Jule

wszystko to sa uznane steorotypy, mniejszy to poreczniejszy :wink: jezdziles Z3 ? dla mnie osobiscie coupe-tka jest super auteczko, tak pieknie interesujacych autek nie ma duzo, ale jezdzi sie gorzej niz 850-tka. Po pierwsze przy kobiecym mniejszym wzroscie trzeba sie przysuwac do przodu, co daje efekt lusterkowego krecenia glawa w te i we wte. Lusterka sa bardzo blisko, bo sa umieszczone za trojkatnymi szybkami czyli zeby spojrzec w prawe lusterko musisz przekrecic glowe, nie mozesz zobaczyc nic katem oka. Do tego mocno poszerzone tylnie blotniki sa utrudnieniem przy parkowaniu tz tak sie tylko wydaje w lusterkach ale zanim sie przyzwyczaisz jest to denerwujace. Z3 ze swoja krotka plyta podwoziowa przerobionym z e30 jest bardzo nerwowe, ma to oczywiscie swoj urok ze trzeba go ciagle pilnowac, trzymac kierownice, szczegolnie jazda zima jest pelna niespodzianek :twisted2: itp ale jak kto lubi :mrgreen: Dla mnie Osiem w jezdzie jest kulturalniejsze, spokojniejsze, bardziej przewidywalne pomimo swojej wielkosci. Tak zwane damskie auta sa o tylek rozbic... nawet patrzac na MINI cabrio, kurna co to za kicha... z zamknietym dachem nie mozna wogole zaparkowac, nic ale to nic nie widac i to nie tylko tylu ale i bokow. Dlatego seryjnie zamontowali PDC, zeby jako tako to zrekompensowac. To jest oczywiscie moje zdanie ale ja nie lubie malych autek :twisted: i nie lubie jak faceci decyduja za kobiety czym powinny jezdzic i co do nich lepiej pasuje..... bo skad maja to wiedziec hmmm Anka jak Ci sie podoba, masz mozliwosc... to sie nie zastanawiaj i kupuj autko :cool2:

dobrze piszesz :8) perelki sa drozsze i kupuje sie je przewaznie z prywatnych ogloszen. Napisze dla orientacji... w zeszlym roku sprzedalismy nasza 528i touring 98r z dobrym wyposazeniem, klima automatic, mala navi, bez skory ale z podgrzewanymi siedzeniami, xenony, pare pakiet-ow... juz nie pamietam co jeszcze. Autko mialo 184 tys kilometrow, do konca serwisowane w BMW - za 9,700€ prywatnie bez wiekszego problemu.

Skarbie nie przesadzaj :8) :lol: 528i chodzi jak zloto... motor ze skrzynia biegow akurat w 5-tce jest dopasowany perfekcyjnie, duzo lepiej niz w 328i. Mielismy kiedys takiego wymiatacza i powiem ze kultura jazdy w tym aucie przy osiaganych przyspieszeniach jest rewelacyjna. A przy biegowym to juz wogole euforia :lol: Oczywiscie ze nie moze sie mierzyc z obecna 550i ale w tamtych czasach, to byl szczyt motoryzacji oprocz M-ek :wink:

Ja mam od paru lat Thule EuroWay ... dla mnie osobiscie sprawdza sie okejos. Jezdzimy troche z rowerami po Europie, zatrzymujemy sie na dwa-trzy dni i jedziemy dalej a nieraz tylko przez dzien zwiedzamy okolice... no i nie wyobrazam sobie za kazdym razem pakowania rowerow na dach. Akurat ten bagaznik jest juz ze swiatlami, miejscem na rejestracje i co najwazniejsze jest odchylany przez nacisniecie dzwigni, co umozliwia bezproblemowe otworzenie calej klapy w kombiaku i dostanie sie do bagaznika :mrgreen: http://www.thule.com/pabloimages/Original/72/24172.jpg

to bylo zostac, Berlin jest nienajgorszy :mrgreen:

Trzymalam kciuki za Wasza pogode i troche sie przydalo... dobrze ze sie Wam na glowe natarczywie nie lalo :mrgreen: Tommy, wypuscili Cie z kraju :shock:

szesc sdide dobre uzywane blotniki hmmmm to jestes sto piedziesiaty w kolejce zaraz za mna :mrgreen: sorry smieje sie tylko ale blotnikow do szesc uzywanych to nie uswiadczysz, trzeba ratowac u blacharza co jest do uratowania. Z drzwiami tez jest problem, bo dopiero na przelomie 85-86 roku weszla opcja konserwacji za doplata na zyczenie klienta ktora malo ludzi bralo, dlatego auta wygladaja jak wygladaja i z czesciami karoseryjnymi jest klopot.

