
OpawelQ
Zarejestrowani-
Postów
141 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Typ zawartości
Profile
Forum
Wydarzenia
Articles
Treść opublikowana przez OpawelQ
-
nie jestem w stanie dokładnie powiedzieć bo guma rozwalona i oryginalnego kształtu nie widziałem, ale to chyba ta guma. Jest ona u dołu tej kolumny jakies 5 cm wyzej od miejsca do ktorego wchodzi ta kolumna kierownicza.
-
Wymieniałem wężyki od wspomagania (te gumowe które ida od zbiorniczka) do bo ciekł z nich płyn. I płyn we wspomaganiu wymieniałem. Spuściłem płyn kręcąc kierownicą całkowicie w lewo i potem w prawo na włączonym silniku aby płyn cały wyleciał. Jak wyleciał płyn to kierownica sie zblokowała. wężyki wymieniłem i nalałem płynu niecały litr wszedł. Ale niestety jest awaria: W lewo jak kręcę kierownica nawet do samego końca to wszystko jest ok, a w prawo jak kręcę to w dwóch albo trzech miejscach, chyba cały czas w tych samych miejscach, blokuje sie kierownica i dopiero jak cofnę troche w lewo to wtedy w prawo pójdzie aż do miejsca w ktorym kierownica sie znów blokuje.. W tych (2 albo 3) miejscach co sie kierownica blokuje czuć takie dziwne przeskakiwanie, jak by nie wiem czy tam są zębatki czy co, ale jak by na zębatkach przeskakiwało i blokowało. Dzis pod autem zobaczyłem w jednym miejscu na łaczeniu kierownicy taka gumę potarganą z której jakieś sznurki wychodzą. Co to za guma i czy moze mieć coś wspólnego ?
-
dziś wymieniałem sworzeń z prawej strony i klapa. Sie okazało że inny jest sworzeń i inny wahacz niz ten z lewej. To znaczy identyczny jak ten z lewej strony ale jedna różnica jest ze średnica otworu gdzie wchodzi sworzeń jest inna. Gdybym wyciągnął sworzeń o godz 14 jeszcze dzis bym go kupił a niestety wyciągnąłem o 15 i auto do wtorku bedzie stało :( Patrzyłem na necie i sa dwa rodzaje sworzni do e36 rozniace sie wygladem i srednicą. Kurde co za złom. A może jest ktoś z okolic oswiecim ? i ma sworzeń an sprzedaż ?
-
wie ktoś jak wymienć węzyki od wspomagania ? DO zbiornika są przymocowane na opaskach ale od strony silniką są w jakiś metalowych obejmach. Jak to sie rozbiera ?
-
TO jak trzeba to przenieś tam gdzie powinno być :) a tytuł dlaczego jest zły ?
-
nie chce nic mówić ale sam kupiłem auto ze wsi :D bez papierów LPG :o i za miesiąc musze robić przegląd. Tylko moja sytuacja jest inna: auto kupowałem już 6 raz z kolei i sie nauczyłem na co patrzeć itd. a i tak sie nadziałem :D nie bardzo ale jednak. Wszystko ładnie pieknie gaz wbity to ok i jade na chate a potem kolega sie pyta gdzie mam papiery na LPG :D Gośc twierdzi że zgubił. Dlaczego wszyscy gubią ? czy to są lewe LPG ? samoróbki czy co ? Dlaczego na przegladach auto z LPG było podbijane, czyli papiery były? czy było na lewo/po znajomości podbijane? Ktoś tu pisał że za 40zł mozna załatwić papier na butle od porducenta. A co z papierem na instalcje bo nie do końca zrozumiałem?
-
Byłem u wulkanizatora wymienic zimowki na alumy. Sprawdził alumy i powiedział że są krzywe i trzeba prostować. Nawet pokazał mi jak biły. To wróciłem sie do domu bez wymiany. No ale za prostowanie chcieli 70zł od felgi (tanio jak dla mnie- sie powtarzal ze 3 razy wulkanizator :D zal.pl) Mówił tez ze wywazyc moze ale felga i tak krzywa i bedzie biło. Ja w domu sobie przypomniałem że przed zimą jezdziłem na tych felgach i nic nie biło, wiec skojazylem że to co mi pokazał wulkanizator to pewnie krzywa krawędź/rawka byla a nie cała felga. Krzywa rawka kiedyś słyszałem że moze byc powodem uciekającego powietrza z opon ale mi powietrze nie uciekało jak jezdziłem. Wniosek z tego tkai że spokojnie moge te felgi założyć ? dlatego ze właśnie przed zima jeździłem na tych felgach. Prosze o rady.
-
dzieki reaper. Powinieneś dodać do tej listy jeszcze jedno z najważniejszych rzeczy :) to - viewtopic.php?f=68&t=27428&p=206394&hilit=wymienic+olej+w+wspomaganiu#p206394 Edit: i co z tymi węzykami ? do pojemnika są na opaskach załozone ale do silnika to albo żle widziałem albo końcówka jest metalowa i jakos dziwnie przymocowane. Jak to ogarnąć ? czyli wymiane wężyków.
