vystelior

http://suchen.mobile.de/auto/bmw-520-benzin-limousine.html?useCase=SearchResult&isSearchRequest=true&pageNumber=6&__lp=10&scopeId=C&sortOption.sortBy=price.consumerGrossEuro&makeModelVariant1.makeId=3500&makeModelVariant1.modelId=17&makeModelVariant1.searchInFreetext=false&makeModelVariant2.searchInFreetext=false&makeModelVariant3.searchInFreetext=false&fuels=PETROL&minFirstRegistrationDate=2004-01-01&maxFirstRegistrationDate=2005-12-31&ambitCountry=DE&negativeFeatures=EXPORT&categories=Limousine&lang=de Tu masz odpowiedź ile stoją E60 520i. Dałem roczniki 2004-2005 (żeby pominąć pierwszy rok 2003). W sumie wychodzi, że taka realna średnia cena oscyluje w okolicach 8k Euro. Za 8,5-9k Euro powinno kupić się bardzo ładny egzemplarz.

No niestety F30 ma relatywnie "słabe" wnętrze (średnia jakość materiałów i spasowania). Kiepska sprawa biorąc pod uwagę, że absolutnie gołe F30-ki kosztują około 140-150 tys zł. Faktem jest, że konkurencja z segmentu nazwijmy to "nie premium" bardzo podgoniła temat. Świetnym przykładem jest tutaj nowy Passat, który ma bardzo dobrze wykonane wnętrze i do tego jeżeli porównamy Passata 2,0 TDI 190 PS i 320D 184 PS (chodzi o dwie porównywalne wersje) to po porównywalnym doposażeniu F30 wyjdzie drożej o dobre 45-50 tys zł. W czasach E46 czy E90 (jeżeli ktoś chciał mieć dobrze wykonanego, fajnie jeżdżącego "markowego" sedana) to dopłata była w porządku. Natomiast teraz ? Jak dla mnie nie warto dopłacać, zwłaszcza, że F30 oprócz wpadek jakościowych nie prowadzi się tak dobrze jak poprzednie generacje. Żeby nie było obecna trójka to ogólnie dobre auto. Niestety powszechne opinie, że za te pieniądze to model ten powinien być w pewnych dziedzinach zwyczajnie lepszy okazują się prawdą. Dopłacając do Audi ma się przynajmniej bardzo dobrą jakość wnętrza i karoserii (dopłacając w stosunku do tzw popularnych marek).

Bo w sumie tak jest. Jest to gruntownie odświeżona Italia. Waldek niezłe zmiany biegów :cool2: .

Waldek właśnie pojawił się mocny konkurent dla Twojej Beemki :). Ferrari pokazało następcę 458 Italii.

Według mnie to mało kto by się skapł, że ta M3 Waldka jest aż tak mocna. Dla większości, zdecydowanej większości ludzi auto co ma 400 KM/1700 kg to właśnie jest rakieta. Skapnąć się może tylko ktoś co też ma mocne auto (powiedzmy z porównywalnymi osiągami do seryjnej M3) i spróbowałby się ścignąć z tą M3. To wtedy niejeden się może zdziwić :).