A blotniki od CS/II mozna by bylo jakos dopasowac, czy maja inna forme ? bo to niby juz ocynkowane sa. aaa i jeszcze jedno, czy w CS/II byly inne tz wieksze ochrony plastikowe na nadlkola ? bo u nas sa takie male, tylko tam gdzie kolo chlapie na nadkole przy slupku.... a cos mi sie obilo o uszy tz gdzies czytalam ze po remontach zakladaja wlasnie ochrony plastikowe na nadkola z CS/II bo przykrywaja wieksza powierzchnie.

Tommy no to najwyzszy czas :wink: lepiej wczesniej niz pozniej... zawsze jak sie cos zacznie to mozna uratowac szlifowaniem, cynowaniem itp a jak juz jest pozniej, to jest po ptakach. U mnie nie jest tak tragicznie bo auto bylo w jednych rekach tz przez rok jezdzil jakis gostek z salonu BMW, a przez nastepnych 19-scie facet od ktorego kupilam i ktory uzywal go do konca. Wszystkie serwisy, wszystkie naprawy byly robione na bierzaco... 6-lat temu byl robiony tyl, ktory teraz pojdzie do kosmetycznej poprawki, no a mi zostal przod do zrobienia, podszybie tylne i dach przesuwany. Chociaz nie strasznie to wyglada.... jedynie ten lewy blotnik jest gorszy, ale we wszystkich ktore ogladalam lewe blotniki byly zzarte.

We Wrocku robie. Mam takiego znajomego ktory papiery mistrzowskie na W123 jeszcze robil :mrgreen: Niby juz sie nie zabiera za taka dlubanine, ale w "imie" znajomosci zajal sie rekinem..... "no bo pogubia Ci srobki, zniszcza chromy i bedzie" :lol:

kabelki sa do lusterka, poprostu wyszla taka opcja ze wkladali w ciagu produkcyjnym ale klient nie zamowil tego sciemniajacego ktore jest jako dodatek, to dostal zwykle.

Jak nie masz wichajstra do przestawiania lusterka i masz czarna kropke na lusterku to znaczy ze masz samosciemniajace....

jak sam zauwazyles pod dach sie nie upcha do sedana :wink: ogolnie w nowszych samochodach sa straszne rozbierznosci cenowe, ale biorac pod uwage ze np wyposazenie w malza 5-c kosztowalo tyle co cale auto w standardzie, to mozna sobie wydedukowac, ze niektore egzemplarze z ta sama iloscia kilometrow beda duzo drozsze. Albo inne z mniejsza tansze tylko dlatego ze sa prawie bez wyposazenia. powiem szczerze ze wolala bym za ta sama cene 150tys z super wyposazeniem niz 50tys prawie goly.... czlowiek sie szybko do dobrego przyzwyczaja :twisted2: a dla dobrze utrzymanego i serwisowanego auta 300 i wiecej tysiecy kilometrow to przy tym silniku i technice pikus. oczywiscie bez wymiany scieralnych czesci sie pozniej nie obejdzie, ale tak jast w kazdym aucie bezawaryjnosc i ekonomicznosc hmmm tu jest to co pisalam wyzej, jezeli auto jest w dobrym stanie, to nie ma sie czego bac. Teraz mamy prawie 140tys i poza serwisami nie robililismy jeszcze nic... wiem ze przyjdzie na nas tez pora, ale to normalka. W poprzedniej E39 528i przy 180 tys walnal nam stabilizator z jednej strony i w tym samym czasie poduszka nivo z tylu.... dwa razy A4 przed remontem :twisted: co do wyposazenia, to mozna bylo sobie zamowic prawie wszystko co dusza zapragnela :mrgreen: szczegolnie w koncowce po liftingu... a co do pojemnosci rodzinnej, to na ten temat sie nie wypowiem .... moj pies sie miesci :mrgreen:

Nie ma takiej mozliwosci, bo tu nie chodzi o aktualizacje tylko poprostu nie ma w ogole takiego programu na jezyk polski.

Bukol a masz moze photosy wnetrza ? jestem ciekawa jak takie piekne cacko w srodku wyglada :8)

WDR u mnie niestety nic nie znalezli ... nawet poniemieckiego skarbu niet :twisted: moj blacharz ratuje blotnik, ale czy da sie uratowac tak zeby nie robic wstawki, to nie daje gwarancji :? drugi poszedl jak po masle, wyszlifowany wycynowany, szyba tylnia wycieta podszybie zrobione na cacy itp ale ten blotnik... ja widzialam ze na nim bable wyszly na wierzchu ale myslalam ze moze to od gory idzie a nie od dolu. No trudno jak sie nie da do sie nie da .....

zle przeczytalam tz przeczytalam co chcialam przeczytac :duh: mam chyba dzisiaj zacmienie "musku" :twisted2: ale traba jestem :mrgreen:

