekończący się monolog każdego z każdym. Tak już od jakiś 50 stron.

Ja wymieniałem olej metodą statyczną u kolegi z forum. Razem z olejem /7 litrów/ oraz oryginalną miską zapłaciłem 1700. Otrzymałem także samochód zastępczy. Po zmianie oleju skrzynia delikatniej zmienia przełożenia.

W USA jazda elektrykiem droższa od jazdy benzyną. https://www.msn.com/pl-pl/motoryzacja/wiadomosci/elektryk-drogi-jak-spalinowiec-s%C4%85-nowe-dane/ar-AA16VHx3?ocid=msedgdhp&pc=ENTPSP&cvid=313b2388df804df0b6fd4b220f64728c

No już chyba nie da się prościej. Chyba każdy zrozumie?

A w Norwegii największy armator promów zakaże wjazdu na promy samochodom elektrycznym, hybrydowym i wodorowym z obawy przed pożarem. https://www.msn.com/pl-pl/motoryzacja/wiadomosci/pierwszy-zakaz-dla-elektryk%C3%B3w-i-hybryd-na-promach-co-ciekawe-to-pomys%C5%82-norweg%C3%B3w/ar-AA16yZvR?ocid=msedgdhp&pc=ENTPSP&cvid=c3a11785005444769e37c4320eae01a7

A ja chcę trochę bronić Adama. Często był atakowany za swoje poglądy specyficzne dla neofity i zazwyczaj nie dawał się prowokować. Teraz mu się trochę ulało bo się sytuacja na rynkach pozmieniała i nie wszystkie Jego założenia się spełniły. Ale sytuacja na świecie i rynkach jest zmienna i nie wiadomo wcale, czy za jakiś czas jego adwersarze nie będą musieli wejść pod stół i odszczekać tego i owego. Nie miałem okazji jeździć ani Teslą ani innym elektrykiem. O ile jestem się w stanie przekonać do napędy silnikiem elektrycznym niezależnie czy zasilanym z baterii czy też z ogniwa to naprawdę nie widzę żadnej potrzeby posiadania w samochodzie rozbudowanych jakoś specjalnie mediów i tego całego infocośtam. Wystarcza mi dobre granie oraz super byłaby pełna i szybkodziałająca integracja telefonu z samochodem. Nic więcej nie potrzebuję. Wszystko inne nie warte nawet złotówki tj, np ten wielki monitor do sterowania nawiewem albo lusterkiem.

BEV to użycie znanych technologii w nowym produkcie. To było coś co razem z nowym podejściem do oprogramowania samochodów popchnęło rozwój motoryzacji. Ale najważniejsze było to, że sprzęgło się to z zieloną polityką Unii a następnie USA i to faktycznie będzie dynamizować rozwój tego segmentu aut.

Podsumowując ostatnie kilka miesięcy: 1. wartość akcji Tesli - w dół 2. cena aut Tesli - w dół 3. niezaspokojony popyt na aut Tesli - w dół 4. ceny prądu - w górę 5. konkurencja - w górę 6. stopy procentowa na całym prawie świecie - w górę do tego 7. starzejące się modele Tesli 8. Musk zajęty Twiterem 9. zapowiadane i przedstawiane modele Tesli nie trafiają do produkcji. Mnie się wydaje, że w obecnej sytuacji niedawna obniżka cen samochodów Tesli nie jest ostatnia, bowiem już tylko obniżenie cen może pomóc zwiększyć przychody ze sprzedaży w obecnej sytuacji wysycającego się popytu na auta tej firmy. Aby utrzymać rentowność będzie trzeba wkrótce uatrakcyjnić obecną ofertę i próbować wejść w nowe segmenty tym bardziej że będzie za co - Inflaction Reduction Act. Ciekawe jak odpowie konkurencja. Tesla ma jeszcze jak obniżać marżę. Nie jestem pewien czy firmy europejskie będą mogły też tak zrobić przy rosnących cenach energii w Europie. Zapowiada się ostra konkurencja Tesli z producentami Chińskimi. Politycznym rozwiązaniem będzie zamknięcie rynku USA na auta z Chin. Czy Chiny dadzą Tesli produkować u nich, czy też będą retorsje i dojdzie do dalszego rozprzęgnięcia gospodarki USA i Chin na tle narastającego konfliktu o Taiwan? Ciekawe czasy ...

Nie słyszałem nigdy o problemach z rozrządem w tym silniku.

Chyba VAT od wartości na umowie darowizny też będziesz musiał oddać do US. Niech się ktoś wypowie bo ja nie księgowy.

A poniżej informacje o pierwszym polskim pojeździe napędzanym wodorem. https://gadzetomania.pl/pesa-testuje-nowa-lokomotywe-jest-napedzana-wodorem,6850180406541120a

Wycena Tesli stoi m.in. na Musku. Musk "odszedł" do Twitera, a Tesla spadła z dachu. Wyraziłem tę myśl w pytaniu postawionym ponad 2 lata temu.

https://www.msn.com/pl-pl/motoryzacja/wiadomosci/w-fukushimie-b%C4%99d%C4%85-je%C5%BAdzi%C4%87-pojazdy-wodorowe-we-wszystkich-ga%C5%82%C4%99ziach-transportu/ar-AA15Jzb0?ocid=msedgdhp&pc=ENTPSP&cvid=0a1c1aea2ced428faa7c7280f9dbc3d6 Stawiam tezę, że za 15 - 20 lat wodór zmiecie auta na baterie z wyższych segmentów aut osobowych.

Po tym zdarzeniu auto po wyjęciu aku odpaliło bez problemów. Prawdopodobnie kontynuacją tej usterki było następne zdarzenie. Po kilku miesiącach wybuchł kolektor dolotowy co było skutkiem awarii chłodnicy egr. BMW w pomimo, że auto nie było na gwarancji wymieniło kolektor oraz chłodnicę na własny koszt.

Zupełnie nie ten dział. Przyczyną jest zużyta wkładka zamka. Trzeba wymienić. Standardowy problem dla tego modelu.