Z tym średnio doposażonym Passatem za 200k to chyba trochę przesadziliście :P ...Średnio (czyli w sumie dość przyzwoicie) wyposażony Passat kosztuje ok 130-150 tys zł maksymalnie. Co do gościa w Porsche. W supersamochodach nie chodzi tylko o osiągi na prostej. W superautach chodzi o wyjątkową kombinację rozwiązań technologicznych, wysokiej jakości materiałów, niezwykłego wyglądu, eksluzywności, dźwięku, reakcji na gaz, osiągów na prostej, ale też osiągów na torach wyścigowych (trzymanie się drogi, hamulce, praca zawieszenia, układu kierwoniczego itp itd) i wspaniałych doznań w czasie jazdy(takich, które zapewnić może jedynie rasowy samochód sportowy - coupe) itp itd Można pewnie jeszcze dodać wiele takich elementów składowych. Jednakże zawsze tak było, że niektóre podatne na modyfikacje auta ze średniej-wyższej lub wyższej półki (powiedzmy maksymalnie do równowartości dziesiejszych 400-500 tys zł) mogły mieć niezwykłe osiągi na prostej po "zainwestowaniu" w nie powiedzmy ledwie kilkudziesięciu tyś zł (40-80 tys). Trzeba w sumie powiedzieć, że obecnie supersamochody mają się lepiej niż kiedykolwiek. Już w zasadzie mają takim poziom osiągów, że w sumie "szybciej nie trzeba" (mam na myśli te modele, które 100-200 km/h robią poniżej 7,5s). A co było jeszcze 12-15 lat temu ? Ferrari 550 Maranello 100-200 robiło w jakieś 10-11s, 911 turbo to samo itp itd.

W najnowszym tygodniku "Motor" jest test porównawczy M6 Competition coupe vs S 63 AMG coupe 4matic. M6 Competition (na papierze 575 KM) osiągnęło : - 0-100 km/h w 4,1s - 0-160 w 7,8s - 0-200 w 11,6s - 100-200 w 7,5s Już te wyniki wymagają faktycznie co najmniej 650 koni jeśli weźmiemy pod uwagę masę tego samochodu ok 1850-1900 kg.

Aż 20L/100 km w mieście ? Jak robisz krótkie trasy kilka razy dziennie po zakorkowanym mieście to faktycznie spalanie w tych R6 3,0 znacznie podksakuje. W takich warunkach te silniki lubią wypić, ale nie aż tyle raczej. Ja mam E90 328i i w takich warunkach spalanie wynosi około 14-16l (może maksymalnie 17l przy dynamicznej jeździe w mieście na krótkich trasach). W trasie od 7 do 11l w zależności od tego jak często korzysta się z maksymalnego przyśpieszania.

Ja na majowke raczej wybiore sie na poznan ;) - Kupilem tacie na gwiazdke jazde lambo i pewnie bede musial ten tor odwiedzic, nurburgring moze w czerwcu, moze w sierpniu... sam nie wiem ;) Jesli chodzi o 335i vs M3 to jednak na poczatku polecam 335i, warto bo to wspaniale auto, a po dobrym programie osiagami na prostej nie bedziesz odstawal od M3. Jesli chodzi o zakrety i zawieszenie to jesli odrazu usiadziesz w M3 do kompletnie nie docenisz tego samochodu wzgldem "zwyklej" E92... Ja mysle ze posiadanie 335i -> M3 to super przeskok. M3 W manualu kupisz za 100-120k, blizej jednak 120k i niekoniecznie FV bo wtedy okolice 140-150k. Zenka ignoruj, to polski Janusz... wie wszystko o wszystkim;) - wystarczy wejsc w historie jego postow i poczytac, ze zdjecia i ogloszenia bedzie znal stan i historie auta, wystarczy ze jest slaby aparat albo swiatlo sloneczne inaczej pada i juz cos bylo lakierowane, a jak lakierowane to na pewno zawinal sie na drzewie bo przeciez nikt nie lakieruje samochodow... ;) - Jak masz wolny wieczor to poczytaj, smiechu co nie miara ;) :cool2: :lol:

Nie zamykaj się jedną konkretną wersję. 325i 3,0 też jest ok.

Bez przesady chyba nie jest aż tak źle żeby E90 w dobrym stanie z 2007 trzeba było sprzedawać za poniżej 40 tys zł ? Za dobrą Octavie z 2007 trzeba dać ze 25-30 tys zł. Według mnie E90 320d/320i z 2007 w dobrym stanie powinno stać co najmniej te 40 tys (powiedzmy jak realny przebieg nie przekracza tam tych 180-220 tys km).

