lolman

Osobiście mam problem z Porsche, koncepcja samochodu, który ma być bezkompromisowy jest my way i serce bije mocno! Ale prawda jest też brutalna, bo dochodzi do takiego społecznego odcięcia. Zakup Porsche ciężko racjonalizować. Jeśli nie jesteś synem kogoś z pierwszej setki Forbesa, to raczej nie mogłeś "od zawsze" mieć kontakt z tą marką, charakterystyką jazdy etc. Nie mam tutaj na myśli nas, zajawionych oktanami - tylko naszemu otoczeniu. Ilekroć ktoś kupuje Porsche, coś się zaciera w relacjach tej osoby z innymi ludźmi. Wcześniej byłeś porąbanym świrem z korbą na punkcie BMW, które jest jak członek rodziny. Pierwsze auto rozpamiętujesz i żałujesz, że musiałeś sprzedać - mogłoby stać pod kocem, tylko po to.. Aby czasami usiąść i poczuć jak pachnie i strasznie źle odpala ;). Z BMW to przeważnie jest tak, że posiadałeś 5 różnych modeli, znasz je jak tylną kieszeń w spodniach żony... A jak jesteś naprawdę dzik, to i torebkę ogarniasz. "Ten gość na punkcje BMW ma korbę od zawsze" i w kontekście tego - nikomu nie wytłumaczysz, że kupiłeś Macana z pasji do oleju. I ja chyba tej granicy nie chcę przekroczyć :), nie chciałbym być obok Chodakowskiej czy innej "prasówki", która skeszowała się i kupiła drogą zabawkę. Bo to nigdy nie jest rozumowane przez pasję. Jeśli nie miałeś jeszcze M power'a, to zdaję się, że masz wspaniały level do wbicia :twisted:. Ja kupiłbym M.

Zastanawiam się czy tutaj jest co doradzać.... Samochód na razie jest do obejrzenia na monitorze... Ale to nawet nie o to chodzi. Ten segment aut jest już w 200% >dla kierowcy<. Jak już będzie M5 do testowania, udaj się na jazdy i nie zapomnij zabrać swoich jaj z domu :). Skoro chcesz taki segment, chyba wiesz co jest dla Ciebie top of the top na liście wymagań. Szukasz daily cara z największym pazurem w palecie, czy track cara..? Jest mnóstwo kryteriów, w których można te samochody oceniać i różnią się one od siebie bardzo. Jeśli nie masz cierpliwości do paneli dotykowych, nie polecam patrzeć na prosiaki. Te samochody można zbutować za obsługę klimatyzacji.... Żeby pasażerowi tłumaczyć co ma dotknąć, aby zrobić sobie "zimniej" / "cieplej" - w gruncie tak banalna jest ta potrzeba :mrgreen: ..... Hipokryzja tego, czym czasami jest premium.. a nawet luxury cars. 20 lat temu robili to lepiej, to był jeden ruch ręki i już - ustawione :mad2:. Dzisiaj trzeba łączyć się z serwerem aby szybę opuścić. Porsche Design - Ty świnio :lol: PS Sorry za szorstkość, trochę zdziwiony jestem pytaniem. Generalnie rozumiem rozkminy pomiędzy Q7 czy X6.. E350 czy 530i, a może diesel ;)? Jednak w zestawieniu M5 / AMG / Grube prosiaczki - to się kupuje by heart. Nie? Wsiadasz, jedziesz i jeśli jest mięta pomiędzy Tobą a autem - bierzesz. I choćby skały sr_ły, na forach krzyczeli NIEEE. To i tak kupisz :twisted:. Masz gdzieś to, czy to jest najbardziej racjonalny wybór wg społeczeństwa :wink: i czy innym spodoba się kolor. Każdy z tych samochodów jest epicki i trzymam kciuki za odnalezienia spełnienia moto-pragnień, w którymś z nich :). Może napisz o nich więcej!

