Skocz do zawartości

manolo

Zarejestrowani
  • Postów

    98
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez manolo

  1. Motyw z LPG jak najbardziej do sprawdzenia w następnej kolejności, sam to przerabiałem. Reduktor magic III i wbijanie gazu do płynu chłodzącego. Na szczęście u mnie tylko poszedł zbiorniczek. Co prawda chłodnicę też trochę wyduło od spodu ale od roku nic się z nią podejrzanego nie dzieje. Ale jakby nie było, zagadkę miałem przez dobry miesiąc :duh:
  2. po.... trzecim sprawdzeniu w innym miejscu padło na przekładnię i luzy na niej. trzeba zrobić regenerację.
  3. Dalej jestem w kropce, wszystko posprawdzane, mam jeszcze jedno podejrzenie, czy podczas wstawiania amortyzatorów coś można sknocić z łożyskami amortyzatorów i czy one mogą powodować taki efekt?
  4. manolo

    320i wachniecia obrotow

    Mam to samo, tyle, że u mnie jeszcze się pokazuje błąd czujnika położenia wałka (wydechowy) ale podejrzewam, że czas wymienić właśnie uszczelniacze na wiosnę.
  5. Wszystko sprawdzone, zawieszenie ciasne, wymieniony drążek, ustawiona pełna geometria i ... nic, dalej na małych prędkościach, na nierównościach szarpie na lewo i prawo. Taki efekt jakby sobie koła skręcały a ja po 0,5 sekundy czuję to na kierownicy i koryguję. Ostatnia rzecz jaka mi pozostała to opony, ale niedoważenie nie robiłoby takich jaj chyba, poza tym na większych prędkościach efekt ustaje...
  6. a czy myślicie, że wymiana amortyzatorów i ich ponowne wstawienie mogło zmienić na tyle np. kąt wyprzedzenia, że robi taki efekt?
  7. Witam, Po wymianie opon na letnie zauważyłem, że na małych nierównościach, przy niskich prędkościach (od 20k/h do 60km/h) samochód zachowuje się nerwowo, tak jakby koła czasem sobie delikatnie skręcały i potem czuję to na kierownicy, korygując tor jazdy. Przy większych prędkościach samochód jedzie wzorowo, nie ściąga, no poza wpadaniem w koleiny. W zeszłym tygodniu wymieniłem amortyzatory i przy okazji sprawdziłem zawieszenie przednie, mechanik powiedział, że wszystko jest ok, poza jednym łącznikiem stabilizatora. Co powinienem sprawdzić? Z góry dziękuję za sugestie. :cool2:
  8. hej, Dlatego zapytałem, chyba wolę zregenerować tą co mi padła. Co do używek to też trzeba trafić na taką co nie rzęzi na wstępie. Chyba zdecyduję się na regenerację, dzwoniłem do http://www.regeneracjaprzekladni.com/ i koszt regeneracji w moim przypadku to od 250 do 350 plus 100 za wyciągnięcie/włożenie/odpowietrzenie więc poniżej 500 się zmieszczę z dwuletnią gwarancją więc to chyba dobra opcja. Dziękuję wszystkim za pomoc w temacie! :cool2:
  9. U mnie było tak, że winowajcą był reduktor, który miał wadliwe uszczelnienia i wbijał gaz w układ w miejscu gdzie ten podgrzewał reduktor. Płyn też mi ubywał ale chyba przez przewód w zbiorniku wyrównawczym bo poziom wzrastał i był efekt jakby gotowania ale to przez zawartość gazu. Możesz zrobić tak: wyłącz gaz, odpowietrz system i zrób kilka km na benzynie, podkręć troszkę obroty. Zatrzymaj się i sprawdź czy przewód do zbiornika wyrównawczego twardy jak baranie jaja. Jeśli nie, to przełącz na gaz i zrób 3 km, jak stwardnieje to masz odpowiedź. Pozdrawiam i życzę owocnych obserwacji :wink:
