Skocz do zawartości

darti123

Zarejestrowani
  • Postów

    1 150
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez darti123

  1. Bierz od wuja ,chyba ze masz komleksy jak co poniektórzy .Do normalnej jazdy wystarczy , ale jak na światłach musisz udowadniać swoją wyzszość to sory 318 wszystkich nie pokonasz .A tak na serio to zakup samochodu uzywanego jeszcze w naszym kraju to niestety niemałe ryzyko .Więc jak masz pewniaka od rodziny to myśle ze warto wybrać tą opcjie.
  2. Maska ,dach,pokrywa bagaznika,4 błotniki , 4 drzwi ,2 zderzaki,2 progi razem 15 elementów razy 300zł wychodzi 4500 :lol:
  3. Rdza nie ma prawa wyjść ot tak sobie . Jak wszystko jest zrobione porawnie wszystko jest oczyszczone z rdzy pogruntowane, polakierowane, zabezbieczone to korozja nam niegrozi .Jest tylko jedna zasada "jak sie dba to się ma" to znaczy jak widzimy ze na skutek uszkodzenia mechanicznego np uderzenie kamyka lakier obił sie do blachy to nie czekamy az zacnie korodować takie miejsce
  4. To znaczy ze jak czyścimy miejsce gdzie występuje korozja np szlifierką. I po zeszlifowaniu rdzy cały czas zostają takie dzioby z korozją w środku . Szlifujemy cały czas a blachy zostaje coraz mniej a wrzeru są nadal .Wkoncu zdajemy sobie sprawe ze zaraz sie przeszlifujemy na wylot. Wtakim przypadku te wzery tak naprawde są juz najprawdopodobniej mikro dziurkami .I nie warto takiego miejsca gruntować jakimiś cudownymi podkładami i lakierować bo prędzej czy puzniej wyjdą od spodu purchle.
  5. Jak są dziury lub głębokie wzery to szukaj dzwi . A jak korozja jest powieszchowna to je ratuj .
  6. Niestety ale min 4000zł za lakierowanie ,moim zdaniem sie nie opłaca. Nikt za 2 lata tego nie doceni a jak znam zycie to jeszcze przyjedzie jakiś oszołom z miernikiem i powie ze pewnie po dachowaniu bo cała lakierowana :mad2:
  7. A czym Ty jezdzisz ,starym płotem czy BMW ? (Sory za sarkazm) za farbe + przesyłka min 30 zł do tego rozpuszczalnik jakis pędzelek papier ścierny ,efekt koncowy trudny do przewidzena i do tego ta farba płotowa.Uczciwy lakiernk zrobi ci dwie zaprawki za 50-100zł i po kłopocie z kombinacjami alpejskimi babraniem sie w farbach .
  8. Skoro w ASO mozna kupić błotnik ,to logiczne ze jest to element wymienny
  9. Niestety mieszkam 40 km od Warszawy w strone Katowic. Choć dawno temu w latach 80" mieszkałem w WLP (Pobiedziska) gdzie jeszcze mój ojciec prowadził warsztat samochodowy.
  10. Niestety czymś cienkim np;wykałaczką :lol: .Dlatego wcześniej pisałem ze lakiernicy będą się migać od takiej zabawy z obawy ze niedocenisz jednak czasochłodnej roboty .Jak do mnie kiedyś przyjechał klijent i chciał tylko takie zaprawczki na masce co by ich niebyło widać .Jak mu powiedziałem ze to będzie kosztowało 300zł, to oburzony powiedział "300 zł za zaprawki ? Pan to w złotych butach musisz chodzić przy takich cenach"
  11. Na początku przemywamy element zmywaczem, następnie gdy odprysk jest do gołej blachy dajemy podkład jezeli nie to odrazu napuszczamy kolor bazowy a następnie lakier bezbarwny. Zalecał bym aby bezbarwny był wmiare gęsty tak aby jak się go napuści w odprysk to troche wystawał ponad lakier orginalny. Gdy lakier juz dobrze wyschnie szlifujemy wystające zaprawki do poziomu orginlnego lakieru. Ja bym tą czynność wykonywał oczywiście na kostce papierem 1200, a na koniec juz cały element przeszlifował paierem 2000 juz nie na kostce .No i polerka :D
  12. Z tą mazdą to jak rozumiem taki zart
  13. Kiedyś jeszcze poprzednią 320d w czasie jazdy spadł mi waz .Oczywiście nie zauwazyłem tego ,samochód najpierw stracił moc a po paru sekundach zgasł motor.Byłem przerazony ,nie wysiadajac z auta postanowiłem go odpalic i dojechać przynajmniej na parking przed sklepem spozywczym który miałem w zasięgu wzroku .I tak tez zrobiłem ,auto odpaliło choć nie miało mocy . Jakoś dojechałem do parkingu i motor znów zgasł. Wysiadam z samochodu podnosze maske i co widze, spadł wąz z chłodnicy .Załamałem się ,myśle sobie zarznełem silnik :cry2: .Kupiłem w sklepie wode załozyłem wąz zalałem układ chłodzenia i postanowiłem dojechać przynajmniej do znajomych na podwórko (okoł 2km) .Jakie było moje zaskoczenie gdy po ponownym uruchomieniu silnika wszystko wróciło do normy :D .Reasumując silniki bmw mają zabezpieczenie przed przegrzaniem sie spowodowanym brakiem płynu chłodniczego ,no chyba ze się myle.
  14. Tak tylko jak jest duzo odprysków to operacja taka moze trwać tyle co polakierowanie całego elementu .Dlatego pierwszy lepszy lakiernik pomyśli sobie tak .Po co mam sie bawić z jakimiś zapraweczkami i tracić sporo czasu i do tego wziąć jakieś grosze bo przeciez za zaprawki mi nie napłaci .Powiem mu ze jest zabardzo poobijana i trzeba lakierować cały element ,a do tego trzeba sie wcieniować w błotniki aby nie było widać ewentualnej róznicy w odcienu koloru.To tyle jezeli chodzi o pierwszego lepszego lakiernika.Trzeba przekonać fachowca ze nie chce sie mieć lakierowanego elementu i doceni sie jego prawidłowo wykonaną prace .I teraz na koniec powiem ze przy bardzo ciemnych kolorach taka operacja wychodzi bardzo ładnie i trzeba dokładnie z bliska przyjrzeć się aby zauwazyć zaprawke. Niestety przy jasnych kolorach widać punkty gdzie była robiona zaprawka .Dzieje sie tak dlatego ze baza napuszczona w taki odprysk robi sie ciemniejsza ,i tylko połozona natryskiem z pistoletu będzie miała odpowiedni odcien .Ale skoro Ty masz czarne auto to nie widze problemu .
  15. Napuścić w odpryski lakier, poczekać az dobrze wyschnie, przyszlifować papierem 1500 na równo i spolerować. Choć nie polecam robić tego bez wprawy bo jak sie przetnie lakier do bazy to wtedy pozostaje juz tylko lakierowanie maski
  16. darti123

