SzybkiKuba

sciagniecie nowej 440i z salonu w usa po zrobieniu wszystkich oplat wyjdzie tyle co w PL salonie, szukam auta po lekkiej kolizji, mam znajomego ktory siedzi w tym 10 lat i naprawde w nierealnych cenach auta sciaga, ostatnio wysylal mi foty delikatnie uszkodzonej 435i ktora wyszlaby na oko okolo 120-125tys na gotowo juz, a najtansza na allegro i to tez z usa za 170 tys byla wiem juz ze chce M'ke.. kwestia tego czy koszta utrzymania mnie nie zjedza, moglby sie wypowiedziec jakis posiadacz f8x Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk Przy Twoim podejściu nie bałbym się M. Ja mam 435i i jestem bardzo zadowolony, ale prawda jest taka że nie mam M bo była po prostu za droga w zakupie - a z założenia chciałem nowe auto. Robiłem przed zakupem research kosztów eksploatacji i nie było kolosalnych różnic przy założeniu że rocznie robię ok 30-40k km,. Dobry konfig M4 w Polsce to minimum 450k pln.W stanach M4 w salonie kupujesz taniej niż u nas doposażone 435i czy teraz już 440i.

Możesz sobie w USA pozwolić na nowe 440i czy rozpatrujesz tylko używane/walone auta?

Przy x-drive i 28i nie martwił bym się o problemy z trakcją na oponie 225. Nawet powiedziałbym że może i pupą będzie łatwiej zamiatać ;) Jedyne co to aspekt wizualny bo 255 po prostu lepiej wygląda na tylnej osi. Nie musisz iść w 19", mpakietowe 18" też miały tylną felgę 8.5" i oponę 255. Edit: z drugiej strony od razu Ci powiem jakbyś miał wątpliwości - mam w 4er 19" z oponami ROF i nie ma problemu z komfortem.

na feldze 8.5" i tak z rantem j. ET tylnej to 47 dla tej szerokości.

Multipla <3

Ja mam m442 19" z oponami ROF i nie widzę braku komfortu a większość pokonuje bocznymi drogami z racji dojazdu do pracy - 150km dziennie. 255 przy zawieszeniu aktywnym i stabilności auta naprawdę nie dokucza w koleinach czy nierównych drogach. Powiedziałbym że bardziej czuje wszystko w F25 przy 19" i oponie 265.

Właśnie sprawdziłem - też mam kosmiczny szary na 3er. Ogromną zaletą w zimie jest brak konieczności częstego mycia :lol:

Zgadza się trochę ignorancko to powiedziałem. Chociaż S5 nie występuje w konfiguracji RWD. C43 - fakt o tym też zapomniałem, poza tym nie jeździłem więc nie wiem jak wypada - zakładam że jest konkurencją dla 440i. Lex i Infinity już w teori powinniśmy porównywać do M4, ale jak dla mnie oba są totalną porażką. Oczywiście są różne gusta ja uważam że te auta są po prostu tandetne. Poza tym w kwestii prowadzenia Lexus sprawia wrażenie miękkiego i ważącego tyle samo co tankowiec postawiony na kołach. Już prędzej powiedziałbym że nowy Mustang GT stanowi alternatywę - przynajmniej jest stosunkowo tani. Jeżeli komuś nie przeszkadza 4d to jest jeszcze Jag XE 3.0 v6 ale niestety nie miałem możliwości jeździć - wydaje się być zajefajny.

Ja mam białą i bez względu na panującą modę lubię ten kolor na autach. Zabezpieczona ceramiką wygląda fajnie tylko musisz się liczyć z tym że auto myjesz co 2-3 dni maks. Podobnie jest z czarnym zresztą - mamsmolistą czerń na innym BMW i jest piękna ale trudna w utrzymaniu. Nie pamiętam jaki kolor szary mam na 3er - ale jest najłatwiejsza w utrzymaniu.

Gust jest jak "tyłek" - każdy ma swój ;) Alcantara jest fajna ale w GT3 albo zabawce typu Exige. Ta w BMW też jest ładna ale do F22 albo weekendowego auta. Mnie do 3er czy 4er nie przekonuje ale z drugiej strony mówi to człowiek który w F32 ma czerwoną skórę :lol:Co do trwałości pewnie macie racje... ja kiedyś miałem w E36 M3, to tamta była dramatem ale wiele wody w Wiśle upłynęło i ta obecnie używama wydaje się być dużo pożądniejsza.