Jednym się psuje innym się nie psuje pewnie zależy od tego gdzie i w jakim zakresie się to robiło. Jedni są zwolennikami programów/chipów etc a inni tego zwyczajnie nie lubią. Ja jestem tego zdania, że 330d czy 335i to są na tyle dobre, mocne auta, że nie trzeba ich "przyśpieszać". Jednak to nie temat o zmianach programu. Co z tego, że "podrobione" 330d jest szybsze niż 330i ? Jak 330i ma jeszcze świetny dźwięk, wysoką kulturę pracy i pięknie wkręca się na obroty. Żaden diesel nigdy tego nie będzie miał.

Jest spora szansa, że dobre E9X (zwłaszcza pewnie E90/E92) 325i, 328i, 330i za jakiś czas będą bardziej poszukiwane niż teraz. Obecnie ludzie zachwycają się silnikami turbo (wiadomo czuć kop momentu i mocy nawet w silnikach 2,0). Wiadomo jest to przyjemna sprawa, ale wolnossące R6 3,0 BMW mają akurat dobrą elastyczność, płynność i kulturę pracy, dźwięk i wystarczająco dobre osiągi żeby dawać mnóstwo frajdy z jazdy. Dodatkowym atutem jest to, że łatwiej jest znaleźć 330i w dobrym stanie za rozsądne pieniądze niż 335i (mowa to o rynku w DE). 335i bardzo często są katowane (jest to już szybkie auto) a nawet chipowane/tuningowane itp itd.

325i to fajne auto. W miare dobrze to chodzi, ale osobiście polecam E90 330i 258/272 PS (to może być kiedyś klasyk, biorąc pod uwagę, że to może być ostatnia mocna wolnossąca R6 w BMW), ewentualnie 328i (234 PS, ale ma świetny dźwięk i odczuwalnie lepiej to chodzi niż 325i). Plusem 325i są niskie ceny tych modeli. 330i są wyraźnie droższe na rynku wtórnym (widać to na mobile.de). Ja 328i LCI zrobiłem już ponad 80 tys km i mogę powiedzieć, że było to 80 tys km przyjemności z jazdy. Jeżeli chodzi o osiągi to mniej więcej tak to wygląda : - 0-160 km/h : *325i ok 18 s *328i ok 16-17s *330i ok 14s Dla porównania : *335i 12s (w tym przypadku każda sekunda w dół robi dużą różnicę)

Najlepiej wziąć auto i sprawdzić w jakimś dobrym serwisie/warsztacie. Wtedy wyjdzie co było tak naprawdę uszkodzone. Co do ceny...Jaka okazja ? 54 tys zł za 5 letnie E91 ze słabym silnikiem to ma być okazja ? Na E9x ze słabymi silnikami benzynowymi raczej nie wielkiego popytu.

100-200 w 6,2s to jest czas praktycznie kosmiczny. Zaledwie 10-11 lat temu o takich wynikach można było mówić w przypadku samochodów takich jak Ferrari Enzo mające V12 6,0 L N/A 660KM/1400 kg czy Mclaren F1 V12 N/A około 620 KM/1300 kg. Oczywiście znalazłoby się zapewne jeszcze kilka modeli, ale to były bardziej rękodzieła niż prawdziwe supersamochody. Ja obstawiam, że biorąc pod uwagę sporą masę M3 powinieneś mieć ze 680-720 koni żeby robić realnie 100-200 w low 6s. Chciałbym zobaczyć jakiś roll drag race M3 Waldka z seryjnym superautem, które wiadomo ile mniej więcej ma mocy (mniej więcej bo często wysilone/super-wysilone silnika wolnossące mają mniej mocy niż jest to podane. Natomiast turbodoładowane motory w takich autach jak 997 Turbo/S mają więcej mocy niż jest to podane- pomijam nowe Mx, ponieważ te samochody mają zależnie od wersji od 1x do 2x % więcej mocy niż jest to oficjalnie powiedziane a to już jest przesada :) ). Jeżeli objechałbyś seryjne 997 Turbo S, 458 Italia, R8 V10 PLUS , Ferrari 599, 991 Turbo/S to faktycznie możesz robić te 100-200 w low 6s. Choć wydaje się to niesamowite jak na 616 KM/1700 KG i zwykły manual.

