Moment moment. Zakładając, że w F06 mam tą samą idiotyczną wentylację, przypomnę jej dwie zasady działania: - nie wieje zimnym powietrzem, tylko tym z auta - czyli nie schłodzisz za bardzo foteli jak jest nagrzane auto.. - nie wieje w miejscach gdzie siedzisz, bo zatykasz dziurki... :mad2: Załączyłem kiedyś wentylację foteli nieświadomemu pasażerowi. NIE ZAUWAŻYŁ. Jechałem kiedyś w Infiniti kumpla. Jak załączyłem wentylację, myślałem że się przeziębię. Nie dało się na tym usiedzieć, ale wystarczało 5minuty i już nie potrzebowałeś, a fotel zimniutki. Może kumpel w Nissanie miał fotele klimatyzowane? Ja wyraźnie czułem różnicę w upalny dzień gdy fotel po prostu stawał się chłodniejszy. Powiewu nie czuć bo, moim zdaniem, nie ma być - to wentylacja a nie klima.