stefan318is

Walka z rdzą to niewdzięczne i nieopłacalne zajęcie, dlatego takie jest podejście zakładów. Tu ognisko tam ognisko i wychodzi na to że trzeba malować całość a to kosztuje tyle co ten samochód. I wtedy sytuacja jest ok - rzetelna zapłata za rzetelną usługę, tylko klient puknie się w czoło na takie słowa. Zaprawka to jest półśrodek i nic dziwnego że trudno dostać gwarancję, bo nie dość że lakiernik wyjdzie w najlepszym wypadku na zero to jeszcze za rok-dwa będzie to robił za darmo w ramach reklamacji... Każdy kij ma dwa końce. Pan Józio tego tak nie wyłoży, ale chodzi mu o to samo. Albo jeździć tym co jest póki się trzyma albo mieć nowe na kredyt - tak to teraz wygląda. W oczach typowego delikwenta lepiej się zadłużyć na nowe plastikowe toczydełko niż wesprzeć rodzime rzemiosło i dlatego już nie znajdziesz tego zakładu, którego szukasz.

Jeśli nie chcesz zostawić worka kasy za tą blacharkę (wnioskując po twoich wymaganiach) radziłbym podszkolić się w temacie i zająć tym samemu. Zawsze możesz uderzyć do zakładu gdzie robi się renowację klasyków ale chyba nie tędy droga z 20 letnią E36.

Na moje oko to lekko uchylona była kiedy miałeś 4,6 V.

Witam Również mam problem z błędem 16 - jak się dowiadywałem w 2 serwisach jest to błąd czujnika wałka rozrządu a konkretnie synchronizacji sygnału z czujnikiem wału. Oprócz tego mam tylko błąd 200 co akurat w M42 lubi się zdarzać i nie ma z tym raczej związku. Wymieniałem już czujnik wałka i koło pasowe na wale ale problem wynika z czegoś innego. Samochód jeździ normalnie, czasem zdarzają się spadki mocy po odpaleniu. W M40 nie ma czujnika wałka rozrządu tylko impulsator na kablu WN, ale pełni tę samą rolę. Podejrzewam że błąd sondy jest skutkiem reszty problemów. Jeśli jest faktycznie problem ze stykiem na wtryskach to nie dziwne że auto nie jedzie. Podłączam się pod temat z pytaniem o ten kod 16 - co to może być?

Paliłem na pych bo miałem słaby aku .. wiem że nie powinienem tego robić ale mój błąd ...podpinałem na klemy od auta brata i nie chciał po tym zapalić Chyba sam sobie odpowiedziałeś. Aku masz na wylocie bo to że palą się 2 watowe lampki nie znaczy że jest sprawny.

Kręcenie do 7000 opłaca się tylko przy jeździe na czas, kiedy za kilkadziesiąt metrów trzeba dohamować i czas stracony na wbicie 2 lub 3 biegu jest większy niż przeciągnięcie do odcięcia. W innym wypadku to po prostu katowanie silnika bez większego sensu. Gratuluje panu, który osiągnął 8k seryjnym is'em pewnie z gazem na śrubke. Proponuje podłączyć motocyklowy obrotomierz i cisnąć dalej bo pokłady mocy w tym silniku jak widać są jeszcze nieodkryte.

Najszybciej i najtaniej będzie zbić trójkącik - 50 zł za używke i troche sprzątania. Jak będziesz się za to zabierać niech ci się nie wydaje że pukniesz i szybka się rozleci, trzeba naprawdę solidnie walnąć, najlepiej czymś ciężkim i szpiczastym. Tyle chyba mogę napisać. Do włożenia nowej będziesz potrzebowała śrubokręt krzyżak i nasadowy klucz 10, przydałoby się też coś miękkiego do podważenia spinek w tapicerce. Myślę że w razie czego wielu ludzi tutaj posłuży pomocą.

Myślałem że minimum miesiąc, w takim razie zwracam honor.

Kumpel jest dobry tylko nie panuje nad autem. Pewnie szatan nim zamiotał. Podajesz przykład z czapki, co ma zabezpieczona impreza na torze do idiotycznego kręcenia bączków w nocy pod marketem. Pisanie o tych dwóch rzeczach w jednym zdaniu pokazuje jakie masz pojęcie. Ubezpieczenie w Anglii jest imienne, więc kupując auto i wsiadając do niego nie masz żadnej polisy OC. Doradzasz takie coś bezmyślnie bo pewnie ci się udało i nawet o tym nie wiesz.

Pasuje na 95%, ale może jeszcze wypowie się ktoś kto miał oba w rękach. Życze powodzenia, M42 to bardzo przyjemny silniczek do takich zastosowań.

Śruby nr 3 są zakute, jedyną opcją jest wiertarka tudzież kątówka. Dostęp po zdjęciu tapicerki jest, ale czy to wszystko brzmi zachęcająco musisz sam ocenić.

Odnośnie poliuretanów trzeba się liczyć z tym że mogą wyjść różne niespodzianki. Nie jest rzeczą niezwykłą że poliuretan się szybko rozpada, trzeszczy lub zgrzyta. Zwłaszcza dotyczy tych popularnych, najtańszych, które wszyscy montują, o Powerflexach nie słyszałem żadnych złych opinii, ale są po prostu dużo droższe. Niezłą alternatywą są ponoć produkty Meyle HD. Ogólnie to nie jest forum, gdzie się dużo dowiesz na takie tematy. Polecam (o ile mi wolno) racingforum.pl myślę że będziesz miał dość lektury na nadchodzącą jesień :) .