Minusy touring: - głośniej w środku niż w limuzynie - zawiewa do kabiny przy otwartym bagażniku - W prowadzeniu jest bardziej ociężały - Gorsze prowadzenie na zakrętach - Przy źle włożonej rolecie potrafi zaskrzypieć.. Pewnie w samochodach z dużym przelotem zdarza się to częściej (to tylko przypuszczenia, podobnie było w e60/e39) Plusy touringa: + możesz więcej zapakować (ale nie tylko objętościowo, ale też wagowo :)) + opcja panoramicznego dachu + bardziej funkcjonalna powierzchnia bagażowa Jeśli nie masz potrzeb, które są zawarte w powyższych 3 plusach, touring nie będzie dla Ciebie istotnie lepszy od sedana. Natomiast niewątpliwe będzie wymagał kompromisu w kontekście minusów.... Ja wybrałem sedana z napędem wyłącznie na tylną oś, a ponieważ opcji jest full - waga pustego pojazdu wynosi 1860kg :roll:. Jakbym do tego dobrał jeszcze xdrive, touring - mogłoby liznąć 2 tony. PS F10 w porównaniu do e60 jest OCIĘŻAŁE. Prowadzi się bardziej jak okręt niż poprzednie 5tki. Bez względu na wyposażenie (mpakiet, adaptive drive, sportowe zawieszenie, dynamic drive, active steering na przedniej i tylnej osi...) - niestety. Jest ociężały :). Po roku jazdy f10, przesiadka do e60 jest jak przesiadka do serii 3 :shock:. Piszę o tym, aby osoby zastanawiające się nad wyborem - wzięły pod uwagę kilogramy.

Jutro premiera, tymczasem wyciekło do sieci VIDEO z M5: https://www.youtube.com/watch?time_continue=4&v=c6tZGOKDRkk 111 wyświetlenie, ciekawe jak szybko je zdejmą z YT :)

Continentale są bardzo, bardzo dobre. Szybko się ścierają, za to nadrabiają w komforcie i pewności prowadzenia (miałem ContiSporty - wybitna opona). Michelin jest genialny, wiadomo - jednak droższy. Na zimę mam Pirelli SottoZero Serie 3 245/45 R18, najlepsze opony zimowe jakie miałem. Cena powala (w sezonie trzeba płacić 1500 od sztuki), jednak jazda jest wybitna. Bridgestone są OK... Chociaż dla mnie te opony są zbyt twarde, za głośne i słabo trzymają w zakrętach. Może jest to kwestia niskiego profilu na lato (275/35 R19)... Nie wiem. Jeśli nie chcesz wydawać dużo na oponę i cieszyć się dłużej niż pozostałymi, mogę polecić Nokiany. Zdecydowanie lepiej jeździ się na nich niż na Bridgestone. Są ciut gorsze od Conti w trzymaniu bocznym opony, odprowadzania wody jest identycznie skuteczne. Natomiast zdecydowanie dłużej pojeździsz :). Na zimę też miałem Nokiany, były super dobre! Ale Pirelli to zupełnie inna liga....... Przepaść. Warto kupować opony na lato zimą, a zimowe latem. Różnica w cenie często przebija 50%, a opona 2 miesięczna czy 5 miesięczna... Nie ma znaczenia. Za komplet Pirelli w sezonie trzeba zapłacić 7 tys. z paroma stówkami... Poza sezonem spokojnie za 2800 kupisz komplet :).

Jest IDEALNA! Również czekam na video :twisted: :twisted: :twisted: :twisted: :twisted: Nie bądź taki powściągliwy w słowach, napisz więcej :). Jakie miałeś serducho w F10 i jak długo jeździłeś f'ką? Jak porównujesz właściwości jezdne?