Zmieniłbym koła na 19", tapicerkę z alcantary na skórę individual albo jakąś skórę w std kolorze, dołożyłbym panel deski rozdzielczej pokryty skórą, zastanowiłbym się podobnie jak kolega wyżej nad hexagonem - moim zdaniem alu ze szlifem wygląda lepiej. Poza tym fajny konfig - finalnie to i tak Ty masz się czuć dobrze w aucie. A i wiem że to bardzo indywidualna cecha ale ja usuwam zawsze tą opcję z dodatkowym podparciem lędźwiowym i czujnik deszczu. Od razu polecam wydech M Performance albo akrapa ;) I skoro nie bierzesz rwd to nie polecę - szpery ;)

Piotrek myślę że trochę to spłyciłeś - nie jest tajemnicą że xdrive daje przewagę w pewnych warunkach. W układzie kryterium, gdzie całoroczna przydatność w codziennej bezstresowej eksploatacji jest najważniejsza ma sens zresztą mówię to z punktu widzenia osoby która ma w tej chwili dwa xdrive'y w tym jeden z N55. Nie mniej nie uważam żeby dawały fun z jazdy porównywalny z rwd. F32 jest bardzo stabilnym samochodem i nawet na śliskiej nawierzchni zachowuje dużą przewidywalność. Osobiście dostrzegam przewagę x jedynie na śniegu czy zawalonej "błotem pośniegowym" drodze albo przy ruszaniu na mokrym. W kwestii dynamicznego prowadzenia psuje wrażenia: auto jest bardziej podsterowne, nieprzewidywalne w poślizgu ze względu na specyfikę rozkładu mocy/momentu między kołami etc. Do tego auta z xdrive mają niestety tendencję do power steering i precyzja prowadzenia jest mniejsza. Nie demonizowałbym rwd czy to w 440i czy M4, przy obecnej zaawansowanej technice "wspomagacze" elektroniczne i mehaniczne sprawiają że te auta są całoroczne. Wiadomo że właściciel podejmuje ostateczną decyzję stąd proponuje się przejechać jednym i drugim - znam wiele osób którym xdrive psuje radość z jazdy i nie oznacza to że radość z jazdy to tylko palenie gumy czy latanie bokiem. Znam też takie osoby które przekonały się do BMW tylko dlatego że wprowadziło xdrive do oferty w wielu modelach.

Przemyślałbym zakup xdrive dobrze. Jak dla mnie odbiera przyjemność z jazdy. M4 brzmi fatalnie w porównaniu z czym?! :lol: B58 brzmi bardzo fajnie, podobnie jak wcześniej N55 ale nie rozumiem skąd wziął się mit o złym brzmieniu M4?! Jeździłeś czy słuchałeś na yt? Dźwięk wewnątrz auta podbijają głośniki, z zewnątrz wszystkie brzmią fajnie zwłaszcza na dobrym wydechu. Nie wiem skąd takie ceny ale w PL z konfiguratora 435i w sensownym specu wychodziło 330-340k brutto przed upustem. Podejrzewam że obniżenie akcyzy wcale nie zmieni cen u dealerów na 440i jak wszyscy tego oczekują. Jak możesz kupić dobry konfig za 215k to powiedziałbym że okazja stulecia.

Nawet przed obniżeniem akcyzy warto było dopłacić do 440i. A jak kogoś stać na dobry konfig M4 to warto dopłacić w stosunku do 440i...

I dużo zależy od ASO. Nigdy nie płaciłem za auto zastępcze nawet przy zwykłych przeglądach.

Podziwiam autora tematu za wyrozumiałość w stosunku do BMW. Osobiście pokusiłbym się pryz takich mankamentach o pozew. Niemniej jestem trochę zaskoczony problemami jakie macie bo w F32 jeżdżąc teraz jako daily nie zaobserwowałem żadnej z wymienionych tu usterek czy nazwijmy to niedogodności. Nie twierdzę że problemy są wyssane z palca bo zakładam że miałem po prostu szczęście ze swoim egzemplarzem. Sam niedawno borykałem się z nagminnie bijącymi tarczami w F25 ale w zasadzie to też jedyny problem jaki był w tym aucie. Kamil, o ile użytkownikom aut z x-drive łatwiej jest wybrać "coś innego", o tyle jeśli ktoś lubi auto z rwd, nadwoziem coupe, mocną benzyną, praktyczne w użytkowaniu na codzień i ceni sobie właściwości jezdne - alternatywą jest tylko Porsche jednak w cenie super wyposażonego M4 nie dostaniemy nawet podstawowego konfigu "zwykłej" Carrery. Może jeszcze Jag F-type spełnia kryteria ale to by było na tyle. Jeszcze gorzej wygląda sytuacja kogoś kto dysponuje środkami na zakup 440i - tutaj już nie ma żadnej innej alternatywy w tym momencie.

