Witam Ostatnio troche rozwaliłem auto wpadając w poślizg. Jest to BMW 316 compact z roku 1996 jeździło mi sie nim naprawde super nabierząco wszystko wymieniałem i nie miałem żadych z nim awarii. miesiąc temu wymieniłem tarcze i klocki oraz ubezpieczyłem. pewnie nawet bym sie nie zastanawiał i juz nie naprwiał tego ale rok temu wrzuciłem do niego sekwencje za która zapłaciłem 2400 zł. Na zdjęciach widać co do roboty z zewnątrz natomiast jeżeli chodzi o reszte to skrzywione jest koło w które sie wbił słupek metalowy od strony kierowcy jak widac na zdjęciach. Nie wiem co mogło sie tam stać jeszcze ale pewnie cos pokrzywiło napewno wachacz i amor do wymiany, silnik cały odpala normalnie ale nie wchodzą biegi ( nie wiem od czego może jakies przesunięcie). Jestem załamany i nie wiem co robić, jestem w stanie wyłozyć wszystkie moje oszczędności około 3500 - 4000 zł na naprawe tylko nie wiem czy to wystarczy jak myślicie? http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/06a1c8092766f512.html http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/0ca92490251be5e5.html pozdrawiam