Z masażu korzystamy wraz z żoną na długich trasach. Myślę, że w 550i nie jest on już przydatny :lol:...... Dlaczego? Ponieważ często zjeżdża się na stacje po paliwo :). U mnie można na baku przejechać z południa na północ Polski bez postoju, więc gdzieś po 350-400 km włączam masaż, aby rozluźnić uda i tyłek. Po 2-4 minutach czujesz taką świeżość w ciele, jakbyś przespacerował się podczas takiej normalnej przerwy. To nie jest taki masaż, jak w S classie czy nowej 7, gdzie wybierasz rodzaj masażu i jego intensywność etc... Nic z tych rzeczy. W F10 za masaż odpowiada taki wałek, który unosi się w siedzisku i przesuwa od kolan do pleców, rozmasowując/walcując, aż podnosi Cię na fotelu. W zasadzie nie wiem czy fizycznie jest to wałek, tak go sobie wyobrażam :) Masaż pomaga też w podróżach objazdowych, gdy robisz za kółkiem spoooooro kilometrów, aktywnie zwiedzasz (dużo spacerując, chodząc po górach) i później trzeba jeszcze wrócić tego samego dnia do hotelu, lub w inne miejsce, gdzie jest nocleg. Miałem taki wyjazd, gdzie każdego dnia robiliśmy od 300 do 900km samochodem aktywnie zwiedzając, chodząc po Alpach. To był DUŻY wysiłek dla organizmu pasażerów, nie mówiąc o kierowcy. Bez foteli comfort nie wyobrażam sobie, aby taka podróż była w ogóle możliwa :). Naprawdę często korzystałem z masażu oraz wentylacji, aby utrzymać rześkoś organizmu - dobrą koncentrację, samopoczucie etc. W nocy po 14-15h w ciągłym ruchu włączałem tylko dlatego, aby coś się działo. Austriackie autostrady może nie usypiają - nie mam z tym problemu za kierownicą, ale są piekielnie nużące - 120km/h, tempomat i tak przez 240 km na wprost, pusta droga, ciemna noc, tunele robią za atrakcje.. NUDA! :twisted:. Podsumowując: jeśli jeździsz do pracy samochodem, a rekreacyjnie podróżujesz samolotem - nie będziesz korzystać z masażu. Jeśli często pakujesz familię w weekend do samochodu i na spontanie zwiedzacie Europę, szybko polubisz tę opcję :). Jeśli kupujesz diesla, który robi na baku ponad 1000 km i kręcisz trasy bezpostojowe - przyda się z pewnością. Jeśli paliwożerną benzynę, odpuść. I tak wyjedziesz zatankować. Ważne: Gdy włączasz opcje masażu wypoczęty i rześki, to może wydać Ci się ona słaba. Ale uwierz mi, gdy jesteś zmęczony i zamykasz 14h na nogach........ Docenisz :)

Naprawdę ciężko bez zasuwy, ten element niweluje również szumy w kabinie.

Zrobił się offtopic olejowy... Co w temacie tej pompy w tytułowym 535i. Czy kolega podjął jakąś akcje? Temat ciekawy.

@Sita59 - nie martw się, to jest normalna praca tego silnika. Tak pracuje pompa, możesz poczytać o tym na anglojęzycznych forach. Każde 535i po otworzeniu korka będzie tak stukać, po zakręceniu jest znacznie ciszej. Dodatkowo w 535i dosyć głośno (jak na silniki benzynowe) pracują wtryskiwacze. I to też jest normalne. Pisałeś jeszcze o lejących wtryskach, tak - to też się zdarza. Ale moim zdaniem masz jeszcze czas, aby się takimi problemami zamartwiać :). Jakiej wielkości opiłki miałeś na filtrze? Osobiście polecałbym Tobie zrobić do 1-2 tys. km na tym oleju i wymienić go na coś sensowniejszego. Panowie polecali tutaj dobre oleje. Czy zalejesz Millersem czy Motulem, to już Twój wybór :). U siebie mam Motul SAE 5W40, 8100 Xcess. http://www.kolegaberlin.pl/pol_pl_Motul-8100-X-Cess-5W40-5L-4317_1.jpg Oleju nie dolewam pomiędzy wymianami, przebieg: właśnie przekroczyłem 100.000 km :twisted:.