Jeżeli 4er to moim zdaniem sens ma tylko 440i (tak jak wcześniej 435i) ew M4. Oczywiście zdaję sobie sprawę że każdy ma inny POV ale jak ktoś rozpatruje tą wersję i finalnie decyduje się na 28i/30i "bo akcyza" czy inne pierdoły / nigdy tego nie zrozumiem. Jednak auto ma nie tylko dawać możliwość przemieszczania się ale jeszcze przyjemność. Jeśli chodzi o G30 - cudowne auto. Miałem to szczęście że oglądałem już na pokazie przedpremierowym, i zrobiła na mnie ogromne wrażenie. Teraz czekam na odpowiedni egzemplarz do jazd testowych ale jeżeli nie masz parcia na coupe (a trudo o tym mówić przy 4d GC) to wybrałbym 5er. Poza tym sam bałem się B58 i zależało mi jeszcze na N55, ale po tym jak miałem okazję pojeździć 340i uważam że jest po prostu lepszy. I mam takie odczucia jako właściciel 2x 35i zdrowych serii bo jedna 323,2km druga pokazała 327,8km.

Trzeba było brać 435i nie miałbyś problemu z wyglądem wydechu a tym bardziej z dźwiękiem ;-) Osobiście śmieszą mnie quad wydechy w 435i/d i upodabnianie na siłę do M4.

997.2 carrera s (bo tylko takie porównanie ma sens) ciężko porównywać do M4 - w tym wypadku zdecydowanie m4. Jeździłem tym autem, przymierzałem się do zakupu z drugiej ręki, jest bardzo fajny ale czuć że M4 jest dużo nowsze co przy wyborze daily dla mnie robi różnicę. 991.1 carrera s - jako daily ja wziąłbym M4 mimo że zupełnie inna epoka w porównaniu do 997. 991.2 carrera s - zdecydowanie wybrałbym ponad M4 ale inna półka cenowa. NIE JEŹDZIŁEM 991.2 CARRERA S 991.2 carrera - raczej wybrałbym ponad M4 ale to też inna półka cenowa. Jeździłem 991.2 C i uważam że doładowane 3.0 to najlepsze co mogło się stać w tym aucie.

Ładne auto. Sam mam słabość do białego + mpakiet. Osobiście bym zostawił jak jest. ;) Sławomir - korzyści mają lobbyści pro ekologiczni i producent. Łatwiej wytłumaczyć szybsze zużycie 2.0t niż dużego n/a. Chociaż osobiście cieszę się że na stała era turbo w BMW.

F32 435i i nie powiedziałbym żeby był jakiś uber konfig. Z individual tylko deska w skórze o ile się nie myle a reszta raczej standardowo z konfiguratora. Ale nie ukrywam że za spóźnienie dostałem "bon" na przyjemną kwotę do wydania na alcesoria więc nie czułem rozgoryczenia. ;)

Absolutnie się zgadzam. Tak się składa że miałem okazję robić testy stali TRIP i podobnych używanych do konstrukcji nadwozi i blach karoseryjnych, i efekt umocnienie odkształeceniowego jest przeważenie jednorazowy. Jednak po zdjęciu ciężko ocenić faktyczne uszkodzenia / a tym samym co jest do zrobienia. Poza tym dalej utrzymuje że dysponując odpowiednią technologią i kwotą da się wszystko zrobić. I dalej też utrzymuje - sam bym takiego auta nie chciał, co nie znaczy że ten egzemplarz nie jest wart zainteresowania/sprawdzenia...

Ja bym nie chciał takiego, ale nie można z góry zakładać że się nie da dobrze zrobić. Wszystko się da, kwestia zaplecza finansowego i dostępu do technologii - bo zakładam że chęci oczywiście są. ;)

Choroby wieku dziecięcego na pewno się pojawią. Obecnie wszystko wychodzi na rynek w fazie beta. Ale zamawiając dd nowe auto na gwarancji można mieć to w nosie!

Ja auto zamawiałem w grudniu (na początku) a odbierałem pod koniec czerwca :)