
szef_ff
Zarejestrowani-
Postów
171 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Typ zawartości
Profile
Forum
Wydarzenia
Articles
Treść opublikowana przez szef_ff
- Poprzednia
- 1
- 2
- 3
- 4
- 5
- 6
- 7
- Dalej
-
Strona 5 z 7
-
moim zadniem najlepsze wnętrze to oryginalne wnętrze. bez udziwnień i usprawnień. Jak nie masz grzanych foteli to mozesz sobie takie wstawić, zapodaj sobie skórę na kiere, szyby w prądzie jak nie masz. Załóż oryginalne dywaniki obszyj mieszek od biegów nową czarną skóra bez jakiś kolorowych nitek. Powymieniaj jakieś popekane plastiki na ładne, wyczyść, powymieniaj żaróweczki te które juz nie domagają i masz najładniejsze wnętrze jakie mozesz sobie wyobrazić.
-
przepuszcza gaz z parownika.
-
powiedzmy ze zrobie to na sznurek tak jak robiłem w poprzednich autach i jakoś jechały prosto-oczywiscie i tak zaprowadzałem do mechaników na ustawianie bo trudno żeby sznurek załatwił sprawę ale przynajmniej poprawiało sie prowadzenie. Sprawdziłem to względem przedniego koła- prawy tył schodzi sie 4 cm do środka a lewy 2.5 cm.
-
Truteń przestań. Planowanie głowicy to nic innego jak zrobienie jej idealnej płaszczyzny Za 4 cylindrówkę biorą średnio 50 zł. Za 6 cylindrówkę z 60 zł. 400-500 zł to planowanie chyba ze sprawdzeniem szczelnosci i docieraniem zaworów i wymianą uszczelniaczy. :wink:
-
sprawdź czy czasem rano nie czuć gazem pod maską. Możliwe ze po mrozie puścił zaworek na parowniku i przepuszcza gaz. Jak jest zimny to cieżko odpalić auto gdy w koletkorze bedzie gaz i benzyna. Ale zacznij on filtra paliwa. Nigdy nie zaszkodzi mieć nowy :)
-
równie dobrze mogłeś mieć stare powietrze w kołach i też by ci się zepsuło... Nadszedł czas i np. termostat się zepsuł.
-
Dzisiaj zrobiłem sobie wycieczke po miescie. Masakra :mad2: Nie dość ze ledwo mieszczę się na jednym pasie ruchu to jeszcze start pod niewielkie wzniesienie kończys ie totalną klapą. Nawet przy arcydelikatnym obchodzeniu się z gazem i sprzęgłem koła kręca w miejscu. Zimówka ładna Dunlopa. Po prostu załamka :cry: To nie jazda, to kara jakaś :cry: Jak ustawia się zbieżność tylnych kół w sedanie? Koła mocno schodzą mi do osi pojazdu. Musze to poprawić bo auto mogę oddać dopiero za 2 tyg do zakładu zeby zrobili to idealnie. PS.: Może mi ktoś zapodać fotę jak wizualnie powinny być ustawione koła? Takie zdjęcie od góry żebym widział koło względem rantu nadkola, bo może przesadzam z tą moją zbieżnością :oops:
-
termostat sie zablokował?
-
jak rozbiorę nie omieszkam sprawdzić :wink:
-
Zobacz czy nie masz pościnanych krawędzi opony. Ustaw też kąt tylnych kół. Jak tył będzie siedział jak kaczka to nici z wygodnej jazdy zimą.