Luckie79 - będzie galeria? :)

Dzisiaj w nocy skradziono BMW X5 o nr rejestracyjnym KR 5S951 z ul. Przewóz 12 z zamkniętego garażu i osiedla. Kradzież miała miejsce w nocy w godzinach 3:20-3:50 , czas na monitoringu jest źle ustawiony. Gdyby ktoś widział auto na ulicach albo zaparkowane w Krakowie proszę o kontakt. UWAGA: Film jest złączeniem kilku filmów z monitoringu i nie jest to po kolei - niedługo wrzucę lepszą jakość Właścicielowi współczuję :(. Ze względu na dosyć obszerny materiał edukacyjny, prośba do modów o podwieszenie tematu w kategoriach pozostałych modeli BMW. Może jakieś proste zabezpieczenie uratowałoby ten samochód. Jak widać kamery, zamknięte osiedle, garaż podziemny kompletnie nie dają nam żadnej gwarancji..... Złodzieje w elektronice czują się jak ryba w wodzie :(

Gratulacje dla nowego nabywcy i sprzedawcy :). Czekamy na G30 :twisted:

http://st.elohell.net/public/chill/31ac230167abe5f936d52acfb3c1bf62.jpg :mrgreen:

Szczerze - nie wiem. Te wtryskiwacze w N55 dają paliwo bezpośrednio pod dużym ciśnieniem, nie wiem czy można je tak zdiagnozować jak w przypadku listwy EFI. Musiałby wypowiedzieć się ktoś bardziej kompetentny...

W przypadku wtryskiwaczy w n55 również?

O, dzięki. Teraz to do mnie przemawia. W jaki sposób można zdiagnozować konieczność wymiany wtryskiwaczy? Lub określić ich kondycje? Nie można też popadać w paranoje i wymieniać, bo taka sytuacja komuś się zdarzyła... Nie wiadomo też jak tamten samochód był używany.

535i (306KM, 400Nm) - Sedan - RWD - koła: Lato 19" (przód 245/45; tył 275/35) Runflat. Zima R18/245/45 Runflat. - automat Średnie spalanie od ostatnich 10.000 km: 11,8l Spalanie w trasie po Austrii/Szwajcarii/Niemczech: 9,5l Spalanie po polskich autostradach, na których nie ma fotoradarów :twisted: : 11l Spalanie w mieście: 13l Charakterystyka: Adaptive drive: 30% SPORT, 20% Comfort, 50% normal. Zważanie na obroty silnika przed osiągnięciem właściwej temp. Styl jest raczej dynamiczny, ale z rozsądkiem i pokorą do +300KM. Osiągnięcie spalania typu 16l i utrzymania go nie jest problemem. Ale to byłaby jazda na Sebixa, który upala swojego pierwszego golfa od świateł do swiateł :duh:.....

Uzyskałem informację, że przyczyną był lejący wtrysk, następnie uszkodzenie tłoka, zablokowanie tłoka w cylindrze itd. Na zdjęciach z facebooka można zobaczyć uszkodzoną tuleję cylindrową z fragmentami wytopionego tłoka i głowicę z wybitymi resztkami, zdjęcie wykrzywionego korbowodu i uszkodzonej głowicy. Nie potrafię zrozumieć jak lejący wtrysk może uszkodzić tłok, może ktoś będzie miał pomysł jak to merytorycznie wytłumaczyć laikowi :roll:

Szanuję! :twisted: Ewelina, czy można liczyć na zdjęcie pokazujące jednocześnie starą oraz nowa lampę na samochodzie :)?

:mrgreen: :mrgreen: :mrgreen: Jeśli Twój strzał jest celny....... Szanuję. Mógłbyś na sortowni pracować :twisted:

Wszystkie siły kolego....... pęd powietrza, wibracje, wiatry boczne, grawitacja, gołębia kupa...... :mrgreen:

Dzisiaj napotkałem na FB wyznanie serwisowe dot. 535i, w którym silnik dostał zawału podczas jazdy 200km/h :shock:. Czy ktoś słyszał o innych tego typu sytuacjach dla jednostki N55, siedzącej w 535i? Poniżej screen i link do FB: https://www.facebook.com/pg/BMCARS/photos/?tab=album&album_id=1626401217400396

Dobrze, że niczego nie uszkodziła w locie.... U siebie po założeniu spoilerka przez jakiś czas po wyjściu z samochodu zerkałem, czy dalej tam jest :mrgreen: (pomimo faktu, że był zakładany na taśmie montażowej używanej w ASO). Czy będą kolejne mody :)? Samochód wydaje się być kompletny... PS Pierwszy roczek z 430xi tuż za rogiem!

Jestem pod wrażeniem... Świetny projekt, będę wypatrywać na drogach :) Jak się jeździ na tym komplecie opon?