Waldek a masz w towarzystwie jakieś Ferrari ? Mam prośbę jakbyś dołapał kiedyś jakieś Ferrari (np F430, 458, 599, F12 :wink: ) i byłaby sposobność to opublikuj pomiary przyśpieszeń. Byłoby to niesłychanie ciekawe, gdyż w sieci bardzo trudno znaleźć jakiekolwiek pomiary dokonane racelogiciem w przypadku tych samochodów. Porsche 997 Turbo/S , 997 GT3/GT3 RS/ GT3 RS 4,0 i 991 Turbo/S i 991 GT3 też są mile widziane.

Seryjna Corvetta C6 Z06 robi 100-200 w około 8,5s. W serii ma 510 PS. Nie ma najmniejszych szans z Tobą.

Wujek sądzę, że mógłbyś się mierzyć nawet z Huracanem. Choć prawdopodobnie przegrałbyś. Jednak to i tak czyste szaleństwo, że M3 z manualem za tak niewielkie pieniądze można zmodyfikować do tego stopnia, że ma osiągi na poziomie najszybszych superaut świata. Czy Ty tak naprawdę zdajesz sobie sprawę z tego, że jest tylko kilka modeli superaut na świecie, które są wyraźnie szybsze ? A są to Lamborghini Aventador, Ferrari F12, Ferrari 458 Speciale, Mclaren Mp4-12c, Mclaren 650S, Lamborghini Huracan (pomijam małoseryjne produkcje i samochody kosztujące po 1 mln $)... Chociaż jak seryjne Cadillaci tudzież Dodge mają po 650 i 700 koni to czekają nas ciekawe czasy jeśli chodzi o seryjne samochody sportowe najwyższej klasy. Waldek próbowałeś się kiedykolwiek w rolce z 997 Turbo/S lub z 991 Turbo/S (stock) ?

Gallardo TT to już gruba przesada jeżeli mówimy o supersportowych i superszybkich autach, które mają sprawdzać się na torze i drogach publicznych. Kompletnie bezużyteczny przerost mocy. To się nadaje tylko do wyścigów na prostej.

M3 vs M5 :

heheh :cool2: Racelogic pokazal 385KW na kolach, Daje to okolo 523KM na kolach, Co przy standardowych stratach RWD liczonych na poziomie 15% powinno to dac: 523*1,15 = 601KM. ale zobaczymy, przy dobrych wiatrach moze dzis wkleje wykres z hamowni maha ;) 523 : 0,85 = 616 KM. Nie tak powinno się liczyć ? 601* 0,85 = 510. 616*0,85 = 523. Tak czy siak 520 RWHP to kolosalna wartość. Ano tak jest przecież California T już. Zapomniałem.

Osiągi na apokaliptycznym poziomie już masz. Teraz prawdziwy przeskok to musiałoby być coś pokroju 458 Italia gdzie masz takie same osiągi jak w swojej M3, ale w bonusie masz najlepszą skrzynie biegów, niesamowity dźwięk silnika/wydechu oraz zwinność/prowadzenie/handling na najwyższym poziomie. A w przyszłym roku wychodzi Ferrari 458 M. Pierwsze Ferrari z turbo od F40 :).

Waldek 100-200 w 6,5s i 200-250 w 6s są to wartości na bardzo wysokim poziomie. Ciekawe ile wyjdzie na hamowni. Jak moc maksymalna wyjdzie poniżej 630-650 bhp to musisz pojechać do Ferrari i Porsche żeby mogli podpatrzeć jak się robi mocne konie a nie zdechlaki :wink: .

AO masz może jakiś filmik z prędkościomierzem w czasie maksymalnego przyśpieszania ?