-
Na pewno nie popsujesz nic dławiąc w granicach rozsądku przepływ przez parownik. Zobacz w jakim stanie masz weze wody do parownika. Jeżeli są stare i twarde to lepiej zmień je na nowe. Takie wahania temperatury-90*C<>-15*C może popsuć węza na całej jego długości a najczęściej przy opasce. Jak masz pewność ze płyn nie ucieka i węże dadzą radę to zrób tak: Na jednym z węży do parownika (wąż pomiędzy parownikiem a trójnikiem) załóż jakąś zwężkę. Najłatwiejszym sposobem jest rozcięcie węża w miejscu najłatwiej dostępnym i połączenie ich ze sobą za pomocą metalowej/plastikowej rurki. Zakładam ze masz parownik na rurkę miedzianą fi 6mm. Jeżeli masz parownik LOVATO, LOVTEC, ZAVOLI, BRC, STEFANELLI, TOMASETTO to węża masz 16mm. Tego węża spokojnie naciągniesz na 17mm i zaciśniesz szczelnie na 16mm :) Rurki użyj aluminiowej lub plastikowej. Stalowa odpada. Aluminiową łatwiej znaleźć o grubej ściance. Np. Między rozcięte węże wkładasz rurkę fi 16mm ze średnicą wewnętrzną 6-8mm i skręcasz opaskami. Rurkę aluminiową przed założeniem dobrze oczyść. Po zamontowaniu odpal samochód na benzynie i odpowietrz układ chłodzenia i sprawdź czy nagrzewa Ci się parownik. NIGDY NIE JEŹDZIJ NA GAZIE GDY W PAROWNIKU NIE MA OBIEGU PŁYNU. KILKASET METRÓW "NA ZIMNO" I PAROWNIK DO REGENERACJI. Ustaw sobie gorące powietrze, przełącz na gaz, sprawdź czy nadal masz ciepły parownik. Przejedź się kawałek. I sprawdź czy na wolnych obrotach leci ciepłe powietrze. (może nie lecieć gorące ze względu na mały przepływ przez elektrozawory i konieczność nagrzewania parownika). Lepiej to robić na lekko ciepłym silniku wtedy nie mrozi rąk jak się zmoczymy. Jeżeli parownik masz nisko zamontowany (prawdopodobnie masz pod gumą między przepustnicą a przepływomierzem). to rozetnij tak abyś mógł podnieść węże do góry wtedy stracisz najmniej płynu. (ogólnie to dostępne są w sklepach ściski do węży wodnych-takie plastikowe nożyczki z blokadą)
-
W moim aucie już dawno nikt nie grzebał. Nie sądzę ze może być przestawiony ale oczywiście sprawdzę bo może jednak ktoś miał widzenie. Narazie ejst zbyt zimno zeby siedzieć w nieogrzewanym garażu i dłubać przy silniku.
-
A ja nie spotkałem si z dodatkową pompką wody w LPG w żadnym samochodzie. Zadaniem każdego gazownika jest montaż parownika (reduktora) w takim miejscu aby nie blokował przepływu wody do nagrzewnicy ani nie powodował zapowietrzania układu. E36 i moze w innych modelach elektrozawory mają mały prześwit. (rozbierałem wczoraj bo spierdzielał płyn) Jest tam stożkowa uszczelka która ma średnice przepływu około 4 mm. W parownikach jest to około 16mm. Nie trzeba być wielkim uczonym żeby wiedzieć że większość wody przepłynie przez parownik. (w e36 jest on montowany równolegle ze względu na elektrozawory) OT.: Kiedyś musiałem podłączyć parownik w Astrze F pod wodę jakimś zastępczym wężem bo dotychczasowy mi pękł. Oczywiście ziny ładnie się ułożył ,ale po rozgrzaniu załamał sie pod kątem 40*. Mimo minimalnego przepływu parownik nie zamarzał i zawsze był bardzo ciepły. Być może wystarczy zamontować na układzie parownika jakiś dławik który zblokuje przepływ płynu przez parownik zwiększając przepływ przez nagrzewnicę. To jest czysto teoretyczne myślenie bo za krótko jestem gazownikiem żeby obliczać czy taki pomysł jest rozwiązaniem
-
jeszcze nie zrobiłem. Mam nieogrzewany garaż (-19*C dzisiaj) i jeszcze muszę poczekać z naprawą. Brak mocy jest czuć tak do mniej więcej 3000 obr. Na gazie jest to zdecydowanie bardziej odczuwalne i też jest w tym samym zakresie obrotów.
-
U mnie poroblem jest podobny ale mniej denerwujący. Dzisiaj po wymianie węża od elektrozaworów załamałem sie bo dalej ciekło i okazało sie ze elektrozawór jest cieknący. Wywaliłem go. W sposób magiczny i nie do końca poprawny zmontowałem trójnik i ciepłe mam na stałe. Parownik mam zamontowany z przodu auta. Węże długie. Wpięty równolegle. Jeżeli u Ciebie jest tak samo to prawdopodobnie masz za mały przepływ w elektrozaworze, albo za mało płynu. Parownik nie schłodzi ci wody do tego stopnia ze bedzie leciało zimne powietrze. Zacznij od sprawdzenia poziomu płynu i odpowietrzenia. Dzisiaj odpowietrzałem 25 min układ. Brakowało... 2 litrów płynu mimo ze na początku nie chciało juz nic więcej wejść. W tej chwili na wolnych obrotach mam chłodne powietrze, ale już od 1500 mam przyjemne bardzo ciepłe powietrze nawet przy dzisiejszym -19*C chłodzie. Z mojego doświadczenia zauważyłem ze Beemka łatwo sie zapowietrza i długo się uzupełnia. Chyba ze ja mam taki egzemplarz :wink:
-
:lol: Mi rozebranie kolektora zajęło 15 min, ale dodatkowo 10 minut straciłem bo nie wiedziałem dlaczego po odkręceniu wszystkich nakrętek nie mogę podnieść kolektora- czerwony wszechobecny silikon :? Oleju było... dużo. Jak był zamontowany to można było maczać palce przy wlocie przepustnicy. Przepustnica też cała w oleju. Podpowiedzcie póki rozebrałem trochę silnik żeby później znowu nie rozbierać :wink:
-
Pytanie kuriozalne :lol: Czy da sie rozebrac gałkę lewarka biegów od Mki? Bo mi się trochę skóra porwała i chciałem ją zregenerować :wink:
-
Ile tysięcy km mają nasze beemki ??