  10. Witam, Może ja też trafiłem na trefną pompę. Mimo wszystko wymienię też zbiorniczek z filtrem, ale kolor i konsystencja oleju jest wzorowa, taki sam czerwony jak był. Co do części starej pompy to żaden element nie "uciekł" do układu bo resztki dwóch łopatek, które pękły zostały w tej komorze z łopatkami. Nie wiem czy to możliwe, ale może pompa trafia na zbyt duży opór i samo ciśnienie łamie łopatki. Tylko czy maglownica może tworzyć taki opór? Czy ktoś kiedyś zakładał coś takiego? http://allegro.pl/pompa-wspomagania-bmw-3-e46-320-323-325-328-330-i2117478164.html
  11. Witam, Padła mi właśnie druga pompa wspomagania i wymianę będę robił w piątek, do tego czasu przejadę jeszcze jakieś 500 km. Mam pytanie, czy mogę coś jeszcze spieprzyć tak jeżdżąc? dodam, że koło pompy się obraca bo zapewne trzpień w środku jest zerwany i wirnik pompy się nie obraca. Tak na marginesie, czy awaria pompy to może być rezultat zabrudzeń lub jakiś usterek w maglownicy, (bo aktualna pompa pożyła 2 miesiące)?
  12. Jeśli masz reduktor Magic III to zobacz czy czasem nie wpuszcza Ci gazu w układ. Ja to zrobiłem trochę ryzykownie bo odkręciłem zbiorniczek i podpaliłem opary, które bardzo ochoczo się paliły bo na węch trudno orzec jednoznacznie. Próba ognia była konieczna. Mam nadzieję, że jesteś rozsądniejszy i sprawdzisz to w bardziej bezpieczny sposób ale to sprawdź bo to może być przyczyną, masz te same objawy jakie ja miałem. I zobacz jak będziesz kiedyś pod samochodem, czy Twoja chłodnica też się "uśmiecha" :)
  13. Witam, Czy jest jakaś kontynuacja tego wątku? Czy rozwiązałeś problem spadających obrotów? Ja miałem podobnie i właśnie padła mi druga pompa, myślę sobie, że coś musi być nie tak z systemem, może jest czymś zapchany i robi się za duże ciśnienie i jakoś blokuje pompę, która musi ciężej pracować...
  14. Witam, Jak w temacie, czy ktoś przerabiał temat z wymianą czujnika na zamiennik i czy taki zabieg się sprawdził? Część numer 5 http://www.realoem.com/bmw/showparts.do ... g=11&fg=15
  15. Witaj, Zanim zaczniesz myśleć o wymianie uszczelki to zrób jeszcze jedna próbę. Ja ją zrobiłem i zaoszczędziłem dwa tysie. U mnie sytuacja była podobna, rozsadzało system, ale na kontroli u mechanika nie wyszło nic. Z prostej przyczyny, kontrola była przeprowadzona na Pb a nie na LPG. Potem zauważyłem, że po chwili jazdy na gazie problem powrócił więc podjechałem pod dom i odkręciłem zbiorniczek po czym podpaliłem opary i tu był strzał w dziesiątkę. Przeżyłem tą operację ( zachowaj ostrożność) i winowajcą ciśnienia w układzie był wadliwy reduktor, który wpuszczał gaz w układ. Reduktor Magic III jak masz ten sam model to zrób próbę "ognia" :D Pozdrawiam, i powodzenia!
  16. manolo

    328i wygięta chłodnica

    Mam identyczną chłodnicę, zauważyłem to dwa tygodnie temu a mam to zapewne już jakiś czas, tylko u mnie to był prawdopodobnie wynik pompowania gazu do układu przez wadliwy reduktor. U mnie też poszedł wtedy zbiornik wyrównawczy. Trzeba zmienić bo się zapomni i kiedyś na trasie albo w środku lata będzie kuku.
  17. Problem został znaleziony. Po trzech tygodniach poszukiwań w końcu odkryłem, że problemem była opcja numer miliard - wbijanie gazu do układu przez reduktor.Po odkręceniu korka opary ze zbiorniczka bardzo ochoczo się palą... Dobrze, że nie wymieniłem przy okazji połowy samochodu.
  18. manolo