-
O rurki zapytam dzis w sklepie, mam nadzieje że sprzedawca bedzie wiedzial o co chodzi bo ostatnio byly problemy z znalezieniem w sklepie ktora to rurka od odmy. A co z płynem? czarny to popsuty czy jest ok ? wymienić czy nei trzeba ? ile tem trzeba wlać ? itp. co musze wiedzieć ?
-
klime mam ale nie działa. Czyli to jest od klimy :) Jesli chodzi o wspomaganie to coś dziś to wspomaganie dziwnie działało. Wiecie moze jak to naprawić, takie wężyki specjalne trzeba kupić czy co? bo najprawdpodobniej leje z węzyków. Tych co idą z tego pojemnika do silnika.
-
z mechanikami nie ma żartów :) jak sama lub z pomocą kolegów nie znajdziesz przyczyny to jeździj po mechanikach wielu i dopiero jak ze 3 razy usłyszysz zę komputer to wtedy jest szansa że to komputer :)
-
wczoraj jak wyszedłem z pracy to pod autem zobaczyłem plame. Po zaglądnięciu pod maske widać że silnik zaolejony jak zawsze :) ale chyba olej albo nie wiem co jest, poszło z takiego plastikowego czarnego pojemnika (a dokładniej z rurek idacych do niego) z nakrętką, z przodu auta koło chłodnicy. Co to za płyn i co to za pojemnik? płyn/olej jest czarny jak stary olej i rzadki. Tak przy okazji żeby nie robić tematu w pytaniem o pierdółke: Co to jest, jak sie otworzy maske to po lewej pod lampą jest pojemnik chyba aluminiowy, do ktorego idzie rurka osłonieta aluminiową osłoną od wnętrza auta. Z tej puszki idzie też rurka do góry i na końcu tej rurki jest taka jak by nakretka/ zatyczka czarna (odpowietrznik? czego?).
-
Kolejne pytanie. Od kilku dni coraz gorzej auto chce zapalić, czy to wina pogody ze wczesniej jako tako paliło? Czy raczej przyczyna coraz bardziej dziurawego tłumika ? Tłumik podejzewam z tego względu że auto niskie i juz ze dwa razy zachaczyłem podlogą o jakąś górke, i ogólnie słychać że tłumik dziurawy. jakiś czas temu spawałem tłumik i o spawaniu auto lepiej hulało.
-
reaper89 tobie też chodzi o lekkie pękniecie :) czy coś innego ? doleje plynu i zobacze ile bedzie na zimnym silniku.
-
Mam takie pytanie. Czy to normalne że jak auto nagrzane po przejechaniu iluś kilemetrów to w zbiorniku nie ma płynu chłodniczego, a jak odkręcę pomału korek to zbiornik sie napełnia aż po samą góre a zaraz sie leeko obniza poziom. Ale i tak płynu jest tyle ze to wylotu brakuje około 6 cm. Dodam że podejżewam że moge miec lekko pękniętą głowice lub uszczelke.
-
wczoraj wymieniałem sworznie od godz 12 do wieczora i mogę dziękować za to że w ogóle udało mi sie wymienić chociaż jeden sworzeń. Ja to miałem przerąbane na każdym kroku. Najpierw z wyciągnięciem sworznia z koła. Ja się namordowałem a widziałem że bym tego nei zrobił bo a chiny nei chciało wyjść, ale przyszły teściu przyniósł metalową brechę 1,5 metra i konkretny młot i jak zaczął walić tak jak ktoś tu pisał w bok mocowania tego sworznia a ja brechą naciągałem wahacz w dół. Jeszcze ze śrubą kombinowałem tak aby wahacz pchało w dół. W końcu wyszło. Potem sworzeń nie chciał wyjść z wahacza i walenie wielkim młotem po długim czasie wyleciał tylko środek z wahacza a ta obejma dalej siedziała w wahaczu i też z pomocą teścia zrobiona była specjalna tulejka metalowa na tokarce aby rantami haczyła o sworzeń ale i tak nei chciało wyjść potem szedł przecinak i też nic, potem znów młot i tulejka i w końcu wyszło po całym tym mordowaniu się. Myślałem że to już koniec zamontować i koniec, ale myliłem sie już na starcie była awaria nie mogłem włożyć sworzeń nowy w wahacz. Chyba przez to ze w wahaczu otwór był lekko jajowaty. I za chiny nie chciało wejść. Potem chciałem cały wahacz wykręcić i też się nie dało bo trzymało na jednej śrubie tej od środka auta. Śrubę wykręciłem ale tam jest na klin i nie chciało wyjść choć od góry waliłem młotem przez taki pręt. To potem teściu zrobił z metalu specjalna tulejka i wspornik i za śrubę mieli wciągać sworzeń ja pojechałem do sklepu po palnik żeby podgrzać i wtedy otwór by się powiększył ale palnika nie było. Na szczęście jak przyjechałem sworzeń był zamontowany. Właśnie przez wciąganie za śrube. Potem już skręcanie szło gładko ale nei do końca nakrętka od końcówki kierowniczej sie ukręciła nakręciłem drugą ale też już czułem że sie ukręca i tak zostało wiem że to trochę niebezpieczne ale do pracy musze jechać, Śrubę muszę kupić bo tam jakiś mniejszy gwint jest niż zwykły. I zajechałem do domu 25km. Trzepanie autem sie troszkę zmniejszyło ale jeszcze drugi sworzeń jest do wymiany :(