    E46 czy E39 ?

    BUUUHAAAAHHAAAAAHHAAAAHHHAAAAHHHAAAA :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: chłopaki dajcie spokój bo już brzuch boli ze śmiechu :lol: :lol: :lol: Tak się pocieszaj ,tak sobie to tłumacz ,tak się oszukuj.Swoją drogą Twoje komentarze przypominają mi te onetowe.
  17. darti123

    E46 czy E39 ?

    http://fotoo.pl/zdjecia/thumbs/2011-03/e8dbb85b.jpg Super argument z tą wyszukiwarką :duh: Tylko jakiego byś samochodu (popularnego) w ten sposub nie wyguglował to wynik wychodzi podobny choć naoguł wiekszy.Przed chwilą sobie sprawdzałem :lol:
  18. Pewnie ze się da ,i to się chwali .Ale normą jest ogół a nie margines.I potencjalny klijent takie ogłoszenie (które zresztą jest na otomoto) będzie omijał szerokim łukiem.Taka smutna prawda. Jak to kiedyś powidział mi jeden handlarz "ludzie chcą być oszukiwani". Znam osobiście kolesia który skęcił sobie licznik choć samochodu nie sprzedaje ,bo go dwójka na początku drazniła
  19. Tak byłoby oczywiście najprościej i najuczciwiej, jednak w realnym świecie to raczej niemożliwe ;) Należałoby przede wszystkim wprowadzić jednolitą definicję "bezwypadkowości" która byłaby przestrzegana we wszelkich portalach itp, a przede wszystkim przez ustawodawcę. Kolejna sprawa to to że większość sprzedających to osoby prywatne często nie mające pojęcia co się wcześniej działo z autem, czy ma jakieś wady ukryte, bądź wręcz odwrotnie - celowo ukrywające jego przeszłość :nienie: . Niestety nikt z nas nie jest jasnowidzem i łatwo jest kogoś pochopnie oskarżyć o oszustwo. Inna sprawa to handlarze, którzy zawodowo trudnią się motoryzacją więc powinni dostrzegać wady auta i informować o tym klientów - w prawdziwym świecie nierealne ;) W świetle prawa każdy handlarz powinien być jednocześnie rzeczoznawcą :wink: aby móc go pociągnąć do odpowiedzialności O czym my tu mówimy ? Skoro w salonach nas oszukują przy fabrycznie nowych autach .Kupujemy u dilera i nie mamy pewnosci czy auto nie jest po kolizji czy drobnej korekcie przebiegu.Więc czego tu oczekiwac po przeciętnym sprzedający który chce sie pozbyć kilku letniego pojazdu .PS dla jasnosci nie popieram oszustów ,sam jak sprzedawałem moja poprzednią e46 pokazałem zdjecia jak wyglądała po kolizji i przebiegu nie korygowałem 250 000 .I powiem ze ciezko było , bardzo ciezko.
  20. darti123

    3XX - material zderzaka

    PP + EPDM
  21. Aby sztywna była furka to potrzebna jest rozpórka :lol:
  22. Tak będzie ok :cool2:
  23. To proste na dwie cześci lakieru dodajesz jedną cześć utwardzacza plus rozpuszczalnik 5-10% .Czyli np na 100 ml lakieru dodajesz 50ml utwardzacza
  24. Lejesz wszysko razem i mieszasz ,mozesz zgodnie z kierunkiem zegara :lol:
  25. Szczerze? Niewidze ekonomicznego uzasadnienia aby naprawiać (przyzwoicie) Twoje auto.Na zdjeciach wygląda to nie ciekawie ,błotniki ,progi,drzwi,łącznik pod tylną lampą dziurawe .A z doświadczenia wiem ze jak się człowiek juz wezmie za takiego zardzewiałka to niestety po drodze wychodza dodatkowe problemy
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.