    320i Wypadanie Zapłonów

    hej, a nie miałeś błędu czujnika wałka?
  19. No no, ale przy aktywacji przez kompa rozumiem, że kierunki zawsze się świecą więc do tego chyba się czepiają, a jeżeli nie pały to na pewno na stacji diagnostycznej płaczą, zresztą chyba słusznie. Chyba, że jest możliwość włączenia tylko długich na 50%..
  20. Witam, No więc tak, wymieniłem korek, jeżdżę na teście 7.0, temp dochodzie do 95 i potem już trzyma stale 93C. Jeżdżę dość ostrożnie i trzymam jak najniższe obroty (do 3 tys) żeby mi czasem znów zbiorniczka nie rozerwało. Rano pojawił się niski poziom płynu więc uzupełniłem,przejechałem ok 20 km (wszystko gra, ogrzewanie daje dobrze radę, postój godzinkę, powrót, prędkość raczej stała (skromne 100) bo obwodnicą i pod koniec wycieczki nagle zaczyna ładować zimne powietrze (temp ciągle 93). Podjechałem na parking, odkręciłem odpowietrznik i leci płyn pod dość wysokim ciśnieniem, zakręciłem i po godzince jadąc znów waliło gorącym powietrzem prawidłowo. Dziś rano wyszedłem żeby popatrzeć czy coś nie wyciekło przez noc i nic, jedynie ten wąż co idzie do zbiornika wyrównawczego taki jakby wklęśnięty jest. Trochę już nie wiem co to mogłoby być, dodam, że strumyczek w zbiorniczku jest, więc pompka działa, osadów na korku i bagnecie nie ma. Czy możliwe, żę jakaś mała nieszczelność tak zasysa powietrze, że zapowietrza nagrzewnicę? Aha, i nie mam mokrych dywaników... Aha, zauważyłem jeszcze coś, może to nie jest związane z powyższym, ale jak jest filtr oleju to wokół tej zakrętki poci się olejem.
  21. Profilaktycznie zmień też korek bo może to przez korek pękł Ci zbiorniczek.
  22. A jaki był wynik tej sprawy? Co było przyczyną zbyt wysokiego ciśnienia w układzie?
  23. Dzięki za pomoc, zacznę od nowego korka i odpowietrzenia. Poszukam w okolicy zakopianki zakładu co by mi sprawdził układ na obecność co2. Jeśli dalej będę miał przeboje to się odezwę. Dzieki i pozdrawiam! :cool2:
  24. Witam, Pewnej pięknej soboty dwa tygodnie temu podczas dość dynamicznej jazdy zbiornik wyrównawczy postanowił pęknąć na całej swojej długości. Szybko się zatrzymałem i następnego dnia na miejscu zmieniłem zbiornik na nowy oraz odpowietrzyłem samochód (nie wiem czy dostatecznie, ale grzanie było bardzo wydajne). Pod dwóch tygodniach i przejechanych 1500km znowu w sobotę zapaliła się lampka i okazało się, że płyn chłodniczy zaczął wyciekać dość mocno przez przewód, który łączy się ze zbiornikiem wyrównawczym od spodu (ten, który idzie do silnika). Przewód ten był jakby wogle nie wpięty (czy możliwe, aby się wypiął razem z tą zawleczka?). Wpiąłem go w sobotę i uzupełniłem ok. 4 litrów płynu. Mam zatem pytanie, czy możliwe jest, że walnięta uszczelka pod głowicą (nie mam typowych objawów w postaci osadu na korku czy mlecznego oleju) pompuje ciśnienie w układ podczas dynamicznej jazdy na wyższych obrotach a podczas spokojnej nie? Czy może przyczyną tych numerów jest nieodpowietrzony umiejętnie system. Czy ktoś z Was mógłby mi polecić kogoś z Krakowa, kto mógłby mi porządnie odpowietrzyć samochód i ewentualnie przyjrzeć się temu wszystkiemu?
  25. Dobra, zakończmy te złośliwości. Jeśli chodzi o temat nie lubienia gazu przez 328 to w czym jest ta ich niechęć?
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.