-
znaczy za 600 to byl chyba zamiennik :) ale dokladnie nie pamietam :)
-
a mojemu znajomemu mechanik (jego własny kolega) wymienił mu przepływomierz co kosztuje dużo cos około 600zł ale ten mechanik kolega powiedział ze udało mu sie załatwić tani zamiennik no i wymienił, a w pracy silnika i tak sie nic nie zmieniło. Kolega chciał odzyskać przepływomierz to mechanik mu powiedział że wyrzucił :) ciekawe po co mu przepływomierz oryginalny- pewnie na sprzedaż. Jesli kolega koleege tak roluje to ciekawe jak roluje obcych. Aż strach sie bać co oni robią z autami :)
-
ja sie nie znam poprostu mam zwykłe fotele :)
-
ja mam 316 compact i tez z podłogi pod siedzeniem pasazera wystaje mi kabelek z taka sama koncówka albo podobną bo nie pamietam. Oznaczało by to coś seryjnie montowane. Siedzen nie mam ani podgrzewanych ani regulowanych elektrycznie. No ale być możliwe kiedyś były .
-
nie jestem pewny ale chyba wiem o które gumy ci chodzi. Ręką tego na pewno nie powinno dać się ruszyć. Przy okazji pooglądaj dokładnie bo moze znajdziesz jeszcze coś do wymiany, no ale najlepiej na stacji diagnostycznej za 20zł a moze sie uda i za darmoche ci przeglądną zawieszenie tak jak mi :) Co do kupna to orginały najpewniejsze, później dobre znane firmy, a co do taniochy to wiadomo albo sie uda i bedzie hulało latami albo za miesiąc sie zniszczy.
-
moj pali okolo 9/100. U ciebie spalanie pewnie nie wzrosło bo było wzrosniete już od czasu kupna auta i nie widzisz zmian. W ogóle jeśli uważasz że spalanie 16l/100 to norma to może również wydaje ci sie że masz sprawne/mocne bmw? Moze jednak jest osłabione! No albo może masz lekką awarie która nie powoduje dużych zmian w pracy silnika co na oko nie łatwo zauważyć. Na pewno jednak masz coś popsute. A to czy da sie jeździć na dłuższą metę to się pewnie da ale tak na chybił trafił za pół roku moze sie pogorszyć że remont będzie nieunikniony.
-
uuuuu znam ten ból :( kiedys podobnie ale mniej szkodliwie rozwaliłem hyundaia. Sprzedałem za 1700 zł jako rozbitego, gośc co skupuje opowiadał że se go naprawi i pojdzie za 5000zł troche nawet żałowałem bo też włożyłem sekwencje za 2500zł i pojeździłem na niej pół roku, to było jakieś 3 lata temu no a hyundai na allegro stoi do dziś. Moim zdaniem 4000 to mało zależy też w jakim stanie są podłużnice itp. Ale to jest niepewne. Jak masz 4000zł to szukaj BMW na allegro. Ten co mam na obrazku w sugnaturce kupiłem nie dawno za 4000zł dołożyłem 1000zł ale jeździ i ma LPG co jest dla mnie zbawieniem :) NAwet jeśli udało by ci sie za 4000 naprawić to powiem ci że wiele czasu i problemów ci zajmie naprawa i załatwianie, a z autem moze być coś nie tak i jest ryzyko że 4000 braknie, albo że jednak później sie moze okazać ze sie nie bedzie dało naprawić i bedzie tragedia.
-
no to ja mam deczko mniej niż polowe ale szyberdach sie nie uchyla :(
-
coraz więcej mechaników to są poprostu ochroniarze z biedronki :D ja też ostatnio mialem z kilkoma przejścia że widać było tylko że kase zedreć chcą. A tępe to takie że ja lepiej sobie poradziłem, oczywiście z waszą pomocą forumowiczów :) ogólnie thx :) Wiadomo że jest paru dobrych mechaników ale z tych paru większa połowa chce cie naciągnąć, więc zostaje tylko dwóch dobrych i uczciwych mechaników na 20 możliwych :D