szef_ff odpowiedział(a) na kiokio temat w Inne zagadnienia wokół BMW
E36 94' 325i vanos. Obecnie 328.000 km. Widać zmęczenie w jej wyglądzie ale ciągle pakuje w nią siano i poprawiam. Vanos już juz nie trzyma ciśnienia, blacha taka sobie, skrzynia OK, most lubi cicho stuknąć, silnik poprawiam do stanu bezawaryjnej używalności, zawieszenie z przodu już jest, tył czeka w kolejce. Ogólnie auto dawno zapomniane przez mechaników. Przebieg pewnie autentyczny. :roll: -
1. przewody zapłonowe, lub świece (na chwile traci iskrę na jednym cylindrze) 2. Duże siły na przednie koła, buczenie, brzęczenie.... obstawiam łożyska :roll:
-
Dzisiaj z racji wielu nałożonych na siebie czynników zmuszony byłem do zdjęcia kolektora (wyciek płynu przy elektrozaworach, wymiana filtra paliwa, nadchodząca wymiana uszczelki pod pokrywą i regeneracja vanosa) Oczywiście jak to nowy zakup auta odkrywa sie jego wielkie tajemnice z przeszłości :D Red Silicone Hight Temperature to chyba ulubione narzędzie w tubce poprzednich "grzebalców". Po prostu wszędzie.- Króciec odmy, króciec krokowego, pokrywa zaworów, uszczelki pod kolektorem, uszczelka pod przepustnicą i przy okazji wszystko w koło umazane resztkami. Po odklejeniu tych elementów okazało się ze przepustnica jest mokra od oleju a w kolektorze zalega olej. Skąd tam może brać się taka ilość oleju? Z odmy :shock: ? Aż tak dużo go wyrzuca? I teraz moje spostrzeżenie. Bez zdejmowania kolektora nie wyobrażam sobie wyjąć krokowy, wymienić filtr paliwa, wymienić węże do elektrozaworów, podpiąć wtyczkę od Vanosa (bo rozpiąć to bym dał rade :D ). Czy są jakieś sposoby żeby zrobić te rzeczy bez zdejmowania kolektora? PS. 4 wtryskiwacze mam białe a 2 są zielone... Dlaczego?
-
A co mają obroty silnika do rezystora dmuchawy? Bo może ja o czymś nie wiem. Dobra znalazłem przyczynę :lol: Brak wody w układzie :( PO porządnych oględzinach stwierdziłem ze cieknie mi weży przy elektrozaworach. Jako ze M50 jest fantastycznie wspaniale ciasny udało mi sie poprawić tylko dwa przewody. Z racji wieku poprostu w miejscu docisku opaski popękały. PO naprawie odpaliłem i okazało sie ze nadal cieknie... Niestety jeden z tych dwóch węzy nie nadaje się do pracy w moim aucie (rozpada się przy skręcaniu opaską). Żeby wymienić te węże na nowe trzeba zdjąć kolektor... :? OT: Znalazłem przyczynę "check coolant level" - po prostu ciągle mi spi@%^ał płyn (1litr na 20km)
-
A co mają obroty silnika do rezystora dmuchawy? Bo może ja o czymś nie wiem.
-
Na suchym nie czuć. A mokrym też nie. To pływanie tyłu to nie jest tak ze jeżdżę w poprzek, ale czuć ze minimalnie zarzuca. Jak ustawie żeby jechał prosto to w delikatne drgania wpada mi lewa lub prawa strona (słychać drganie w tylnym kole)
-
A co on ma do ciepłego powietrza z kratek przy różnych obrotach silnika?
-
A co on ma do ciepłego powietrza z kratek przy różnych obrotach silnika?
- Poprzednia
- 1
- 2
- 3
- 4
- 5
- 6
- 7
- Dalej
-
Strona 5 z 7