Tak mam klime, ale nie wiedzialam ze schowek jest miejszy niz w autkach bez :8) czlowiek sie caly czas uczy :mrgreen: no to mnie przekonaliscie bede ciagnac ten kabelek :lol:

olej do skrzyni biegow w E39 jest dozywotni i w tych skrzyniach oleju sie normalnie nie wymienia. znajomy ma 525d (E39 to nie TDS :wink: ) 250tys km i nie wymienial oleju. Nasza 530d ma w tej chwili kolo 140tys i tez oleju nie wymienialismy. W naszych skrzyniach, bardziej kulki sa odpowiedzialne za zle dzialanie a nie olej. Zeby przesunac bieg skrzynia olejem przemieszcza metalowe kulki w kanalikach biegowych ktore rozkladaja sie w odpowiednich kanalach. Wlasnie te kuliki z czasem sie scieraja i robia mniejsze, przez co dochodzi do szarpniec na poszczegolnych biegach itp I chociaz automatyczna skrzynia jest mniej zajezdzalna, to jednak jak kto jezdzi ma dla niej tez znaczenie, wystarczy ze auto jezdzi ciagle zmieniajac biegi ... czyli kulki wycieraja sie szybciej niz przy umiejetnej jezdzie. Co do opilkow w oleju to ich nie ma... na dnie skrzyni jest elektromagnes ktory wszystko sciaga. Czytalam wypowiedzi paru ludzi ktorzy wymienili olej.. oczywiscie zanim sie cos zaczelo dziac i roznicy nie zauwazyli. Ale moze jakbym miala auto z bardzo duzym przebiegiem, to jednak bym sie zastanowila nad wymiana.....

wlasnie to samo chialam zapytac... ale ze Felix ma tyle aut, to nie wiadomo do jakiego automatu to sie odnosi :wink:

Dixi poza taxi ktore jezdzily kiedys bez zbednego wyposarzenia, bylo duzo aut "wyjazdowych" zamawianych do pewnej sumy. Np kierownikowi oddzialu nalezalo sie auto do takiej i takiej sumy, mogl sobie za ta kase wybrac auto i decydowal sie albo na 5-tke z lepszym wyposazeniem albo na 7-em bez niczego, poprostu musial zmiescic sie w danej kasie. A co do roznych popielniczek, to tez jest proste wytlumaczenie :wink: Auto moglo byc kupowane jako nichtraucher czyli dla nie palacego (nie mialo popielniczki i zapalniczki) i po 2-4 czy szesciu latach wrocilo z leasingu lub z zamiany na nowsze. Nastepny klient kupujac w salonie to auto jako uzywane, zazyczyl sobie pakiet dla palacych i zamontowali mu popielniczke i zapalniczke. Moglo byc tez tak ze ktos prywatnie kupil auto bez tego i poprostu sobie dokupil, uzywane starsze od kogos albo nowsze w salonie.

nie wiem czy ogolnie byly samochody w full wersji, bo zawsze sie znajdzie cos do wpakowania :wink: ta czarna ktora pokazujesz jest super wyposazona bo jest w wersji Highline... ta wersja miala juz w pakiecie bardzo duzo, jak np pelna skore, elektryczne fotele i duzo innych cudow. Ale miala tez jeszcze wsadzonych pare dodatkow ktore nie byly w Highline, jak podgrzewane siedzienia itp a co do skladu podstawowego wyposazenia, to napewno bylo ono rozne w zaleznosci od mocy silnikowej... w najslabszych byly korby, ale juz w ktoryms tam z mocniejszych w podstawowym byly elektryczne szyby. no ale ja E23, to tak nie za bardzo szczegolowo znam... ale wiem po E24 ze w roznych rocznikach bylo rozne wyposazenie podstawowe. W jednych latach zwykla skora byla w podstawie a juz w nastepnym roku, skora byla jako dodatek w zaleznosci od silnika.

scszm dylematy :mrgreen: jeszcze troszkie, juz nie dlugo ...tez bedziesz sie nad takimi duperelami zastanawial :8) WDR uhu niby masz racje, tym bardziej ze wiazke tez mam, trzeba ja tylko "rzucic" po aucie. Moze dam chlopakom jak beda alarmos zakladac zeby to zrobili.... ale najpierw zobacze jak te seryjne srobki wygladaja :twisted:

hihi a to mi sie ubzduralo ze nerki byly takie same w obu modelach :duh: czyli obraz ryjka jest podobny... a tu sie okazuje ze jest calkiem inny......

Dla mnie poreczniejsze bylo by w schowku, bagaznik otwieram bardzo zadko, no i nie ma sie co oszukiwac... polozenie kabla to tez wyczyn :wink: tylko ze zauwazylam w paru szesc, tak samo jak w piatkach z tamtego czasu ze maja bardzo delikatne zaczepy w klapce schowka. Tam sa takie sztywty czy zawleczki ktore wypadaja i klapka zamykania wisi. A zmieniarka troche wazy i jeszcze wstrzasy, czyli trzeba by bylo na uchwytach przykrecic ja do gory schowka a tu troche nie usmiecha mi sie robic dziur. Jakbym miala w bagazniku, to mozna na rzepy do wykladziny bagaznika przylepic zeby sie nie przesowala.... no i zabij mnie mam dylemat :mrgreen: