Witam! Nie wiem czy temat dobrze zamieszczony, jesli nie prosze o przeniesienie. Mam wileki dylemat dotyczacy mojego E46. Zastanawiam sie nad sprzedaza moja Bmw. Wsadzilem w nia juz sporo pieniedzy i nerwow. Nie wiem juz sam czy opalca sie ja w ogole sprzdawac. Jest doinwestowana i robiona nabiezaco. Ptanie czy zrobic prezent nastepnemu nabywcy, ktory bedzie cieszyl sie z posiadania tego autka, i jego "bezawaryjnoscia" . Z jedenj strony bym ja sprzedal z drugiej nie. Czasem sobie mysle zeby ja zostawic ale po chwili przychodzi mysl typu : a jak znow sie cos sypnie. W sumie juz chyba nie ma co, ale boje sie pekajacych walow w M47 ;/ Nie musi ale moze sie tak stac, a wtedy koszt 4-6 tys. I bol. Jest tyle tych autek na rynku ze mozna przebierac i przebierac. A ceny sa bardzo rozne i zaskakaujace. I tak na[raprawde nikt nam nie da tyle ile bysmys sobie zyczyli. Kolejnym nabytkiem chcialbym zeby byla audi A4 B6 1.8 T 163km. Nie chce juz diesla. Teraz napewno padnie na silink benzynowy. Jak ktos ma ochote to zapraszam do rozmowy:)