Może jednak co innego gościa przeraziło? E36 nie gnije bez przyczyny. Przy katowaniu buda lubi pękać w różnych miejscach - przednie kielichy, tylne, wyrywa się mocowanie tylnego wózka (to masz jak w banku przy tym silniku), mocowanie wahaczy tylnych pod progami. Buda się poddaje zwłaszcza przy sztywnym zawiasie. Na rynku są dostępne wzmocnienia tych fragmentów (nawet fabryczne), ewentualnie można to zlecić blacharzowi. Warto pomyśleć o komplecie solidnych rozpórek, nie wspominając o klatce. Domyślam się że jesteś początkujący stąd te pytanie o zwiększanie mocy. Przejedź się pare razy, porównaj z innymi i zobaczysz że na nic koni kupa kiedy kierownik d...

Tak się zastanawiam żeby mi się "muł" z tego samochodu nie zrobił od tego zestawu znaczy jakieś Punto 60hp :) Wręcz przeciwnie - im lżejszy zamach tym żywiej reaguje silnik. Dotyczy to przyspieszania i hamowania silnikiem. Polecam lekturę Metric Mechanics nt. silników M42/M44. Lekkie koło zamachowe jest polecane jako najlepsza i najtańsza modyfikacja w tym silniku, dało rezultat +17 HP na hamowni. A więc optymalnie byłoby założyć stoczony jednomas. Nie wiem jak jest w M44 ale do M42 bez klimy montowano fabrycznie jednomas taki sam jak w M40 (koszt ok. 40 + 100 zł toczenie z wyważeniem).

Tak tak przykręcić tylko sprawdź najpierw u siebie na jakie śrubki masz przykręcone te progi :twisted:

Oczywiście że nie będziesz dzisiaj zadowolony, bo taki zestaw będziesz docierał ze 300 km. O docieraniu hamulców od każdego z osobna dowiesz się innej teorii, ale faktem jest że z hamowaniem nie ma co przesadzać na początku. Klocek na pewno idealnie nie leży więc nie ma sensu dusić w pedał. Chyba że miałeś na myśli bicie kierownicy to będzie czuć od razu :) .

Miałem na myśli zwykłe, nie wiem czy warto kupić Powerdisc, podobno eliminują fading, ale na zwykłych też go nie dostrzegam. Co do tych tarcz, pisałem już w tym temacie: viewtopic.php?f=68&t=162400 Greenstuff to odpowiednik OEM. Zastanowiłbym się czy warto 2x dopłacać do rozdmuchanej marki, która ma średnie opinie. Pytanie podstawowe, czego oczekujesz - mocniejszego hamowania czy większej odporności na temperaturę. W pierwszym przypadku trzeba by szukać lepszej opony i/lub większej tarczy, w drugim wypadku założyć jakiś klocek typu Red/Yellowstuff, przewody w oplocie i odpowiedni płyn.

ate z juridem j-as, nie piszczą, nie biją, nie znikają, polecam.

Nowe tłoczki z kompletem gumek do regeneracji znajdziesz na aukcjach. Zaciski wystarczy porządnie wyszorować i przesmarować - pod hasłem regeneracja zacisków znajdziesz na google kilka poradników. Tarcze to nie chińszczyzna tylko produkt Mikody. Jeśli rajcuje cie że są nacinane i nawiercane jednocześnie, to bierz. Są robione tylko na wygląd, a nie skuteczność, to tzw. tarcze tuningowe nie mylić ze sportowymi. Jeśli zależy ci na dobrym hamowaniu i trwałości weź gładkie Ate a reszte kasy dorzuć do klocków.

Powinny pasować.

Jak is ma dwumas to lepiej założyć zwykłe ze starym sprzęgłem. 12 kilowy dwumas troche dławi ten silnik. Mozliwe też że zamachy są te same jeśli w is'ie nie było klimy. Skrzynia i dyfer są takie same.

Wahacze przednie będą pasować, sprężyny raczej nie (mniejsza masa na przodzie), a stabilizator dlaczego nie? Jak na tych samych łącznikach to o ile wiem będzie tylko schodził niżej bo w R6 przeszkadza koło pasowe.

Jeśli mogę swoje 3gr. U mnie od czasu do czasu występuje dławienie, zwłaszcza jak często odpalam auto na krótkim dystansie. Chwilowo jest przymulony, po czym się odtyka i jedzie. Problem związany jest z rozrządem - na kompie wychodzi okresowy błąd synchronizacji czujnika wału i wałka. Nie każdy komputer wyłapuje ten błąd, więc taka moja sugestia żeby zdiagnozować auto na jakimś dobrym sprzęcie. Co do filtra paliwa - mój egzemplarz chyba nigdy nie wymieniany a wydatek pompy jest podręcznikowy.

Może jeszcze dodaj, że chodzi ci wyłącznie o elementy nośne/energochłonne bo znając życie ktoś zrozumie że nie można wyklepać błotnika czy maski...

Jeździłem jakiś czas bez stabilizatora bo urwałem łącznik. W ruchu ulicznym jeżdżąc spokojnie trudno odczuć pogorszenie zachowania auta. Problem zaczyna się przy jeździe torowej lub na trasie bo każdy ruch kierownicą powoduje bujanie budy i uważam że jakiś wpływ na bezpieczeństwo ma. Zastanawia mnie czy ten uwolniony stabilizator nie hałasuje w czasie jazdy? Obejmę możesz kupić nową lub używaną, tak jak już ktoś podpowiedział. Jeśli chodzi o ten profil, który jest przyspawany do podłużnicy to w grę wchodzi chyba tylko wycięcie z jakiegoś szrota. http://bmwfans.info/parts/catalog/E36/Sedan/Europe/318i-M40/LHD/M/1993/june/browse/front_axle/stabilizer_front/